wh
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.


psie pbf
 
IndeksIndeks  WydarzeniaWydarzenia  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Opuszczona Fabryka

Go down 
4 posters
AutorWiadomość
Taiga
Nowy
Nowy
Taiga


Liczba postów : 108
Join date : 11/10/2014
Age : 25

Opuszczona Fabryka Empty
PisanieTemat: Opuszczona Fabryka   Opuszczona Fabryka EmptySob Paź 11, 2014 10:50 pm

Opuszczona Fabryka 20l09hx
Powrót do góry Go down
Amatsuki
Nowy
Nowy



Liczba postów : 89
Join date : 12/10/2014
Age : 30

Opuszczona Fabryka Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczona Fabryka   Opuszczona Fabryka EmptySro Lis 05, 2014 7:42 pm

Przybyła, czując jak natura bezsilnie ginie pod wpływem jej mocy, pozostawiając ziemię czarną i martwą. Musiała jak najszybciej uwolnić się z zielonego otoczenia, w końcu nie chodziło oto, aby zniszczyć wszystko, co znajdowało się dookoła. Przynajmniej nie teraz. Nie dzisiaj.
Opuszczona fabryka była niczym wybawienie, choć nie przyznałaby tego głośno. Czym prędzej ruszyła, aby zaszyć się w jej murach.
Powrót do góry Go down
Winchester
Samotnik
Samotnik
Winchester


Liczba postów : 1131
Join date : 21/09/2013

Dodatkowe
Przedmioty Specjalne::
Wynagrodzenia stadne:

Opuszczona Fabryka Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczona Fabryka   Opuszczona Fabryka EmptySro Lis 05, 2014 7:49 pm

Przybył powoli, zatapiając się w mroku fabryki. Nie miał pojęcia co go tu przyciągnęło, a ni nie zamierzał się nad tym zastanawiać, najwyraźniej siła wyższa po prostu chciała, aby się tu zjawił, a om posłusznie wykonał polecenie zupełnie jak za dawnych czasów. Cierpki uśmiech na moment zajaśniał na jego obliczu, tak brzydko marszcząc skazę, której nigdy się nie pozbędzie; a może po prostu nie chce? W każdym razie błękit spojrzenie pobladł nieco, wbity w podłożę, bowiem mglisty nie zamierzał się o nic potknąć.
Powrót do góry Go down
Amatsuki
Nowy
Nowy



Liczba postów : 89
Join date : 12/10/2014
Age : 30

Opuszczona Fabryka Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczona Fabryka   Opuszczona Fabryka EmptySro Lis 05, 2014 7:55 pm

Przemieszczała się powolnie, acz nie ostrożnie, rozrzucając na boki wszelkiej maści butelki i puszki, co nie tylko powodowało duży hałas, ale również zdradzało każdemu jej obecne położenie. Sama Leben wydawała się nijak tym przejmować, czernią spojrzenia starając się dostrzec cokolwiek, co mogłaby spożyć. Oczywiście jak każdy dorosły i dziki pies, powinna wyjść na zewnątrz i zapolować, jednak pozostawał jeden, tyci, kompletnie nieistotny mankament.
Natura, a wraz z nią zwierzęta, niespecjalnie lubiły jak ktoś tak barbarzyńsko niszczy środowisko naturalne. Odwracały się w stronę kundelki tyłkiem i tyle mogła pomarzyć o jakimkolwiek posiłku. Zmrużyła z irytacją ślepia.
- Cholerny świat. - Warknęła, opuszczając pysk nad stertą jakiś papierzysk. - "Wyślemy cię na Ziemię" mówili. "Nauczysz się tam jak żyć i wrócisz" mówili. - Naśladowanie głosu jednego ze Świetlistych weszło jej w krew. - Niby anioły, a kłamią tak samo jak inni.
Powrót do góry Go down
Winchester
Samotnik
Samotnik
Winchester


Liczba postów : 1131
Join date : 21/09/2013

Dodatkowe
Przedmioty Specjalne::
Wynagrodzenia stadne:

Opuszczona Fabryka Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczona Fabryka   Opuszczona Fabryka EmptySro Lis 05, 2014 8:17 pm

Zatrzymał się raptownie, gdy do jego radarów dobiegł hałas. Pierwszym odruchu myślał, że to może jakiś szczur, czy inny szkodnik przebiegający po śmieciach, acz dźwięk był na tyle stały i równy, że wskazywało raczej, iż coś większego je przesuwa. Radary od razu powędrowały na czubek głowy, kierując się w stronę skąd dochodziły hałasy, a wraz z nimi i wejrzenie kostek lodu nań powędrowały. Wydawało mu się, że dostrzegł czyiś zarys, ale równie dobrze mogła to być jakaś większa sterta śmieci czy czegokolwiek innego.
Niemniej głosu już nie mógł sobie wymyślić, z jego umysłem było jak najbardziej wszystko w porządku, więc nie musiał się martwić o żadne urojenia. Mrużąc jedynie jasne wejrzenie, postąpił parę kroków w stronę psa, jak zaraz zdołał zauważyć, starając się nie uderzyć o nic, aby nie spłoszyć obcego. A raczej obcą. Z niewielkiej odległości, kryjąc się niczym ninja za plecami borderki, mógł doskonale usłyszeć jej słowa. Przyjemny dreszcz przeszedł po jego grzbiecie i on już wiedział z kim ma do czynienia.
Abaddon.
Jego Niszczyciel.
Zachłanny jesteś, co Aniele?
Nie jesteśmy, chyba, aż tak źli. — ozwał się cicho i spokojnie, nie chcąc przyprawić ją o zawał.
Powrót do góry Go down
Amatsuki
Nowy
Nowy



Liczba postów : 89
Join date : 12/10/2014
Age : 30

Opuszczona Fabryka Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczona Fabryka   Opuszczona Fabryka EmptyCzw Lis 06, 2014 8:02 am

W pierwszej chwili nie zadała sobie trudu, aby rozpoznać zasłyszany głos. Emocję przesłoniły jej trzeźwy osąd i zwyczajnie dała im się pociągnąć, wymrukując pod nosem wszelkiej maści wyzwiska jakich udało jej się nauczyć w tym świecie.
Parsknęła, gdy dotarł doń sens pytania.
- Oczywiście! - Odpowiedziała bez wahania, brzydko wykrzywiając mordę. - Oddane sługi Pana! - Zadrwiła, odwracając się w stronę nieznajomego, choć planowała po prostu ruszyć w dalsze poszukiwania. Niemniej kątem oka dostrzegła znajomy zarys i poderwała łeb do góry.
Zaniemówiła. Jej ciemne oczęta rozszerzyły się gwałtownie, jakby miała przed sobą ducha, a nie prawdziwą postać. Nie miała pojęcia co ze sobą zrobić. Uciec? Krzyczeć? Uderzyć? Było tyle możliwości, a każda wydawała się adekwatną w takiej sytuacji. W końcu zdecydowała się na najmniej agresywną.
Z cichym warkotem zmrużyła patrzałki i wyminęła owczarka, uprzednio popchnąwszy go mocno barkiem.
- Zostaw mnie, Rafaelu. - Tak rzadko zwracała się w ten sposób do niego, że brzmiało to niemal jak obelga.
Powrót do góry Go down
Winchester
Samotnik
Samotnik
Winchester


Liczba postów : 1131
Join date : 21/09/2013

Dodatkowe
Przedmioty Specjalne::
Wynagrodzenia stadne:

Opuszczona Fabryka Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczona Fabryka   Opuszczona Fabryka EmptyCzw Lis 06, 2014 2:20 pm

Uniósł nikle zdrowy kącik pyska do góry na jej zszokowanie z jego powodu Kto by pomyślał, że ten świat jest, aż tak mały, że będą na siebie wpadać za każdym razem, gdy ruszą do innych krain. Właściwie ze strony Archanioła nie ma co się dziwić; jakby nie patrzeć od dawna uznał się za samozwańczego opiekuna Niszczyciela, aby pilnować, by nie przesadziła, w którymś momencie. Czy się sprawdzał? Jak na razie nie doszło do żadnego wybuchu, czy innych for zniszczenia, które już dawno nie miały by miejsca.
Nawet, gdybym chciał nie mógłbym tego uczynić. — odparł jak najspokojniej, nie przejmując się pchnięciem, które skwitował tylko małym kroczkiem w bok. Obrócił swój łeb, spoglądając za jej osobą.
Powrót do góry Go down
Amatsuki
Nowy
Nowy



Liczba postów : 89
Join date : 12/10/2014
Age : 30

Opuszczona Fabryka Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczona Fabryka   Opuszczona Fabryka EmptyCzw Lis 06, 2014 2:46 pm

Ona nie potrzebowała strażnika, bo jak widać wszystko miała pod kontrolą. Świat stoi - co za nieszczęście - nigdzie nie widać epidemii, śmierci, dekapitacji w najmniejszej formię, więc czym się tu przejmować? Z obecnie posiadaną cząstką mocy mogła, co najwyżej, postraszyć kilka futrzaków w lesie, bo raczej planety czymś takim nie zburzy.
Prychnęła wyniośle na jego słowa. Trzymała go przy sobie czy co? Raczej nie pamiętała niczego podobnego, chyba, że ich "związek partnerski", który notabene, ponownie był mało aktualny, miał z tym cokolwiek wspólnego. Nawet nie chciała liczyć, który to już raz wielki Rafael miał ją zwyczajnie w dupie.
Zresztą jak większość Świetlistych żyjących w swoich cudownych, czyściutkich domkach z gębami uśmiechniętymi od ucha do ucha, bo Pan wrócił! Zaakceptowali go tak jakby wyruszył na wycieczkę krajoznawczą czy zwykłe wakacje! A przecież wcześniej rozpętali taką panikę, że Niebo wraz z Piekłem i Limbem na głowie stawało, aby nic nie wyciekło. Pieprzeni bohaterowie się znaleźli!
Splunęła flegmą gdzieś na bok, łypiąc na malinoisa kątem oka.
- Jeszcze tu jesteś? - warknęła. Ostatnie czego pragnęła to oglądać jego gębę. Czuła jak moc w niej pulsuję, przesłaniając wizję dużymi, czarnymi plamami. Zachwiała się niebezpiecznie, dopiero wtedy zdając sobie sprawę jak bardzo jest wyczerpana.
Powrót do góry Go down
Winchester
Samotnik
Samotnik
Winchester


Liczba postów : 1131
Join date : 21/09/2013

Dodatkowe
Przedmioty Specjalne::
Wynagrodzenia stadne:

Opuszczona Fabryka Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczona Fabryka   Opuszczona Fabryka EmptyCzw Lis 06, 2014 6:01 pm

Zawiedzenie, złość, wyrzuty ... Uderzało to tak bardzo w jego osobę, z każdym spojrzeniem, czy warknięciem, które wydobywało się z gardzieli Anielicy. Zlodowaciałe serce zadrgało niewątpliwie przez sumienie, które odezwało się pod kopułą jego jestestwa. Tak, doskonale zdawał sobie sprawę, że ponownie zniknął i pozostawił, jednak nie żałował tego. Kochał ją równie mocno, jak wszystko co zostało stworzone przez Jasność, więc nawet nie wiedział, czy gdyby przyszło mu wybierać między Anielicą, a całym stworzeniem, czy umiał by wybrać.
Pokręcił z wolna pyskiem, pozwalając sobie na bezgłośne westchnięcie, zwracając się przodem ku niej. Jego pyska jednak nie uleciało żadne słowo. Miał ją przepraszać? Wymyślić jakiś powód swego zniknięcia, czy coś podobnego? To wszystko już było. I mimo, że chciał do niej się zbliżyć, zwłaszcza, gdy się zachwiała to jednak nie uczynił tego. Narzucił jedynie na jasne spojrzenie kotarę powiek, przyglądając się jej z większą uwagą.
Powrót do góry Go down
Amatsuki
Nowy
Nowy



Liczba postów : 89
Join date : 12/10/2014
Age : 30

Opuszczona Fabryka Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczona Fabryka   Opuszczona Fabryka EmptyCzw Lis 06, 2014 6:29 pm

Brak reakcji z jego strony nie bardzo ją zaskoczył. Zdawała sobie sprawę, że sama nie byłaby pewną jak postąpić w takiej sytuacji. Dać przestrzeń czy jednak podarować wsparcie? Nie była to łatwa decyzja, niemniej w żaden sposób nie umniejszała gniewu Niszczyciela. Odnosiła wrażenie, że przez cały ten czas Świetlisty się z nią bawił - tak jak każdy.
- Zostawiłeś mnie! Tak samo jak oni! Raz za razem, a ja głupia miałam nadzieje, że jest w tym jakiś cel! A może zmówiłeś się z Gabrielem, co? Dżibril zaproponował ci coś wspaniałego za taką gierkę!? - W czasie wypowiadania słów zdążyła całkowicie się odwrócić w jego stronę. Jej ciemne, zwykle puste oczy, wydawały się teraz takie pełne życia, jakby przypomniały sobie kim Leben była nim została Destruktorem. Zaśmiała się cicho, żałośnie.
- Całe Niebo się na mnie wyprało, zostawiło. Wierzyłam, że ty jako jedyny wiesz, co czuje, jak obco się czuję, nie pasując ani tu ani tam - na krótką chwilę zadarła łeb w kierunku sufitu, który obecnie przesłaniał nieboskłon. Zaraz wróciła wzrokiem do owczarka, lekko kręcąc głową.
- Ale ty chyba nigdy nie wiedziałeś. Zawsze miałeś swoje piękne, jasne skrzydła. Nie obdarli cię z tego skarbu. W końcu dlaczego by mieli? Rafael, Pan Uzdrowień w niczym nie zawinił! Zawsze lojalny, oddany... - Słyszała jak jej głos się łamie z każdym wypowiedzianym słowem. Drżała cała, czując na plecach wilgotność, o którą mogła przyprawić ją tylko krew. Świetnie! Jej rany właśnie się otworzyły.
Powrót do góry Go down
Winchester
Samotnik
Samotnik
Winchester


Liczba postów : 1131
Join date : 21/09/2013

Dodatkowe
Przedmioty Specjalne::
Wynagrodzenia stadne:

Opuszczona Fabryka Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczona Fabryka   Opuszczona Fabryka EmptyCzw Lis 06, 2014 7:53 pm

Ściągnął wargi w cienką linię, starając się nie pokazywać tego, jak jej słowa naprawdę go ranią. W tym momencie cała jego spokojna i obojętna maska odchodziła w niepamięć — zresztą przy niej zawsze tak bywało. Jego łeb, który do tej pory utrzymywany był na wyżynach zniżył się niemal do jej poziomu. Zawsze idealny i oddany? Chyba zapomniała, że to on porzucił swoje Archanielskie obowiązki, dla własnych egoistycznych pobudek, czym również sprawił, że jego bracia mają do niego żal. Jeśli chodzi o samego Gabriela, wiedział, że on z nich wszystkich najbardziej mu nie wybaczy, dla reszty pewnie nie robiło to różnicy; bo w końcu do czego tak właściwie był im tam potrzebny? Głownie skupiał się na pielęgnacji swojego ogrodu, pomagając tym co potrzebowali pomocy, resztą zostawiając właśnie Dżbrilowi, Razielowi i reszcie. Ale nie zamierzał tego wyciągać na wierzch, nie chodziło w końcu teraz o to, aby się usprawiedliwiać. Albo po prostu nie chciał, przyjmował cała winę na siebie.
Powiedzże coś Aniele!
Nienawiść do Królestwa, niczego Ci nie ułatwi. — rzucił tylko, tak niewiarygodnie zlodowaciałym tonem, na który nawet nie zwrócił uwagi.
Powrót do góry Go down
Winchester
Samotnik
Samotnik
Winchester


Liczba postów : 1131
Join date : 21/09/2013

Dodatkowe
Przedmioty Specjalne::
Wynagrodzenia stadne:

Opuszczona Fabryka Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczona Fabryka   Opuszczona Fabryka EmptyCzw Lis 06, 2014 10:01 pm

Bywaj jednak, Anielico. — zbliżył się do niej bez wahania, pochylając się nad jej uchem. — Jeszcze się zobaczymy.
Wyszeptał ze stanowczym błyskiem w swoim błękitnym spojrzeniu. Można by nawet odczuć, że w tych trzech słowach zabrzmiała też pewna nutka niebezpieczeństwa. Anioł jedynie wyprostował się jakby nigdy nic, wymijając ją, aby opuścić fabrykę w milczeniu, ostawiając ją samą.
Powrót do góry Go down
Amatsuki
Nowy
Nowy



Liczba postów : 89
Join date : 12/10/2014
Age : 30

Opuszczona Fabryka Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczona Fabryka   Opuszczona Fabryka EmptyPią Lis 07, 2014 7:34 am

Jakiekolwiek słowa zamierzała skierować w jego stronę, owe utknęły w jej gardzieli, gdy tylko obdarował ją tym zimnym, nieprzyjemnym spojrzeniem. Skuliła uszy, przyciskając je do czaszki z taką siłą, jakby zamierzała stłumić w ten sposób wszelaki dźwięk dobywający się ze świata. Miała czelność go obwiniać, jednak czuła się tak zagubioną od pewnego czasu, że nie potrafiła kontrolować własnych uczuć. Wpatrywała się w niego milcząco, choć nie do końca wiedziała, jakiej reakcji oczekuję.
Przełknęła ślinę, gdy ten zbliżył się doń zanadto. Szanowała jego przestrzeń prywatną, jednak Anioł najwyraźniej miał inne plany. Powstrzymała ostrzegawczy warkot, który gotował się do wypłynięcia z jej krtani. Najwyraźniej przed samą sobą nie potrafiła przyznać, że Rafał był jej nadal bliski.
Niemniej jego słowa wywołały u niej mieszane uczucia. Czyżby jej groził? Miała ochotę go wyśmiać, jednak coś podpowiadało Leben żeby miała się na baczności. Może jego główną dziedziną było Uzdrawianie, ale nie oznaczało to wcale, że nie zna tej innych sztuczek.
Odprowadziła go uważnym spojrzeniem, a gdy całkowicie zniknął jej z oczu - odeszła sama.

z/t
Powrót do góry Go down
Felicis
Nowy
Nowy
Felicis


Liczba postów : 332
Join date : 16/10/2014

Opuszczona Fabryka Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczona Fabryka   Opuszczona Fabryka EmptySro Gru 03, 2014 10:50 pm

Szedł sobie powoli, właściwie nie wiedział dlaczego. Przecież mógł dotrzeć do celu w ciągu paru sekund, a tym czasem wolał robić niewielkie powolne kroki, do tego jeszcze rozglądając się dookoła. Gdy ostatecznie udało mu się dotrzeć do środka, otrzepał futro i wszedł wgłąb schronienia, które choć nie wyglądało na zbyt przytulne, na pewno nie było mokre od padającego śniegu, który teraz sypał z nieba dość obficie. Właściwie czym były te fikuśne płatki spadające do nas z niebios? Woda w proszku to oczywiste.
Seter podszedł długim i dostojnym krokiem w stronę schodów, przy których się zatrzymał. Właściwie nie wiedział dlaczego poszedł właśnie w tę stronę - przez ułamek sekundy zdawało mu się że coś zobaczył, ale po ponownym spojrzeniu w tamto miejsce nie widział nic nadzwyczajnego. Postanowił więc położyć się na ziemi pod schodami i zamknąć oczy. Nie potrzebował snu, ale nie było to równoznaczne ze stwierdzeniem że jego umysł się nie męczył - czasami lubił po prostu poudawać że śpi. To w pewien sposób pomagało.
Powrót do góry Go down
Taiga
Nowy
Nowy
Taiga


Liczba postów : 108
Join date : 11/10/2014
Age : 25

Opuszczona Fabryka Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczona Fabryka   Opuszczona Fabryka EmptySro Gru 03, 2014 10:59 pm

Z minuty na minute było coraz gorzej. Łapy odmawiały posłuszeństwa w coraz większym stopniu. Wyraźnie dawały znać, że chcą odpoczynku. Nie jutro, nie za miesiąc, tylko teraz. Lodowooki wreszcie dostrzegł coś innego prócz otwartej przestrzeni. Budynek. To już nie był tak pokaźny zamek jak wcześniej. Opuszczona i zniszczona ludzka rudera. No trudno. Trzeba się zadowolić tym co los daje. Gdyby nie łapy to zignorowałby owy budynek. Wkroczył do środka i trafił dość szybko do głównej sali. Przenikliwy chłód zelżał, a wiatr nie docierał do tej części fabryki. Tsurara przyjrzał się trochę zaciemnionemu miejscu. Brak oświetlenia nieco utrudniał możliwość dokładnego zbadania wnętrza. Kulawo podszedł do jakiegoś rdzewiejącego bojlera i położył się. Wreszcie jego łapy mogły odpocząć. Poczuł w nich pulsowanie, acz to ustało po czasie. Przez śnieg krew nie miała szans zaschnąć, więc na podłogę spłynęło trochę szkarłatnej posoki. Aisume zniżył brwi z obojętnym wyrazem pyska. Nie zostawi tak tego. To nie było ostatnie spotkanie z owczarkiem. Książę nie skapnął się jeszcze, iż znowu nie jest sam.
Powrót do góry Go down
Felicis
Nowy
Nowy
Felicis


Liczba postów : 332
Join date : 16/10/2014

Opuszczona Fabryka Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczona Fabryka   Opuszczona Fabryka EmptySro Gru 03, 2014 11:10 pm

Oczy setera cały czas pozostawały przysłonięte powiekami jednak ten nie był ani trochę zaspany - od czasu przemiany nie czuł już wcale zmęczenia fizycznego. Jego nozdrzom nie umknął więc obcy zapach, a wraz z nim coś, co zaniepokoiło samotnika bardziej. Poczuł jak jego ciało niemal całe drętwieje i nie była to wcale wina mrozu panującego na zewnątrz. Posoka miała ostry zapach, trudny do pomylenia z czymkolwiek innym - szczególnie dla wampira.
W końcu Felicis postanowił unieść wzrok i skierować go na towarzysza. Zlustrował go w ciagu paru sekund ale nawet gdy o wyglądzie towarzysza wiedział wszystko co wiedzieć chciał przez pare sekund zatrzymał jeszcze na nim spojrzenie swoich bursztynowych oczu. Krwawił i to wcale nie było niewielkie zadrapanie. Nie starając się nawet wyglądać na zaspanego rudy tylko zmarszczył nieznacznie czoło sprawiając wrażenie zaciekawiomego ale równocześnie zatroskanego. Przez dobra chwilę nie wiedział co powiedzieć ale w końcu wykrztusił z siebie tylko banalne pytanie. -Co ci się stało? - ton głosu Fela zdawał się być bardziej zaciekawiony niż pies by tego chciał. Ostatecznie jednak wstał z ziemi.
Powrót do góry Go down
Taiga
Nowy
Nowy
Taiga


Liczba postów : 108
Join date : 11/10/2014
Age : 25

Opuszczona Fabryka Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczona Fabryka   Opuszczona Fabryka EmptySro Gru 03, 2014 11:19 pm

No i już się dowiedział, że nie jest sam. Poruszył uszami, kiedy po pomieszczeniu poniósł się echem czyiś głos. Ponownie jakiś samiec. Jedynym w miarę zadowalającym faktem było to, iż nie był to ton wrogi. Prędzej ciekawość. Może tym razem nie zostanie wywalony. Ten budynek to już nie powinien do kogoś należeć. Gdzieniegdzie było czuć psa, ale to nie było typowe oznaczenie terenu. Jak już tutaj przyszedł to tu zostanie.
Spojrzenie lodowatych ślepi powędrowało w stronę skąd doszedł głos. Po wytężeniu wzroku był w stanie dostrzec kiepsko rzucającą się w oczy postać rudego setera. Od zadania pytania trochę czasu minęło, a cisza jak panowała tak dalej władała. Samiec lekko przymknął ślepia.
- Na pewno nic przyjemnego.
Odparł. Jego odpowiedź mówiła wszystko. Normalnie zawierała całą historię. Tsu miał to do tego, że jak nie musiał to nie wchodził w szczegóły. Niektórzy sądzili i pewnie dalej tak uważają, że Aisume za dużo zatrzymuje dla siebie.
Powrót do góry Go down
Felicis
Nowy
Nowy
Felicis


Liczba postów : 332
Join date : 16/10/2014

Opuszczona Fabryka Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczona Fabryka   Opuszczona Fabryka EmptyCzw Gru 04, 2014 5:06 pm

-Tyle sam się domyśliłem. - odparł w myślach, ale tak naprawdę dopiero teraz zauważył że jego łapy nieco się trzęsą - tak. Bał się psa, choć zapewne mógłby mu coś zrobić. Okazuje się jednak że 'móc' i 'chcieć' czy nawet 'wiedzieć' dzieli bardzo gruba linia.
Z niewiadomych powodów seterowi wydawało się że mglisty umie czytać w myślach. W każdym bądź razie rdzawy nie miał ochoty podchodzić do niego bliżej - zarówno ze względu na to że krew budziła w nim głód, którą na razie dość dobrze powstrzymywał. Jedynie gdyby ktoś się przyglądał zauważyłby że jego oczy są poczerwienione. -Ranę za­dałeś, ranę otrzymasz. - odparł cicho siadając na ziemi i obserwując psa bacznie, ale już niezbyt ciekawsko. -Może mógłbym pomóc? - sam nie wiedział dlaczego te słowa właśnie przeszyły ciszę. Miał tylko nadzieję, że towarzysz to jeden z tych udających twardych i odmówi jego udziałom.
Powrót do góry Go down
Taiga
Nowy
Nowy
Taiga


Liczba postów : 108
Join date : 11/10/2014
Age : 25

Opuszczona Fabryka Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczona Fabryka   Opuszczona Fabryka EmptyCzw Sty 01, 2015 10:58 pm

Powiedzmy, że zignorował Fela i po jakimś tam czasie wyszedł.

zt

//Niemal miesiąc, lolz. xd
Powrót do góry Go down
Felicis
Nowy
Nowy
Felicis


Liczba postów : 332
Join date : 16/10/2014

Opuszczona Fabryka Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczona Fabryka   Opuszczona Fabryka EmptyPią Sty 02, 2015 10:10 am

z.t

/zupełnie zapomniałam xdd/
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Opuszczona Fabryka Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczona Fabryka   Opuszczona Fabryka Empty

Powrót do góry Go down
 
Opuszczona Fabryka
Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Opuszczona grota
» Opuszczona chatka ~ Vixa

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
wh :: Offtop - Rozmowy NIEKONTROLOWANE :: Archiwum-
Skocz do: