| | Zielona Dolina | |
|
+19Traffy Ysbine Desire Seamus Nemeyeth A'albiell Despair Panimalos Forneus Casandra Restless Sakura Fala Nyks Andromeda Blume Felicis Amatsuki Winchester Taiga 23 posters | |
Autor | Wiadomość |
---|
Chibisuke Szczeniak
Liczba postów : 55 Join date : 24/02/2015
| Temat: Re: Zielona Dolina Wto Mar 03, 2015 10:45 pm | |
| - Godność? - zdziwił się Chibi suczka wyraźnie nadużywała tego słowa i nawet nazwała tym słowem swój słodki plecaczek w kształcie królika. Pandowaty musiał jej wyjaśnić w czym rzecz. - Nie godność, to poczucie własnej wartości i szacunek dla samego siebie, a nie każdy przedmiot czy osoba. - uczył wilczycę - Godność to w moim języku きょうじ. きょうじ, zapamiętasz? - powtórzył parę razy to obce słowo by suczka zapamiętała. Zastawiał się chwile czy jej nie narysować znaku oznaczającego きょうじ na ziemi, ale stwierdził ze jeszcze była za mała by uczyć się japońskiego alfabetu. Po czym ponownie zwrócił swe błękitne ślepia na tafle - Zgadza się ryba to żarcie. Brak żarcia to głód. Karp coraz bliżej podpływała do pułapki. Jeszcze za chwilę, jeszcze momencik mruczał podniecony i podekscytowany Chibi. | |
| | | Ayame Zwykły Pies
Liczba postów : 41 Join date : 25/01/2015
| Temat: Re: Zielona Dolina Wto Mar 03, 2015 11:33 pm | |
| Słysząc słowa Chibiego, zdecydowanie pokręciła głową. - Godność to tego imię - wskazała przytulankę, cały czas siląc się na szept, aczkolwiek wychodziło jej to coraz gorzej, w efekcie każde słowo było choć trochę głośniejsze. - きょうじ. きょうじ - powtórzyła, zapewne myląc się w słowach, znając życie. - Brak żarcia to głód - tak, to na pewno zapamięta. Ryba zwalcza głód, dobra, to czekamy, aż da się złapać w pułapkę. | |
| | | Chibisuke Szczeniak
Liczba postów : 55 Join date : 24/02/2015
| Temat: Re: Zielona Dolina Wto Mar 03, 2015 11:51 pm | |
| - わかった - przytaknął - Oh - zreflektował się pokrótce - to słowo znaczy rozumiem cię. わかった - powtórzył znowu by suczka zrozumiała i zapamiętała. Wiedział, że szczenięta szybko się uczą nowych rzeczy i chłoną wiedzę - ah i musisz mówić o pól tonu ciszej - Popatrz teraz mówię bardzo cichutko, ściszam głos i szeptam ci do uszka - rzeczywiście z każdym słowem biały ściszał swój głos, aż przeszedł on w szept po czym liznął delikatnie po pyszczku Ayame. Zachichotał udało mu się złapać Ayame, kiedy ta się najmniej spodziewała. Teraz on sprawił, że to ona była zaskoczona. Ryba coraz ośmielona zbliżała się coraz bardziej do pułapki. | |
| | | Rat Trap Nowy
Liczba postów : 19 Join date : 22/02/2015
| Temat: Re: Zielona Dolina Sro Mar 04, 2015 5:38 pm | |
| Suczka znalazła się na tych terenach. Zaciekawiona wyglądem tego miejsca, z ciekawością odkrywała coraz to nowe tereny. Nagle, gdzieś nieopodal o uszy obiły jej się czyjeś słowa. Okazało się, że znalazła się całkiem niedaleko jakiś szczeniaków. Przez chwilę obserwowała dwójkę, po czym zdecydowała, że się do nich przyłączy. - Cześć. - przywitała się, siadając gdzieś nieopodal i nie spuszczając wzroku z nich wzroku. | |
| | | Ayame Zwykły Pies
Liczba postów : 41 Join date : 25/01/2015
| Temat: Re: Zielona Dolina Sro Mar 04, 2015 9:07 pm | |
| Teraz Ayame to się kompletnie pogubiła. Wykrzywiła pyszczek w grymasie i spojrzała się poirytowanym wzrokiem w stronę Chibiego. - Baba! - mruknęła doń, wskazując na niego palcem. Nie znała znaczenia owego słowa. - きょうじ - dodała po chwili, wyszczerzywszy ząbki w uśmieszku. - Szeptasz mi du uszka! - wypowiedziała powoli, i siląc się na szept, tak jak pokazał to Chibi. No i nagle on przewrócił ją i leżała na pleckach, wymachując niezdarnie łapkami. - Puść! - rozkazała uroczo. No i nagle pojawił się kolejny szczeniak, więc Ayame już nie wytrzymała. Po prostu jakoś wyrwała się spod towarzysza i podbiegła do Rat, chwilami szurając zadkiem o podłoże, bo przecież tak lepiej. Zbliżyła się pod jej łapki i tyknęła swoim węgielkiem jej brodę. - Czeźć! - zawołała, zapewne płosząc rybę, ale chwilowo zapomniała o tym, że trzeba być cicho. | |
| | | Chibisuke Szczeniak
Liczba postów : 55 Join date : 24/02/2015
| Temat: Re: Zielona Dolina Sro Mar 04, 2015 9:52 pm | |
| Żadne zło nie wstrząśnie mną póki co Jestem tutaj z tobą poza krzykiem Zobacz jak cudownie marniejemy Zapętleni w treści bez znaczenia.
Ayame odskoczyła od niego widząc nowo przybyłą koleżankę, suczkę szczeniaka która się zawitała do doliny. Powitała ją głośnym okrzykiem. Ryba oczywiście się spłoszyła i znowu odpłynęła na środek jeziora. Chibi zmarszczył brwi. Powinien być zły, ale nie był. Był przecież aniołkiem, pieskiem aniołkiem, o anielskiej cierpliwości. Uśmiechnął się dobrotliwe siedząc przy brzegu, machał do Rat Trap łapą na przywitanie, nie okazywał takiego entuzjazmu jak Ayame i nie podbiegł do suczki, musiał pilnować pułapki. Cierpliwość to była jedna z jego podstawowych cech. - Witaj chyba widziałem cię w jaskini. Widzę, że ciebie też przegonił wilk. Jestem Chibi - w jego głosie czuć było dumę - i poluję na rybę. ryba to żarcie - wskazał na pułapkę zanurzoną w wodzie po czym się oblizał małe kiełki - I starajcie się mówić szeptem. Ayame szeptem dobrze? - skinął głową na suczkę, chyba już wiedziała co to szept.
| |
| | | Rat Trap Nowy
Liczba postów : 19 Join date : 22/02/2015
| Temat: Re: Zielona Dolina Czw Mar 05, 2015 2:58 pm | |
| Widząc, że suczka biegnie do niej, chciała się odsunąć, jednak Ayame była już tuż pod jej brodą i było za późno. Uśmiechnęła się niepewnie po czym odsunęła się od suczki. Nie czuła się swobodnie, kiedy ktoś znajdował się tuż pod jej nosem. - Tak, byłam tam, ale po chwili sobie poszłam. - odpowiedziała, spoglądając na biało - czarnego samca. - Rat. - dodała po chwili. - Mogę wam pomóc, jeżeli chcecie. - odpowiedziała, tym razem już szeptem, stosując się do polecenia szczeniaka. Ciekawa tego, jak to całe łapanie ryb wygląda, suczka podeszła trochę bliżej. Miała nawet zamiar wejść do wody, jednak w ostatniej chwili powstrzymała się przed tym, myśląc, że pewnie ruch wody odstraszyłby rybę. | |
| | | Ayame Zwykły Pies
Liczba postów : 41 Join date : 25/01/2015
| Temat: Re: Zielona Dolina Czw Mar 05, 2015 3:42 pm | |
| No i rybka, gdy już była przy brzegu, odpłynęła ponownie na sam środek; zgadnijcie, dlaczego. Oczywiście, że przez Ayame, która w ostatniej chwili lubiła wszystko psuć. Zauważyła też, że Rat odsuwa się od niej, więc złapała ją za uszko i zaczęła miętolić je w pyszczku, jakby miała smoczka. Ot tak, przynajmniej siedziała cicho i miała jakieś zajęcie. - Rat! - powtórzyła, wskazując nań swoją maleńką łapką. - Ayame! - szepnęła podekscytowana, przenosząc przy tym swoją dłoń na siebie, żeby suczka z łatwością mogła stwierdzić, że to jest jej imię. Gdy znudziła się miętoleniem, przeszła do Chibiego, obserwując w skupieniu toń jeziorka. - Trzeba być cicho! - przyłożyła paluszek do pyszczka, na znak ciszy, by Chibi mógł w spokoju złowić rybkę.
| |
| | | Chibisuke Szczeniak
Liczba postów : 55 Join date : 24/02/2015
| Temat: Re: Zielona Dolina Pią Mar 06, 2015 2:54 pm | |
| Dwie suczki były zajęte sobą, więc pandowaty mógł spokojnie zajać się połowem ryb. Przechylił w lewo słodko główkę obserwując leniwą toń i w duchu szeptał buddyjskie modlitwy by ryba podpłynęła. Do niego dołączyły zaraz potem Ayame i Rat Trap. Siedziały obok niego chwile były cichutko i to wystarczyło. Jak na jego zawołanie przy brzegu pojawił się rybi cień. Chibi aż chciał podskoczyć z podniecenia, ale powstrzymał się. Majestatyczny karp, którego aż łuski świeciły w słońcu podpływał coraz bliżej i śmielej zwabiony pokarmem, aż w końcu wpłynął do środka wiklinowego kosza. Chibi tylko na to czekał, zapał kawałek liny uplecione z witek wierzbowych i błyskawicznie zatrzasnął zamykając rybę w środku. Zaraz po tym chwycił linę w zęby i zaczął ciągnąć z całych siło . Ale nie trwało to długo, szczeniak otworzył oczy szeroko ze zdumienia. Chwilę potem mały zreflektował się że jest ciągnięty w stronę tafli jeziora, szorował tyłkiem po piaszczystym podłozu. Jednak ryba miała mnóstwo sił w zapasie i postanowiła zawalczyć o swoją wolność. - Pooommmmoszzzzcie - krzyknął do Ayame i Rat, cały czas trzymając jak tylko mógł najmocniej mocno linę w pyszczku i nie dając za wygraną, zapierał się łapami nie chcąc się umoczyć. Miał nadzieję, że jeśli suczki chwycą i zaczyna ciągnąć razem z nim, to wyłowią swoją zdobycz. Jeśli tego nie zrobią biały pewnie wpadnie do jeziora i nici z połowów. | |
| | | Rat Trap Nowy
Liczba postów : 19 Join date : 22/02/2015
| Temat: Re: Zielona Dolina Pią Mar 06, 2015 3:39 pm | |
| Suczka usiadła sobie bliżej szczeniaków i czekała. Strasznie nie lubiła na coś czekać. Jeżeli chciała coś dostać, to musiała to mieć teraz, natychmiast. Jednak życie w cale w tym jej nie pomagało, więc musiała po prostu poczekać. A jak mniej więcej wygląda czekanie nadpobudliwej czarno - brązowej kulki sierści? Raczej dziwnie. Na początku wydawało się to całkiem proste - miała po prostu siedzieć w ciszy, jednak po zaledwie kilku chwilach zaczęła wiercić się w miejscu, zaczęła oglądać się na wszystkie strony próbując się czymkolwiek zająć. W końcu zauważyła, że ryba podpływa do pułapki. Zaciekawiona suczka zapomniała już o tym, jak trudno było jej się wcześniej skupić, bo teraz z własnej woli siedziała cicho, wyprostowana, nie ruszając się z miejsca. Wszystko działo się całkiem szybko, więc dopiero po chwili doszło do niej, że Chibi ma kłopoty. Suczka od razu zerwała się ze swojego miejsca i ruszyła szczeniakowi na pomoc, zaciskając zęby na linie i ciągnąc ją w stronę brzegu. Przelotnie spojrzała na Ayame, sprawdzając, czy ona również przyłączyła się do nich, jednak szybko ponownie wbiła wzrok w linę, skupiając się tylko na tym, aby wyciągnąć tą rybę na ląd. | |
| | | Restless Nowy
Liczba postów : 467 Join date : 02/01/2015
| Temat: Re: Zielona Dolina Nie Mar 08, 2015 8:38 pm | |
| Kto by się spodziewał, że takie święto jak Dzień Kobiet obowiązuje również w WildeHunde.
Rat Trap, idealnie przed swoim noskiem, ujrzała pięknego kwiatka.Była to czerwona róża, dzięki której panienka mogła sparaliżować jej kolcami przeciwnika na 2 posty.
Ayame, idealnie przed swoim noskiem, ujrzała pięknego kwiatka. Była to lilia, dzięki której panienka mogła uleczyć 10 HP.
Nawet po zerwaniu roślinka nie więdła - lepiej, zostawała na tak długo, aż właścicielka nie zdecyduje się jej użyć. Piękny prezent do ozdobienia legowiska i użycia w razie potrzeby. | |
| | | Ayame Zwykły Pies
Liczba postów : 41 Join date : 25/01/2015
| Temat: Re: Zielona Dolina Pon Mar 09, 2015 7:02 pm | |
| Zaczęła się po prostu wiercić, rozglądać, a z czasem uchyliła wargi, by krzyknąć coś radośnie, ale udało jej się to powstrzymać; przyłożyła bowiem swoją łapkę do swojego pyszczka, by nie wydać żadnego dźwięku. Odetchnęła widząc, jak rybka podpływa. I już chciała pomóc Chibiemu, gdy ujrzała przed sobą prześliczny kwiatek. Wzięła go w dłoń i zaczęła obwąchiwać przepiękną Lilię, chwilowo zapomniawszy o wysiłkach towarzyszy. Zapewne z daleka wyglądało to przezabawnie - biała wilczyca zajmuje się swoim nowym prezentem, podczas gdy pozostała dwójka z tyłu usiłuje wyciągnąć rybę. Ale krzyki prawie rówieśników, postawiły ją na cztery łapy i rzuciła się na pomoc, ciągnąc linę, zapewne i tak niewiele tym pomagając, ale zawsze coś. Jej ząbki były jeszcze dosyć małe, ale dość ostre, więc mogła się wbić w linę. A siła... z siłą było trochę ciężej. | |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Zielona Dolina | |
| |
| | | | Zielona Dolina | |
|
Similar topics | |
|
| Permissions in this forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |