wh
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.


psie pbf
 
IndeksIndeks  WydarzeniaWydarzenia  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Zielona Dolina

Go down 
+19
Traffy
Ysbine
Desire
Seamus
Nemeyeth A'albiell
Despair
Panimalos
Forneus
Casandra
Restless
Sakura
Fala
Nyks
Andromeda
Blume
Felicis
Amatsuki
Winchester
Taiga
23 posters
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Next
AutorWiadomość
Winchester
Samotnik
Samotnik
Winchester


Liczba postów : 1131
Join date : 21/09/2013

Dodatkowe
Przedmioty Specjalne::
Wynagrodzenia stadne:

Zielona Dolina - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Zielona Dolina   Zielona Dolina - Page 4 EmptyPon Sty 05, 2015 6:27 pm

Otrzymane Płaty: 6.
Powrót do góry Go down
Fala
Nowy
Nowy
Fala


Liczba postów : 205
Join date : 05/11/2014

Dodatkowe
Przedmioty Specjalne::
Wynagrodzenia stadne:

Zielona Dolina - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Zielona Dolina   Zielona Dolina - Page 4 EmptyPon Sty 05, 2015 6:36 pm

Zabrał trzy Płaty Skóry, bo zamierzał dzielić się z czarnym na pół. Jadł szybko, nerwowo, a gdy zaspokoił pierwszy głód, przerwał, by ulżyć umysłowi dręczonemu nagłym przypływem ciekawości.
- Komu dziękujesz? - spytał, kątem ciemnego oka zerkając na białą suczkę. Młoda była dziwna, chyba jej matka nie umiała jej wychować. Z resztą, Fala zawsze sądził, że dobrze ułożyć samicę było bardzo trudno i tylko przy pomocy kilku babek, ciotek i braci mogło się to udać.
Powrót do góry Go down
Casandra
Nowy
Nowy
Casandra


Liczba postów : 95
Join date : 27/11/2014

Zielona Dolina - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Zielona Dolina   Zielona Dolina - Page 4 EmptyPon Sty 05, 2015 6:37 pm

Z daleka słychać było dudnienie łap. Na horyzoncie pojawiła się sylwetka dużego psa o pięknej, mahoniowej sierści. Poruszała się w stronę tego miejsca głownie prowokowana ciekawością zobaczenia tego miejsca po zmroku. Od razu zwęszyła psy : dwa płomienne i jeden mglisty. Podeszła do nich podnosząc łeb, przewracając długą sierść na bok. Eleganckim i pełnym gracji krokiem, zbliżyła się do nich tak bardzo aby z nimi porozmawiać. Jak się okazało na miejscu akurat zjadali wspólnie kolację. Nie miała najmniejszego zamiaru im przeszkadzać. Zamachała przyjaźnie ogonem, błyskając swoimi ciemnymi oczami.
- Witajcie jestem Casandra - powiedziała na początek. Nadal machała ogonem chcąc zrobić dobre wrażenie.
- Ładna sztuka, razem ją upolowaliście ? - zapytała nie biorąc pod uwagę małej białej suczki.
Powrót do góry Go down
Sakura
Nowy
Nowy
Sakura


Liczba postów : 69
Join date : 30/12/2014

Zielona Dolina - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Zielona Dolina   Zielona Dolina - Page 4 EmptyPon Sty 05, 2015 7:37 pm

Sakura zawsze była zdania, że cel uświęca środki niezależnie jaka droga do nich prowadzi więc puściła nieuprzejmą uwagę o jej zachowaniu mimo uszu. Zresztą zapytała się grzecznie, wiec kompletnie nie widziała o co ciemnemu psu chodzi, o co ma pretensję.
- Dziękuję - odpowiedziała z gracją, porwała ofiarowany kawał mięcha otrzymany od czarnego i oddaliła się na bezpieczną odległość, ale na tyle na by mieć psy na oku. Zaczęła pałaszować w samotności. Nie chciała przeszkadzać w posiłku, ani im ani sobie. Nie było to ładne, ale suczka pochłania mięso w błyskawicznym tempie, była bardzo głodna etykieta musiała na zejść drugi tor. Surowe, krwiste mięso smakowało nad wyraz dobrze. Zapewne w domu, gdyby coś takiego otrzymała by tego nie tknęła, ale teraz nie mogła wybrzydzać, zaspokojenie głodu było ważniejsze od smaku. Po paru kęsach stwierdziła, że sarnina smakuje lepiej niż galaretowate mięso z puszki. Na szczęście kawałek ofiarowany szybko zaspokoił jej głód. Nagle spośród zasp śniegu wyłonił się kolejny pies. Była to pięknie umaszczona seterka, poruszająca się z gracją. Sakura rasę poznała od razu, w końcu uczestniczyła w wystawach więc miała z takimi osobnikami do czynienia, podobnie jak smukłego łowce pointera. Zaś czarny jak smoła pies był dla niej zwykłym kundlem. Skąd mogła wiedzieć co to wilk, wychowała się wśród ludzi. Seterka najwyraźniej jej nie zauważyła, ale chyba nie miała złych zamiarów bo pomachała na przywitanie ogonem. Przezorny ubezpieczony Sakura wodziła czarnymi ślepkami po trzech psach, zastanawiając się czy się znają i co się jeszcze stanie.
Powrót do góry Go down
Restless
Nowy
Nowy
Restless


Liczba postów : 467
Join date : 02/01/2015

Zielona Dolina - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Zielona Dolina   Zielona Dolina - Page 4 EmptyPon Sty 05, 2015 9:23 pm

Zacząłem przeżuwać kawałek sarny w pysku, kiedy doszło do mnie pytanie pointera. Westchnąłem. Musiał usłyszeć i musiał zapytać. Najpewniej Ytho-Voonil zdecydował się, abym już teraz zaczął rozprzestrzeniać jego istnienie. Kiedy już połknąłem mięso mogłem trochę mu o nim opowiedzieć.
- Modliłem się do Ytho-Voonil'a - zacząłem dostatecznie głośno, aby i mała przesłodzona suczka także dosłyszała. Z drugiej strony nie była aż taka zła. Czułem się trochę źle, w końcu nic AŻ takiego nie zrobiła, ale co było to jest. Najwyraźniej tak miało być.
- Wiesz, jak to czasem jest. Traci się sens życia i nie można znaleźć dobrej drogi. Nie wiesz już co jest dobre, a co złe. On mi pomógł. Jest wszystkim. Stworzył wszystko. I to bóg dobry, bo jest ostateczną prawdą i mądrością. Sprawiedliwy i nie miłosierny. Jego imię, Ytho-Voonil, oznacza absolutną prawdę. Jednoznaczne - powiedziałem. Kiedy już chciałem coś dopowiedzieć, poczułem zapach następnej suczki. Co prawda miała cieczkę, ale czy wilka takiego jak ja to interesowało? Nie. Także to było mało ważne. Skinąłem jej tylko głową, potwierdzając iż razem ją upolowaliśmy.
- Grzeczność mi podpowiada, aby się przedstawić - Restless.
Powrót do góry Go down
Forneus
Nowy
Nowy
Forneus


Liczba postów : 748
Join date : 02/11/2014

Zielona Dolina - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Zielona Dolina   Zielona Dolina - Page 4 EmptyPon Sty 05, 2015 10:23 pm

Przybył na tereny. Stanął tuż za Sakurą z morderczym wzrokiem. Miał ochotę na pokarm, ale dokładniej na porywanie. Jednak na tę chwilę nie widział okazji. Musiał poczekać, aż ktoś z krwistych ruszy łaskawie swoje cielsko i pomoże w porwaniu.
Powrót do góry Go down
Fala
Nowy
Nowy
Fala


Liczba postów : 205
Join date : 05/11/2014

Dodatkowe
Przedmioty Specjalne::
Wynagrodzenia stadne:

Zielona Dolina - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Zielona Dolina   Zielona Dolina - Page 4 EmptyPon Sty 05, 2015 11:10 pm

Bezczelnie pożerał mięso, rozrywał ścięgna i mlaskał, kiedy czarny opowiadał o swoim bogu. Fala nigdy nie wierzył w magiczne siły, miał twarde spojrzenie i siłę, żeby własnymi łapami spełniać swoje pragnienia, nie musiał gnuśnieć przed posągami i płaszczyć się przed wytworami własnej wyobraźni. On sam był swoim bogiem, swoim panem i mistrzem. Zastanawiał się, czy może powiedzieć o tym Restlessowi, ale bał się go rozzłościć na darmo. Przecież ktoś, kto z taką pewnością opowiada o swojej wierze, niewątpliwie nie porzuci jej pod wpływem zabiegów nieznajomego, który nic dla niego nie znaczy.
- Nazywam się Fala - odrzekł a jego spojrzenie spoczęło na przybyłej. Była ładna, podobna do niego i miała zdrowe, błyszczące futro w niecodziennym kolorze. Przez dłuższą chwilę obserwował, jak miękkie pasma włosów spływają po jej zadzie i udach. Woń jej płodności prędko dotarła do jego nozdrzy, zważywszy na to, jak energicznie zamiatała ogonem.
- Witaj, psie! - przywitał cuchnącego chorobą samca, który zachowywał się co najmniej cudacznie i chyba próbował zrobić coś złego młodej dziwaczce.
Powrót do góry Go down
Sakura
Nowy
Nowy
Sakura


Liczba postów : 69
Join date : 30/12/2014

Zielona Dolina - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Zielona Dolina   Zielona Dolina - Page 4 EmptyPon Sty 05, 2015 11:29 pm

Sakura pożywiwszy się poczuła uczucie błogości. Miała pełen brzuch i czuła się szczęśliwa. Właśnie wylizywała sobie łapki i czyściła zakrwawiony po posiłku pyszczek, w białym miękkim śniegu kiedy niespodziewanie poczuła ciepły oddech na swoim karku. Usłuchawszy instynktu, który podpowiadał jej by uciekać, rzuciła się do ucieczki. Czmychnęła niczym wystraszony dziki królik spod łap i nosa kolejnego przybyłego psa. Źle jej pachniał. Ciężko jej było określić jaki to był zapach w każdym bądź razie nieswój i nienaturalny. Sakura podbiegła i schroniła się za czarnym wielkim psem, który łaskawie podzielił się z nią posiłkiem. Tylko jemu jako tako ufała w końcu tylko on, jako jedyny okazał jej życzliwość i raczej nic chciał jej zrobić. Nowo przybyły pies w przeciwieństwie do suczki setera, najwyraźniej nie miał dobrych zamiarów. Skąd się tu wzięło nagle tle psów, zastanawiała się mała biała kulka, chroniąc się za czarnym samcem.
Powrót do góry Go down
Forneus
Nowy
Nowy
Forneus


Liczba postów : 748
Join date : 02/11/2014

Zielona Dolina - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Zielona Dolina   Zielona Dolina - Page 4 EmptyPon Sty 05, 2015 11:46 pm

Widząc czmychającą suczkę niczym biały królik, pies tylko się uśmiechnął. Wiedział, że sytuacja nie jest korzystna dla niego, więc nie miał najmniejszej ochoty na walkę. Podszedł do białej suczki i lekko pociągnął do siebie.
-A gdzie u panienki kultura? - odparł szarmanckim tonem głosu. Tak między nami to mu się nie działo porywać czy walczyć.
-I wzajemnie, kundlu. - odpowiedział na niekulturalne przywitanie w jego kierunku doskonale wiedział, że krwiści budzą w niektórych strach, a u innych nienawiść.
Powrót do góry Go down
Fala
Nowy
Nowy
Fala


Liczba postów : 205
Join date : 05/11/2014

Dodatkowe
Przedmioty Specjalne::
Wynagrodzenia stadne:

Zielona Dolina - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Zielona Dolina   Zielona Dolina - Page 4 EmptyPon Sty 05, 2015 11:59 pm

Zaśmiał się śmiechem gorzkim i chrapliwym, szczerząc przy tym kły. Uważnie obserwował cokolwiek bezczelnego młodzieńca, lecz nie poderwał się z miejsca.
- Jeżeli nie przestaniesz niepokoić naszej koleżanki, to my zaczniemy niepokoić ciebie - rzekł, wciąż udając rozbawienie.
Powrót do góry Go down
Restless
Nowy
Nowy
Restless


Liczba postów : 467
Join date : 02/01/2015

Zielona Dolina - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Zielona Dolina   Zielona Dolina - Page 4 EmptyWto Sty 06, 2015 12:23 pm

Skierowałem wzrok na malamuta, który niepokoił swym zachowaniem nie tylko mnie. Nim się obejrzałem, mała suczka schowała się za moimi plecami. Było to dobre posunięcie. Zanim jednak pies pociągnął ją do siebie, zabrałem mu ją i umieściłem między łapami, aby mieć ją w zasięgu łapy - przy czym byłoby ją łatwiej obronić.
- Mówisz o kulturze, sam zachowując się nad wyraz niekulturalnie - rzekłem. Zrobiłem krótką pauzę, aby dokończyć to co zacząłem mówić. - Stanie nad młodą suczką z podejrzanym wyrazem pyska nie jest zbyt uprzejme. Tym bardziej nazywanie pointera kundlem. Pies to nie jest obraźliwe słowo. Gorzej jakbyś nie był psem lub jakby nazwał cię suką. Wtedy to już możesz się unosić.
Zmarszczyłem nos. Jaki normalny pies zachowywałby się w taki sposób? Myślałem, że niektóre psy są bardziej mądre. Najwyraźniej nie. Straciłem wiarę w psy. Chyba, że miał jakiś popęd, ale z drugiej strony nie musiał się tu pokazywać.
Powrót do góry Go down
Sakura
Nowy
Nowy
Sakura


Liczba postów : 69
Join date : 30/12/2014

Zielona Dolina - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Zielona Dolina   Zielona Dolina - Page 4 EmptyWto Sty 06, 2015 1:19 pm

Mała kulka była pewna, że już była bezpieczna stając za czarnym, ale rosły alaskan dumnie ruszył naprzód. Stając bardzo blisko czarnego, który przedstawił się jako Restless, jak gdyby nigdy nic sięgnął łapą po zastrachaną suczkę i przyciągnął ją do siebie. O ile wcześniej strach napełniał serce Sakury to teraz suczka poczuła narastający gniew, dodatkowy potęgowany przez przytyk młodzika o braku kultury i to z jej strony. Tego już było za wiele. Sakura podniosła łepek uniosła się dumą, prychnęła trącając swoją łapą w łapę malamuta, ale nie pokazując jeszcze zębów.
- I gdzie się z tą łapą pchasz?! Co za niegrzeczność! - suczka zastanawiała się o co psu chodzi, niedaleko obok stała inna suczka, od której wyraźnie czuć było cieczkę, a malamut zainteresował się właśnie nią. Na szczęście z pomocą nadszedł jej najpierw pointer, który stanął słownie w jej obronie, a potem Restless, który sięgnął swoją łapą i przybliżył ją do siebie oddalając od pyska niesympatycznego psa. Sakura poczuła się znacznie bezpieczniej mając po swojej stronie dwa psy. Psy chwilę obrzucały się nawzajem inwektywami. Sakura nie była pewna, ale miała przeczucie, że zaraz dojdzie do jatki. Mogła oczywiście prosić o spokój, ale jakoś nie miała ochoty. W jej mniemaniu alaskan był zbyt pyszny i dumny by kogokolwiek posłuchać. Postanowiła jeszcze się nie wtrącać i poczekać, a nuż psy miedzy sobą załatwią to bezkrwawo.
Powrót do góry Go down
Forneus
Nowy
Nowy
Forneus


Liczba postów : 748
Join date : 02/11/2014

Zielona Dolina - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Zielona Dolina   Zielona Dolina - Page 4 EmptyWto Sty 06, 2015 2:40 pm

Przez dłuższy czas przyglądania się tej białej ujrzał swoją siostrę, którą zamknął kiedyś w lochu i to właśnie w pewnym sensie zraniło jego serce. Nie wiedział jak sobie radzi i czy mu wybaczyła, ale wiedział jedno, że nie chciał powiem żyć w ciągłym strachu i niepokoju.
-Przypominasz mi moją, ukochaną siostrzyczkę. - odparł zmieniając swoje zachowanie i stosunek do białej, gdyż była taka śliczna, aż szkoda ranić jej ciało i duszę.
-Nie wiecie kim jestem, więc nie macie prawa mówić o kulturze. - odparł do psów.
-Proszę, nie chowaj się, bo chce spoglądać na twoje piękne oczy. - dodał do suczki.
Powrót do góry Go down
Restless
Nowy
Nowy
Restless


Liczba postów : 467
Join date : 02/01/2015

Zielona Dolina - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Zielona Dolina   Zielona Dolina - Page 4 EmptyWto Sty 06, 2015 2:50 pm

Westchnąłem zrezygnowany. Popaprany pies po całości. Albo z rozdwojeniem jaźni. Ytho-Voonilu daj mi cierpliwość, żebym za chwilę nie skoczył do gardła temu psu i rozwalił mu krtań... Z drugiej strony jego siostra raczej była malamutem, a ta mała była przecież szpicem. Jak ona może mu przypominać siostrzyczkę?
- Zaprzeczasz sam sobie, mój drogi. Nie znasz naszej koleżanki, a mówiłeś jej o kulturze. Jak mówię o kulturze w twoją stronę, pouczasz mnie, że skoro cię nie znam nie mogę mówić o kulturze. Tak bardzo logiczne - powiedziałem poważnie. Nie okazywanie uczuć i niezwykle uprzejme słownictwo najczęściej prowadzi do kłótni jeżeli drugi osobnik jest dość... specyficzny. Znałem się na tym. Zmarszczyłem nos na jego dodatkową wypowiedź. Czyżby to był czysty podryw? Najgorsze, że mała najwyraźniej go nie lubi i jest dość... młoda. Starałem nie powiedzieć czegoś kąśliwego na temat jego zachowania w stosunku do małej, ale cudem się wstrzymałem. Chyba z kamienną twarzą długo tak nie pociągnę.
Powrót do góry Go down
Forneus
Nowy
Nowy
Forneus


Liczba postów : 748
Join date : 02/11/2014

Zielona Dolina - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Zielona Dolina   Zielona Dolina - Page 4 EmptyWto Sty 06, 2015 3:16 pm

Nie widział szans na porwanie kogokolwiek, ale wiedział już co chciał zrobić.
-Jeśli spotkasz moją siostrę, Andromeda, to przekaż ode mnie przepraszam za wszystko. - zwrócił się do Sakury i puścił ją, gdyż nie widział sensu porywanie kogokolwiek. Trójka na jednego. Nie było szans, więc odpuścił. Wyszedł. NMMT
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Zielona Dolina - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Zielona Dolina   Zielona Dolina - Page 4 EmptyWto Sty 06, 2015 5:18 pm

Wkrótce na te tereny przybyła suczka, która poszukiwała towarzystwa i przy okazji kogoś do pomocy przy porywaniu krwistego. Ujrzała kilka psów w pobliżu.
-Witajcie. - powiedziała spokojnie do nich. Nie miała złych intencji, ponieważ sama czuła się mglistym, a oni raczej też nimi byli. Usiadła nieopodal ich spoglądając z zaciekawieniem na najmniejszą suczkę. Doprawdy ten świat nie raz jeszcze nas zaskoczy.
Powrót do góry Go down
Casandra
Nowy
Nowy
Casandra


Liczba postów : 95
Join date : 27/11/2014

Zielona Dolina - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Zielona Dolina   Zielona Dolina - Page 4 EmptyWto Sty 06, 2015 6:38 pm

