| Krwawa Rzeka | |
|
+27Boss Levi Chikyu Raziel Shanatze Saver Errarel Psyche Accalia Steele Głód Raina Ysbine Lady Lanarkshire Hassan Takanori Reven Cedrik Felicis Hundur Moon walk Vixa Asmodeusz Hamlet Siewca Forneus Ibrahim 31 posters |
|
Autor | Wiadomość |
---|
Hundur Zwykły Pies
Liczba postów : 289 Join date : 01/11/2014
| Temat: Re: Krwawa Rzeka Czw Lut 19, 2015 8:11 pm | |
| Hundur poczuł się zaintrygowany widząc nieznanego psa przechadzającego się po ich terenach. Nie wyczuwał od niego dobrze znanego zapachu swojego stada, toteż szybko uznał, że to intruz. I to na dodatek bezczelny intruz! Wstał więc z trawy i skierował się w jego stronę, stając dwa metry przed nim. - Kultura nakazuje witać się, gdy się kogoś widzi! Zwłaszcza gospodarza! Co za suka Cię tak wychowała? - warknął na niego, przypatrując mu się z pogardą. | |
|
| |
Alan Zwykły Pies
Liczba postów : 213 Join date : 28/01/2015
| Temat: Re: Krwawa Rzeka Czw Lut 19, 2015 8:17 pm | |
| - Witanie się z kimś z kim definitywnie nie masz ochoty zaczynać rozmowy jest stratą czasu. - odpowiedział spokojnie nawet nie unosząc wzroku na owczarka. Obrazy skierowanej do swojej matki nie wziął zbyt do siebie - krwisty miał rację. Rodzicielka nie wychowała go zbyt dobrze, raczej starała się trzymać od Alana na odległość uważając go za nie do końca sprawnego na umyśle. - Ciebie matka najwyraźniej też nie wychowała zbyt dobrze skoro przeszkadzasz nieznajomemu, samemu nawet nie wypowiadając głupiego 'cześć', hm? - znów ten obojętny głos. Grabisz sobie Alan. | |
|
| |
Hundur Zwykły Pies
Liczba postów : 289 Join date : 01/11/2014
| Temat: Re: Krwawa Rzeka Czw Lut 19, 2015 8:24 pm | |
| Hundur słysząc jego słowa, zmrużył oczy. Dawno takiej bezczelnej odżywki nie słyszał. Zamiast przeprosin, skruchy czy czegoś w ten deseń, ten się jeszcze rzuca, że zwrócono mu uwagę? Co za bezczelność! - Powiedzenie komuś, że nie chce się z nim gadać, również do uprzejmych nie należy! - warknął na niego - A mycie się to również strata czasu i również pewnie tego nie robisz? - spytał, że złośliwym wyrazem pyska. - Stul pysk! - warknął na niego, zirytowany odzywką tamtego - Jestem gospodarzem! Jestem na swoim terenie i mam prawo żądać szacunku od takich idiotów jak ty! - warknął na niego, doskakując do niego i go przyciskając przednimi łapami do ziemi. - Co ty sobie myślisz? Że tak po prostu będziesz bezkarnie mnie obrażać? Nikt Cię nie nauczył szacunku?! - warknął na niego - Przeproś idioto! Przeproś! - wydarł się na niego, zirytowany spokojnym głosem intruza. | |
|
| |
Alan Zwykły Pies
Liczba postów : 213 Join date : 28/01/2015
| Temat: Re: Krwawa Rzeka Czw Lut 19, 2015 8:47 pm | |
| - To uprzejme. Oszczędzam twój czas. - odparł marszcząc leciutko czoło. Wcale nie chciał być nie miły po prostu mówił to co myślał. Nigdy w życiu nie wpakował by się w taką sytuację z krwistym z własnej woli, nie lubił walki i przemocy, której niestety zażył w nadmiarze. Drgnął gdy krwisty krzyknął i powoli uniósł łeb by na niego spojrzeć. Był owczarkiem nieco mocniejszej budowy niż on, ciut niższym jak Alan mógł się domyślić, ale zapewne dużo silniejszym. - Nie mam za co. - odparł robiąc gest przypominający wzruszenie ramionami. | |
|
| |
Hundur Zwykły Pies
Liczba postów : 289 Join date : 01/11/2014
| Temat: Re: Krwawa Rzeka Czw Lut 19, 2015 8:55 pm | |
| - Jeszcze więcej mojego czasu byś oszczędził, gdybyś się nie narodził! - krzyknął na niego Hundur - Albo popełnij samobójstwo zanim tu przyszedłeś - jeślibyś chciał się bronić, że urodzenie się było niezależne od Ciebie! - dodał. - Ale nie martw się! Mam trochę wolnego czasu to mogę Cię nauczyć kultury! - zaproponował mu. - Nie ma za co?! - warknął Hundur - Jeszcze?! Jeszcze śmiesz pyskować?! - wydarł się na niego. - Dobra! Koniec tego! Pójdziesz teraz za mną w pewne miejsce! Porozmawiamy sobie na parę tematów! - warknął, biorąc jakąś linę czy coś i zarzucając na jego szyję. Przestał go przyciskać a zamiast tego szarpnął za sznur. - Pójdziesz po dobroci? - spytał wprost. | |
|
| |
Alan Zwykły Pies
Liczba postów : 213 Join date : 28/01/2015
| Temat: Re: Krwawa Rzeka Czw Lut 19, 2015 9:01 pm | |
| - Niestety to już niezależne ode mnie. - burknął przewracając oczami. Nie zdążył jednak specjalnie się odsunąć gdy krwisty zarzucił mu linę na szyję szarpiąc w swoją stronę. Alan wstał pod wpływem siły krwistego, jednak ani mu się śniło iść gdziekolwiek indziej. - Robię coś i nie toleruję by ktoś mi przeszkadzał. - odpowiedział spokojnie siadając na ziemi i opierając się szarpnięciu Hundura na tyle na ile mógł. Nigdzie nie będzie szedł, miał sporo rzeczy do zrobienia. | |
|
| |
Hundur Zwykły Pies
Liczba postów : 289 Join date : 01/11/2014
| Temat: Re: Krwawa Rzeka Czw Lut 19, 2015 9:08 pm | |
| Hundur zarzucił liny na szyję psa coraz mocniej się irytując, że te nie ma zamiaru się ruszyć. - Nie utrudniaj, bo obwieszasz! - warknął na niego - I tak i tak Cię zaciągnę, gdzie będę chciał, a tylko od Ciebie zależy, czy droga minie wygodnie i spokojnie dla Ciebie. - próbował go przekonać i dla podkreślenia tych słów, przycisnął łapą linę, by drań mu nie uciekł, po czym ugryzł go w łopatkę. - Chyba coś mówiłem?! Wstawaj! Idziemy! - rozkazał mu, ponownie chwytając sznur w zęby - Nie tolerować to ty sobie możesz laktozy! - dodał, kolejnymi szarpnięciami ciągnąć go powoli w stronę lochów. | |
|
| |
Alan Zwykły Pies
Liczba postów : 213 Join date : 28/01/2015
| Temat: Re: Krwawa Rzeka Pią Lut 20, 2015 6:05 pm | |
| - Przeszkadzasz mi. - wycedził przez zęby nawet nie zamierzając ruszyć się z miejsca. Nie mógł stracić tyle czasu, a nie sądził by Hundur dał mu nieco czasu wolnego dokądkolwiek chciał go zaprowadzić. -Jak to się dzieje, że gdy tylko ktoś zbuduje mur, ktoś inny zaraz chce wiedzieć, co jest po jego drugiej stronie? - mruknął pod nosem. Możliwe że owczarek nawet tego nie słyszał. - Odwaga może w dużej mierze zakryć czyjąś głupotę, nie sądzisz? - odparł już głośniej robiąc krok do przodu gdy lina zacisnęła się na jego szyi. Poczuł jak kropelka krwi spływa m po plecach. Sznur musiał przeciąć skórę. | |
