wh
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.


psie pbf
 
IndeksIndeks  WydarzeniaWydarzenia  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Magiczna Dolina

Go down 
+13
Forneus
Accalia
Feainne
Duma
Winchester
Sonia
Chikyuu
Vixa
Mayflower
Ohanzee
Amatsuki
X
Taiga
17 posters
Idź do strony : Previous  1, 2, 3  Next
AutorWiadomość
Ohanzee
Nowy
Nowy
Ohanzee


Liczba postów : 36
Join date : 28/11/2014

Magiczna Dolina - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Magiczna Dolina   Magiczna Dolina - Page 2 EmptyPon Gru 01, 2014 3:56 pm

Ohanzee pozostał w miejscu, jednak kątem oka przyglądał się czworonożnemu. To jak nagle się poderwał, chcąc schwytać nie wiadomo co. Zaśmiał się chwilowo, po czym skierował wzrok na swojego konia, który chyba dopraszał się o zainteresowanie, bo trącił chłopaka w bark. Głaskał go chwile po chrapach, chwile bo po chwili i sam poczuł zimno na swoich barkach. Spojrzał w niebo, a z niego padały płatki śniegu. Chyba pierwszy śnieg w tym roku. Wyciągnął rękę przed siebie i chwycił w nie jeden płatek, któremu się przyglądał do czasu, gdy się rozpuścił. 
Słysząc fuknięcie psa momentalnie odwrócił wzrok w jego stronę. Powoli wstał i dalej obserwował psa. Łatwo mógł wywnioskować, że piesio właśnie w tej chwili widzi śnieg. Pomasował się po szyi i podszedł do brązowego, cmokając wcześniej do konia by poszedł za nim
- Nigdy śniegu nie widziałeś co? - powiedział klękając kilka kroczków przed nim. 
W sumie skoro śnieg pada, to trzeba wybrać się w jakieś cieplejsze miejsce. Albo po prostu rozpalić ognisko. Ale tu raczej nie rozpalą ogniska. Muszą znaleźć miejsce, które nie zostało dotknięte śniegiem.
Znów powstał na równe nogi. Podszedł do miejsca gdzie zostawił łuk, którego potem wziął i przepasł przez głowę jak baba torebusie.
- To co? Idziesz ze mną do cieplejszego miejsca? - powiedział spoglądając na psa.
Wiedział, że nie odpowie, ale liczył na ogólne zainteresowanie, co mogło znaczyć odpowiedź "tak".
Powrót do góry Go down
Mayflower
Zwykły Pies
Zwykły Pies
Mayflower


Liczba postów : 291
Join date : 28/11/2014

Magiczna Dolina - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Magiczna Dolina   Magiczna Dolina - Page 2 EmptyPon Gru 01, 2014 6:41 pm

Pies wyglądał na zszokowanego i uniósł swoje rubinowo-brązowe oczy zatrzymały się na mężczyźnie - nie trzeba było być ekspertem żeby zauważyć że Mass był przestraszony, ale zarazem nieco podekscytowany. Gdy Ohanzee okazał się nieprzejęty, a białego puchu cały czas przybywało mieszaniec nieco się ośmielił odbiegając na parę metrów z łbem uniesionym do nieba. Chciał złapać w pysk jak najwięcej śnieżnych płatków, które szybko rozpływały się i były w smaku niczym zimna woda. Właściwie to podobało mu się to, choć zaraz gdy futro zaczęło się moczyć, Mass choć wesoły drżał lekko z zimna. Ciekawe jak tacy ludzie w ogóle wytrzymują? Zabawne że mają futro tylko na głowie prawda?
Nagle rozmyślania psa przerwało słowo 'cieplejszego'. Bardzo dobrze je znał choć indianie z jego byłego plemienia nie znali chyba pojęcia 'zimno'. Zaciekawiony i zarazem zadowolony z tego że Ohanzee chciał zmieć miejsce bytowania podbiegł z jego stronę.
Powrót do góry Go down
Ohanzee
Nowy
Nowy
Ohanzee


Liczba postów : 36
Join date : 28/11/2014

Magiczna Dolina - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Magiczna Dolina   Magiczna Dolina - Page 2 EmptyPon Gru 01, 2014 7:04 pm

Spoglądając tak na psa, który pierwszy raz widział śnieg, przypomniały mu się jego czasy dzieciństwa. Wiadomo, on też przecież musiał mieć pierwszy raz ze śniegiem. Co prawda był wtedy malutki ale miał! Te małe rączki próbujące chwycić białe, maleńkie cuś. Ah te czasy...
Jednak już one przeminęły. Widząc zainteresowanie psa, co do zmiany położenia, ruszył przed siebie przywołując i brązowego i konia. Ohanzee szedł żwawym krokiem, by jak najszybciej dostać się do ciepłego miejsca.
/zt
Powrót do góry Go down
Mayflower
Zwykły Pies
Zwykły Pies
Mayflower


Liczba postów : 291
Join date : 28/11/2014

Magiczna Dolina - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Magiczna Dolina   Magiczna Dolina - Page 2 EmptyWto Gru 02, 2014 5:39 pm

z.t
Powrót do góry Go down
Vixa
Zwykły Pies
Zwykły Pies
Vixa


Liczba postów : 242
Join date : 15/10/2014
Skąd : Toruń; pierwsza odsłona WH(Vixa)

Magiczna Dolina - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Magiczna Dolina   Magiczna Dolina - Page 2 EmptyCzw Gru 18, 2014 7:41 pm

Przybyła wytrwale idąc po śniegu.Jednak pogoda ją nieco zaskoczyła: było okropnie, podobnie jak na jej ostatnim polowaniu. Dął silny wiatr, zrobiło się już ciemno, a śnieg padał dość mocno, by nazwać go lekką śnieżycą... No dobra, to ze śnieżycą to lekka przesada. W każdym razie, mogłoby być o co najmniej 7 razy lepiej. Zaklęła cicho, niezbyt odpowiadało jej przemierzanie wśród padającego 'lekko' śniegu, który wydawał się 'średni' przez ten nieznośny wiatr. Siadła w miejscu, w którym była osłonięta od całej tej pogody. Rozważała nad tym, co dalej zrobić. Chciała też chwilę poczekać, czy Forneus przybędzie, czy może zabłądził, a może nawet zrezygnował z pomocy jej.
Powrót do góry Go down
Vixa
Zwykły Pies
Zwykły Pies
Vixa


Liczba postów : 242
Join date : 15/10/2014
Skąd : Toruń; pierwsza odsłona WH(Vixa)

Magiczna Dolina - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Magiczna Dolina   Magiczna Dolina - Page 2 EmptySob Gru 20, 2014 11:13 am

Kiedy stwierdziła, że nie warto marnować czasu na czekanie na Forneusa, wyszła ze swojej 'kryjówki'. Miała nadzieję, że pogoda nieco się uspokoi - nie podobała jej się wizja szukania medykamentów wśród padającego śniegu. Już po przejściu kilku metrów zobaczyła miejsce, gdzie znajdowały się zioła. Ruszyła pośpiesznie w tamtą stronę, co chwila smagana zimnymi powiewami wiatru. Znalazła prawdziwy urodzaj ziół. Aż ją zdziwiło, że radzą sobie zimą. Początkowo znajomość znalezionego przez nią ziela była zawężona. Obejrzała dokładnie roślinki. W końcu jednak zyskała pewność, że jest to skrzyp polny. Tego właśnie szukała. Udało jej się zebrać tylko 4 kępki, gdyż reszta po prostu była zmarznięta. Westchnęła i zastrzygła uchem. Dodatkowo, udało jej się zebrać 3 porcje liści brzozy brodawkowatej. Zadowolona ze swoich zbiorów, wzięła w pysk medykamenty, po czym udała się na tereny stada.

z/t
Powrót do góry Go down
Chikyuu
Nowy
Nowy
Chikyuu


Liczba postów : 54
Join date : 18/12/2014

Magiczna Dolina - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Magiczna Dolina   Magiczna Dolina - Page 2 EmptySob Sty 17, 2015 2:36 pm

~ Ile można podróżować? Ciągle tylko łazisz bezsensownie po śniegu i nawet nie szukasz żadnej kryjówki. Jest zima! Wędrówki to się urządza wiosną czy latem, gdy jest ciepło, a nie na mróz się wybierasz!
- Przestań narzekać.
~ Jak mam nie narzekać skoro nie pozwalasz mi odpocząć na swoim grzbiecie?!
- Nikt nie każe ci ze mną podróżować.
~ Zamknij się!
Spokój doliny został zakłócony właśnie w tym momencie. W delikatnym blasku słońca po śniegu przemieszczała się czekoladowa postać, której towarzyszył mały, latający stworek. Samotniczka już od dłuższego czasu krążyła po krainie, a to smokowi nie przypadło do gustu. Kolejne różnice dzielące psa od pierzastego gada. Nowa znajomość mogła się kiepsko zakończyć, acz na razie trwała.
Taiga wreszcie nie wytrzymała i wylądowała tuż przed łapami suki. Zadarła w górę łeb i obrzuciła wściekłym spojrzeniem lico łaciatej. Chikyuu przyjrzała się jej i wreszcie westchnęła zrezygnowana.
- No dobra, dobra. Można na chwilę przysiąść.
Mruknęła obojętnie i usiadła na dość cienkiej warstwie śniegu. Smoczyca wypuściła z nozdrzy obłok pary i z wyraźnym zadowoleniem wzbiła się w powietrze, żeby wylądować na łbie psa. Zadarła dumnie łeb w górę i wypięła opierzoną pierś w przód. Samotniczka rozstawiła nieco uszy na boki i przymknęła ślepia. Balast na głowie trochę przeszkadzał, więc jedynie mogła wodzić wzrokiem po w przód i nieco na boki. Pilnowanie tyłów zostawiła uszom.
Powrót do góry Go down
Sonia
Nowy
Nowy
Sonia


Liczba postów : 10
Join date : 04/01/2015

Magiczna Dolina - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Magiczna Dolina   Magiczna Dolina - Page 2 EmptySob Sty 17, 2015 3:12 pm

Przebierałam krótkimi nogami bardzo szybko szukając miejsca, gdzie mogłabym spocząć. W końcu stawanie w miejscu, gdzie jesteś cała zanurzona w śniegu i wystaje ci tylko kawałek pyska nie jest dobrym pomysłem. Jeszcze gorzej jak jesteś jamnikiem. Nie dość, że inni mogą pomylić cię z lisem, bo jesteś niski i bardzo rudy oraz nawet zaatakować! A nie jest się winnym. Ale i tak byłam zadowolona, że jestem jamnikiem. I jeszcze dobrze wyszkolonym! Jak do wojska!
Dreptając tak zauważyłam niezidentyfikowany obiekt latający w kolorze niebieskim, a zaraz przy nim suczkę. Można by powiedzieć, że to kundel, ale to tak bardzo nie uprzejme! Przecież nie można czuć się dumnym, bo jesteś rasowym z rodowodem. To przecież tak samo jakby się było mieszańcem bez papierów.
- Cześć - powiedziałam z uśmiechem. Stanęłam na dwóch łapkach i spojrzałam na niebieskie coś. Niebieskie, pierzaste, małe, latające coś. Po chwili opadłam na ziemię uklepując śnieg i siadając na ogonie, aby nie przymrozić sobie tyłka.
- Jestem Sonia. Twó... - powstrzymałam się. W pewnym momencie zrozumiałam, że jest to samiczka. - Twoja koleżanka jest śliczna. Jak się nazywa?
Powrót do góry Go down
Chikyuu
Nowy
Nowy
Chikyuu


Liczba postów : 54
Join date : 18/12/2014

Magiczna Dolina - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Magiczna Dolina   Magiczna Dolina - Page 2 EmptySob Sty 17, 2015 3:24 pm

Zbyt podejrzany skrzyp śniegu sprawił, iż Chikyuu zareagowała na niego z podejrzliwością. Przestała myśleć o Taidze i dość gwałtowanie przechyliła łeb w stronę, skąd dochodziły odgłosy. Smoczyca została tym zaskoczona i musiała nieco podnieść zad i rozstawić łapy, żeby nie spaść.
~ Co ty robisz?!
Wybuchła wściekle z niezadowoleniem. Pierzasta zrozumiała o co chodziło, gdy dostrzegła rudego jamnika, który kierował się w ich stronę. Natychmiast usiadła dumnie, żeby nie wyglądać pokracznie.
Samotniczka przyjrzała się nowoprzybyłej. Jak nie irytujący smok to roześmiany pies. Przybycie do tej krainy to ogromy błąd. Samotność, którą tak uwielbia, nagle wyparowała.
- Chi...
~ Nazywam się Taiga. To jest moja służąca - Chikyuu. Miło, że dostrzegasz moje wspaniałe piękno.
Oczywiście smok musiał przerwać. Suka zniżyła łuk brwiowy i cicho charknęła.
- Nie jestem twoim służącym.
Mruknęła w odzewie na kłamstwo gadziny. Ta cała relacja wyglądała znacznie inaczej i prędzej to Taigę można było nazwać natrętnym wrzodem. Chikyuu na żadną pracę sługusa się nie pisała.
Powrót do góry Go down
Sonia
Nowy
Nowy
Sonia


Liczba postów : 10
Join date : 04/01/2015

Magiczna Dolina - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Magiczna Dolina   Magiczna Dolina - Page 2 EmptySob Sty 17, 2015 3:30 pm

Zmarszczyłam nos i przekrzywiłam łeb w prawą stronę. To słodkie pierzaste coś mówi? Byłam zachwycona, takie urocze i cudne! Też bym chciała takiego słodziaka. Może żółtego. Albo fioletowego! Różowego! Ciekawe tylko czy są jakieś pierzaste cosie o innych kolorach. Chociaż z drugiej strony wolałabym takiego bardziej uprzejmego co by mnie lubił i nie nazywał sługą.
- Ładnie się nazywasz Taigo. Jestem psem nie z tej krainy i niestety nie znam się na takich stworzonkach jak ty, więc wyjawiłabyś mi czym jesteś? - spytałam merdając wesoło ogonem. Nic dziwnego, że suczka o imieniu Chi mogła pomyśleć coś specyficznego o mnie. W końcu wydawało się, że mam ADHD i jestem nadpobudliwa, trochę zbyt roześmiana, ale z drugiej strony potrafiłam zachować powagę i zmienić się w tego psa na jakiego mnie wychowywała para z wojska. To przecież od nich mam ten nieśmiertelnik na szyi.
Powrót do góry Go down
Chikyuu
Nowy
Nowy
Chikyuu


Liczba postów : 54
Join date : 18/12/2014

Magiczna Dolina - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Magiczna Dolina   Magiczna Dolina - Page 2 EmptySob Sty 17, 2015 3:37 pm

Ruda suczka skupiła się tylko na Taidze. Dla niej to lepiej, bo nie musi przejmować się rozmową. Odchyliła łeb w bok, żeby znów móc obserwować otoczenie z przodu. Smoczycy najwyraźniej nie spodobał się ten ruch, gdyż nie była skierowana prosto w stronę podziwiającego ją zwierzaka. Mruknęła oburzona i zleciała na śnieg. Dobrze, że nie jest smokiem pokrytym łuskami. Pióra na pewno lepiej chronią przed zimnem.
~ Nigdy nie słyszałaś o smokach? Hańba, że teraz wszystko o nas zapomina.
Wyraziła swoje oburzenie dość donośnie, acz ona najwyraźniej do urodzenia potrafi mówić tylko podniesionym głosem. Jedno jest pewne - na polowaniach musi być bezużyteczna. Długo nie potrafi usiedzieć w miejscu.
Chikyuu nie potrafiła w całości odciąć się od otoczenia, więc cała rozmowa wyraźnie docierała do jej uszu. Kiedy Taiga nie siedziała na jej łbie, mogła w spokoju rozglądać się po otoczeniu.
Powrót do góry Go down
Sonia
Nowy
Nowy
Sonia


Liczba postów : 10
Join date : 04/01/2015

Magiczna Dolina - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Magiczna Dolina   Magiczna Dolina - Page 2 EmptySob Sty 17, 2015 3:45 pm

Wytrzeszczyłam oczy przechylając tym razem łeb w przeciwną stronę.
- Jesteś smokiem? - spytałam z niedowierzaniem. Jeśli to prawda to muszę przyznać - taki smok jest ładniejszy niż w tej ludzkiej telewizji. Tamte są duże, groźne i negatywnie nastawione z długimi pazurami i wielkimi łuskami. I pokonać takiego mógł tylko rycerz, który czasem był kolacją takiego smoka. A ta smoczyca? Drobna, zgrabna, ślicznie upierzona o cudnym kolorze... O wiele bardziej wolałam tą drugą wersję.
- U ludzi smoki przedstawia się jako łuskowate poczwary, które chcą tylko zabijać, wiesz? Ale muszę przyznać, że takie upierzone smoki byłyby bardziej ładne. Te duże nie były jakieś urodziwe - powiedziałam i uśmiechnęłam się. Zamerdałam szybko ogonem i skierowałam wzrok na suczkę. Bardzo spokojną i cichą. Może potem uda się znaleźć wspólny temat do rozmów. Ale z drugiej strony:
- Wiesz, nie zawsze ma się okazję porozmawiać z smokiem.
Powrót do góry Go down
Chikyuu
Nowy
Nowy
Chikyuu


Liczba postów : 54
Join date : 18/12/2014

Magiczna Dolina - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Magiczna Dolina   Magiczna Dolina - Page 2 EmptySob Sty 17, 2015 4:01 pm

Chikyuu łypnęła okiem na rudą, potem zaś na Taigę. Znowu pewnie wybuchnie wściekle i wyrazi niezadowolenie powszechniejszym opisem smoków. Mimo to nie wtrąciła się. Powróciła do obserwacji terenu. Jak na razie w oddali cisza i spokój. Gdyby jeszcze w owym konkretnym skrawku zakątka tak było.
~ Smoki są bardzo zróżnicowanym gatunkiem. Tak samo jest z takimi pchlarzami jak wy. O tych brutalnych i paskudnych, łuskowatych wielkoludach mówi się za często. Są dla nas skazą. Hańbią dobre imię smoków.
No i wyraziła swoje oburzenie. Suczka wypuściła większy obłok pary z nozdrzy. No i to przewidziała. Taiga wielką zagadką nie zostanie. Łatwo odgadnąć jej zachowanie po tak krótkiej znajomości.
~ Nie czujemy potrzeby spotykania się z innymi gatunkami. Żyjemy w miejscach trudno dostępnych, gdzie prócz nas, smoków, nikogo innego nie ma. W tym momencie spotkał cię największy z możliwych zaszczytów.
Duma? Mnóstwo. Taiga nie powstrzymywała się przed wychwalaniem własnego gatunku. Samotniczka wszystkiego wysłuchała od niechcenia i jedyną reakcją było lekkie pokręcenie łbem na boki. Niech lepiej smoczyca wraca do pobratymców, bo z takim zachowaniem szybko narobi sobie wrogów.
Powrót do góry Go down
Sonia
Nowy
Nowy
Sonia


Liczba postów : 10
Join date : 04/01/2015

Magiczna Dolina - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Magiczna Dolina   Magiczna Dolina - Page 2 EmptyNie Sty 18, 2015 12:47 pm

Pokiwałam potwierdzająco łbem. Może dzieci polubiłyby smoki, gdyby przedstawiano je w takiej postaci. Te wielkie gadziny nie raz przysporzyły kłopotów moim małym opiekunom. Jeden raz ze strachu zaczął płakać i zerwał mi nieśmiertelnik z szyi - wtedy miałam dłuższą przerwę między treningami. Oczywiście właściciel naprawił go potem, bo bez niego nie wyglądałam tak dobrze w tamtym otoczeniu.
Postawiłam uszy na tyle ile jamnik może je postawić i trochę uniosłam "brwi". Taiga była zbyt dumna, zauważyłam to. Chyba trochę się przeceniała. W końcu inni mogą ją za to znienawidzić, skoro tak się chwali.
- Czyli jest was więcej? Jesteście wszyscy tacy sami? - spytałam się z małym uśmiechem, który udało mi się wymalować na pysku. Z sekundy na sekundę włączał się mój instynkt, aby gonić "ptactwo". Do tego nie mogłam pozwolić na takie traktowanie. Tak nauczył mnie ten owczarek niemiecki na służbie.
- Gdzie ją znalazłaś, Chi?
Powrót do góry Go down
Chikyuu
Nowy
Nowy
Chikyuu


Liczba postów : 54
Join date : 18/12/2014

Magiczna Dolina - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Magiczna Dolina   Magiczna Dolina - Page 2 EmptyNie Sty 18, 2015 1:05 pm

Suka z minuty na minutę coraz bardziej odczuwała, iż marnuje czas na siedzeniu tutaj. Nawet zadawała sobie pytanie, czemu tutaj sterczy skoro nie ma po co. Smoczyca urządziła sobie pogadankę, ale nie ona. Nie czuła potrzeby czekania na pierzastą, bo to ona się uczepiła jak rzep. Chikyuu zerknęła na niebo, żeby określić położenie słońca. Mogła teraz nieco zmienić kierunek podróży.
Taiga wysłuchała kolejnych pytań. Normalnie odgrywała rolę jakiejś nauczycielki, co pewnie jej odpowiadało.
~ Jesteśmy bardzo zróżnicowani pod wieloma względami. Są poszczególne rasy, ale każdy przedstawiciel ma w sobie coś oryginalnego. Nie ma takich smoków, które miałyby wszystko tak samo.
Odpowiedziała na pytania i jak zwykle nie była ona konkretna. Musi wydusić jakieś szczegóły.
Chikyuu powoli szykowała się do wędrówki na zachód, acz jamniczka zagadała do niej. Zerknęła na nią dość chłodnym spojrzeniem.
- Nie przypominam sobie, żebyśmy weszły w taką znajomość, gdzie używa się zdrobnień imienia.
Mruknęła nie przejmując się tym, że mogła urazić suczkę. Nawet nie odpowiedziała na pytanie. Wypuściła z nozdrzy obłok pary i zerknęła znowu przed siebie.
Powrót do góry Go down
Sonia
Nowy
Nowy
Sonia


Liczba postów : 10
Join date : 04/01/2015

Magiczna Dolina - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Magiczna Dolina   Magiczna Dolina - Page 2 EmptyNie Sty 18, 2015 1:14 pm

Pokiwałam głową potwierdzająco. Kiedy skierowałam wzrok na suczkę, tamta już chłodziła mnie swoim spojrzeniem mówiąc dość niemiłą uwagę. Teraz to już nie byłam zadowolona. Zmarszczyłam nos i zmrużyłam oczy, odchylając uszy do tyłu.
- No przepraszam bardzo, że uraziłam twą osobę. Jest mi niezwykle przykro, że przedstawiłaś się Chi, a Taiga ci przerwała. Skąd ja mogłam wiedzieć, że smoczyca nie wymyśliła dokończenia twojego imienia? - mruknęłam lodowato. Skoro ona zaczęła, ja nie mam zamiaru tego przepuścić. Może jestem mała i wydaję się słodkim rudzielcem, ale półtora lata w wojsku potrafi zmienić psa, a że próbowałam być miła to nie. Źle. Wszystko, kurczę, źle.
Powrót do góry Go down
Chikyuu
Nowy
Nowy
Chikyuu


Liczba postów : 54
Join date : 18/12/2014

Magiczna Dolina - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Magiczna Dolina   Magiczna Dolina - Page 2 EmptyNie Sty 18, 2015 1:26 pm

~ Smoki nie zmyślają imion!
Zanim samotniczka cokolwiek odpowiedziała, głos zabrała oburzona Taiga. Trzepnęła parą skrzydeł i wzbiła się w górę, żeby wylądować ponownie na łbie Chikyuu. Suka przymknęła na chwilę oczy. Znowu musiała rozluźnić uszy i pozwolić im opadać na boki. Łypnęła jednym okiem na rudą jamniczkę.
- Mogłaś się spytać, skoro nie wiedziałaś.
Odparła krótko. Chikyuu nie wypadała teraz w dobrym świetle, acz jak zwykle nie obchodziło jej zdanie innych na jej temat. Przywykła do ignorowania tego i pozostawania tym kim jest. Już od dawna nie ulegała zmianą pod wpływem czyichś opinii. Nie widziała żadnego sensu w udawaniu zmian, żeby komuś się spodobać. Ona w tym przypadku zapłaciła dla niektórych wysoką cenę za pozostanie sobą - samotność.
Powrót do góry Go down
Sonia
Nowy
Nowy
Sonia


Liczba postów : 10
Join date : 04/01/2015

Magiczna Dolina - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Magiczna Dolina   Magiczna Dolina - Page 2 EmptyNie Sty 18, 2015 9:05 pm

Spojrzałam na smoczycę. Skąd ja mogłam wiedzieć, że smoki nie zmyślają? Pierwszy raz widziałam smoka na żywo. Udeptałam ponownie śnieg, aby usiąść ponownie na bardziej gładkiej powierzchni. Było coraz zimniej, a przez moje krótkie futro było gorzej. Wypadałoby znaleźć przywódcę stada i zaraz po tym poszukać legowiska. Trudne te warunki w dziczy dla jamnika krótkowłosego.
- Taigo, może chciałaś upiększyć imię Chikyuu? - powiedziałam z naciskiem na imię suczki. Zaraz potem rzuciłam tylko chwilowe spojrzenie na samotniczkę. Na pewno była samotniczką. Może nią jest, bo nikt jej nie chciał? Kto wie, nie miałam zamiaru wnikać.
Powrót do góry Go down
Chikyuu
Nowy
Nowy
Chikyuu


Liczba postów : 54
Join date : 18/12/2014

Magiczna Dolina - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Magiczna Dolina   Magiczna Dolina - Page 2 EmptyNie Sty 18, 2015 10:37 pm

Jamniczka znowu zaczęła pytać się Taigii. Samotniczka wywnioskowała, iż musiała zrazić do siebie ową suczkę. Jakoś szczególnie to ją to nie zabolało. Trudno się mówi i żyje dalej. Ową osobę mogła spotkać pierwszy i ostatni raz, więc nie ma co się później zamartwiać, ze kolejnego wroga zdobyła.
~ Upiększyć? A niby po co? Jej imię było, jest i będzie brzydkie, więc nie ma co go zmieniać.
Smoczyca chyba jedynie nie obrażała samej siebie. Innych krytykowała, a jak o niej się piśnie złe słówko to wielkie oburzenie. Chikyuu przekręciła oczami powstrzymując się od cichego westchnięcie. Momentalnie odchyliła łeb na tyle mocno, że zaskoczona Taiga zjechała po grzbiecie samotniczki.
~ Ej!
Suczka nie zwróciła dużej uwagi na oburzenie pierzastej. Wstała i skręciła lekko w lewo. Po prostu zebrała się do dalszej drogi. Zero słów, zero gestów. Skoro jamniczka chce pogadać ze smokiem to nic tu po niej. I tak przerwa nie była zapoczątkowana z jej inicjatywy. Nie chciała marnować więcej czasu.
~ Co ty wyprawiasz? Zaczekaj!
Taiga kilkakrotnie popatrzała to na Sonię, to na tyły Chikyuu. Gdy suczka była coraz dalej, smoczyca wzbiła się do lotu i podleciała do samotniczki.
~ Co tak bez słowa aspołeczny pchlarzu?! Jesteś strasznie dziwna i niezrozumiała. Doprowadzasz mnie do nerwów!
Krzyki Taigii cichły wraz z oddalaniem obu samic. Tylko echo, ślady i zapach po nich pozostały.
Powrót do góry Go down
Winchester
Samotnik
Samotnik
Winchester


Liczba postów : 1131
Join date : 21/09/2013

Dodatkowe
Przedmioty Specjalne::
Wynagrodzenia stadne:

Magiczna Dolina - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Magiczna Dolina   Magiczna Dolina - Page 2 EmptySro Sty 21, 2015 10:42 pm

Z terenów stadnych skierował się razem ze szczeniakami, ku zielonemu zakątku; chociaż o tej porze roku powinien się raczej zwać białym zakątkiem, ale mniejsza o to. Podróż do krótkich i prostych nie należała, nie jeden raz musieli się przedzierać przez wysokie zaspy, czy też inne przeszkody i pewnie dla łap szczeniaków, które nie przyzwyczajone do takich wędrówek nie było to proste, ale w końcu najlepiej hartować się od małego.
Jesteśmy teraz na terenach wolnych, czyli są to ziemie, które nie nalezą do żadnych ze stad. — wyjaśnił pokrótce, zatrzymując się w pewnym momencie. Postawił radary, chcąc wyłapać i sprawdzić, czy w pobliżu nie ma grążącemu im niebezpieczeństwa, a tym samym zwierzyny, która mogli by upolować. — Pierwsza zasada polowań; zachowujemy ciszę. Każdy głośniejszy dźwięk, który wydacie może spłoszyć waszą potencjalną ofiarę i zostanie tylko rozgoryczenie. Po drugie nie ważne na co polujecie, starajcie się zawsze stanąć pod wiatr, aby wasz obiad was nie wyczuł. Jeśli będziecie się trzymać tych zasad, z pewnością głodni chodzić nie będziecie; oczywiście macie tą możliwość wzięcia pokarmu już upolowanego ze śpiżarni stadnej, później wam pokażę, gdzie się znajduje.
Ugiął kark, wbijając spojrzenie w śnieg. Widniało na nim wiele śladów, najróżniejszych zwierząt, w tym nawet psów.
Kierujcie się słuchem i węchem, najważniejsze na początku jest znalezienie tropu. Jako, że wy chwilowo nie macie szansy upolować nic większego od myszy, czy szczura to zapolujemy właśnie na to pierwsze. — obniżył swój łeb, nosem niemal wodząc po białym puchu, powoli poruszał się do przodu stawiając łapy w taki sposób, aby śnieg nie wydawał swego skrzypiącego dźwięku, liczył na to, że szczeniaki podpatrzą jego ruchy i próbują je sklonować.
Powrót do góry Go down
Duma
Zwykły Pies
Zwykły Pies
Duma


Liczba postów : 39
Join date : 20/12/2014

Magiczna Dolina - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Magiczna Dolina   Magiczna Dolina - Page 2 EmptyCzw Sty 22, 2015 6:56 am

Duma na zewnątrz wciąż był poważny, jak niemal żaden szczeniak w jego wieku w takiej sytuacji. Zachowywał pełne posłuszeństwo a oczy miał ponuro zmrużone. Ogon wciąż nieruchomy wisiał w powietrzu za nim. Jak to dobrze urodzić się bez nadpobudliwości i móc grać dorosłego, mimo bycia dzieckiem. Doskonale.
Patrzył na ojca czujnymi, bardzo podobnymi do jego, oczami. Tym razem zamiast tylko chłonąć jego słowa, obserwował też ruchy, mając nadzieję, że jego własne, wciąż nieco nieporadne ciało również sprawdzi się w tak precyzyjnym działaniu. Obniżył chód i zrobił wszystko, co mógł by się nie zachwiać. Również pochylił łeb i skupił się na zapachach zostawionych na śniegu przez najróżniejsze istoty. Szedł dwa czy trzy kroki za ojcem, chcąc zachować możliwość obserwacji jego ruchów.
Powrót do góry Go down
Winchester
Samotnik
Samotnik
Winchester


Liczba postów : 1131
Join date : 21/09/2013

Dodatkowe
Przedmioty Specjalne::
Wynagrodzenia stadne:

Magiczna Dolina - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Magiczna Dolina   Magiczna Dolina - Page 2 EmptyCzw Sty 22, 2015 1:44 pm

Spójrz tu. — zwrócił się do syna cicho, zatrzymując nagle. Nosem wskazał mu małe ślady na śniegu. — To jest właśnie trop myszy, wygląda na świeży, więc z pewnością jest gdzieś w pobliżu.
Uniósł łeb nieco, wodząc spojrzeniem o otwartej przestrzeni, próbując dostrzec, czy zwierzątko znajduje się, gdzieś w pobliżu. Zastrzygł radarami, chcąc też wyłapać jakieś dźwięki, pyski, czy cokolwiek innego, acz prócz świszczenia wiatru, nie dało się usłyszeć nic. Większość zwierząt zapewne zapadła w sen zimowy, albo odeszła w poszukiwaniu cieplejszych miejsc. Mruknąwszy coś tylko w myślach, ruszył powoli tropem małego stworzonka, aby ostatecznie natrafić na niewielką dziurę wydrążoną w śniegu.
Bingo.
Łapą odgarnął nadmiar śniegu na bok.
Spójrz Duma, właśnie w takich dziurach ukrywają się najczęściej myszy. Musimy ją stamtąd wygonić. — to mówiąc, zaczął rozkopywać wejście do kryjówki stworzonka, chcąc w ten sposób je też stamtąd wykurzyć. I udało się, bowiem już po paru minutach, szare popiskujące zwierzątko wyskoczyło nagle pod łapy Anioła, chcąc jak najszybciej czmychnąć od niebezpieczeństwa. Pies jednak nie zamierzał na to pozwolić, obrócił się błyskawicznie przygniatając przednimi łapami mysz do podłożą. — To jest właśnie nasza ofiara. Ale nie ja ją dobiję, to twoje zadanie Duma. Puszczę ją, a ty masz ją złapać i wykończyć, rozumiałeś?
Spojrzał na syna twardo, nie czekał jednak długo na jego zgodę, czy jakiekolwiek pytania, po prostu zabrał łapy, a mysz czując możliwość ucieczki, szybko z niej skorzystała. Sam malinois jedynie zasłonił sobą wejście do jej kryjówki, aby nie mogła się ponownie w niej schować. Bacznie począł obserwować poczynania syn a, mysz to szybkie i zwinne zwierzątko, jak sobie poradzi z takim przeciwnikiem?
Powrót do góry Go down
Feainne
Zwykły Pies
Zwykły Pies
Feainne


Liczba postów : 117
Join date : 19/12/2014

Magiczna Dolina - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Magiczna Dolina   Magiczna Dolina - Page 2 EmptyCzw Sty 22, 2015 5:38 pm

Suczka podążała właśnie na ten teren za ojcem oraz bratem, faktycznie nieco im zajęło dotarcie tutaj suka była nieco przemoczona choć o dziwo nie zmarznięta. Do noska dotarł obcy jej zapach, więc gdy rozejrzała się dostrzegła dwójkę innych psów w oddali.
-Dużo tu takich terenów wolnych? - mówiła dość cicho i zachowywała się też raczej cicho choć kto tam to wiedział. Ojciec po chwili utwierdził ją tylko w przekonaniu że trzeba zachowywać się cicho, drugą z zasad również szybko sobie zakodowała w głowie. Widząc jak ojciec zniża łeb i ostrożnie stawia kroki starała się go naśladować, pierwsze dwa kroki nie były idealne ale z każdym kolejnym wychodziło jej znacznie lepiej. Po drugie nie chciała być gorsza od brata, podobnie jak Duma zachowywała odstęp by móc obserwować ojca. Słysząc jak ojciec przemawia tylko do brata skrzywiła się prawie nie zauważalnie, kiedy mysz wyskoczyła z kryjówki młoda za strzygnęła uszami wpatrując się w nią. Usiadła na śniegu czekając na swoją kolej a może nutkę zainteresowania?
Powrót do góry Go down
Duma
Zwykły Pies
Zwykły Pies
Duma


Liczba postów : 39
Join date : 20/12/2014

Magiczna Dolina - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Magiczna Dolina   Magiczna Dolina - Page 2 EmptyCzw Sty 22, 2015 7:55 pm

Duma był na to przygotowany. Nie musiał się zastanawiać czy skupiać. Instynkt łowcy był w nim bardzo silny i rozbudził się, do tej pory drzemiąc gdzieś pod skórą. Teraz zmienił ospałego, ponurego szczeniaka w pewnego swojego celu, prędkiego łowczego. Jakby się do tego urodził. Kto wie, czy właśnie tak nie było... W każdym razie młodzik nie patrząc więcej na ojca ruszył za myszą. Celowo nie biegł cicho, robił dość duży hałas z jej lewej strony, żeby instynktownie uciekła w drugą stronę, czyli w prawo. Jednak uderzenie serca przed tym, jak zaczęła uciekać, szczeniak gwałtownie odbił w prawo, przyspieszając znacznie i tym samym znalazł się tuż przy myszy. Wyrzucił przednie łapy przed siebie, żeby ją zatrzymać a kiedy był już w stanie dosięgnąć, wysunął w jej stronę pysk, żeby zacisnąć krótkie, ostre zęby na jej kruchym ciele. Krew momentalnie napłynęła do jego mordki a on poczuł triumf. Podniósł ją z ziemi i uniósł dumnie łeb do góry. Nie zawiodę Cię ojcze. Nigdy cię nie zawiodę, mówiły jego oczy, chociaż nie ma pewności, czy szczupły samiec będzie wstanie odczytać tą ukrytą wiadomość od wiernego syna. Cóż, to chyba zależało wyłącznie od niego.
Powrót do góry Go down
Winchester
Samotnik
Samotnik
Winchester


Liczba postów : 1131
Join date : 21/09/2013

Dodatkowe
Przedmioty Specjalne::
Wynagrodzenia stadne:

Magiczna Dolina - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Magiczna Dolina   Magiczna Dolina - Page 2 EmptyCzw Sty 22, 2015 8:05 pm

Doskonale Duma. — nie sądził, że malcowi uda się tak szybko; pozytywnie go więc zaskoczył, radząc sobie ze zwinnym przeciwnikiem, szybciej niż przewidywał. — To teraz twoja kolej.
Skierował spojrzenie na córkę, która wyraźnie nie była zadowolona z tego, że dał wcześniejsze zadanie jedynie Dumie.
Spróbuj sama znaleźć trop i upolować swoją mysz. — zadanie trudniejsze? Nieco, acz wierzył, że mała sobie poradzi. Ugiął tylne łapy, aby usadowić cztery litery na zimnym podłożu, chociaż zimno nijak mu nie przeszkadzało, gdyż dzięki fiolce był na nie całkowicie odporny. Teraz nie odrywał swego spojrzenia od córki, chociaż był czujny i gotowy odpowiedzieć również na słowa syna.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Magiczna Dolina - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Magiczna Dolina   Magiczna Dolina - Page 2 Empty

Powrót do góry Go down
 
Magiczna Dolina
Powrót do góry 
Strona 2 z 3Idź do strony : Previous  1, 2, 3  Next
 Similar topics
-
» Magiczna łąka
» Zielona Dolina
» Żółta Dolina
» Dolina Tysiąca Słońc

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
wh :: Offtop - Rozmowy NIEKONTROLOWANE :: Archiwum-
Skocz do: