I have one question. Only this one. Ok... maybe two.
Czy dałoby się zamienić urozmaicenia? Ot, zrezygnować z teraźniejszego i zabrać inne. Zabrać, jak to brzmi. Nie chodzi o to, że tym się już pobawiłam i mi się znudziło. Raczej wchodzi w konflikt z charakterem jaki chcę wykreować u Siewcy. Bo zombie był brany dla Icarusa - a czasy się zmieniły.
Oczywiście gdyby była możliwość zmiany - nie byłoby to tak hop i już. Pewnie zapisałabym się na misję, żeby było choć trochę realnie.
To może przejdę do rzeczy bo jeszcze później czegoś zapomnę.
Teleportacja. Brzmi, jak brzmi. Może i bardzo... potężnie? Rozwieję wątpliwości. Zrobię to w postaci, mm... poziomów, leveli, stopni, jak zwał tak zwał.
Od razu mówię, że nie zamierzam używać teleportacji jako całkowitej ochrony przed np. atakiem, upadkiem. Nie zamierzam psuć sobie rozgrywki. To w głównej mierze byłaby forma rozrywki, jakiejś demonstracji. Zabawa. Tylko czasami pomoc. Trzeba przyznać, że zombie też nią był - przecież był nieśmiertelny, nie męczył się, da?
I. Przenoszenie się do miejsc widocznych, a więc na małe odległości. Stoi w jednym miejscu, pojawia się trzy, pięć, sześć metrów dalej. Nie wymagałoby to jakiegoś większego wysiłku, ale jednak. Oczywiście im częściej by to robił tym bardziej słaby by był. I tu nie dawałabym jakiegoś limitu, bo to byłaby głównie teleportacja na pokaz, jak już wcześniej mówiłam - nie zamierzam ułatwiać sobie tą zdolnością rozgrywki.
II. Teleportacja do miejsc niewidocznych, położonych daleko. Jedynym warunkiem jest to, że Siewca musiał już kiedyś w nich być. Służyłaby ona głównie do... ucieczki. Załóżmy z walki, czy czegokolwiek innego co zagrażałoby jego sprawności. Taką teleportację mógłby wykonać... 1/2 na tydzień? Acz nie byłoby to darmowe i bez konsekwencji:
Aktywność fizyczna + psychiczna + teleportacja podczas walk = ka bum.
Taka ucieczka i przeniesienie się do innego miejsca odbierałyby Siewcy 10 HP.
I jestem otwarta na nakładanie większych kar (hehe) za używanie tej mocy, czy coś.
Znaczy... jeśli się zgodzicie.