|
| |
Hundur Zwykły Pies
Liczba postów : 289 Join date : 01/11/2014
| Temat: Re: Krwawa Rzeka Pią Lut 20, 2015 10:51 pm | |
| - Oj, naprawdę? Przeszkadzam Ci? Skąd mogłem wiedzieć... przepraszam! - zżymał się z niego mówiąc ironicznym tonem. Co ten sobie myślał? Że Hundur go zostawi w spokoju i odejdzie? Po prostu geniusz! Słysząc strzępki pytania, bo w końcu Krwisty, jak przystało na obrońcę, miał nie najgorszy słuch, a znajdowali się tuż obok siebie, przypatrzył mu się ze zdziwieniem, które szybko zmieniło się w pogardę. Co tam gadasz? Jaki mur? Tobie ewidentnie brakuje piątek klepki! Ty się powinieneś leczyć! - warknął na niego, wciąż się zastanawiając, czy przypadkiem czegoś źle nie usłyszał. Kolejne słowa tamtego chwilę rozważał, ale stanowczo się z nimi nie zgadzał. - Nie, nie sądzę. Głupota zwykle powoduję odwagę, ale odwaga niekoniecznie jest spowodowana przez głupotę. - stwierdził. Hundur szarpnął za sznur, próbując go pośpieszyć. - No dalej! Wstawaj! Idziemy! - rozkazał mu, starając się go przymusić kolejnym i kolejnym pociągnięciem za linę. | |
|
| |
Alan Zwykły Pies
Liczba postów : 213 Join date : 28/01/2015
| Temat: Re: Krwawa Rzeka Sob Lut 21, 2015 1:14 pm | |
| - Alan powiedzmy sobie szczerze; nie wygrasz. - Jest jakaś szansa... - Minimalna. Właściwie niemal zerowa. 0,008% że uda ci się uciec w zaokrągleniu do zera. - Ale Ryan by się ni-... - konwersował w umyśle sam ze sobą gdy Hundur znów pociągnął za sznur, a Alan runął do przodu uderzając pyskiem o ziemię. Momentalnie zdał sobie sprawę że może właśnie to miał zrobić. Może właśnie po to tu przyszedł.
Może po prostu ma umrzeć. | |
|
| |
Hundur Zwykły Pies
Liczba postów : 289 Join date : 01/11/2014
| Temat: Re: Krwawa Rzeka Sob Lut 21, 2015 3:10 pm | |
| Hundur kolejny raz szarpnął za sznur, mając dosyć przedłużania tego wszystkiego i z satysfakcją obserwował, jak intruz się przewraca na ziemię. - Wstawaj! idziemy! - krzyknął na niego i nagłym pociągnięciem starał się go zmusić do wykonania swoich rozkazów. - Za mną! - warknął, po czym zaczął prowadzić Samotnika w stronę lochów.
z/t
| |
|
| |
Alan Zwykły Pies
Liczba postów : 213 Join date : 28/01/2015
| Temat: Re: Krwawa Rzeka Sob Lut 21, 2015 6:06 pm | |
| | |
|
| |
Izaak Zwykły Pies
Liczba postów : 174 Join date : 24/02/2015
| Temat: Re: Krwawa Rzeka Sro Lut 25, 2015 6:42 pm | |
| Brązowe ślepia bacznie lustrowały otoczenie, szukając punktu zaczepu. W jego głowie panował spokój. Dobrze wiedział, że czas osadzić się gdzieś na stałe. Biegnąc za pragnieniem pojawił się w krainie - przyjęcie do stada było tylko formalnością. Nie przejmował się niczym. Łeb unosił się i opadał w rytm stawianych kroków, które wreszcie doprowadziły go do upragnionego celu. Znalazł się przy rzece. Nie, nie jakiejś mało ważnej, zwykłej rzece. Koryto nie ukrywało w sobie przejrzystej wody, a szkarłatną, lśniącą krew. Nie mógł ukryć zdziwienia na pysku. Przymknął oczy w przekonaniu, że gdy je otworzy, zbiornik czerwieni zastąpi woda. Nie zastąpiła. | |
|
| |
Asmodeusz Nowy
Liczba postów : 863 Join date : 08/11/2014
Dodatkowe Przedmioty Specjalne:: Obroża Hermesa Wynagrodzenia stadne: -
| Temat: Re: Krwawa Rzeka Sro Lut 25, 2015 9:14 pm | |
| Malamut ponownie przemierzał tereny stadne, kręcąc się z miejsca na miejsce trafił zapał oraz chęć do dalszego bytu. Dostrzegł ciemną postać nad rzeką, nie miał humoru na obcowanie z innymi osobnikami nie wspominając że nie poznał brata z daleka. Przysiadł pod jednym z drzew opierając się o nie, siedział, czekał i nic nie robił. | |
|
| |
Izaak Zwykły Pies
Liczba postów : 174 Join date : 24/02/2015
| Temat: Re: Krwawa Rzeka Sro Lut 25, 2015 9:28 pm | |
| Obserwował nurt płynącej krwi. Rzeka szkarłatnej cieczy, na początku tak fascynująca, po dłuższej chwili stała się znajoma. Zupełnie jakby takie rzeczy widział na co dzień. Zastrzygł uszyma, zaciągając się powietrzem. Momentalnie poczuł nowy zapach. Znajomy zapach. Za bardzo wrył się w jego umysł, by mógł go zapomnieć, a mimo tego nie był do końca pewien, do kogo należy. Czyżby... Nie, niemożliwe. Brat? Z iskierką w oczach odwrócił się w stronę psa. Tej mordy nie można było nie zapamiętać. BRATEŁEK <3 Uśmiechnął się szelmowsko, żwawym ruchem unosząc zad z ziemi. - Asmodeusz. - rzekł głębokim, melodyjnym głosem. Niespodziewane spotkanie napełniło go entuzjazmem od łap do uszu. | |
|
| |
Asmodeusz Nowy
Liczba postów : 863 Join date : 08/11/2014
Dodatkowe Przedmioty Specjalne:: Obroża Hermesa Wynagrodzenia stadne: -
| Temat: Re: Krwawa Rzeka Sro Lut 25, 2015 10:31 pm | |
| Nie widział go już z dobre 3 lata po mały zapominał że ma rodzine, zresztą chyba by nikogo nie zdziwił fakt że rodzicami jak i rodzeństwem podobnie jak dziećmi nie wiele się interesował. Otworzył ślepia w momencie gdy pies zbliżył się do niego, obrzucił go spojrzeniem. -Izaak, co tu robisz? - chwile minęło nim go rozpoznał, może potrzebował jakieś odskoczni? Kogoś z kim można po ludzku porozmawiać, czy coś innego malamut potrzebował jakiegoś kopa w dupe. | |
|
| |
Izaak Zwykły Pies
Liczba postów : 174 Join date : 24/02/2015
| Temat: Re: Krwawa Rzeka Sro Lut 25, 2015 10:42 pm | |
| A więc mieli to we krwi. Izaak również, podczas długiej wędrówki, napotkał kilka samic z którymi się pieprzył, ale wyrodny z niego ojciec, więc opcjonalne dzieciaki miał w dupie. Chociaż czasami się zastanawiał, co by było gdyby został... Po jakimś czasie uświadomił sobie, że gdybanie jest damską rolą. Prawie cała rodzinka zaliczała się do tej samej grupy. - Czas się zatrzymać. - mruknął w odpowiedzi. - Szukam Alphy. Chwilę się zastanawiał, zanim uniósł łapę i niejako w geście porozumienia potargał Asmodeuszowi futro na czole. Pragnienie wykonania jakiegokolwiek rodzinnego ruchu ogarnęło go całego. Nie mógł się powstrzymać. Uśmiechnął się delikatnie. Zupełnie jakby obudził się w nim szczeniak. | |
|
| |
Asmodeusz Nowy
Liczba postów : 863 Join date : 08/11/2014
Dodatkowe Przedmioty Specjalne:: Obroża Hermesa Wynagrodzenia stadne: -
| Temat: Re: Krwawa Rzeka Sro Lut 25, 2015 10:50 pm | |
| -Ostatnio wszyscy go szukają. - no tak może to jakoś w genach rzeczywiście było zapisane? Jego dzieci jakoś ostatnio przepadły, co poradzić? Jeszcze gdzieś jego wnuczka się pałętała ale co z nią się stało? Zmarszczył czoło kiedy jego futro zostało zmierzwione, jęknął cicho oblizując pysk. -Czego dusza pragnie? - brat pewnie zajarzy że jest alfą albo i nie, malamut ostatnio mało co obchodziło wstrząsnął stadem które ma małe prawo bytu. | |
|
| |
Izaak Zwykły Pies
Liczba postów : 174 Join date : 24/02/2015
| Temat: Re: Krwawa Rzeka Sro Lut 25, 2015 11:01 pm | |
| - Każda robota niesie za sobą obowiązki. No przecież zawsze tak jest. Jak olewasz własne dzieci, to przychodzą do ciebie, nienawidzą, wyzywają i, co najlepsze, żądają odkupienia za grzechy. A kiedy chociaż trochę cię obchodzą, to zaraz znikają. Znaczy, tak słyszał. Sam doświadczył tylko pierwszej opcji. Niestety czy też stety. Usłyszawszy kolejne zdanie wypowiedziane przez brata, chwilowo zaniemówił. Asmodeusz był panem i władcą. Uśmiechnął się kącikiem ust... Zaraz jednak zbladł, zauważywszy na pysku brata czające się utrapienie. Tak jakby miał dosyć... - Pragnę do was dołączyć. - mruknął, zaraz dodając; - Ale to odstawmy na drugi plan. Asmo, co się dzieje?
| |
|
| |
Asmodeusz Nowy
Liczba postów : 863 Join date : 08/11/2014
Dodatkowe Przedmioty Specjalne:: Obroża Hermesa Wynagrodzenia stadne: -
| Temat: Re: Krwawa Rzeka Sro Lut 25, 2015 11:12 pm | |
| -Z czasem robi się nudna i monotonna. - jemu było na prawdę chyba wszystko jedno, a niech przychodzą i narzekają, krzyczą malamut pewnie i tak by to olał. Tak u niego to było nagminne że jak na komuś ci zależy to znika. Albo userka ma cholernego pecha, w każdym bądź razie malamut ostatnio kulał się w miejsca na miejsce. Asmo również się lekko uśmiechnął, pan i władca tego popierdolonego burdelu przejął stado w bajzlu a teraz nie jest lepiej. -Brakuje mi czegoś, jak ktoś wszystko ma to zawsze mu czegoś brak. - odparł, malamutowi na prawdę czegoś brakowało, a może userce? Hu wie. | |
|
| |
Izaak Zwykły Pies
Liczba postów : 174 Join date : 24/02/2015
| Temat: Re: Krwawa Rzeka Sro Lut 25, 2015 11:24 pm | |
| - A więc przydałaby się nuta świeżości? - odpowiedział. Izaak również doświadczył tego niejednokrotnie. Każdy, kto coś dla ciebie znaczy po jakimś czasie ucieka. I pozostają tylko wspomnienia. W większości takie sytuacje ukształtowały jego obecny sposób bycia, charakter i tę cholerną obojętność. Wiele rzeczy ma po prostu w dupie. To, co mu nie odpowiada, zdaje się po nim spływać. Wszystkie ujawnione przez niego emocje zwróciły się w sposób najmniej pożądany. Pewnie dlatego jest taki zdystansowany. A mimo tego zdolny do normalnej, w specyficzny sposób rodzinnej rozmowy. - Więc dręczy nas ta sama dolegliwość. Często czuję, jak pochłania mnie otchłań. Mimo, że mam to, czego chcę, staje się to zupełnie nieważne. Bo wtedy nie mam żadnego punktu zaczepu. Brakuje mi sensu. Czegoś, do czego mógłbym wracać. Szukam tego cały czas. | |
|
| |
Asmodeusz Nowy
Liczba postów : 863 Join date : 08/11/2014
Dodatkowe Przedmioty Specjalne:: Obroża Hermesa Wynagrodzenia stadne: -
| Temat: Re: Krwawa Rzeka Pią Lut 27, 2015 4:50 pm | |
| -Zdecydowanie nim zdechnę tu z nudy. - jakby ciutkę wigoru wróciło w malamuta. Jednak potrzebował jeszcze czegoś,może malamut potrzebował nie kopa w dupę ale jakiegoś impulsu do działania. On przed nikim nie uciekał, malamut był nie zdecydowany a wszystko działo się tuż przed jego nosem. On aż tak wszystkiego w dupie nie mógł mieć bo miła na głowie stado o które musiał tak czy siak dbać, a ostatnio wszystko było pod górkę. -Może szukamy tego samego tylko tego nie wiemy? Izaa, dobrze że tu przyszedłeś możesz się przydać mnie jak i stadu. - powiedział całkiem poważnie i serio, miał wiele planów wobec brata skoro potrzebowali oboje kopa w dupy to się przyda i czarnemu i jemu. | |
|
| |
Izaak Zwykły Pies
Liczba postów : 174 Join date : 24/02/2015
| Temat: Re: Krwawa Rzeka Pią Lut 27, 2015 6:32 pm | |
| Pozostawił pierwsze spostrzeżenie bez odpowiedzi. W końcu jakiś czas temu sam bliski był dojść do takiego stanu, a recepta do tej pory nie była mu znana. Między innymi to było powodem do zmiany miejsca. Nic, co jest tak długo powtarzane, nie może bezustannie fascynować. Przywołując w pamięci dzień opuszczenia rodziny, ustalił datę tego wydarzenia na około trzy lata temu. W sumie odszedł krótko po Asmodeuszu. Z tą różnicą, że brat od razu osiedlił się w krainie. Z pałacu myśli wyrwały go słowa Alfy. Brązowe ślepia mignęły zimnym blaskiem, ujawniając zainteresowanie tematem. - Co dokładnie masz na myśli? - odpowiedział chyba nazbyt szybko. Zresztą, nie miał powodów, by ukrywać cokolwiek przed bratem. A tym bardziej zwykłego zainteresowania, które pewnie i tak sam by spostrzegł. | |
|
| |
Asmodeusz Nowy
Liczba postów : 863 Join date : 08/11/2014
Dodatkowe Przedmioty Specjalne:: Obroża Hermesa Wynagrodzenia stadne: -
| Temat: Re: Krwawa Rzeka Pią Lut 27, 2015 10:51 pm | |
| Malamut się przeciągnął aż kości mu postrzykały. -Zabawmy się, znajdźmy kogoś do zabawy. - tak ta myśl zdecydowanie podniosła go na duchu. Chętnie by się kimś zabawił, po drugie w końcu wypadałoby ruszyć te cholerne stado. Czas pokazać że trzeba się jeszcze liczyć z demonicznymi, że jeszcze coś robią kulają się wolno sale jednak. -Idziemy? - wręcz był podekscytowany tą myślą, zakładając pozytywną opowiedź wskazał pyskiem drogę po czym ruszyli.
z.t | |
|
| |
Izaak Zwykły Pies
Liczba postów : 174 Join date : 24/02/2015
| Temat: Re: Krwawa Rzeka Pią Lut 27, 2015 10:58 pm | |
| Szatański uśmieszek zagościł na jego pysku. Zabawmy się! Ach, jak dużej przyjemności dostarczyły mu te słowa. Pierwszy dzień w krainie, a już taka niespodzianka. Energicznie uniósł zad z ziemi i zaraz ruszył za bratem. Mimo podekscytowania nie zatracił dumnego kroku ni prostej postawy. Zainteresowanie ujawniało się jedynie w oczach, błyszcząc zimnym blaskiem niczym nocne gwiazdy. [z.t] | |
|
| |
Sponsored content
| Temat: Re: Krwawa Rzeka | |
| |
|
| |
| Krwawa Rzeka | |
|