| | Solna Jaskinia | |
|
+17Raziel Forneus Boss Valixy Katarina Nemeyeth A'albiell Stella Shin Winchester Stockholm Restless Panimalos Casandra Sakura Fala Siewca Taiga 21 posters | |
Autor | Wiadomość |
---|
Nemeyeth A'albiell Nowy
Liczba postów : 75 Join date : 23/11/2014
| Temat: Re: Solna Jaskinia Wto Sty 27, 2015 9:27 pm | |
| Nemeyeth musiało udać się przysnąć na chwilę. Obudziła się lekko zdezorientowana nagłym pojawieniem się Fali. -Uhm? - mruknęła niezbyt mądrze. Po chwili dotarło do niej, że gdzieś idą. Szwajcarka wstała więc, przeciągnęła się i ruszyła tuż za Sakurą.
zt. | |
| | | Stockholm Nowy
Liczba postów : 123 Join date : 15/11/2014
| Temat: Re: Solna Jaskinia Sro Sty 28, 2015 12:04 pm | |
| Jeszcze zanim Restless wyszedł Stockholm zabrał od niego Babkę Płesznik, którą przeżuł. Właściwie mógł, a nawet chciał za nim... za nimi iść. Ruszył więc pozostając lekko z tyłu.
zt | |
| | | Casandra Nowy
Liczba postów : 95 Join date : 27/11/2014
| Temat: Re: Solna Jaskinia Sro Sty 28, 2015 6:37 pm | |
| | |
| | | Boss Szczeniak
Liczba postów : 408 Join date : 13/12/2014 Skąd : Znikąd.
| Temat: Re: Solna Jaskinia Pon Lut 02, 2015 4:16 pm | |
| Przybył wesołym krokiem, mrużąc delikatnie oczy z powodu wpadającego w nie śniegu. Przysiadł przed wejściem do jaskini. - A teraz sobie odpocznę! - mruknął pod nosem. Jego klatka piersiowa bardzo szybko się poruszała. Świadczyło to o tym, że był zmęczony. Trudno się nie dziwić; by dojść do tego miejsca Boss musiał pokonać długą wspinaczkę w górę. Dysząc, zaczął rysować jakieś symbole na śniegu własną łapą. Po chwili wziął patyk w pysk i dokończył swoje dzieło owym narzędziem. Uśmiechnął się widząc nawet przyzwoitego smoka. Chwilę potem, zniszczył obrazek jednym machnięciem. Natychmiast zaczął wpatrywać się dookoła, by upewnić się, że nikt nie wykorzystał tej chwili nieuwagi bordera. | |
| | | Forneus Nowy
Liczba postów : 748 Join date : 02/11/2014
| Temat: Re: Solna Jaskinia Pon Lut 02, 2015 4:21 pm | |
| Wkrótce do tej jaskini przybył malmut, który miał jedno w głowie. Porwanie. Ku jego zdumieniu ujrzał płomiennego. -Jak na zwołanie. - skomentował swoją ofiarę i zarzucił linę na jego pysk, swoim ciałem powalił psa, a kolejną liną związał jego łapy. -Radzę idź po dobroci. - warknął w jego kierunku. W pewnym sensie musiał się wyżyć. | |
| | | Boss Szczeniak
Liczba postów : 408 Join date : 13/12/2014 Skąd : Znikąd.