Suka przyglądała się całej sytuacji z ciekawością, nie biorąc uwagi w ich utarczkach słownych. Wolała umyć ręce, a w razie czego po cichutku opuścić to miejsce. Tym bardziej, że miała cieczkę. Ta nie przynosiła jej nic dobrego, a po obcych psach nigdy nic nie wiadomo. Gdyby ktoś ją porwał i zrobił jej szczeniaki takiej hańby nie zniosłaby za nic. Biała suka za bardzo jej nie zdziwiła często kiedyś spotykała psy tego wzrostu, więc nie było to dla niej niczym dziwnym. Starała się zdobyć na jakąś przyjacielską minę ale za bardzo jej nie wyszła. Jej uwagę zwróciła kolejna mglista.
- Jestem Casandra - odparła przyjaźnie. Można powiedzieć, że trafiła na super towarzystwo : psa filozofa który rzuca mądrymi tekstami, młodego podlotka który myśli o niebieskich migdałach i jedną białą nieco przesłodzoną suczkę która wydaje się być najnormalniejsza. Miała nadzieję, że daimon okaże się być kimś normalnym z kim można jako tako porozmawiać
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Zielona Dolina - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Zielona Dolina   Zielona Dolina - Page 4 EmptyWto Sty 06, 2015 6:53 pm

-Zwą mnie Daimon. - odpowiedziała ciepłym głosem do towarzystwa. Czuła w sobie, że będzie miała szansę kogoś porwać, więc skierowała ślepia do towarzystwa.
-Wiem, że krótko, ale muszę na chwilę wypełnić zadanie przywódcy i powrócę do was. - powiedziawszy te słowa kierowała się ku wyjściu. Naprawdę krótka rozmowa, ale w końcu ma szansę na wypełnienie poleceni alfy i zostanie przyjęta do stada. Wyszła. NMMT
Powrót do góry Go down
Fala
Nowy
Nowy
Fala


Liczba postów : 205
Join date : 05/11/2014

Dodatkowe
Przedmioty Specjalne::
Wynagrodzenia stadne:

Zielona Dolina - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Zielona Dolina   Zielona Dolina - Page 4 EmptyWto Sty 06, 2015 7:01 pm

Odprowadził wzrokiem malamuta i parsknął śmiechem, gdy ten zniknął między drzewami. Chyba jednak nie udawał rozbawienia - pełny żołądek poprawił mu humor i przywrócił ochotę na figle. Zamierzał sprawdzić, jak potoczą się dalsze losy dziwaka, który prawdopodobnie był obłąkany. Czy odnajdzie swą Andromedę, a może jedynie jej substytut? Fala był bardzo ciekawy, jak ona wygląda i jak traktuje brata.
- Żegnaj, Casandro! - rzucił, po czym pobiegł w las.
[z/t]
Powrót do góry Go down
Sakura
Nowy
Nowy
Sakura


Liczba postów : 69
Join date : 30/12/2014

Zielona Dolina - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Zielona Dolina   Zielona Dolina - Page 4 EmptyWto Sty 06, 2015 8:11 pm

Kiedy alaskan się oddalił Sakura odetchnęła z ulgą i odzyskała pewność siebie. Przytaknęła pyszczkiem dziękując w ten sposób za ochronę ze strony Restlessa, po czym już zupełnie uspokojona wyszła spod jego łap. Ciekawe kim była Andromeda, o której mówił tamten pies i o co w tym wszystkim chodziło. Suczka stwierdziła, że młodzik uderzył się kilka razy za dużo i miał chyba ostro i nierówno pod sufitem. Westchnęła i zbliżyła się do seterki machawszy ogonkiem, a raczej połową ciała gdyż ogonek był zawinięty na grzbiecie.
- Witaj jestem Sakura, miło cię poznać. Strasznie dziś tłumnie na tej polanie, to jakieś wasze specjalnie miejsce łowieckie, że tyle psów się tutaj kręci? - zapytała ciepło przekręcając słodko łeb i patrząc się czarnymi węgielkami w bursztynowe lśniące ślepia drugiej suczki. Jak na zawołanie na polanie pojawił się kolejny pies, kolejna suczka, ale ta tylko się przedstawiła po czym dała nura w biały śnieg i zniknęła za zaspą. Psy w tej krainie były bardzo dziwne. Tymczasem dumny pointer najwyraźniej urażony przez młodego malamuta, nie miał zamiaru puścić tej zniewagi i rzucił się biegiem w kierunku, w którym zniknął alaskanem. Sakura w duchu modliła się by Restless też tam nie pobiegł, bowiem nie chciała utracić jakiegoś silnego samca jako ochroniarza przy którym mogla czuć się bezpiecznie.
Powrót do góry Go down
Restless
Nowy
Nowy
Restless


Liczba postów : 467
Join date : 02/01/2015

Zielona Dolina - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Zielona Dolina   Zielona Dolina - Page 4 EmptyWto Sty 06, 2015 8:48 pm

Tyle suczek, tyle suczek... Można było zwariować. Skinąłem Fali tylko łbem i mruknąłem ciche "cześć" w jego stronę. Widziałem, że pobiegł za nim nad wyraz ciekaw dalszego poczynania alaskana, ale mnie raczej to nie interesowało. Wolałem zostać w tym miejscu i trochę odpocząć. Poza tym dużo mięsa z sarny zostało, więc czemu by nie zostać dobroczyńcą i obdarować każdego! Tak załóżmy sklepić! Bądźmy tacy cool!
- Witaj Casandro. Restless - powiedziałem pokrótce dając się wysłowić małej suczce o imieniu Sakura. Jej imię było także symbolem Japonii - ciekawe czy z niej pochodzi. Zdecydowałem jednak zapytać się ją innym razem przy sposobności. Rzecz jasna Daimon nie umknęła jego uwadze, ale skoro poszła to po co zawracać sobie nią głowę?
Powrót do góry Go down
Casandra
Nowy
Nowy
Casandra


Liczba postów : 95
Join date : 27/11/2014

Zielona Dolina - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Zielona Dolina   Zielona Dolina - Page 4 EmptySro Sty 07, 2015 6:39 pm

Usiadła na śniegu i pomachała radośnie ogonem w stronę Sakury. Dziwne imię, chociaż wymyślność ludzi nie znała granic w tym zakresie kiedyś spotkała pas o imieniu "Zadek". Był to zwykły wiejski pies i to strasznie napastliwy kundel nie dający jej spokoju. Lekko pomachała głową odganiając od siebie dawne wspomnienia. Psy były w tej krainie coraz dziwniejsze. O mglistych też nie miała jakiegoś specjalnie dobrego zdania te zadufane w sobie kundle uważały się, za nie wiadomo kogo. Może nie wszystkie takie były, ale większa część to istoty zakładające maski od zależnej okazji. Niektóre z nich były do przesady mądre, drugie przypominały żądne krwi psy z tego złego stada. Jedyne co uważała za słuszne w tym stadzie to co, że nie szerzyły zbytniej tyranii. Nie wygłaszała o nich głośno opinii, lepiej nie mieć w tym wilki wroga. Sama była ciekawa tej całej Andromedy, najchętniej ruszyłaby za Pointerem w las. Uśmiechnęła się do Sakury.
- Zdaje mi się, że takiego tłoku tu jeszcze nie widziałam. Co do polowania to prawda można tu upolować spore sztuki. Ale wolę się zapuszczać w dalsze tereny takie jak np. Góry gdzie nie muszę z nikim konkurować o pożywienie i czasami można znaleźć jakąś nietkniętą padlinę - powiedziała po chwili zastanowienia.
Strzepała ze swojej sierści śnieg.
- Może i trzeba brodzić po śniegu, ale nie muszę żebrać o kawałek mięsa - odparła.
Powrót do góry Go down
Sakura
Nowy
Nowy
Sakura


Liczba postów : 69
Join date : 30/12/2014

Zielona Dolina - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Zielona Dolina   Zielona Dolina - Page 4 EmptySro Sty 07, 2015 7:22 pm

Zatem to całe zebranie było tylko kwestią przypadku. Prawdopodobnie zapach krwi i padliny martwej sarny zwabił inne psy, które zresztą i tak już się rozbiegły. Casandra wydawała się w jej mniemaniu dość miła i można było jej ufać.
- Wiesz, niektórzy nie mają tak dobrze by móc samemu coś upolować, dlatego muszą liczyć na pomoc innych, zwłaszcza jakiś silnych, wspaniałych samców. - zaczęła słodzić Restlessowi, po czym kontynuowała dalej.
-Dobrze, że są jakieś dobre psy które chcą się podzielić i nie myślą tylko o własnych żołądkach, a właściwie skąd pochodzicie i co tutaj robicie? I czy ktoś z was wie kto to jest Andromeda, o której wspominał tamten malamut? - spoglądając raz na seterkę raz na czarnego samca, oczekując że mają więcej informacji niż ona i udzielą jej jakieś odpowiedzi.
Powrót do góry Go down
Casandra
Nowy
Nowy
Casandra


Liczba postów : 95
Join date : 27/11/2014

Zielona Dolina - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Zielona Dolina   Zielona Dolina - Page 4 EmptyCzw Sty 08, 2015 6:44 pm

Jej ciało owiał zimny wiatr. Jej piękna, mahoniowa sierść lekko się zjeżyła. Spojrzała na Res'a przez dłuższy czas zachowywał się jak posąg, nic nie mówił. Jedynie biała suczka odpowiedziała na jej słowa. Ah to słodzenie czyżby Sakura miała coś na myśli ? Nawet nie wolała tego dociekać. Cóż raczej nie widać, żeby takie małe stworzenie potrafiło upolować cokolwiek. Uśmiechnęła się do niej.
- Pochodzę z ludzkiej krainy zwanej "Wielką Brytanią", moi rodzice zostali skojarzeni w hodowli Seterów Irlandzkich. Urodziłam się po to aby paradować po ringu wystawowym i pokazywać swoje walory. Niestety z powodu tego mam słabszą naturę ponieważ dla ludzi najważniejszy był wygląd nie radzę sobie zbyt dobrze na mrozach, w zbyt gorącym lecie. Od pokoleń moi przodkowie byli kojarzeni między sobą tylko dla wyglądu, co przyniosło taki skutek, że trochę częściej choruje od innych psów - odparła na słowa Sakury.
Spoglądała na dwa psy.
Powrót do góry Go down
Restless
Nowy
Nowy
Restless


Liczba postów : 467
Join date : 02/01/2015

Zielona Dolina - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Zielona Dolina   Zielona Dolina - Page 4 EmptyCzw Sty 08, 2015 8:37 pm

Góry zawsze były idealnym miejscem - na wszystko. Miałem wrażenie, że to iż suczka wspomniała o górach to jest znak, że mój plan powinienem wprowadzić w życie. Miałem nadzieję, że bóg jeszcze chwilę poczeka. Nie mogłem zacząć w tej chwili, skoro nikogo aż tak nie znałem. Z drugiej strony kilka psów by się nadawało, ale to może innym razem.
Skierowałem rozbawiony wzrok na Sakurę. To nie mogło być na serio, aż tak bardzo. Przynajmniej ja to wziąłem na żart.
- A ja służę pomocą zagubionym damą, które chciałyby skorzystać z mojej zdobyczy - odpowiedziałem i zaśmiałem się. Tak, dobrze to ująłem. Silny byłem, bo w końcu miałem wilczą krew, a wspaniałość też po wilczej rodzinie, ale schlebiać sobie nie mogłem aż nazbyt, bo byłbym burakiem cukrowym.
- Sakuro, niestety, ale moja historia jest tak długa i trudna w zrozumieniu, że nawet nie byłoby sensu jej opowiadać. Powiem ci tylko, że zostałem wychowany w dziczy, rzadko widywałem rasowe psy, a tym bardziej miasteczka - powiedziałem rozluźniony. - Niestety nie znam Andromedy, ale jakoś nie śpieszy mi się ją poznać.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Zielona Dolina - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Zielona Dolina   Zielona Dolina - Page 4 Empty

Powrót do góry Go down
 
Zielona Dolina
Powrót do góry 
Strona 4 z 7Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Next
 Similar topics
-
» Zielona Łąka
» Magiczna Dolina
» Żółta Dolina
» Dolina Tysiąca Słońc

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
wh :: Offtop - Rozmowy NIEKONTROLOWANE :: Archiwum-
Skocz do: