wh
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.


psie pbf
 
IndeksIndeks  WydarzeniaWydarzenia  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Opuszczona grota

Go down 
+8
Rhiannon
Andromeda
Hana
Yneus
Stella
Boss
Yuki
Fabienne Illyasviel
12 posters
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4  Next
AutorWiadomość
Boss
Szczeniak
Szczeniak
Boss


Liczba postów : 408
Join date : 13/12/2014
Skąd : Znikąd.

Opuszczona grota - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczona grota   Opuszczona grota - Page 2 EmptyWto Sty 20, 2015 2:40 pm

Wpatrywał się z zadowoleniem na zachowanie Stelli. Cóż, nie sprawiała mu wstydu, lecz tylko dumę, że ma tak wspaniałą... adoptowaną córkę? No może w pewnym sensie. Na szczęście trafili na małą suczkę o imieniu Yuki, która zapewne pobawi się z pół wilczycą. Cały czas jego pysk ozdabiał serdeczny uśmiech, lecz dopiero jej kolejne słowa sprawiły, że natychmiast zanikł bez śladu. Na jego miejsce pojawił się rumieniec, więc odwrócił łeb, by suki tego nie zauważyły. Po chwili popatrzył się nań karcąco. Jego oczęta mówiły: Stello, pohamuj trochę z takimi słowami.
Był w pewnym sensie zły, ale ukrywał to nad wyraz skutecznie, maskując to pozytywnym wyrazem twarzy (w skrócie po prostu uśmiechem).
- A tam... Stella trochę przesadziła... - odparł, chowając swój pyszczek białymi łapkami. Cóż, na szczęście młoda nie użyła słowa "miłość", bo to jest zbyt poważne, a szczeniaki jeszcze tego zbyt dobrze nie poznały. "Kocham" można powiedzieć tylko wtedy, gdy jest się pewnym na 100%. Tak więc na szczęście zostało ono zastąpione słowem "lubić" co w zdaniu niepozornie wyglądało.
- Tak, w okolicy plaż mieliśmy niemiłe spotkanie z orłem - odparł krzywiąc pysk, przypomniawszy sobie o zaistniałych sytuacjach.
Powrót do góry Go down
Fabienne Illyasviel
Nowy
Nowy
Fabienne Illyasviel


Liczba postów : 291
Join date : 14/10/2014

Opuszczona grota - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczona grota   Opuszczona grota - Page 2 EmptyWto Sty 20, 2015 5:55 pm

Z orłem? — powtórzyła zaskoczona, przytulając swoje uszka do łepetynki. — Zaatakował was?
spytała, jakby to nie było oczywiste Anielico. Skoro 'niemiłe' to z pewnością nie usiedli sobie w grupce, aby napić się herbatki. Podgryzła delikatnie dolną wargę.
Naruszyliście jego teren, może? Tak dumny ptak z pewnością nie zaatakowałby was bez powodu. — a może jednak? Co ona tam może wiedzieć? Przez całe swoje życie praktycznie była chroniona przez swoje rodzeństwo przed wszystkim i nie miała szans poznania świata, a gdy została sama po przybyciu do tej krainy, również nie kwapiła się do tego, aby w jakiś większy sposób się z nią zaznajomić.
Przerażała ją.
Tak, ta ogromna przestrzeń ją przerażała.
Czuła się przytłoczona, taka mała, nawet teraz po tak długim stażu.
Przez cały ten czas, jednak jej czujne matczyne spojrzenie zerkało w stronę szczeniąt.
Powrót do góry Go down
Yuki
Nowy
Nowy
Yuki


Liczba postów : 147
Join date : 15/12/2014

Opuszczona grota - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczona grota   Opuszczona grota - Page 2 EmptySob Sty 24, 2015 6:29 pm

Yuki za bardzo oddała się poszukiwaniom i niepostrzeżenie coraz bardziej oddalała się od groty. Była zbyt ciekawska i odważna, że nie obawiała się szperania w najciemniejszych zakamarkach. Czyżby urodziła się z duszą poszukiwacza przygód? Mimo ciemnej sierści dość szybko zniknęła na tle białego krajobrazu.

zt
Powrót do góry Go down
Fabienne Illyasviel
Nowy
Nowy
Fabienne Illyasviel


Liczba postów : 291
Join date : 14/10/2014

Opuszczona grota - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczona grota   Opuszczona grota - Page 2 EmptyNie Sty 25, 2015 9:01 pm

Mruknęła coś przepraszająco do Bossa i odeszła śladami Yuki.

zt
Powrót do góry Go down
Stella
Nowy
Nowy
Stella


Liczba postów : 83
Join date : 05/12/2014

Opuszczona grota - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczona grota   Opuszczona grota - Page 2 EmptyPon Sty 26, 2015 11:50 am

Widząc, że psy wychodzą ruszyła za Bossem.
z/t
Powrót do góry Go down
Boss
Szczeniak
Szczeniak
Boss


Liczba postów : 408
Join date : 13/12/2014
Skąd : Znikąd.

Opuszczona grota - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczona grota   Opuszczona grota - Page 2 EmptyPon Sty 26, 2015 3:36 pm

Skinął głową, rozumiejąc doskonale Fabienne. Sam popędził za wychodzącą Stellą.

z.t
Powrót do góry Go down
Yuki
Nowy
Nowy
Yuki


Liczba postów : 147
Join date : 15/12/2014

Opuszczona grota - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczona grota   Opuszczona grota - Page 2 EmptySro Sty 28, 2015 1:03 pm

Wróciła. Znowu stanęła na dobrze znanych ziemiach. Bez większych problemów odnalazła drogę. Jej ślady w śniegu, charakterystyczne elementy krajobrazu i zapach. Natura obdarzyła ja dość dobrą orientacją w terenie. Byłoby kiepsko jakby się zgubiła. Cała kraina na pewno jest obszerna. Szukanie groty byłoby ciężką sprawą. Całe odnajdywanie domu mogłoby bardziej pogorszyć sytuację. Wybrałoby się zły kierunek i zamiast zmniejszać dystans to ten zwiększałby się. Lepszym rozwiązaniem byłoby siedzenie w jednym miejscu i czekanie na przybycie bliskich.
Yu przyspieszyła kroku, gdy dostrzegła wejście do groty. Wcześniej dość często zerkała na samca, ale teraz jakby go zignorowała. Wpadła do jaskini z radosnym uśmiechem.
- Mamo, wróciłam! Mamy gościa!
Dość głośno oznajmiła swój powrót. Truchtem wkroczyła do środka. Zaczęła się dziwić, że nie dostawała odpowiedzi. Cofnęła lekko uszy i rozejrzała się po wnętrzu groty. Nie ma jej?
Powrót do góry Go down
Yneus
Nowy
Nowy
Yneus


Liczba postów : 182
Join date : 20/12/2014

Opuszczona grota - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczona grota   Opuszczona grota - Page 2 EmptySro Sty 28, 2015 1:43 pm

Rzeczywiście, Yuki mówiła prawdę - jest cholernie szybka i zwiałaby każdemu. Nikt, powtarzam nikt nie dałby rady jej złapać. Skoro ona tak prędko chodzi, chyba nie chciałby jej widzieć w biegu. Yneus cały czas szedł za nią, ani na chwile nie zwalniając, a i tak był daleko w tyle. Zapewne to również ze zmęczenia, które towarzyszyło od górskiego jeziora. Niemniej jednak nie zgubił się po drodze, aż dziwne.Gdy doszli do jaskini, zwolnił. Już z daleka wyczuł całkowicie nieznaną mu woń - nigdy wcześniej nie miał okazji spotkać psa z Mglistej Myśli, nie wiedział, że do tego stada ten zapach należy.
Należy natomiast zrobić dobre wrażenie, w końcu nie jest u siebie, nie powinien przynosić wstydu rodzicom. Przymknął oczy i wszedł do środka - Dzień do... - otworzył je i uciął orientując się, że nikogo tak naprawdę nie ma. Rozejrzał się zdezorientowany. Może to nie ta jaskinia? W końcu takich są setki - Albo się pomyliłaś - zaczął spoglądając na suczką - albo twoja mama poszła cię jednak szukać - dopowiedział siląc się na uśmiech, który wyrażał jedno zdanie: a nie mówiłem? Czyli miał rację.


Ostatnio zmieniony przez Yneus dnia Sro Sty 28, 2015 3:09 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Yuki
Nowy
Nowy
Yuki


Liczba postów : 147
Join date : 15/12/2014

Opuszczona grota - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczona grota   Opuszczona grota - Page 2 EmptySro Sty 28, 2015 1:59 pm

Truchtem zwiedziła całą grotę, sprawdziła każdy zakamarek, ale nic! Jej ogon zachybotał się na boki niespokojnie. Zerknęła na Yneus'a. Wyglądał tak, jakby mu ta sytuacja odpowiadała. Fuknęła cicho pod nosem i po kilku susach znalazła się przy wyjściu. Rozejrzała się na zewnątrz. Nigdzie nie było jej mamy.
- To na pewno ta grota. Znam ją od urodzenia.
Odparła pewnie. Zapach był zbyt znajomy. Nie ma opcji, żeby to była inna grota. Wszystko wyglądało tak samo. Yu zaczęła krążyć na zewnątrz z nosem przy ziemi. Chwila! Mama odeszła, ale nie w tą stronę co ona. Cofnęła lekko uszy i wróciła do groty.
- Pewnie poszła z psem, który wpadł do nas za nim odbiegłam w stronę statku. Tamten podobno lubi suki takie jak moja mama. Może uznała, że mam już sobie radzić sama i... odeszła.
Wysiliła się na trochę nieszczery uśmiech. Starała się pozostać optymistką, acz w głębi odczuwała żal. Coś źle zrobiła? Przecież mama miała ją na oku. Na pewno wiedziałaby w którą stronę pobiec, żeby ją znaleźć. Weszła trochę głębiej i przysiadła wgapiona w podłoże groty.
Powrót do góry Go down
Yneus
Nowy
Nowy
Yneus


Liczba postów : 182
Join date : 20/12/2014

Opuszczona grota - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczona grota   Opuszczona grota - Page 2 EmptySro Sty 28, 2015 2:28 pm

Pies powoli, zachowując dystans podążał za suczką obserwując jej bezowocne poszukiwania. Nie przesadzajmy, gdyby jej mama była tutaj, ta na pewno by ją zauważyła. W końcu Fabienne była chartem - nie dałoby się jej nie zauważyć. Nie była na tyle mała, aby zawieruszyć się gdzieś w kącie.
W końcu usiadł przy wyjściu gdy samotniczka postanowiła wyjść na zewnątrz - Poszła z psem, który wpadł do nas - powtórzył w myślach. Z jego perspektywy nie brzmiało to zbyt dobrze. Już po samym słowie pies miał mieszane uczucia. Skoro Yuki nie znała jego imienia - nie znała go wcale, był dla niej obcy. Co oznacza, że ów osobnik mógł zrobić krzywdę jej mamie. Bingo! Postanowił podzielić się tymże przemyśleniem - A może... - zaczął niepewnie - została porwana? I ten pies co lubi suki takie jak twoja mama ją teraz gdzieś przetrzymuje? Znasz tego psa? Może on ją skrzywdził? - powiedział nagle, dając ponieść się wyobraźni. Wnet przypomniał sobie o lochach, które zwiedził na terenach Krwawej Pieśni. No przecież! - Ja wiem! Widziałem takie miejsce! Widziałem krew, łańcuchy i różne, bardzo niebezpieczne narzędzia! - dodał podskakując w miejscu. Ale po chwili zastanowienia zmarszczył czoło - To nie takie straszne, radzenie sobie samemu - odrzekł w końcu - Ja też jestem sam. I żyję - jeszcze.
Powrót do góry Go down
Yuki
Nowy
Nowy
Yuki


Liczba postów : 147
Join date : 15/12/2014

Opuszczona grota - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczona grota   Opuszczona grota - Page 2 EmptySro Sty 28, 2015 2:44 pm

Zerknęła na niego, gdy zaczął snuć swoje opcje, które mogłyby wyjaśnić czemu Fabienne nie ma w grocie i poszła inaczej niż Yu. Nic nie było jej wiadomo o tych wszystkich porwaniach, torturach i tak dalej, więc słowa Yneus'a wydawały się jej nierealne.
- Nazywa się Boss. Był ze szczeniakiem Stellą. Z początku chciał odejść, bo pomylił jaskinie, ale mama go zatrzymała i wyszła rozmowa. Nie wyglądał na podejrzanego. Moja mama jest od niego większa. Jakby miała być porwana to na pewno sobie poradziła. On był sam.
Nie przyjmowała opcji Yneus'a, ani trochę nie chciała. Na pewno wszystko jest dobrze. Fabienne jest bezpieczna. Tak, tak i jeszcze raz tak! Nie skomentowała opisu lochów. Nie wiedziała nic o takich miejscach. Były jej zupełnie obce. Czy tam może być jej mama?
- Jeśli to test to zrobię wszystko, żeby się usamodzielnić. Mama będzie ze mnie dumna.
Zaszurała ogonem na ziemi, a na pyszczku widniał uśmiech. Wolała przyjąć pozytywną opcję tej całej sytuacji.
Powrót do góry Go down
Yneus
Nowy
Nowy
Yneus


Liczba postów : 182
Join date : 20/12/2014

Opuszczona grota - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczona grota   Opuszczona grota - Page 2 EmptySro Sty 28, 2015 3:09 pm

- Och Yuki, jesteś za bardzo ufna - odparł, momentalnie wywracając oczyma. To co mówił było jak najbardziej realne! Boss mógł sprawiać pozory niezbyt silnego, mógł nawet zwabić Fabienne i dużo dalej porwać ją z resztą swojego stada, W końcu różni szaleńcy pałętają się w okolicy, bo niby skąd wzięła się, wspomniana wcześniej, krew w podziemiach jego stada? I te narzędzia? To takie oczywiste! Ale suczka najwyraźniej wolała przyjąć tę drugą wersję - Mglista ją zostawiła, ale jest całkowicie bezpieczna. Akurat! Niech jej będzie - Kiedyś się na tym porządnie przejedziesz - dodał. Szybko przyswoił sobie kolejne informacje. Stella - szczeniak, Boss - ojciec Stelli i pies, który lubi takie suki jak mama samotniczki Miał tylko nadzieję, że ta mama Yuki nie jest podobna do Nyks bo nie chciał, aby i jego rodzicielkę ktoś napastował. Dla Yneusa wydawał się podejrzany, choć ten wcale go nie znał i nigdy nie widział.
Będzie z niej dumna? Oczywiście! O ile żyje... - Wypierasz prawdę, to zrozumiałe - skomentował cicho - Test? - powtórzył, przygryzając wargę co mogło oznaczać to, że denerwował się albo się nad czymś zastanawiał - W porządku, zadanie pierwsze - uciął wstając - Jak zorganizujesz sobie jedzenie?
Powrót do góry Go down
Yuki
Nowy
Nowy
Yuki


Liczba postów : 147
Join date : 15/12/2014

Opuszczona grota - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczona grota   Opuszczona grota - Page 2 EmptySro Sty 28, 2015 3:38 pm

Fakt. Jest ufna, bo nie chce się stać żadnym aspołecznym wyrzutkiem, który nawet rodzinę będzie uznawał za wroga. Nikt nie zawiódł jej zaufania, więc nie miała żadnych powodów do nagłych podejrzeń.
- Przynajmniej umiem zaufać.
Odparła odchylając łeb w przeciwną stronę do wyjścia, które miała za plecami. Przez chwilę pomyślała o tym całym zaufaniu. U niej to było naturalne. Wszystkie psy, które spotkała nie były zdradliwe. Nie dziwne, że ufała za bardzo. Nie doświadczyła czegoś takiego ja naruszenie zaufania.
Jej uszy drgnęły, gdy wyłapały ciche słowa samca. Zniżyła łuki brwiowe i z lekkim oburzeniem na pysku zerknęła na niego.
- Moja teoria może być błędna, ale twoja też. Poznamy prawdę jak odnajdę mamę.
Skomentowała krótko i urwała ten temat. Skupiła się na kolejnym - test. Yneus zadał jej pytanie. Yuki zaczęła się zastanawiać z charakterystycznym pomrukiem.
- Znaleźć i zabić. Tylko tak można zdobyć jedzenie.
Nie miała pojęcia o istnieniu padlin, więc jedynym wyjściem było uśmiercenie jakiegoś zwierzaka. Niestety na tym jej wiedza się kończyła. Nie wiedziała co jest jadalne, a co lepiej unikać. Szkolenia w polowaniu nie przeszła. Trzeba się uczyć samemu. Metoda prób i błędów.

//zw
Powrót do góry Go down
Yneus
Nowy
Nowy
Yneus


Liczba postów : 182
Join date : 20/12/2014

Opuszczona grota - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczona grota   Opuszczona grota - Page 2 EmptySro Sty 28, 2015 4:23 pm

Bycie aspołecznym wyrzutkiem wcale nie było takie strasznie, jakby się mogło niektórym wydawać. A z rodziną wychodzi się dobrze, ale tylko na zdjęciach. On swoją tolerował, a to i tak było z jego strony wiele. Czasami nawet ich lubił, ale zawsze coś się psuło. Właściwie rodzina to dla niego temat rzeka, mógłby o tym mówić godzinami, ale po co? Mimo wszystko jedno było pewne - nie pozwoliłby wyrządzić żadnemu z nich krzywdy. Samotność sama w sobie nie była straszna - da się ją przeżyć. Husky przyzwyczaił się do złych kontaktów ze swoimi rówieśnikami lub ich brakiem. Dużo gorsze rzeczy czekają w przyszłości, nie ma co zaprzątać sobie głowy tym, że wszyscy w około próbują ci wmówić, że coś jest z tobą nie tak. Bo nie było. Prawda...?
Wypowiedź o zaufaniu po prostu przemilczał. Najwyraźniej on tak nie potrafił, nie umiał. Podchodził do wszystkiego i wszystkich z dystansem. Zresztą, nie szukał przyjaciół, nie chciał się przywiązywać i poczuć z tego tytułu jakichś rozczarowań. Przecież można sobie takich rzeczy oszczędzić. I on tak właśnie chciał zrobić - Obyś miała rację - skwitował, również nie ciągnąc tematu.
Znaleźć i zabić. Brzmiało to naprawdę ładnie, ale tylko w teorii. Żadne z nich nie miało doświadczenia w polowaniu, mogli działać jedynie według instynktu czy wyobraźni. Ptaki, inne ssaki czy ryby - na każde z nich należało znaleźć inną metodę - Potrafiłabyś to zrobić, chociażby teraz? Upolować coś.
Powrót do góry Go down
Yuki
Nowy
Nowy
Yuki


Liczba postów : 147
Join date : 15/12/2014

Opuszczona grota - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczona grota   Opuszczona grota - Page 2 EmptySro Sty 28, 2015 4:51 pm

Temat oficjalnie się zakończył. Nie było sensu ciągnąć go dalej. Mogli dalej bawić się w snucie różnych teorii, a tej prawdziwej dowiedzą się tylko przy spotkaniu Fabienne. Nie ma jej w grocie i w okolicach, a jest zbyt ciemno, żeby bawić się w poszukiwanie. Yuki za pewno następnego dnia wyruszy tropem matki. To co zrobi Yneus to już jego sprawa. O tyle dobre, że samiec ostatecznie wolał, by to jej teorie okazały się słuszne. Porwanie i krzywdzenie to zbyt nieprzyjemne rozwiązanie.
Odchyliła łeb jak najbardziej w tył, żeby jako tako spojrzeć na wyjście. To nie wyszło na dobre, bo jedynie rozbolał ją kark. Czerep powrócił na poprzednią pozycję i tym razem Yu odwróciła się przodem do jedynego otworu w tej grocie.
- Jeśli coś jest w pobliżu to może dałoby się to upolować.
Nigdy jeszcze nie ganiała za zwierzyną mającą posłużyć za jedzenie, więc to byłby jej pierwszy raz. Pewnie zrobiłaby jakieś błędy i Yneus wytknąłby je bez oporu. Ale tak się uczy przecież, prawda? Poprawi wcześniejsze potknięcia i wreszcie coś się złapie. To aż tak trudne być nie może.
Powrót do góry Go down
Yneus
Nowy
Nowy
Yneus


Liczba postów : 182
Join date : 20/12/2014

Opuszczona grota - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczona grota   Opuszczona grota - Page 2 EmptySro Sty 28, 2015 5:16 pm

Czy to nie było zabawne? Próbował zgrywać nauczyciela, mentora sam nie mając podstawowej wiedzy na temat polowania. Ale przecież nie przyzna się do tego. Sam również nie weźmie w tym udziału, aby zanadto nie ośmieszyć się przed suczką bo nie pozbierałby się przed taką ujmą. Postanowił jedynie nadzorować tą sytuację, na nieszczęście samotniczki. Zignorował wszelkie niebezpieczeństwo, może nawet sam ją w jakieś wpakuje niekoniecznie specjalnie. Cóż, obserwując ją mógł się dowiedzieć, czego nie należałoby robić, jeżeli ta popełniłaby jakiś błąd. Więc i ona, i on mogli się czegoś nauczyć. Niestety żadne z jego rodziców o tym nie pomyślało więc została mu nauka przy pomocy nowo poznanego szczeniaka. Do czego to doszło?
Spoglądał na dziwne wyginanie się w wykonaniu Yuki, aż ta w końcu się odwróciła - Więc, jak to powiedziałaś, znajdź i zabij - wstał. Nie musieli się zbytnio oddalać chyba, że samotniczka wyłapie trop gdzieś dalej. Wyszedł przed grotę spoglądając za siebie na nią - Spraw, aby twoja mama była z ciebie dumna gdy wróci - dodał, uśmiechając się, co nieszczególnie często mu się zdarzało więc mogło wyglądać podejrzanie.
Powrót do góry Go down
Yuki
Nowy
Nowy
Yuki


Liczba postów : 147
Join date : 15/12/2014

Opuszczona grota - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczona grota   Opuszczona grota - Page 2 EmptySro Sty 28, 2015 5:23 pm

Yuki zerknęła zdziwiona na Yneus'a. Dziwne, że nagle chce polowania, a na wraku twierdził, że nocą jest niebezpiecznie. W okolicach groty mogło już nie być zwierzyny, więc będzie jej kazał odejść jeszcze dalej, bo chce, żeby upolowała zwierzynę? Powiodła za nim wzrokiem, gdy podszedł do wyjścia. Wstała i poszła za nim spokojnym krokiem. Uśmiech? O nie, nie, nie. Coś tutaj nie gra. Z podejrzliwym wyrazem pyska zniżyła łeb na wysokość linii grzbietowej i wyciągnęła go daleko przed siebie, na całą długość szyi.
- Ty chyba coś knujesz.
Rzekła wreszcie wpatrzona orzechowymi ślepkami w jego ciemne oczy. Uważnie obserwowała jego źrenicę. Wyglądała tak, jakby chciała przez nie dostrzec prawdziwe myśli Yneus'a. Ogon lekko zakołysał się na boki. Samiec zachowywał się nieco inaczej niż wcześniej. Jakaś metamorfoza, czy też normalna zmiana wynikająca z dłuższego przebywania w towarzystwie tej samej osoby?
Powrót do góry Go down
Yneus
Nowy
Nowy
Yneus


Liczba postów : 182
Join date : 20/12/2014

Opuszczona grota - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczona grota   Opuszczona grota - Page 2 EmptySro Sty 28, 2015 5:52 pm

- Och nie - jęknął teatralnie - Chyba nie posądzasz mnie o złe zamiary? - spytał jakby urażony wbijając swój wzrok w suczkę - W porządku, przejrzałaś mnie - stwierdził zrezygnowany - Miałem wyprowadzić cię w głąb lasu. Tam zostawiłem te narzędzia, wiesz - te o których ci wspominałem. Chciałem je tylko wypróbować, czy to coś złego? - po raz kolejny jęknął żałośnie. Miał tylko nadzieję, że Yuki nie weźmie tego na poważnie. Bo nie weźmie, prawda...?
W końcu parsknął śmiechem - Błagam, naprawdę jestem aż taki zły? Ufasz wszystkim, tylko nie mi, prawda? - co zabrzmiało bardziej jak stwierdzenie - I masz rację - dodał. Zrobił kilka kroków do przodu zwiększając dystans między nimi po czym odwrócił się do niej przodem - Ale nie uważasz, że gdybym chciał cię skrzywdzić, zrobiłbym to znacznie wcześniej? - oh, dzisiaj był wyjątkowo rozgadany, jak nie on. Jego mimika znacznie spoważniała - Tak ci pasuje? - spytał - A może po prostu boisz się porażki i szukasz wymówki - tak owszem, mówił, że nocą nie jest bezpiecznie. Może nawet trochę się bał, ale czy nie czuł tego samego na cmentarzu? Oczywiście, że tak, ale mimo wszystko nie uciekł bo lubił adrenalinę, lubił się bać. Choć czasem tego nie kontrolował. Ale tym razem po prostu chciał być dla niej miły co Yuki odebrała zupełnie inaczej.
Powrót do góry Go down
Yuki
Nowy
Nowy
Yuki


Liczba postów : 147
Join date : 15/12/2014

Opuszczona grota - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczona grota   Opuszczona grota - Page 2 EmptySro Sty 28, 2015 6:05 pm

Yu stała w bezruchu i słuchała jakże wygadanego Yneus'a. Na pewno coś tam kombinuje. Tak mało mówił, a nagle pysk mu się nie zamyka. Zachowywał się inaczej. Czyżby tego jego prawdziwe "ja"? Jeśli tak to czemu je nagle ukazał?
- To, że jestem ufna nie oznacza, że naiwna.
Mruknęła cofając lekko nieokrzesane uszy. Wreszcie podniosła łeb, acz jej spojrzenie było dalej utkwione na licu samca.
- Najpierw twierdzisz, że nocą jest niebezpiecznie, a teraz nagle coś ochoczo chcesz się wybrać w głąb lasu. Zbyt podejrzane.
Wyraziła zdanie na głos, po czym usiadła ukazując, że bez wyznania prawdy nie ruszy się z miejsca. Zamknęła orzechowe ślepka na kilka chwil, acz ostatecznie obserwowała samca jednym okiem. Końcówka ogona od czasu do czasu przesuwała się po śniegu co powodowało ciche odgłosy skrzypienia.
Powrót do góry Go down
Yneus
Nowy
Nowy
Yneus


Liczba postów : 182
Join date : 20/12/2014

Opuszczona grota - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczona grota   Opuszczona grota - Page 2 EmptySro Sty 28, 2015 6:31 pm

- Nieładnie - odparł marszcząc czoło po czym pokręcił powoli łbem. W prawo, w lewo - Próbujesz mi wmówić coś, czego nie powiedziałem. Chyba za bardzo dałaś się ponieść wyobraźni - dodał podnosząc pysk, obdarowując ją spojrzeniem z góry. Przecież nigdy nie powiedział idź w głąb lasu. Może i o tym pomyślał. ale nie powiedział. Takie słowa w tej grocie lub przy tej grocie nie padły. A przynajmniej nie z jego warg. Ale ta cała sytuacja wcale nie była zła, mógł ją czegoś nauczyć. Jak na przykład tego, aby nie zapraszać nieznajomych do domu, a tym bardziej nie proponować noclegu. Według Yneusa suczka była przewrażliwiona - Jestem niemiły - źle, jestem miły - źle - wypalił nagle z wyrzutem. Chyba nie chciał przekonać się o urojeniach samic w tym wieku. Nie był jeszcze gotowy - Zdecyduj się czego ode mnie oczekujesz, nie dopowiadaj sobie - nakazał.
Powrót do góry Go down
Yuki
Nowy
Nowy
Yuki


Liczba postów : 147
Join date : 15/12/2014

Opuszczona grota - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczona grota   Opuszczona grota - Page 2 EmptySro Sty 28, 2015 6:39 pm

- W takim razie proszę. Znajdź jakiegoś zwierzaka w okolicy groty.
Jeśli znajdzie to brawa dla niego. Yu w tych okolicach nigdy nie wyczuła świeżego tropu zwierząt. Nie są to tereny typowo łowieckie. Młoda z góry zakładała dalszą wędrówkę w poszukiwaniu zwierząt, które mogłyby stać się dość prostą zdobyczą dla dwójki szczeniąt.
Samotniczka obserwowała samca z uwagą. Jak już siadła w śniegu tak też została. Ani drgnęła. Tkwiła w bezruchu i jedynie czasem ogon przesunął się po białym puchu. Nie odwracała wzroku na boki. Ciągle wpatrywała się w ślepia Yneus'a.
- Bądź sobą i tyle.
Krótko i treściwie. Tego Yuki oczekiwała. Jak ma z kimś przebywać to niech się zachowuje tak jak zwykle. Żadnych zmian charakteru, żeby wpasować się lub wyróżnić w danych sytuacjach.
Powrót do góry Go down
Yneus
Nowy
Nowy
Yneus


Liczba postów : 182
Join date : 20/12/2014

Opuszczona grota - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczona grota   Opuszczona grota - Page 2 EmptySro Sty 28, 2015 6:56 pm

- Nie - odparł obrażony zachowaniem Yuki, naśladując ją. Usiadł i się nie ruszał. Do czasu - Choć... mam lepszy pomysł - powiedział nagle wstając, odwrócił się tyłem do suczki - Nie będę się ograniczał, ja się nie boję. Sam pójdę do lasu, a ty tu zostań - i mówił całkiem poważnie, żadnego knucia. Prawdę mówiąc, brak obecności samotniczki przy jego polowaniu była mu całkowicie na łapę. Zdawał sobie sprawę ze swoich umiejętności, a raczej ich braku więc suczka nie mogłaby mu tego wytkną. Wyśmienicie!
Fakt, było ciemno, ale nie mógł się wycofać i najzwyczajniej w świecie chciał tam iść chociażby po to, aby przez chwilę przestać z nią dyskutować. Głód również robił swoje. Nie obejrzał się ani razu w stronę suczki, jedynie czmychnął przed siebie, przedzierając się przez krzaki.
Powrót do góry Go down
Yuki
Nowy
Nowy
Yuki


Liczba postów : 147
Join date : 15/12/2014

Opuszczona grota - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczona grota   Opuszczona grota - Page 2 EmptySro Sty 28, 2015 7:13 pm

Ona nie będzie szukać jedzenia w głębi lasu, a on przy grocie. Tak wyszło początkowo i mogli ostatecznie przespać tę noc w spokoju i się rozejść dopiero rano. Yneus miał jednak inne plany. Yuki przyjrzała się mu, gdy się odwrócił, po czym odszedł. Młoda wypuściła z nozdrzy spory obłok. Zerknęła w stronę, gdzie najprawdopodobniej poszła jej matka. Wstała i zrobiła kilka kroków w tamtym kierunku, acz przystanęła. A co jeśli to nie żadne testy i porwanie, ale... porzucenie? Nie, nie, nie. Samotniczka pokręciła przecząco łbem, żeby pozbyć się tak niedorzecznej teorii. Zerknęła za samcem, lecz ten już się oddalił. Yu nie chciała siedzieć bezczynnie w miejscu. Zniżyła łeb na tyle nisko, żeby jej nos zwisał nad warstwą śniegu. Ruszyła przed siebie. Dość intensywnie węszyła w poszukiwaniu zapachów. Czasami stanęła i nasłuchiwała, lecz jedynie wyłapywała odgłosy natury. Gdy się już trochę oddaliła od groty, skręciła, żeby zachować w miarę stałą odległość od schronienia. Nie znajdzie żadnego tropu nienależącego do znanych jej psów to zawróci.
Powrót do góry Go down
Yneus
Nowy
Nowy
Yneus


Liczba postów : 182
Join date : 20/12/2014

Opuszczona grota - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczona grota   Opuszczona grota - Page 2 EmptySro Sty 28, 2015 8:56 pm

- Znajdź i zabij - powtórzył w myślach kpiąco. Gdyby to tylko było takie proste. Był zdany wyłącznie na siebie, bez podstawowej wiedzy o czymkolwiek. O polowaniu, o walce, o stadach. I czuł się z tym źle. Ale dzisiejszy dzień powoli oswajał go z tą myślą - radź sobie sam, albo to ciebie znajdą i zabiją. Aż się uśmiechnął na samą myśl. Jemu chyba również trafiło się wykonanie takiego testu samodzielności - szkoda tylko, że bez żadnego przyuczenia.
Westchnął cicho gdy w końcu udało mu się przedrzeć przez krzaki oraz resztę tych zarośli. Niebo robiło się coraz ciemniejsze, pojawiało się na nim coraz więcej gwiazd. Spojrzał do góry, wpatrując się w nie przez korony potężnych drzew. Jego wzrok coraz bardziej wariował w tych warunkach. Mógł polegać jedynie na... swoim węchu i słuchu, no jasne! Stanął, zamykając swoje brązowe ślepia aby niewyraźne obrazy, które go otaczały zbytnio go nie rozpraszały. Przystawił swój czarny nosek do ziemi, wciągając do niego powietrze. Wyczuł coś. To był zając. Kilka zajęcy. Otworzył oczy, podążając za tropem. Wydawały się być niedaleko, woń z każdym krokiem stawała się coraz bardziej intensywna. Jest już prawie u celu.
W końcu zbliżył się do niewielkiej kotlinki, z której wystawała para szarych, długich uszu. Starał się iść bardzo cicho, wręcz bezszelestnie. I niemalże udało mu się. Ale jak już wam wspomniałam - w takich warunkach wzrok zaczynał szwankować. Znajdując się niemalże przy legowisku ssaków - bo niewątpliwie czuł, że jest tam więcej niżeli tylko jeden - nadepnął na gałązkę, która pod naciskiem jego łapy złamała się przerywając panującą w lesie ciszę.
Z kotlinki wyłoniła się głowa jego potencjalnej ofiary, która wyskoczyła i zaczęła uciekać. Pies oblizał pysk, a jego reakcja była szybka i gwałtowna - czym prędzej ruszył za nią. Nie mógł wrócić do Yuki bez niczego - to właśnie motywowało go i dodawało niemałych sił. Biegł przez las przeskakując każdą napotkaną przeszkodę. By ł już tak blisko, zając był dosłownie na wyciągnięcie łapy gdy nagle coś nim szarpnęło o przejechał boleśnie bokiem o korę drzewa spowalniając. Warknął i mimo zadrapań i bólu udał się w dalszą gonitwę, jeszcze bardziej zdeterminowany i jeszcze bardziej wściekły. Ponownie zbliżył się do szarego po czym skoczył ku niemu lądując na jego grzbiecie. Zahaczył pazurami o jego boki aby nie spaść. Mimo wszystko zwierzę nie dawało za wygraną. Cały czas biegło, choć teraz nieco wolniej ze względu na obecność Yneusa na swoim karku.
Najbliższym i najbardziej komfortowym miejscem do ugryzienia była szyja - i tak też zrobił. Wgryzł się w nią, a szarak skoczył gwałtownie w lewo. W stronę spadu ze średniej wielkości górki, która cała porośnięta była przeróżnym zielskiem, zaś na dole królował cierń. Tym razem nie zdążył zareagować. Zamknął oczy i w locie puścił zająca. Runął wraz ze zwierzęciem w dół obijając się o kilka skał po czym ześlizgnął się pomiędzy cierniami, które musnęły go jedynie po bokach swoimi kolcami. Z małych ran zaczęła lecieć krew. Otworzył powoli swojej ślepia i chwiejnym krokiem wstał. Był zmęczony, poobijany, głodny. Rozejrzał się i obok dostrzegł nieżywego już zająca. Złapał go za uszy ciągnąc w stronę jego legowiska.
Po kilku minutach dotarł tam, zostawił swoją zdobyć trochę dalej po czym zajrzał do środka - na dnie było kilka małych, szarych kulek, które troszeczkę się wierciły. Wsadził łeb głębiej, kłapiąc szczękami. Po chwili złapał jednego z nich i wgryzł się w jego malutkie ciałko. Był głodny, cholernie głodny. Potem złapał kolejne dwa z nich. Te ostatnie, których nie zjadł jedynie rozszarpał, wrzucając szczątki z powrotem do ich legowiska. Poczuł ulgę. Jego pysk zdobiła krew zaś ta z ran po bokach cały czas skapywała na ziemie, zostawiając ślady.Ponownie złapał za uszy swoją pierwszą ofiarę i udał się w stronę groty Yuki.
W końcu wyłonił się z zarośli i zostawił swoją zdobycz przed wejściem, a sam udał się do środka. Przejrzał każdy jej kąt, ale ani śladu po suczce. Być może poszła szukać swojej mamy? Zapewne. Nic nie powinno się jej stać, prawda? Wycofał się, zostawiając trochę własnej krwi na ziemi i nie ruszając szaraka z miejsca. To miała być jasna wiadomość - był w lesie i mu się udało, nic więcej.
Odszedł.
Powrót do góry Go down
Fabienne Illyasviel
Nowy
Nowy
Fabienne Illyasviel


Liczba postów : 291
Join date : 14/10/2014

Opuszczona grota - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczona grota   Opuszczona grota - Page 2 EmptyPią Sty 30, 2015 6:21 pm

Jaskinia naprawdę nie znajdowała się tak daleko; Anielica mówiła prawdę, że szybko uda im się do niej dostrzec, zaledwie po przejściu ok. dwóch kilometrów, schodząc nieco z ośnieżonych szczytów i zagłębiając się w bardziej zalesiony teren udało im się bezpiecznie i cało dotrzeć do wejścia jaskini. Anielicy nie umknął uwadze martwy królik pozostawiony przed wejście, na co gwałtownie zahamowała, cofając uszy do tyłu, a ślepka rozszerzając. Co to ma być? Martwe zwierzę pozostawione przed wejściem zwykle oznaczało groźbę, ale kto mógłby jej grozić? Asmodeusz? Rozejrzała się szybko, jakoby malamut miałby nagle wyskoczyć. Nie myślała w tym momencie o swoim bezpieczeństwie, a o młodej suni, którą ze sobą przyprowadziła.
Poczekaj momencik. — szepnęła cicho do Hany, aby samej ominąwszy truchło wkroczyć powoli do środka jaskini. Podkuliła ogon przytulając go do własnego podbrzusza, czując jak wraz z biciem jej serca przyśpiesza również oddech. Rozglądała się za potencjalnym napastnikiem, który mógłby się skryć we wnętrzu, acz nikogo - na szczęście - nie udało jej się znaleźć. Odetchnęła z ulgą, zaraz wycofując się, aby wychylił łepek ukazując się ponownie oczom białej. — Zapraszam.
Uśmiechnęła się dla uspokojenia siebie i towarzyszki, bo zapewne jej dziwne zachowanie nie umknęło uwadze białej, co pewnie i jej mogło napędzić stracha. Poprowadziła ją w głąb, gdzie zimne pod muchy wiatru nie docierały.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Opuszczona grota - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczona grota   Opuszczona grota - Page 2 Empty

Powrót do góry Go down
 
Opuszczona grota
Powrót do góry 
Strona 2 z 4Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4  Next
 Similar topics
-
» Grota Wilka
» Opuszczona Fabryka
» Grota Ibrahima
» Opuszczona chatka ~ Vixa

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
wh :: Offtop - Rozmowy NIEKONTROLOWANE :: Archiwum-
Skocz do: