Prośby o urozmaicenia

Okey, więc z takimi ograniczeniami jak napisała Levuśka mi pasuje więc wpisuję.

Funshitsu - zguba. Tak właśnie nazywa się owa osobniczka o bardzo niskiej orientacji w terenie, wiecznie się gubiącej. Nawet jak prowadzisz ją za łapkę i puścisz na moment, a ta odejdzie kilka kroków to ona cię nie znajdzie. Przykro mi.
Dla ów osobniczki mam aż trzy "urozmaicenia". Chociaż w sumie nie wiem czy można nazwać to urozmaiceniem... Do jakiej grupy by należała, ja nie mam bladego pojęcia - może nawet do samotników. Ma pasować do zamysłu, tyle mi wystarczy. A więc zabłądziła i trafiła do stada, gdzie każdy ją miło gościł, ale miał w tym jakiś plan. W sumie... ta piosenka mnie natchnęła xD Przy stadzie - liczę na pomoc, bardzo ;-;

Urozmaicenie uno - Lekko błękitna sierść. Byłaby wynikiem eksperymentów. Po zmianie sierści chcieliby dalej zmieniać geny, ale nagle umarła. I już nie mogli nic zrobić. Po śmierci, właśnie w tej krainie byłaby ta historia, nie fabularnie. Bo raczej za dużo zamieszania, a chcemy aby forum się rozwinęło, a nie zatrzymało. A świat widziałaby w czarno-białych barwach, ot. Więc stosowanie u niej kolorów w jej postach nie byłoby dobre xD
Urozmaicenie dos - Złoty ozdobny sztylet. Funshitsu raczej byłaby dość chaotyczną postacią, nie używałaby go za często, ale pokazywać pokazywałaby. Nie dość, że chaotyczna to i szalona. Taki zamęt na fabule, bo lubię xD Więc strzeżcie się, aby nie odjęła nim 15 HP przy dobrych wiatrach!
Urozmaicenie tres - Łańcuch/łańcuszek zegarek na szyi. Jako że suczka nie potrafi odnaleźć dobrej drogi, bo ta orientacja to nadal szuka dobrego zakończenia tej Nocy o Złym Zakończeniu. A zegarek pozwala jej zdążyć na czas.

Liczę na krytykę czy czo tam chcecie ;-;

1. Zdefiniuj: "lekko błękitną sierść". W sensie, że całokształt jest futra byłby lekko błękitny czy może tylko końcówki, które potem wpadałyby w inny, naturalny kolor np. brązowy? Może się czepiam, ale wole mieć to dokładnie rozrysowane c: Co do braku widzenia kolorów to nie mam zastrzeżeń.
2. Sztylet, okej.
3. Zegarek w sumie też może być, bo właściwie ni to przeszkadza ni to pomaga~

Tak to jest jak wyganiają mnie z kompa, kiedy piszę urozmaicenie (y) Szczerze i jeszcze bardziej polecam x3

Chodziło mi o ogólny jasno [nie lekko, lul, czo ja pisze] błękitny kolor sierści :3 Na tyle jasny, aby na zdjęciach/artach mógł być biały, bo czasami trudno zrobić błękitną, porządną sierść - ale jednak żeby była :3

Dziękuje <3

ja jestem za. Skoro latają nam tu anioły, demony, wampiry i inne dziwy, to czemu nie pies z innym kolorem sierści? xd

Dodatkowo - postaram się namówić jakiegoś MG, aby zrobił mi misję na taki płaszczyk. Jednakże jeśli żaden nie wyrazi zainteresowania liczę, że przyjmiecie mą prośbę na ten przedmiot dla niej :C
I dziękuje za sierść <3 W ogóle za zgodę na postać <3

Ni, ni, ni. To żaden aniołek na wieki, wieków, allah... amen znaczy się. 
No więc, khe khe khem. Tai i pierzaste skrzydełka o brązowawej barwie - takiej jak dominująca barwa na jej futerku. Takie prędzej do ozdoby, choć jakby nie było żadnych "ale" to mogłaby na nich szybować. Nie latać i wzbijać się, ale tylko szybować. Jedyny użytek, gdy sobie susnie z jakiejś górki i bez męczenie opadnie na niżej położone tereny. Od razu piszę, ze urozmaicenie nie jest na stałę. Planuję poprzez misję utrącić jej skrzydełka, bo to będzie dobre rozwiniecie dla wątku fabularnego. Chcę to po prostu, żeby Tai mogła szpanować swoją nadnaturalnością, bo to takie jest i musi się czymś chwalić.

Przeczytałam, przesłuchałam kilka piosenek, zjadłam śniadanie, wypiłam monte i stwierdzam:

A miej se te skrzydła.

 Spróbuję, w sumie i tak nic nie tracę  
Tak też chciałabym żeby Gabryś był aniołem, a nawet archaniołem, jak samo jego imię wskazuje, łatwo jest się domyślić którym. a co za tym stoi;
>> Skrzydła. gayah, na 3 pary, jedna para dużych, złotych skrzydeł, które umożliwiałyby mu uniesienie się nisko nad ziemią. Bez szybowania, bez jakiś lotów nie wiadomo gdzie. Jedynie oderwanie się od ziemi na okres... 2? 3 postów? Raz na... dwa tygodnie? Raz w miesiącu? Nie za wysoko, w jego przypadku głównie dla zabawy.
Poza tym oczywiście sama świadomość bycia istotą... nieco inną, co za tym stoi; urozmaicenie fabuły, gdzie w niektórych miejscach, szczególnie jeśli kiedyś uda mi się odzyskać nim część wspomnień, mógłby się do swojej anielskiej strony odnosić.
Żadnych niszczycielskich mocy, właściwie nic co mogło by w dużym stopniu wpłynąć na zdrowie innych. 
Poza tym miałam propozycje jeszcze jedną, chociaż zdecydowanie bardziej zależy mi na powyżej wspomnianych skrzydłach. Albowiem;
>> Umiejętność uspokajania innych. Szczególnie chodzi mi o coś w stylu... duh, załóżmy że taki Gabryś sobie poluję, no i w chwili rzucenia się na ofiarę, jest w stanie ją uspokoić, jednocześnie nieco kojąc jej ból, i ułatwiając sobie dalsze działania. Żeby nie było że tu jakieś hipnotajzing moce, otumianianie i te sprawy, umiejętności tej mógłby używać tylko na stworzeniach niższych w rozwoju niż pies czyli sarny, króliki, ptaki itd. 

Oke. Taiga zgodę ma, więc sumie tylko wpisać muszę.


Gabriel ... To nie tak, że nagle mam ochotę włączyć do gry Winchester, wcale. Właściwie też jestem za.

Gabriel za, bo mój Eren musi z nim zgrzeszyć
Ale my hojne ostatnio.

Daa, Win będzie miał braciszka <3 który jest totalnie nieogarnięty, ale to inna sprawa
No i da, oczywiście że zgrzeszy geheeheh, liczę że Bóg mu jednak wybaczy XD

No i ten DAWWWWWW DZIĘKUJĘ <33333

Zwierz. Tak mi przyszło na myśl, że towarzysz mógłby coś wnieść do życia Vada. Dlaczego? Właśnie dla fabuły. Zwyczajny szczur wędrowny, czarny bez żadnych mocy, bez niczego, po prostu szczuras taki jak go widzimy. Nie potrafiący mówić, jednak inteligentny i sprytny, cóż, posiadałby inteligencję psa, jednak nie umiałby mówić.

Co tu jeszcze mogę dodać... argumentacja, to ta fabuła jak wspominałam, bo Vad jest z natury samotnikiem, wędrowcem i myślę, że taki towarzysz innego gatunku wniósłby coś do jego żywota.

Jestem Za xd

Za.

Czyli, czyli dostanę towarzysza?

Wiem Levi, iż mówiłem, że nie chcę żadnych urozmaiceń, ale wczoraj na jedno wpadłem. Zatem pytam czy mogę mieć wisiorek w kształcie celtyckiego krzyża, jako przedmiot z poprzedniego życia. Oczywiście nie ma on żadnej mocy jedynie wydobywa się z niego, po otwarciu, melodia ulubionej piosenki Thora, a w środku jest zdjęcie dziewczyny Thora, która też została zamordowana?

Ja się zgadzam. Właściwie na coś takiego nawet nie trzeba mieć zgody, więc śmiało możesz posiadać taki przedmiot.


Malvoro.

Yup. Ja też nie mam przeciwwskazań.

Dziękuję zatem i już wpisałem sobie to do ekwipunku.

Em... adminki, to znowu ja, czyli... mogę sobie tego szczura wpisać do eq? Czy gdzie indziej ma być wpisany? ^ ^'

Mam dziwny pomysł na urozmaicenie dla siebie... oczywiście Administracja tutaj wymienieni (Steelik, Paz); nie muszą się zgadzać wiadomo...

Przechodzę do sedna.

Chciałabym żeby moja postać posiadała w sobie dwie różne osoby... z tym, że i wygląd by się zmieniał. Postać a) Katarina, która już istnieje na forum i jest wampirem; chart afgański... Postać b) Nie wiem jak ją nazwę ale byłaby zwyczajnym psem bez żadnych umiejętności; dobermanka.
W dni parzyste chodziłaby sobie po świecie - Katarina.
W dni nieparzyste - Ta druga...

Z góry przepraszam nie chcę nikogo urazić i nie wiem czy to nie za wiele... ;/

W sensie byłaby to taka forma, hm, rozdwojenia jaźni? Prawdę mówiąc masz już jedno urozmaicenie na Kat, więc tak trochę nie jestem przekonana co do tego, aby dawać ci jeszcze jedno. W końcu nawet intensywnie nie grasz tą postacią .n.

niby ta druga nie posiadałaby żadnych mocy, ale dla mnie tez trochę dwa urozmaicania to za dużo.

Wiem, że was męczę... ale czy mogłabym się o to ubiegać na Hassanie? przepraszam za kłopot...