| Temat: Re: Solna Jaskinia Pon Lut 02, 2015 4:31 pm | |
| Siedział sobie spokojnie przy jaskini, gdy ktoś się na niego rzucił. - eee? - wydał z siebie taki dźwięk zdziwienia. Nie mógł ruszyć żadną łapką, co uniemożliwiało mu jakiekolwiek poruszenie się, nie mówiąc o ataku. Jego pysk też jakiś przystojniak związał. Chyba się Boss'a boi, że tak go zabezpieczył. Uśmiechnął się pod nosem z niedowierzania. - Naprawdę? - mruknął pod nosem. - Musisz mnie tak unieruchomić? Boisz się, że ci ucieknę? - zapytał tym razem z oburzeniem. Co on sobie w ogóle wyobraża!? - pomyślał ze znudzeniem. Nie boi się tego, że zostanie porwany. - Nic nie możesz mi zrobić! Jestem facetem, nie zgwałcisz - odparł, próbując spojrzeć na Forneusa, ale mu się nie udało. Szarpnął się jedynie z ciekawości, by sprawdzić, co zrobi porywacz. - No chyba, że jesteś gejem - dodał. W duszy odrobinę się bał, bo w sumie kto wie, jakie pozory ma pies. Pod żadnym pozorem nie może tego okazać. Musi zachować zimną krew... i twardy zadek. | |
| | | Forneus Nowy
Liczba postów : 748 Join date : 02/11/2014
| Temat: Re: Solna Jaskinia Pon Lut 02, 2015 4:41 pm | |
| Forneus nikogo się nie bał, tylko po prostu nie chciał, aby zdobycz stawiała najmniejszego oporu albo próbowała uciec. Pociągnął bliżej jego pysk do siebie. -Za takie słownictwo może ostro oberwać. po tych słowa przywalił mu jedną łapą w pysk. Czekał, aż da się wziąć albo pójdzie za nim i będą mieli za sobą. | |
| | | Boss Szczeniak
Liczba postów : 408 Join date : 13/12/2014 Skąd : Znikąd.
| Temat: Re: Solna Jaskinia Pon Lut 02, 2015 4:57 pm | |
| Wpatrywał się nie ruchomo przed siebie. Do mometu, aż dostał w pysk. Skrzywił się z niezadowolenia. Prychnął na Forneusa, usiłując oblizać swój bolący pyszczek. - Rozwiąż mnie. - powiedział stanowczo. - Sparing może być ciekawszy. Tylko tchórze porywają i znęcają się w lochach. Gdybyście wy, krwiści mieli choć grosz odwagi, zamiast zarzucać liny, wolelibyście rozprawić się bez pomocy - dodał bez chwili wahania. Nie miał tak naprawdę jak pozwolić sie wynieść; cały został związany. Szarpnął się w celu zerwania jednej liny. Widząc, że ta zatrzeszczała, szarpnął się jeszcze raz, ale cwaniara nie ustępowała. - Za jakie słownictwo? Chciałem tylko wiedzieć, czy interesujesz się kobietami czy wolisz raczej mężczyzn! - zawołał ze zdziwieniem. Tak naprawdę w duszy teraz gotował się ze złości. Próbował ze wszystkich sił ruszać dolnymi łapami i po chwili udało mu się zaunąć linę. Cały czas jednak skrępowany był w pysk i przednie łapy. | |
| | | Forneus Nowy
Liczba postów : 748 Join date : 02/11/2014
| Temat: Re: Solna Jaskinia Pon Lut 02, 2015 5:15 pm | |
| -Interesuje się kobietami. -warknął do psa, aby zaspokoić ciekawość. Dlaczego on stał się ofiarą? Bo tak i już. Założył kolejne line. Osobiście Forneusowi nie chciało się walczyć, gdyż starczy mu potyczek. Najwidoczniej nie jest typem, który pcha się do zapełniania lochów. Cóż jak rozkaz alfy to zostanie spełniony. Wziął buntownika bez słowa na grzbiet i wybył z nim. NMMT | |
| | | Raziel Nowy
Liczba postów : 439 Join date : 23/01/2015 Age : 30
| Temat: Re: Solna Jaskinia Nie Lut 08, 2015 7:19 pm | |
| - Szybko, szybko! - wołał, wsuwając swoją małą osóbkę w wejście do jaskini. Zwolnił, dysząc cicho. - Są trochę głębiej. - wymamrotał, zerkając kątem oka na dwójkę psów, nie zaprzestając iść coraz. | |
| | | Felicis Nowy
Liczba postów : 332 Join date : 16/10/2014
| Temat: Re: Solna Jaskinia Nie Lut 08, 2015 9:44 pm | |
| Szedł za szczeniakiem, bez problemu dotrzymując mu kroku, a właściwie ograniczając się by nie iść za szybko. Co jakiś czas zerkał na Adielę. W jego oczach była mieszanka uczuć; ból, niepewność, strach, troska... Trudno było go rozgryźć. Przystanął gdy wszyscy przekroczyli próg solnej jaskini i zwolnił chcąc iść obok goldenki. Ich barki styknęły się delikatnie, na co kącik pyska setera leciutko drgnął. Nie oponując wszedł wgłąb solnej groty starając się nie stracić młodego z oczu. | |
| | | Adiela Nowy
Liczba postów : 247 Join date : 04/12/2014
| Temat: Re: Solna Jaskinia Wto Lut 10, 2015 3:31 pm | |
| Adiela również szła z całą zgrają. Podczas drogi była wyraźnie zamyślona. Nie była pewna słów szczeniaka. Nawet tak młoda istota może stanowić zagrożenie. Wręcz nie dawno się o tym przekonała. Nie oddalała się od Felicisa. W końcu dotarli. Zarumieniła się lekko, gdy poczuła dotyk wampira na swojej skórze. Ale poczuła ulgę, że sama w tym nie siedzi. Że w razie problemów sama nie zostanie. Weszli do groty. Suczka spoglądała na szczeniaka, czekając na kolejne słowa młodego. | |
| | | Shin Nowy
Liczba postów : 18 Join date : 15/01/2015
| Temat: Re: Solna Jaskinia Sro Lut 11, 2015 8:00 pm | |
| - Ja i urojenie? Ślepy chyba jesteś, panie chory psychicznie! Bo zaraz normalnie panu panie świrze przyfasolę w tego krzywego ryja!- krzyknął oburzony, marszcząc pysk- Patrz jaki palant! W rozmowę się wpierdziela, dureń jeden. A gada jakby mu kobyła na doopę wlazła! - wymruczał, po czym podszedł do czarnej zjawy- słuchaj no, nie jesteś ani trochę atrakcyjny, więc wiesz, nie masz u mnie szans, chłoptasiu... umawiam się na randki tylko z przystojniakami- podniósł łeb, by po chwili z pełnym wdziękiem unieść zadbaną łapę- mam takiego koleszkę, który jest tak samo urodziwy co ty.Trochę mu prawe oko spierdziela i szczerbaty jest, ale poza tym gites majonez. Będziecie mieć brzydkie dzieci, ale co tam, umówię cie z nim... no ale, papa, brzydalciu- wyszczerzył swoje śnieżne zęby w uśmieszku, odchodząc. | |
| | | Steele Beta Upadłuch
Liczba postów : 814 Join date : 14/12/2014
| Temat: Re: Solna Jaskinia Czw Lut 12, 2015 4:22 pm | |
| Wsunął swoje cielsko do wnętrza jaskini, a szkarłat ślepia zabłysł w półmroku. Wysuwając swój ozór, musnął nim swe zębiska, wyczuwając doskonale czyjąś obecność. Stawiając więc twardo swe wielkie łapka powoli zagłębiał się we wnętrzu jaskini. | |
| | | Felicis Nowy
Liczba postów : 332 Join date : 16/10/2014
| Temat: Re: Solna Jaskinia Czw Lut 12, 2015 4:55 pm | |
| Obrócił łeb słysząc jakiś łeb jakiś dźwięk. Był wyczulony na takie rzeczy, a jego umysłem momentalnie wstrząsnął strach, ciekawość i troska. Odetchnął cicho mrużąc swoje oczy i wpatrując się w ciemność. Szybko się przyzwyczaił z łatwością mogąc dostrzegać coraz to dokładniejsze elementy. Ów osobnik wcale nie starał się być cicho, możliwe że nawet wręcz przeciwnie. Już po paru sekundach spory pies wyłonił się zza zakrętu. Wampir drgnął rzucając szybkie spojrzenie na szczeniaka i Adielę. O Boże nie. | |
| | | Steele Beta Upadłuch
Liczba postów : 814 Join date : 14/12/2014
| Temat: Re: Solna Jaskinia Czw Lut 12, 2015 5:02 pm | |
| O Boże tak. Czerwień spojrzenia zmniejszyła się do niewielkiej szparki, gdy wilk przymrużył swoje ślepie, a kąciki warg powędrowały do góry z kłamliwie przyjaznym uśmiechu. - Aluv. - wymruczał swym zachrypniętym głosem, który nie brzmiał przyjemnie. Swój chód zatrzymał dopiero kilka kroków od grupki, wodząc spojrzeniem to na settera to na suczkę. Oblizał się lubieżnie. - Więc, moje małe robaczki. Kto pójdzie ze mną? Może Panienka, hm? - zbliżył się ku Adieli, otarłszy się mało delikatnie o jej bok, końcówką ogona podrażniwszy jej nos.
| |
| | | Felicis Nowy
Liczba postów : 332 Join date : 16/10/2014
| Temat: Re: Solna Jaskinia Czw Lut 12, 2015 5:11 pm | |
| Fel stał jak sparaliżowany. Czuł się niczym z piernika. Piernikowe łapy. Piernikowy ogon. Piernikowy nos. Piernikowe uszy. Seter uchylił lekko pysk, z którego wypłynął mały obłoczek pary. Raz. Dwa. Trzy. Cztery. Nienawidził tego że jest wampirem że czuje zapach krwi każdego z osobników przebywających w pobliżu. A co gorsze; ten zapach go pociągał. Rdzawy przełknął ślinę starając się skupić na czymś innym. Tak też jeżeli wilk nie dotknąłby Adieli, zapewne samotnik nadal siedziałby w jednym miejscu patrząc na nieznajomego jak sparaliżowany. Więc jednak; w momencie gdy futro krwistego otarło się o złotą sierść goldenki wampir ruszył do przodu stając między 3-latką a wilkiem. -Zostaw ją. - warknął. | |
| | | Steele Beta Upadłuch
Liczba postów : 814 Join date : 14/12/2014
| Temat: Re: Solna Jaskinia Czw Lut 12, 2015 5:16 pm | |
| Mm, brzmi smakowicie i nawet kolor futra się zgadza. W momencie, gdy pies przed goldenką, on jedynie u niósł rozbawiony jedną brew do góry. - Bo co? - chuchnął mu prosto w pysk, a że dopiero co opróżnił kolejną butelkę rumu zapach nie był przyjemny, zwłaszcza dla kogoś z tak wyczulonym węchem. Uniósł łapę, który ułożył na piersi psa, wszczepiając w jego skórę swoje pazury. - Co mi zrobisz, jak ją nie zostawię? Ugryziesz mnie? A może zabijesz? - wlepił swoje spojrzenie w jego. | |
| | | Felicis Nowy
Liczba postów : 332 Join date : 16/10/2014
| Temat: Re: Solna Jaskinia Czw Lut 12, 2015 5:20 pm | |
| Fel zmrużył oczy gdy ciepłe, nieprzyjemne powietrze buchnęło mu w twarz. Walczył ze sobą by się nie odsunąć. Na jego pysku mieszały się uczucia determinacji i strachu, trudno powiedzieć którego było więcej. Poczuł krew spływającą mu po piersi pod wpływem pazurów wilka. Proszę bardzo. I tak już jestem martwy. - pomyślał jednak nie oznaczało to że nie czuł bólu jaki wiązał się z raną. Posoka powoli zsuwała się po łapie delikatnie opadając na kamieniste podłoże. Zabijesz. Zabijesz. Zabijesz. Fel wiedział że mógł, ale jednocześnie zdawał sobie sprawę że nie dałby rady. Ani w swoim zagrożeniu ani niczyim innym. Nie chciał być mordercą, choć i tak było już za późno. Na ułamek sekundy stanął mu przed oczami obraz szczeniaka, o którym opowiadał Adieli na plaży. Mrugnął, a wizja zniknęła. Nie odpowiedział na słowa krwistego. | |
| | | Steele Beta Upadłuch
Liczba postów : 814 Join date : 14/12/2014
| Temat: Re: Solna Jaskinia Czw Lut 12, 2015 5:24 pm | |
| Zaciskając pazury mocniej gwałtownie przyciągnął psa do siebie. - No co jest szczeniaku? Nagle ci języka w gębie zabrakło? - syknął, nie ściągając z pyska perfidnego uśmieszku, który od początku konwersacji wpełzł na jego paskudną mordę, brzydko marszcząc wszelakie blizny, które się nań znajdowały. - Granie bohatera się skończyło? Więc zejdź mi z oczów. - odepchnął rudego na bok, aby ponownie zbliżyć się do Goldenki. Zerknął kątem oka na settera, chcąc sprawdzić jego reakcję, gdy musnął nosem okolice zadu samotniczki, doskonale wyczuwając tą smakowitą woń. - Bawisz się z nim. - Oczywiście. | |
| | | Felicis Nowy
Liczba postów : 332 Join date : 16/10/2014
| Temat: Re: Solna Jaskinia Czw Lut 12, 2015 5:34 pm | |
| Był lekkiej budowy tak też wilkowi z pewnością nie sprawiło zbyt dużo trudności odepchnięcie go na bok. Stał w miejscu, lekko uginając łapy które były niemal całe czerwone od spływającej posoki. Bolało. Najgorsze było to że krwisty miał rację. Co jeśli nie uda mu się pomóc goldence? Chciał to zrobić, ale dobrze wiedział że prawdziwi bohaterowie już dawno przestali istnieć. A nawet gdyby jakiś z nich jeszcze się zachował, on na pewno nim nie jest. Dlaczego więc nie zostanie zły, skoro tak beznadziejnie idzie mu bycie dobrym? Zawsze miał wyrzuty sumienia po zabiciu kolejnej osoby, ale może udałoby mu się z czasem przyzwyczaić do takiego życia? Do takiego biegu rzeczy?. On nie powinien mieć takich problemów. Jego natura to zabijanie - czy da się pokonać własną naturę? Psy umierały, ciągle, w każdej sekundzie. W domach, na ulicach, znani, nieznani, otoczeni rodziną i ci samotni. Bo wiek, bo walka, bo samobójstwo, bo choroba. Dlaczego przejmowano się tym, że kogoś zamordowano? Przecież ten osobnik i tak umarłby, prędzej, czy później. Tak wiele osób się z tym godziło. A on jeden nie mógł. Podskoczył, gdy nagle nos wilka znalazł się zdecydowanie zbyt blisko samotniczki. -Więc o mam zrobić żebyś ją zostawił? | |
| | | Steele Beta Upadłuch
Liczba postów : 814 Join date : 14/12/2014
| Temat: Re: Solna Jaskinia Czw Lut 12, 2015 5:45 pm | |
| Widział doskonale jak pies bije się ze swoimi myślami, jak powoli gaśnie w nim chęć do walki. Właściwie to mógłby zabrać goldenkę tu i teraz, a Setter jedynie co by zrobił to stał pewnie z rozdziawionym pyskiem i zastanawiał się dlaczego nie mógł jej pomóc. Mylił się? Możliwe, ale jak na razie to pies mu wyglądał ja roztrzęsioną galaretę, niżeli kogoś gotowego do walki w obronie bliskich. Nie trudno było zauważyć jego zażyłość z tą suką, dlatego tak Stalowego bawiła obserwacja jego zachowania. - Hmm? - wymruczał, przechylając nieco łeb na bok. - Sam nie wiem, może zapłacisz za jej bezpieczeństwo, hm? Yep, przyda mu się parę Płatów Skóry, na ile wyceniasz jej wolność, Rudy? - obrócił się gwałtownie, nie odsuwając jednak od goldenki. Owinął swój ogon w okół jej szyi, strzygąc jednym uchem.
| |
| | | Felicis Nowy
Liczba postów : 332 Join date : 16/10/2014
| Temat: Re: Solna Jaskinia Czw Lut 12, 2015 8:53 pm | |
| | |
| | | Steele Beta Upadłuch
Liczba postów : 814 Join date : 14/12/2014
| Temat: Re: Solna Jaskinia Czw Lut 12, 2015 9:08 pm | |
| Coś niebezpiecznego błysnęło w jego ślepiu, gdy setter rzucił się w jego kierunku. Natychmiastowo poczuł ukłucie adrenaliny, która w tempie ekspresowym popłynęła jego żyłami dostając się do serca. Walka. Dawno nie miał okazji się z kimś zmierzyć, więc to nawet dobrze, że Rudy postanowił wybrać ta drogę; dla Stalowego dobrze, jeśli chodzi o wampirka, zapewne tego pożałuję. Nadmierny heroizm jest głupotą. Zaśmiał się gardłowo, natychmiastowo rozstawiając swoje łapy szeroko, uginając swój kark nieco, aby obronić go przed atakiem ze strony samotnika. Napiął wszystkie mięśnie, gdy chuchro psa nań naparło; ugiął swoje łapy lecz nie zamierzał tak łatwo ustąpić. W momencie, gdy się przewracał zacisnął swoje kły na karku psa, pociągnąwszy go za sobą z zamiarem przerzucenia przez siebie, aby zaraz potem w szybkim tempie się podnieść i tym razem samemu przygnieść go swoim wielkim cielskiem. - Lepiej sobie daruj dalsze cwaniakowanie. - wycharczał, przyciskając psa jeszcze mocniej. /matko, niemal zapomniałam jak się tych kostek używa xdd | |
| | | Felicis Nowy
Liczba postów : 332 Join date : 16/10/2014
| Temat: Re: Solna Jaskinia Czw Lut 12, 2015 9:22 pm | |
| /Ja ich nie lubię bo nigdy mi się nie udaje XD/ Uniósł lekko wargi chcąc znów ugryźć krwistego, ale ten złapał go zębami i przewrócił przez siebie. Jęknął. Mimo to pamiętać należy że był wampirem i tylko dzięki temu Udało mu się szybko odzyskać równowagę uginając łapy i zaraz prostując swoją pozycję. Zmarszczył czoło. -Pamiętasz że jesteś pacyfistą? - głosik odezwał się w jego umyśle. -Czasami mi się zapomina. - odpowiedział sam sobie nadal spokojnie spoglądając na wilka. Długo sobie jednak nie postał bo Steele postanowił przygnieść go do ziemi. Wampir jęknął cicho starając skupić uwagę na swojej wewnętrznej sile, która może pozwoliłaby mu przeważyć towarzysza. Zacisnął szczęki i choć jego budowa była raczej wątła Udało mu się stanąć na 4 łapy i naprzeć na ciało wilka -Dlaczego po prostu nas nie zostawisz? - szepnął nieco zmieszany zaistniałą sytuacją. Trudno mu było długo ustać nie będąc przygnieconym do kamienistej posadzki więc zrobił dwa kroki do tyłu odsuwając się od krwistego. | |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Solna Jaskinia | |
| |
| | | | Solna Jaskinia | |
|
Similar topics | |
|
| Permissions in this forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |