wh
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.


psie pbf
 
IndeksIndeks  WydarzeniaWydarzenia  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Droga prowadząca ku szczytom.

Go down 
+17
Nemeyeth A'albiell
Seamus
Fala
Desire
Despair
Hamlet
Acedia
Bella
Chikyu
Jupiter
Stella
Restless
Casandra
Stockholm
Panimalos
Sakura
Winchester
21 posters
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6  Next
AutorWiadomość
Fala
Nowy
Nowy
Fala


Liczba postów : 205
Join date : 05/11/2014

Dodatkowe
Przedmioty Specjalne::
Wynagrodzenia stadne:

Droga prowadząca ku szczytom. - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Droga prowadząca ku szczytom.   Droga prowadząca ku szczytom. - Page 3 EmptyNie Lut 08, 2015 12:24 am

Na oschłość ze strony samca zareagował nijak, albo tego nie zauważył albo nie robiło mu to różnicy. Ostrożnie wyrysował ptaka (prawdopodobnie gołębia) przeszytego strzałą na szyi dalmatyńczyka. Gdy skończył, dotarło do niego, że Stockholm nie będzie mógł nawet obejrzeć swojego tatuażu.
- Zaczynaj, musimy się spieszyć - powiedział głośno do Restlessa i wręczył (włapił?) ostatnią fiolkę cętkowanemu.
- Musisz mi pomóc - rzekł krótko a, mówiąc to, usadził tyłek na mokrej trawie.
Powrót do góry Go down
Panimalos
Nowy
Nowy
Panimalos


Liczba postów : 30
Join date : 08/01/2015

Dodatkowe
Przedmioty Specjalne::
Wynagrodzenia stadne:

Droga prowadząca ku szczytom. - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Droga prowadząca ku szczytom.   Droga prowadząca ku szczytom. - Page 3 EmptyNie Lut 08, 2015 1:11 pm

Panimalos słuchał wszystkie z uwagą, przetwarzając informacje zbyt wolno. Kiedy jednak połączył fakty podziękował za prezenty. Spojrzał zaniepokojony na Resteless'a
- Ale... Restless.... Ja jestem Mglistym! - był bliski płaczu. Przełknął głośno ślinę. Na pewno nie będzie mógł do nich dołączyć. Spojrzał na bransoletę na swojej łapie. Całkiem ładnie.
Powrót do góry Go down
Bella
Zwykły Pies
Zwykły Pies
Bella


Liczba postów : 116
Join date : 08/12/2014

Droga prowadząca ku szczytom. - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Droga prowadząca ku szczytom.   Droga prowadząca ku szczytom. - Page 3 EmptyNie Lut 08, 2015 1:51 pm

Mała kulka została tutaj przyniesiona, nie wiedziała z jakiego powodu znalazła się na tym terenie. Po odłożeniu na ziemie zapiszczała cicho i uniosła nie mrawie mały łepek ku górze. Słyszała kilka głosów plus do tego tysiące zapachów, nie które były do siebie nawet podobne. Suczka miała dziś plan trzeba było się w końcu ruszyć, więc najpierw prawie zamrugała oczami starając się je otworzyć. Po kilku próbach udało się jej otworzyć ślepia, był ciemno niebieskie ale szybko zamknęła bo światło ją oślepiło, przy drugim razie było już lepiej tak więc dostrzegła nie złą grupkę psów dookoła.
Powrót do góry Go down
Panimalos
Nowy
Nowy
Panimalos


Liczba postów : 30
Join date : 08/01/2015

Dodatkowe
Przedmioty Specjalne::
Wynagrodzenia stadne:

Droga prowadząca ku szczytom. - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Droga prowadząca ku szczytom.   Droga prowadząca ku szczytom. - Page 3 EmptyNie Lut 08, 2015 2:22 pm

Miał nadzieję, że czarny zrozumie. Przecież nie można po prostu odejść od nich. Czy można? Stado to lojalność.
Wtem przybyła charcica ze swoim szczeniakiem. Rudzielec podszedł doń, lecz ostrożnie, ażeby się nie wystraszyła.
- Mogę? - zapytał niepewnie i spojrzał na Felicity. Posłał jej pokrzepiający uśmiech po czym znów spojrzał na Bellę. Piękna i taka bezbronna.
Powrót do góry Go down
Stockholm
Nowy
Nowy
Stockholm


Liczba postów : 123
Join date : 15/11/2014

Droga prowadząca ku szczytom. - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Droga prowadząca ku szczytom.   Droga prowadząca ku szczytom. - Page 3 EmptyNie Lut 08, 2015 2:33 pm

Popatrzył na Falę pytającym wzrokiem... pomóc? on prosi go o pomoc? Przymrużył oczy i pokiwał głową Niech mówi, czego sobie życzy, dalmatan był jego dłużnikiem - spełni każdą prośbę; większość znaczy się. Miał w sobie tę zaszytą dumę księcia. Krył ją, topił, ale była jego demonem. Ha... to pochodzenie, ta cała szlachetna krew były jego prywatnymi demonami - a ich nie da się utopić. Można tylko sprawić żeby ucichły i nie przejmowały kontroli, nie zaciemniały umysłu.
Spojrzał w bok. W towarzystwie pojawiło się szczenię, prawdopodobnie było potomkiem charcicy. Podszedłby do niego, może nawet spróbowałby nawiązać jakiś kontakt, ale... co mu to da? najprawdopodobniej ucieknie od niego. Warto spróbować?
- Cześć mała...
Powrót do góry Go down
Restless
Nowy
Nowy
Restless


Liczba postów : 467
Join date : 02/01/2015

Droga prowadząca ku szczytom. - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Droga prowadząca ku szczytom.   Droga prowadząca ku szczytom. - Page 3 EmptyNie Lut 08, 2015 3:32 pm

Spuściłem łeb patrząc na wyżła, który bardzo się tym zaniepokoił. Westchnąłem cicho, przytulając go delikatnie do siebie. Posłałem w jego stronę uśmiech po czym zacząłem przyglądać się suczce charta, która przybyła wraz ze szczeniakiem. W tym czasie, gdy co niektórzy zajęli się nowo przybyłą, schyliłem łeb w stronę Panimalosa.
- Spokojnie Panimalosie. Jeśli chcesz zabiorę cię do Płomiennych. I tak mamy na karku Mglistych, więc to dużej różnicy nie zrobi. Pomyśl tylko co chcesz zrobić - powiedziałem do niego, puszczając go, aby mógł przywitać się z małym szczeniakiem. Westchnąłem cicho. Może poczekam z Jedynym do zebrania całego stada. Nie wiem jaki sens miałoby przedstawianie go przed kilkoma psami. Wyciągnąłem roślinę, o której wspominałem Fali. Obiecałem, że mu dam. Czy ją skosztuje- nie mam pojęcia. Wiedziałem jedynie, że Indianie mieli roślinę podobną. A Indianie byli dobrzy. Więc roślina też jest dobra. Wepchnąłem sztukę do łapy pointera, wstając i podchodząc do Felicity.
- Wiem, że to szczenię urodziło się z gwałtu. Jednakże niech ma dobre życie u nas, w Płomiennych. Przyjmiemy je bez wahania. Nie oddamy go Krwistym - powiedziałem w jej stronę, siadając nieopodal i przyglądając się Panimalosowi oraz Stockholmowi, którzy próbowali nawiązać kontakt z małą suczką. - Czy tylko ona się urodziła?
Powrót do góry Go down
Bella
Zwykły Pies
Zwykły Pies
Bella


Liczba postów : 116
Join date : 08/12/2014

Droga prowadząca ku szczytom. - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Droga prowadząca ku szczytom.   Droga prowadząca ku szczytom. - Page 3 EmptyNie Lut 08, 2015 5:09 pm

Suczka nadal leżała na podłożu gdy ni stąd ni z owąd pojawił się przed nią rdzawy szczeniak, przyglądała mu się z uwagą ale nie wiedział kim jest i co tu robi. Po chwili koło nich znalazło się coś kropkowanego to już w ogóle było dziwne, suczka odpychając się łapami od podłoża przejechała brzuchem po śniegu stykając się prawdopodobnie z którymś z nosów lub pysków dwójki psów gdyż miała cały czas łeb w górze. Miała miękką skórę i taką jeszcze nieco pomarszczoną, kiedy i czarny pojawił się na horyzoncie młoda wydała z siebie bliżej nie określony dźwięk ni to pisk nie to szczek i jednocześnie pchnięta instynktem podniosła się na czterech łapkach ale jak szybko to zrobiła tak szybko upadła dobrze że choć miękko było.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Droga prowadząca ku szczytom. - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Droga prowadząca ku szczytom.   Droga prowadząca ku szczytom. - Page 3 EmptyNie Lut 08, 2015 6:19 pm

Swoim przybyciem przykuła uwagę wszystkich psów, a może po części też jej córka.
-Tak, tylko ona jedna pojawiła się na świecie. - oznajmiła swojemu alfie, a po chwili spojrzał na małego mglistego. Pyskiem przysunęła swoją córkę, aby poznała małego kolegę. Niech razem porozmawiają się, pobawią, a nawet mała niech pozna inne psy. Bolesne wspomnienia nadal krążyły w jej umyśle, ale następnym razem podejmie walkę.
Powrót do góry Go down
Acedia
Nowy
Nowy
Acedia


Liczba postów : 12
Join date : 08/02/2015

Droga prowadząca ku szczytom. - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Droga prowadząca ku szczytom.   Droga prowadząca ku szczytom. - Page 3 EmptyNie Lut 08, 2015 7:28 pm

Za Casandrę ~
Siedziała obdarzając spojrzeniem wchodzącą charcicę ze szczenięciem. Słuchała innych psów z uwagą. Małe stworzonko nie zaciekawiło jej jakoś szczególnie, dopóki nie usłyszała od Res'a, że pochodzi z gwałtu. Gdyby była na miejscu suki oddałaby szczenię ojcu, niech sam się o nie troszczy skoro je zmajstrował. Jednak zdecydowanie nie zazdrościła jej położenia, to dopiero musi być nieszczęście.
- Myślę, że powinniśmy teraz szczególnie troszczyć się o najmłodszych - spojrzała na Bellę.
To maleństwo nie było niczemu winne, że jej tatusiek to zboczeniec i szaleniec. Miała jedynie nadzieję, że w przyszłości nie obudzi się w niej krew ojca. W tych trudnych czasach trzeba się troszczyć o takie szczenięta to one są przyszłością stada.
Powrót do góry Go down
Sakura
Nowy
Nowy
Sakura


Liczba postów : 69
Join date : 30/12/2014

Droga prowadząca ku szczytom. - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Droga prowadząca ku szczytom.   Droga prowadząca ku szczytom. - Page 3 EmptyPon Lut 09, 2015 5:18 pm

Podenerwowana charcica najwyraźniej nie chciała rodzić przy całym zbiorowisku psów, więc zebrawszy resztkę sił, odeszła. Suczka miała nadzieję, że nic jej nie będzie. Westchnęła i pokiwała smutnie głową. Podeszła i usiadła przy ognisku rozpalonym przez czarnego między Casandrą a Nemeyeth . Wpatrywała się hipnotycznie w migoczące ciepłe płomienie ogrzewając małe białe ciałko. Gdy Fala wezwał Casandrę by jej zrobić tatuaż Sakura uniosła małe trójkątne uszka do góry. Zatem Resstless został alfą - wzięła głęboki oddech - co jak co on an pewno się nadawał na przywódce. Przynajmniej troszczył się o innych, wykazywał zainteresowanie i najwyraźniejsze stosunki pomiędzy stadami nie były dobre. Potrzebny był silny przywódca. Istniał zaogniający się konflikt. Nie do końca podobało jej się to. Wolałaby cichą spokojną pokojową egzystencję zamiast wiecznego strachu, że za zakrętem może się czaić jakiś pies z krwistego stada, gdy wtem czarny coś jej podał - Bransoletę niewidzialności Oczy zabłysły suczce zawsze lubiła świecidełka i błyskotki w gruncie rzeczy była dość próżna
- Dziękuję ci Restlessie za piękny prezent, a co do stada i tak nie mam gdzie się podziać wiec pójdę z tobą nawet do Płomiennych, byleby najdalej od krwistych i ich morderczych zapędów. - suczka oglądała i podziwiała swój nowy nabytek
Gdy Restless chciał mówić o swoim bogu Sakura nie odpowiedziała nic w końcu był alfa wysłucha go. Jej ciekawość skierowała się na Falę rysującego tatuaże na ciałach psów. zastanawiała się czy ona też taki dostanie. W końcu pojawiła się i charcica i jej nowo narodzone szczenie. Z narodzin chyba najbardziej cieszył się Panimalos, który entuzjastycznie powitał nową koleżankę.
Powrót do góry Go down
Fala
Nowy
Nowy
Fala


Liczba postów : 205
Join date : 05/11/2014

Dodatkowe
Przedmioty Specjalne::
Wynagrodzenia stadne:

Droga prowadząca ku szczytom. - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Droga prowadząca ku szczytom.   Droga prowadząca ku szczytom. - Page 3 EmptyPon Lut 09, 2015 8:33 pm

Przyjął od Restlessa rzekomo magiczne zioło i przycisnął je do mokrej trawy. Przez chwilę chciał spytać, w jaki sposób powinien to zażyć i w jakiej ilości, ale nie lza było przerywać czarnemu.
- Niech tak się stanie! - skomentował głośno oświadczenie dotyczące małej bękarcicy, które nawet mu się spodobało.
Wszystko układało się zaskakująco dobrze, co wydało mu się mocno podejrzane. Pewnie niedługo wgniecie ich w ziemię jakieś wielkie nieszczęście, może zaraza albo pogrom ze strony wrogiego sojuszu obłąkańców. Zmarszczył pysk jeszcze bardziej niż wcześniej i zwrócił wzrok na cętkowanego.
- No dalej, nie musi być ładnie - mruknął doń, nieudolnie siląc się na zachęcający ton i pochylił łeb w kierunku Stockholma.
Powrót do góry Go down
Stockholm
Nowy
Nowy
Stockholm


Liczba postów : 123
Join date : 15/11/2014

Droga prowadząca ku szczytom. - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Droga prowadząca ku szczytom.   Droga prowadząca ku szczytom. - Page 3 EmptyWto Lut 10, 2015 2:59 pm

Pokręcił łbem. Ładny ten rysunek raczej nie będzie, nigdy nie miał okazji rysować, a nawet jakby... psia skóra to co innego. Mimo wszystko pazurem zaczął robić nieszczęsny tatuaż - przedstawiał skorpiona, cholera wie dlaczego akurat wybrał taki znak. Zwierzę to pełzło po uchu psa, coby ten nie mógł zobaczyć obrzydliwego rysunku. Za to inni... owszem, będą mogli oglądać to 'arcydzieło'. Gdy skończył podał pointerowi pustą fiolkę i skinął mu łbem.
Znów popatrzył na szczenię, które było przytłoczone ilością psów, ich różnorodnością, wielkością - nie dziwił mu się, sam nie chciałby znaleźć się w środku jakiegoś dużego zgromadzenia i być najmniejszym, najmłodszym i najsłabszym. Nie próbował więcej podchodzić - niech dzieciak przyzwyczai się do tłoku, później spróbuje zdobyć jego zaufanie.
- Restlessie... nie chcę być nachalny, ale miałeś nam opowiedzieć o Bogu.
Powrót do góry Go down
Restless
Nowy
Nowy
Restless


Liczba postów : 467
Join date : 02/01/2015

Droga prowadząca ku szczytom. - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Droga prowadząca ku szczytom.   Droga prowadząca ku szczytom. - Page 3 EmptyWto Lut 10, 2015 6:01 pm

Utkwiłem wzrok w dalmatyńczyku, który zaczął rysować tatuaż Fali. Uśmiechnąłem się widząc skorpiona. Idealnie pasował do Płomiennej Duszy. W każdym razie ja byłem tak zajęty resztą, że nie zastanowiłem się, aby kupić i sobie jaką obronę. Teraz w sumie aż tak nie było to mi potrzebne. Byłem silniejszy przez tą rangę. Westchnąłem cicho, patrząc jak mała wycofuje się wystraszona.
- Jak się nazywa? - spytałem wskazując łapę na Felicis. Parę chwil później powróciłem wzrokiem na nakrapianego, który dopytał się o Jedynego. Uśmiechnąłem się w jego stronę. Skoro był ciekaw to czemu by zabijać ciekawość? Może i chciałby się nawrócić oraz mieć lepsze życie niż dotychczas? Ten pies wydawał się na zagubionego. Trzeba było mu pomóc.
- Ano chciałem. Tylko ta mała przykuła mą uwagę i przesunąłem to na później. A skoro jesteś ciekaw to czemu by nie opowiedzieć o Jedynym - powiedziałem, prostując się. Jeszcze raz spojrzałem na gwieździste niebo, po czym spuściłem wzrok powoli zaczynając. - Jedyny jest sprawiedliwy, ale nie miłosierny. Wyobraźcie sobie moi drodzy rycerza. Senior, czyli pies bardziej doświadczony i pewny swego nie pozwala prowadzić mu ataku. Jednak ten rycerz prowadzi atak i wygrywa bitwę. Idealnie, mało strat. Senior daje rycerzowi zamek za wygraną bitwę i ścina głowę za nieposłuszeństwo. Nawet jeżeli uczynisz wiele dobrego swym nieposłuszeństwem, to co złe nie zniknie od tak. Dlatego też znakiem Jedynego jest biała waga na czarnym tle. Biała, bo to boska sprawiedliwość, nie skażona tym, co niższe istoty sobie umyśliły.
Zakończyłem przyglądając się każdemu z psów, czekając na ich reakcje. Byłem pewny, że nie łatwo będzie nikogo namówić do nowej religii. To nie mogło być proste. Ja nawet nie znałem religii Płomiennych. Z tego powodu musiałem uświadomić im istnienie Jedynego, gdyż ja nie potrafiłbym wierzyć w cokolwiek lub kogokolwiek innego, niż w Niego.
Powrót do góry Go down
Fala
Nowy
Nowy
Fala


Liczba postów : 205
Join date : 05/11/2014

Dodatkowe
Przedmioty Specjalne::
Wynagrodzenia stadne:

Droga prowadząca ku szczytom. - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Droga prowadząca ku szczytom.   Droga prowadząca ku szczytom. - Page 3 EmptyWto Lut 10, 2015 7:10 pm

Skinął łbem Stockholmowi w niemej podzięce i zwrócił wzrok ku przemawiającemu Alfie. Na jego słowa nie wyraził aprobaty, dezaprobaty z resztą też. Ujął otrzymane wcześniej zioło w szczęki i podszedł do czarnego.
- Mam pytanie - oznajmił szeptem, prosząc o chwilę uwagi.
Powrót do góry Go down
Restless
Nowy
Nowy
Restless


Liczba postów : 467
Join date : 02/01/2015

Droga prowadząca ku szczytom. - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Droga prowadząca ku szczytom.   Droga prowadząca ku szczytom. - Page 3 EmptyWto Lut 10, 2015 9:26 pm

Spuściłem łeb, patrząc na Falę, który powoli z moim ziołem przybliżył się do mnie. Uśmiechnąłem się do niego, zwracając swoje cielsko w stronę pointera. Z tego co wiedziałem podobnych roślin używali Indianie. Jednak to tylko pogłoski, które rzeczywiście były prawdą. Zniżyłem pysk.
- Tak, Falo? - spytałem się unosząc jedną brew. Machnąłbym ogonem, aby dodać odwagi, ale nie byłem psem. Tak bardzo przykre. Westchnąłem, stawiając uszy do przodu. Byłem ciekaw o co spyta pies. Może o Jedynego? Czyżby pies chciał wiedzieć więcej?
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Droga prowadząca ku szczytom. - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Droga prowadząca ku szczytom.   Droga prowadząca ku szczytom. - Page 3 EmptyWto Lut 10, 2015 9:37 pm

Obserwowała zamyślona uważnie niebo, a po chwili spoglądała na całe towarzystwo, które nie ma kłopotów w postaci szczeniaka z gwałtu. Cicho westchnęła. Gdyby chciała mogła mała porzucić, ale po wielu latach córka mogłaby mieć jakieś pretensje. Słuchała uważnie słów alfy, a potem ktoś chciał na osobności porozmawiać. Suka nie miała pomysłów co powiedzieć, więc milczała.
Powrót do góry Go down
Fala
Nowy
Nowy
Fala


Liczba postów : 205
Join date : 05/11/2014

Dodatkowe
Przedmioty Specjalne::
Wynagrodzenia stadne:

Droga prowadząca ku szczytom. - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Droga prowadząca ku szczytom.   Droga prowadząca ku szczytom. - Page 3 EmptyWto Lut 10, 2015 9:38 pm

Restless miał piękne nadzieje, niestety płonne. Łaciaty zamierzał pytać o coś znacznie bardziej trywialnego. Potrzeba było znacznie więcej, żeby go oczarować, niż ruchliwy język, pomoc kilku obcym psom i krótka znajomość. Tym bardziej, jeżeli chodziło o idee.
- Jak to zażyć? W jakiej ilości? - rzekł cicho, lustrując czarnego spojrzeniem ciemnych, surowych ślepiów.
Powrót do góry Go down
Restless
Nowy
Nowy
Restless


Liczba postów : 467
Join date : 02/01/2015

Droga prowadząca ku szczytom. - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Droga prowadząca ku szczytom.   Droga prowadząca ku szczytom. - Page 3 EmptyWto Lut 10, 2015 9:48 pm

Westchnąłem cicho. Pomyliłem się, ale ta pomyłka nikomu ani niczemu nie zagraża, więc się tym nie przejąłem. Oblizałem pysk, przypominając sobie to i owo. Przecież tak dawno poznałem Jedynego...
- Musisz to zjeść. Połowę. Dzięki temu będziesz przy Jedynym. Gdybyś zjadł całe lub więcej niż całe to mógłbyś być w świecie Jedynego nawet rok - powiedziałem pewny swojego słowa. Posłałem mu pokrzepiający uśmiech, wyprostowałem się i spojrzałem na Stockholma. Czyżby ten pies chciał w odróżnieniu od innych wiedzieć więcej?
Powrót do góry Go down
Fala
Nowy
Nowy
Fala


Liczba postów : 205
Join date : 05/11/2014

Dodatkowe
Przedmioty Specjalne::
Wynagrodzenia stadne:

Droga prowadząca ku szczytom. - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Droga prowadząca ku szczytom.   Droga prowadząca ku szczytom. - Page 3 EmptyWto Lut 10, 2015 10:30 pm

- Ufam ci - szepnął i na oczach czarnego odgryzł połowę łodygi wraz z liśćmi. Resztę schował do pępka, po czym odszedł.
Później zwinął się w kłębek nieopodal ognika i przeżuł dokładnie wszelką materię, która wypełniała jego paszczę.
Powrót do góry Go down
Restless
Nowy
Nowy
Restless


Liczba postów : 467
Join date : 02/01/2015

Droga prowadząca ku szczytom. - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Droga prowadząca ku szczytom.   Droga prowadząca ku szczytom. - Page 3 EmptyWto Lut 10, 2015 10:56 pm

Pies dobrze zrobił ufając Restlessowi. Gdyby tamten zjadł więcej niż połowę mogłoby to skończyć się nieprzyjemnie dla Fali. Pointer po minucie przeżuwania "odleciał".

Kiedy Fala otworzył swe ślipia znalazł się w innym miejscu niż wcześniej. Leżał na białym puchu, który wyjątkowo nie był zimny. Pies musiał przyzwyczaić się jakiś czas, gdyż słońce mogło go bardzo razić. Nad nim rozpierało się wielkie niebo, gdzie w oddali dostrzec można było gwiazdy. Było wiadomo, że pies nie znajduje się na ziemi. Ciała niebieskie wydawały się być zbyt blisko. Po jakimś czasie coś, a raczej ktoś odezwał się do Fali spokojnym i przyjemnym głosem.
- Witaj, Falo. Cieszę się, że zawitałeś u mnie. Wyczekiwałem twego przybycia - powiedział. Gdyby pies szukał Go wzrokiem nic by nie dostrzegł. Głos jakby wychodził znikąd. Nigdzie nie było żadnej postaci, a głos wydawał się być tak blisko...


Ostatnio zmieniony przez Restless dnia Sro Lut 11, 2015 3:31 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Stockholm
Nowy
Nowy
Stockholm


Liczba postów : 123
Join date : 15/11/2014

Droga prowadząca ku szczytom. - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Droga prowadząca ku szczytom.   Droga prowadząca ku szczytom. - Page 3 EmptySro Lut 11, 2015 11:43 am

Pies zmrużył oczy i zaczął uważnie słuchać Restlessa.
Mówił o 'Jedynym'? dalmatan nie był przekonany. Nie tego się spodziewał.
- Świetnie. Urzekająca historia o rycerzyku i seniorze. Piękna metafora... podziwiam twój talent do przemawiania Alpho... - kiwnął głową z uznaniem, jednak nie skończył swojej przemowy - tyle że to w ogóle nie przedstawia mi tego Jedynego. Widzę jedynie, że nagradza i karze za nieposłuszeństwo. Myślałem, że opiszesz nam jak to wszystko wygląda, ta religia. Bo rycerz i senior nie naświetlają mi jej zasad, jej obietnic i przede wszystkim samego boga. Chcę wiedzieć w co wchodzę. Jedyny równie dobrze może okazać się wężem o pięciu głowach i trzech ogonach, który ani trochę nie przypomina sprawiedliwego władcy - skończył i popatrzył na Falę, który dał się w to 'wciągnąć'. Chyba naprawdę mocno ufał wilkowi, skoro ruszył na podróż w nieznane. Stockholm miał uczucie mieszane, mętlik w głowie. Nie miał nic do stracenia, a jakieś poczucie obowiązku, poczucie, że ktoś nad nim czuwa mogło pomóc. Czarny mógł jednak zwyczajnie kłamać...
- Ta roślina... mogę? - podszedł do Restlessa i spojrzał mu w oczy. - Nie mam powodów żeby ci nie ufać. Myślę, że nikt z nas nie ma - ani na chwilę nie odwrócił wzroku z ciemnych ślepi samca. Jeśli jedyny go nie przekona - podziękuje za dobre chęci. Basior mógł być pewny, że ten jego bóg będzie miał ciężką rozmowę z dalmatyńczykiem. On tak łatwo nie ufał.
Powrót do góry Go down
Restless
Nowy
Nowy
Restless


Liczba postów : 467
Join date : 02/01/2015

Droga prowadząca ku szczytom. - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Droga prowadząca ku szczytom.   Droga prowadząca ku szczytom. - Page 3 EmptySro Lut 11, 2015 3:51 pm

Skinąłem łbem w stronę Stockholma, rozumiejąc o co mu chodzi. Po kilku minutowym zastanowieniu, przy którym przyglądałem się leżącemu Fali, zdecydowałem się powiedzieć więcej o tej religii. Jeżeli dalmatyńczyk chciałby wrócić, wierzyć w Jedynego musiał wiedzieć o nim więcej. Uniosłem łeb, ponownie zabierając głos.
- Jedynego z niczym nie da się utożsamić. Jest jednocześnie wszystkim i niczym. Biała waga na czarnym tle pokazuje, że dba również o równowagę, Stockholmie. Nie potrafiłbym powiedzieć, że jest czymś innym niż Światłością - rzekłem spokojnie. - Jak wygląda sama religia? Musisz oddać się Jedynemu. Wierzyć w niego z całych sił i modlić się do niego. Musisz prosić, a on na pewno spełni twoją prośbę. Raz się wznosisz, później upadasz. To naturalne. Nie możesz przyzwyczaić się do jednego, bo prędzej czy później będziesz musiał upaść.
Wstrzymałem się, aby chwilę odpocząć. Każdy musiał sobie to przemyśleć. Im więcej informacji na raz mogłoby dać złe skutki. Cieszyłem się, że Fala mi zaufał. Miałem nadzieję, że spotkanie z Jedynym go nie zawiedzie. Och, boże, nie zawiedź go...
- Obiecując wiarę Jedynemu, obiecujesz także posłuszeństwo wobec Najwyższego Kapłana Jedynego, który jednoczy psy i poszerza religię. Nie będę udawał, że jest mi to obojętne, jednak to ja nim jestem - rzekłem. Zadziwiło mnie to, że dalmatyńczyk również chciał spotkać samego boga. Uśmiechnąłem się, podtrzymując wzrok. Sięgnąłem po roślinę, powoli kładąc ją obok łapy nakrapianego.
- Nie masz powodu, aby mi nie ufać. Nie potrafiłbym zrobić krzywdy nikomu - powiedziałem, wpatrując się w psa. Powiedziałem mu tak samo jak Fali - o tym ile powinien wziąć oraz na co ma się przygotować. Nie może znieważyć Jedynego. Nie chciałby zobaczyć go w złym humorze. W ostatnim momencie uniosłem łeb w górę. Daj mi siłę, abym mógł głosić twoje nauki.
Powrót do góry Go down
Fala
Nowy
Nowy
Fala


Liczba postów : 205
Join date : 05/11/2014

Dodatkowe
Przedmioty Specjalne::
Wynagrodzenia stadne:

Droga prowadząca ku szczytom. - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Droga prowadząca ku szczytom.   Droga prowadząca ku szczytom. - Page 3 EmptySro Lut 11, 2015 11:18 pm

Najbardziej zaskoczyła go klarowność i stabilność wizji. Miał dobre kilkanaście przygód z różnej maści psychotropami, ale tylko raz doświadczył czegoś podobnego.
Łaciaty rozejrzał się prędko i zassał powietrze do nozdrzy, chcąc wyczuć ewentualne wonie. Wszystko miało zapach, lecz jaka woń należała do krainy owego Jedynego?
Gdy usłyszał głos, zaczął krążyć, szukając jego źródła. W pewnym momencie zmienił taktykę i spróbował oddalić się od niego, ale właściwie nie sądził, że to mogło mieć jakieś konkretne znaczenie lub konsekwencje.
Podświadomie bał się, że wizja zaraz wyrwie się spod kontroli i załamie u powały a jego umysł zaleje chaos.
Powrót do góry Go down
Casandra
Nowy
Nowy
Casandra


Liczba postów : 95
Join date : 27/11/2014

Droga prowadząca ku szczytom. - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Droga prowadząca ku szczytom.   Droga prowadząca ku szczytom. - Page 3 EmptyCzw Lut 12, 2015 6:29 pm

Kiedy Restless zaczął opowiadać o swoim bożku na jej pysk mimowolnie wpełzł grymas. Choć z drugiej strony była lekko zaciekawiona. Ta bajeczka o jakimś rycerzu, za bardzo jej nie przekonała. Nie widziała jednak większego sensu zagłębiania się w meandry obcej wiary. Jednak kiedy Stock podjął szczegółowe pytania co do "Jedynego". Starała się go wysłuchać albo przynajmniej dobrze udawała, że słuchała alfy. W rzeczywistości zawiesiła wzrok nad rozjaśniającym się niebem. Rozmyślała nad ostatnimi wydarzeniami z jej życia : spotkaniu starego przyjaciela, osiedleniu się tutaj, ataku pumy i o tym wszystkim co spotkało ją niedawno. Głównie rozważała jednak kwestię pozostania w tej krainie w tych ciężkich czasach wojny. Może powinna ją opuścić na jakiś czas i wrócić kiedy sytuacja ustabilizuje się ? A może zostać i walczyć do ostatniego tchu w imię płomiennych ? Z ponurego zamyślenia wyrwały ją ostanie słowa Restlessa. Co prawda nie wierzyła w żadnego bożka, ale w tej chwili potrzebowała rady co zrobić ze swoim życiem. Może Jedyny jej pomoże ? - Restlessie czy mógłbyś się i ze mną podzielić tym ziołem ? - zapytała mając nadzieję, że da jej trochę tego magicznego zielska. Może i nie za bardzo wierzyła w moc kawałka ususzonego badyla ale nie zaszkodzi spróbować.
Powrót do góry Go down
Restless
Nowy
Nowy
Restless


Liczba postów : 467
Join date : 02/01/2015

Droga prowadząca ku szczytom. - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Droga prowadząca ku szczytom.   Droga prowadząca ku szczytom. - Page 3 EmptyCzw Lut 12, 2015 9:02 pm

Byłem zadziwiony, że aż tyle psów jest chętnych do spotkania Jedynego. Nawet Casandra, która nie wyglądała na jakąś zadowoloną do słuchania mych opowieści., aczkolwiek lekko ciekawą co odbijało się w oczach. Jednak bez żadnego sprzeciwu sięgnąłem po następną roślinę, delikatnie ułamując kawałek. Tutaj obawiałem się, że suczka nie weźmie mych słów do siebie i przesadzi z ilością, także podałem jej od razu tyle ile trzeba.
- Proszę, Casandro - rzekłem, patrząc to na seterkę, to na dalmatyńczyka. Ułamek sekundy poświęciłem jeszcze Fali, zanim nie powróciłem do dwójki psów. Położyłem im łapę na ramiona przez chwilę, mówiąc "bądźcie zdrów". Zaraz po tym wstałem z ziemi, zbliżając się do Panimalosa oraz Sakury. Tylko oni zostali bez roślin. Nie miałem w planach wysyłać ich do Jedynego. Mógłby zrobić się kłopot, gdyby było ich za dużo.

~~

Fala mógł usłyszeć ciepły śmiech, uprzejmy. Poczuł delikatny powiew wiatru, którego tutaj nie powinno być. Musnął on delikatnie skórę pointera.
- Nie idź nigdzie, Falo. Tutaj nie stanie ci się nic złego - rzekł ten sam głos co poprzednio, należący do Jedynego. Zaraz po tym małe światełko mignęło przed mordką psa. Nagle, znikąd - gdyż w chmurach to się nie zdarza - pojawiła się mała sroczka. O czarno-białych kolorach. Tak samo jak znak Jedynego.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Droga prowadząca ku szczytom. - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Droga prowadząca ku szczytom.   Droga prowadząca ku szczytom. - Page 3 Empty

Powrót do góry Go down
 
Droga prowadząca ku szczytom.
Powrót do góry 
Strona 3 z 6Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6  Next
 Similar topics
-
» Droga z czaszek
» Droga donikąd - misja White Fox.

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
wh :: Offtop - Rozmowy NIEKONTROLOWANE :: Archiwum-
Skocz do: