Prośby o urozmaicenia

Pięknie podziękował ~

patrząc na Depsaira przypomniało mi się że Asmo był kiedyś wampirem, jest szansa na odzyskanie tego?
Dosyć dobrze go wtedy prowadziłam (co prawda na starym WH ale jednak)

Nope. Obecnie mamy zbyt wiele wampirów na forum.

Skoro na starym WH miał to jak dla mnie teraz też może mieć, chociaż w sumie wampirów już sporo jest, więc niezbyt jednak...

Nah, minął już termin zgłaszania się po urozmaicenia z poprzedniego fora i też jestem zdania, że za dużo wampirów. Fel miał być ostatnim wampem.

Sol.

tylko że jakby ktoś nie wiedział byłam 2 dni po otworzeniu i dopiero teraz wracam na forum. Więc nie miałam szans by napisać wcześniej o tamto gdyż nawet nie ściągnęłam tu tej postaci wcześniej,.

Nie jestem tu długo, ale długo grałam na starej odsłonie i myślę, że wiele osób z starego WH może zaświadczyć, że jestem aktywnym i piszącym dosyć dobre posty użytkownikiem. A więc przechodząc do rzeczy:
ZjawaElope

Ogólny opis- Cóż, zjawa Elope nie wyróżnia się praktycznie niczym, jedyne co ją odróżnia to czarny medalion który zwykle wisi na szyi tej oto zjawy, jest on niemożliwy do zerwania i daje zjawie moc która pozwala jej na stanie się niewidzialną na kilka postów, jednak nie działa to na zasadzie ducha, nadal słychać jej kroki, nie przenika przez nic, jednak nie widać jej a czuć od niej tylko lekki zapach zgnilizny.

Wady:
-Słychać ją i nadal nie może np.:przejść przez ścianę.
-Można wyczuć jej położenie poprzez zapach, jednak nie jest to łatwe.
-Jej ataki nie są tak mocne jak podczas widzialności. Czyli spada jej siła.
Zalety:
-Ciężko ją wyczuć.
-Staje się niewidzialna.
Ograniczenia- Myślę, że do 4 postów niewidzialności, ale to już myślę, że zależy od admina.

Etto ... nie jestem pewna, czy dobrze zrozumiałam; ostatnio wolno kojarzę więc wyprowadź mnie z błędów ... owa zjawa, działała by jako no nie wiem ... jakieś alter ego twojej postaci? jakaś towarzyszka, czy była by to całkiem nowa postać?

Jakby to ująć, moja byłaby tą zjawą, w sumie od początku kierowałam ją na taką tajemniczą i bezuczuciową postać i właśnie samo urozmaicenie w postaci właśnie charakteru tej zjawy, sam jakby tytuł ducha jest już jakby czymś co pomogłoby mi trochę rozwinąć postać, talizman działa na rodzaju tasiemca, powoli opanowuje ciało White za pomocą jakiejś pradawnej siły, która czasami w nagłym impulsie decyduje za nią. Już nie wspominając o znikaniu które po prostu uwielbiam, zawsze starałam się o właśnie niewidzialność, i w sumie na starym forum miałam naszyjnik który przemieniał mnie w niewidzialnego kameleona.Trochę się rozpisałam bo w sumie jak pisała poprzedni post to tak na szybko.

W sumie to jak dla mnie brzmi okey.

A po przeczytaniu kolejnej wypowiedzi mniej pojmuję. Albo rozumiem... chyba.

Cztery posty bycia niewidzialnym, a potem ile przerwy by znowu była? D:

Myślę, że raz na tydzień.I w sumie nie masz czego ogarniać bo jedyną mocą jest niewidzialność a tak to tylko jakiś pradawny duch(zwany Elope, stąd nazwa zjawy) czasami coś jej szepcze itp.

Ja też mogę? :D

Verille
O nim samym: Jedni mówią demon, jedni cień a to tylko złudzenie w rzeczywistości owszem ma coś w sobie z demona jednakże nie jest on zły lecz dobry. Nie robi on krzywdy noszącemu go psu jak i żadnemu innemu, zamiast szkodzić ma na celu pomagać. Jest to zarys psa o wieku przynajmniej 100 jak nie więcej lat.

Objawianie się:
To jest właśnie główna cecha łącząca do z demonem, żyje w nosicielu nie ujawnia się nigdy na światło dzienne prócz tego może komunikować się z nią.

Połączenie postaci i Verille:
Jak już mówiłam możliwość komunikacji ze sobą, no i żyje w niej ale nie steruje nią jedynie jako zjawa się objawia w jej mózgo-czaszce. Ma na celu pomoc,rady i inne pierdoły.

No to jak z tym moim urozmaiceniem ?*uśmiecha się tak sweetaśnie*

Fox wpisuje zjawę.


Lav, skoro ma na celu dobre rady i w ogóle, to może jakoś inaczej to nazwać niż demon, bo on nie bardzo tu pasuje xd

Nie napisałam początku miał być Anioł Verille choć do złudzenia przypomina demona postacią nim nie jest.

Uhm, można?

Demon

Opis: A więc miałoby to wyglądać mniej więcej w ten sposób: Chikyu jako demon miałby wyższy próg bólu, mocniejsze kły i pazury. Miałby również możliwość zmiany w demoniczną postać. Podczas tej przemiany z łba wyrosłyby mu rogi. Posiadałby również skrzydła, na których mógłby się wznieść w górę na okres 4 postów. Jednak miałoby to również swoje wady. Po powrocie do normalnej postaci pies byłby zmęczony, a w miejscach skrzydeł i rogów powstałyby krwawiące przed 2 posty rany. Osłabiłoby to Chika i odebrało 15 HP.

Zalety: -Wyższy próg bólu.
-Mocniejsze kły i pazury.
-Możliwość zmiany w demoniczną postać.
-Możliwość lotu przez 4 posty.

Wady: -Ogólne osłabienie po przemianie.
-Krwawiące przez 2 posty rany w miejscu rogów i skrzydeł.
-Ubytek 15HP.

Limit: Możliwość przemiany raz na 30 postów.

Pomyślałam sobie że skoro zwykle w plemieniach są jacyś magicy, szamani itd. którzy wykonują różne magie to może i Mass mógłby mieć jakąś niewielką zdolność ~

Po pierwsze myślałam nad zdolnością przekazywania komuś obrazu za pomocą dotyku. Czyli załóżmy zamiast mówić wystarczy że by kogoś dotknął i po prostu przesłał swoje myśli lub wspomnienia. Zdolność w żaden sposób nie mąci nikomu w głowie. To nie jest demon więc nic się odbiorcy nie dzieje. Można by tego używać zarówno do udowadniania jakiejś sytuacji, komunikacji jak i po prostu zabawiania towarzyszy swoimi magicznymi umiejętnościami XD Obrazy znikają, gdy Mass nie dotyka osobnika któremu je przekazywał.
Wady? No cóż jakieś muszą być. Stan podczas, którego znajduje się pies ukazując komuś wizję jest stanem dysocjacji, odcięcia się od codziennego, typowego sposobu postrzegania świata. Podczas tego procesu mieszaniec nie widzi co dzieje się wokoło - staje się więc łatwym celem. Dodatkowo ponieważ przekazywanie komuś obrazów ze swojego umysłu wymaga silnej koncentracji, lepiej dla Massa by odczekał parę chwil zanim podejmie się niektórych działań. Czyli normalnie może rozmawiać, ale np. nie może biegać, walczyć przez ten jeden post po wizji.

No i niby miałam coś jeszcze, ale żeby nie przesadzić to niej pozostanie to tylko~
Dziękuję za uwagę xd

Jestem za co do oby.

a ja?

Las, w sumie czemu nie. Szczerze to z opisu wywnioskowałam, że ma w głowie jakiś głos z którym rozmawia, który jej doradza i tym podobne...

Chik, Indianiec-o-za-długim-imieniu, czemu nie, uwag żadnych nie mam.

Jej, czyli rozumiem że mam zgodę yep? W takim razie mogę prosić o wpisanie tego w profil czy cu?

Yup, tylko jakby ci to ładnie nazwać? D:

No właśnie nie wiem ;_; Komunikacja za pomocą myśli? Keine Ahnung xdd

Chyba za pomocą dotyku, albo czegoś nie ogarnęłam xD


Dobra, najwyżej można zmienić nazwę tego jak coś ;-;

A tak tak XD Whatever XD