wh
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.


psie pbf
 
IndeksIndeks  WydarzeniaWydarzenia  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Wapienny klif

Go down 
+12
Stella
Blume
Hana
Varda
Boss
Psyche
Winchester
Felicis
Adiela
Valixy
Leida
Hyde
16 posters
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5  Next
AutorWiadomość
Adiela
Nowy
Nowy
Adiela


Liczba postów : 247
Join date : 04/12/2014

Wapienny klif - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Wapienny klif   Wapienny klif - Page 3 EmptyPon Gru 29, 2014 5:54 pm

Że tak.... od tak... ledwo co się znali... tylko kilka dni. A on wyznał jej takie coś? Spoglądała chwile na niego w szoku, lecz po chwili spuściła wzrok, nieśmiało. Tchórz? Możliwe... Nie... on tylko tak żartuje. Nie jest godna być kochana. Stąd to. Nie może. Kto by chciał takie opętane coś jak ona? Pewnie Awan dokuczałby im cale życie, gdyby byli razem. Na szczęście to tylko złudzenie. Nie... on na pewno blefuje. Chociaż.... nie Adiela twierdzi dalej, że blefuje. Jej własna świadomość to narzuca. Jakby mówiła "Nie masz prawa do miłości", "Nie wolno ci... wiesz co siedzi ci na karku". A czy w ogóle ona coś do niego czuła? Spojrzała ukradkiem. Nie... dla niej to za wcześnie, by określić kim on dla niej jest. Poza tym za głupia jest. Nigdy nie zaznała tego, czego wielu pragnie... miłości. Wiec zagubiona była, niedoświadczona. Nie potrafiła określić jak się teraz czuje. Nazwać ich odpowiednio.
Ale jednak w tych słowach było dla niej coś pięknego... Kto jej takie coś wcześniej powiedział? Mama? Chyba tylko ona... Od ojca nigdy nie usłyszała tego słowa. Czy nawet od sióstr. Ale kiedy to te słowa w ogóle słyszała? Dawno... to na pewno. A tu cud. Znów usłyszała te stwierdzenie. Mogła chwile się poczuć wyjątkowa. Jakby nadawało chwile ulgi, spokoju w tym trudnym życiu. Chwile.... szczęścia?
Jednak nie mogła nim się na serio cieszyć. Nie. Ona nie może z nikim być. Nie może narażać innych na niebezpieczeństwo. Wciąż pamiętała, że zabójcy jej rodziny wciąż żyją. Może ją właśnie teraz tropią i niedługo ją dopadną? Wolałaby, by nie było nikogo komu by jej zależało. By mogła ze spokojem w razie czego zginąć, bez zwątpień, czy dobrze robi. Czy może jednak walczyć o swoje. Bo wiadome, że to cholernie trudne. A jak nie masz dla kogo żyć. To śmierć przychodzi Ci łatwiej, a w tym nowym świecie, świecie zmarłych, możesz zaznać spokoju. Nie martwiąc się, że kogoś za życia zawiodłeś.
Naprawdę nie wiadomo ile czasu milczała. Ale ten cały czar prysł za słowem "Dlatego nie możemy się już nigdy spotkać." To, że tak powiem, na cholerę wyznał jej właśnie miłość? Żeby była świadoma? Żeby żyła z taką wiadomością.... co na pewno ją jeszcze bardziej zagubi w życiu. A może zrobił to by uprzykrzyć jej życie? W końcu jak sam powiedział.... jest potworem, zabójcą... jestem martwy.
Nie potrafiła go rozgryźć. Jaki na serio jest. Z jednej strony gada, że nie potrafi czuć, a z drugiej strony na własne oczy widziała jego emocje. Przeżywała to bardzo. Jednak wszystkie emocje schowała sobie.
- Tak masz racje. - odpowiedziała sucho. - Nigdy nie powinniśmy się nawet spotkać. 
Co przez takie coś chciała zrobić. Dać mu nauczkę? Zniszczyć mu nadzieje, że ona to odwzajemni? Że ją to nie przejęło. Nie dotarło do niej... nie przeżywa tego, traktuje jako puste słowa. Po co to gadał, skoro i tak ją odtrąca, nie chce jej. Może się pomylił? Czemu to życie jest takie skomplikowane? Mogła wcześniej uciec. Nie byłoby problemu. Nie usłyszałaby tego. A teraz? Nie dość, że ją kompletnie zatkało, to również sparaliżowało. Jakby nagle jej łapy zapuściły korzenie w ziemi, nie pozwalając jej nigdzie iść.

/sorry za taki.... dziwny i długi post O_o.... taki pełny przemyśleń i bezsensownego pierdolenia XD/
Powrót do góry Go down
Felicis
Nowy
Nowy
Felicis


Liczba postów : 332
Join date : 16/10/2014

Wapienny klif - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Wapienny klif   Wapienny klif - Page 3 EmptyWto Gru 30, 2014 2:14 pm

Seter spoglądał na nią, jednak nie był niecierpliwy. Rozumiał że musi przemyśleć co odpowiedzieć, a zarazem z każdą chwilą był pewien że ucieknie. Nie powie nic i po prostu odejdzie. Zostawi go tak jak wszyscy. Odetchnął. Nawet gdyby mógł nie odwołałby swoich słów. Nigdy nie usłyszał ich od nikogo, ani też sam nigdy ich nie wypowiedział. W duszy - wiele razy, ale nigdy na głos.
Mimo że spodziewał się tego; przecież sam jej tak powiedział, poczuł że coś zabolało go w klatce piersiowej. Nie było to serce, nie mogło to być serce. Przecież go nie miał. Został dobitnie i ostatecznie poinformowany że w jego ciele nie ma życia i nawet jeżeli ten narząd tam był, już dawno obumarł niezdolny do działania.
We wzroku samotnika nie kryło się nic, a on cały czas spoglądał na towarzyszkę. Jedynie przez chwilę w jego bursztynowych oczach pojawi się smutek, który zniknął tak szybko jak przybył. -Tak. - szepnął cicho właściwie bez większego sensu. Wstał z ziemi. -Kocham cię, ale ... jestem niczym granat. W każdej chwili mogę wybuchnąć, a nie chciałbym nikogo skrzywdzić. I... I kiedy umrzesz ja znów pozostanę sam. Nie zniosę tego, dlatego staram się ograniczać kontakty. Robię to też dla siebie bo nie chcę jeszcze bardziej się pogrążyć. - dodał w myślach. Miał to powiedzieć, ale zrezygnował. Nie dałby rady - te myśli powinny pozostać w jego umyśle. Nie sądził by śmiertelnicy umieli to zrozumieć.
Nie chciałeś być zakochany? -odezwało się cichutko sumienie z wyczuwalnym wyrzutem.
Byłem kiedyś. To bolesne, bezcelowe i przereklamowane. Ktoś taki jak ja nie zasługuje na miłość. Miłość, której tak naprawdę nie umiem nawet poczuć. - odpowiedział zaciskając kły i jeszcze raz spoglądając na postać Adieli. Nie chciał na niej nic wymuszać. Z jednej strony wiedział że to uczucie nigdy nie osłabnie, a z drugiej miał nadzieję że jeśli teraz odejdzie i już nigdy jej nie zobaczy zelżeje, a potem kompletnie zniknie. Był skazany na samotne życie. Wybrał samotne życie. Więc jego decyzja była zrozumiała. Co myślała o nim Adiela? Że zaraz ją zabije? Wykorzysta? Wypije krew? Pozbawi resztek życia? Mógł to zrobić. Jako wampir, ale nie jako pies; jako osoba, którą był. Nie dałby rady. Ani jej ani największemu wrogowi. Nie chciał zabijać, choć był do tego zmuszony.
Z czasem głód narastał - samotnik nie jadł od paru dni i zaczynało brakować mu świeżej krwi. Zapach jaki bił od goldenki był nie do wytrzymania. Szczególnie dla głodnego. Kości policzkowe psa napięły się, gdy ten zacisnął kły. Uniósł wzrok na Adielę - Jego oczy z żółtego, tak odmiennego bursztynu zmieniły się na czerwień. Lecz nie tylko kolor się zmienił, ale też sam wyraz - głód, pragnienie. W tafli jego oczu odbiły się czyjeś sylwetki, ogień, ofiary które zabił. Ofiary, które patrzyły na niego błagalnym tonem, a on choć chciał nie umiał się powstrzymać od ugryzienia. Od zabijania.
Odpychasz od siebie ludzi żeby mniej bolało kiedy odejdą. - głosik w jego umyśle znów się odezwał. A najgorsze było to że miał rację.
Egoista - pomyślał sam o sobie zawiedziony, ale nie załamany. Cechy charakteru da się zmienić. Martwych nie ożywisz.

/chyba nie umiem pisać długich postów xD Ale tak głupio było odpisywać 5 linijkami xD/
Powrót do góry Go down
Adiela
Nowy
Nowy
Adiela


Liczba postów : 247
Join date : 04/12/2014

Wapienny klif - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Wapienny klif   Wapienny klif - Page 3 EmptyPią Sty 02, 2015 9:25 pm

Wciąż stała w miejscu. Czekała na jego kolejną reakcję? Nie wiadomo. Po prostu stała, jak posąg, nie wiedząc co robić. Może już teraz lepiej uciec? Hmm? Nie. Dziwne było, ale Adiela teraz tego nie potrafiła. Po prostu. Spoglądała nadal przed siebie. W stronę krańca klifu. Może zamarzła?
Nie jednak nie zamarzła. W jej przekonaniu, aż szkoda.
- Serio tak twierdzisz? Przecież znamy się ledwie kilka dni... to raczej za szybko. - wykrztusiła w końcu coś z siebie.
"Zresztą co ja się tam znam. Za głupia jestem na to i nie doświadczona" - przeleciało jej przez myśli.
Ale w pewnej chwili przyswoiła sobie, że na końcu wypowiedzi chciał jeszcze coś dodać, ale skończyło się na "I".
- I co? - powiedziała spoglądając na niego nieśmiałym wzrokiem, który po chwili już powędrował na dół.
No tak. Teraz był pretekst do tego by nie uciekać. W sumie nawet zależało jej na odpowiedzi, wiec stała w miejscu oczekując na cokolwiek. Nawet na "Nie twoja sprawa, wynoś się stąd". Stała dalej w miejscu. Pewnie komicznie to wyglądało. Naprawdę niczym zamarznięty osobnik, czy posąg. Łapy przez śnieg już dawno miała lodowate.

/A teraz szortowiec ;-;... wena kom bek ;-; /
Powrót do góry Go down
Felicis
Nowy
Nowy
Felicis


Liczba postów : 332
Join date : 16/10/2014

Wapienny klif - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Wapienny klif   Wapienny klif - Page 3 EmptyPią Sty 02, 2015 10:18 pm

/gratuluję nie skoczyłaś z klifu XDD/


Przestąpił z łapy na łapę odwracając wzrok.
Głodny, głodny, głodny
Oczy stera zaświeciły się niebezpiecznie. Zapach krwi stawał się coraz mocniejszy i coraz bardziej kuszący. Fel odsunął się o krok wbijając swoje czerwone tęczówki w Adielę. Dość mocno się odróżniały mogła to zauważyć.
I tak już wie. - szepnął sam do siebie, ale mimo to zacisnął kły. -Przepraszam. - szepnął i po prostu odszedł. Wampiryzm pozwalał mu ulatniać się bardzo szybko, czasami niemal niezauważalnie. Nie musiał się żegnać, bo mógł uciec. Jak tchórz.

z.t
Powrót do góry Go down
Adiela
Nowy
Nowy
Adiela


Liczba postów : 247
Join date : 04/12/2014

Wapienny klif - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Wapienny klif   Wapienny klif - Page 3 EmptyPią Sty 02, 2015 10:51 pm

/Bo jako tako odechciało mi się postać naleśnika XD/
I się nie doczekała odpowiedzi. Gdy rzekł słowa, spojrzała po chwili, czyli za późno. Już go nie było. Zwiał. Zrobił to co ona wcześniej zamierzała. Westchnęła cicho. Rozejrzała się. Potem zawiesiła wzrok znów na krawędź klifu. Ruszyła w jego stronę. Jednak nie mogła. Przeszedł ją zimno. Nie przez zewnętrzną pogodę. Źródło było w niej. Tak. To Awan. Dawał znak, by głupstwa nie popełniła. Znów westchnęła. I uciekła z tego miejsca, biegiem. Jakby właśnie jakaś bestia ją goniła, która miała ochotę ją pożreć.

/zt
Powrót do góry Go down
Winchester
Samotnik
Samotnik
Winchester


Liczba postów : 1131
Join date : 21/09/2013

Dodatkowe
Przedmioty Specjalne::
Wynagrodzenia stadne:

Wapienny klif - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Wapienny klif   Wapienny klif - Page 3 EmptyPią Sty 23, 2015 9:42 pm

Przybył, zatrzymując się dopiero pół metra przed przepaścią wzrok utkwiwszy w ciemnym horyzoncie.
Powrót do góry Go down
Psyche
Nowy
Nowy
Psyche


Liczba postów : 69
Join date : 26/11/2014

Wapienny klif - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Wapienny klif   Wapienny klif - Page 3 EmptyPią Sty 23, 2015 9:51 pm

Czarna suka malinosa właśnie skierowała tutaj swoje kroki, po wejściu na granicę między terytoriami szła w nieznanym sobie kierunku. Właśnie dzień czy dwa dni temu przybyła do tej krainy, z jakiego powodu? Doszły jej słuchy że jest tu brat i ojciec, oboje byli dla niej jak wrogowie normalnie czasem żałowała że już ich się nie pozbyła jakiś czas temu a los chciał że teraz musiała ich szukać.
-Do dupy takie życie. - warknęła nie wiadomo do kogo, na co i po co. Miała zamiar też dołączyć do jakiegoś stada ale wszystko w swoim czasie - podobno. Idąc tak i idąc w końcu zauważyła w oddali czyjąś sylwetkę, myślała że ma zwidy z początku ale jednak.
-No no kogo ja widzę. - mruknęła w kierunku dobrze zapamiętanej sylwetki ojca, no chyba będzie przez całe życie jej się śnić pytanie tylko kogo jej czy jego życie.
Powrót do góry Go down
Winchester
Samotnik
Samotnik
Winchester


Liczba postów : 1131
Join date : 21/09/2013

Dodatkowe
Przedmioty Specjalne::
Wynagrodzenia stadne:

Wapienny klif - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Wapienny klif   Wapienny klif - Page 3 EmptyPią Sty 23, 2015 10:03 pm

Poruszył uszami, acz wiatr, który uderzał o jego personę skutecznie zagłuszał jakiekolwiek kroki, niemniej instynkt momentalnie nakazał mu podwoić swoją czujność, alarmując go o możliwym niebezpieczeństwie. Obrócił powoli swój pysk, aby kątem błękitnego ślepia ujrzeć czarną postać, chwilę mu zajęło nim rozpoznał w niej swoją córkę. Odchylił nieco uszy do tyłu, zwracając się ku niej przodem, postępując również te trzy kroki.
Psyche. — wyrzekł z lekkim gardłowym warkotem, acz wciąż jego osoba jak i ton głosu ociekał stoickim spokojem. Czego ona może tu szukać?
Aniele, chyba nie tak wita się swoją córkę, hm?
Córkę? on już dawno przestała nią być.
Powrót do góry Go down
Psyche
Nowy
Nowy
Psyche


Liczba postów : 69
Join date : 26/11/2014

Wapienny klif - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Wapienny klif   Wapienny klif - Page 3 EmptyPią Sty 23, 2015 10:15 pm

Suka nie widziała go od momentu gdy opuścił tamtą krainę, teraz los ponownie styka tą dwójkę zze sobą. Przypadek? Może ale suka wiedziała że nic nie dzieję bez powodu.
-Jakie miłe powitanie. - mruknęła słysząc słowa samca, jakoś nie dziwiła jej reakcje psa. Jaśniejsze ślepia które potwierdzały że suka była spokrewniona z psem plus rasa nadawały jej uroku. Niestety ktoś kto ją poznał przekonał się że w tej pięknej obudowie czai się wredna dusza. Mimo że może nie chcieć jej znać, nienawidzić i bóg wie co jeszcze zawsze zostanie jego dzieckiem.
Powrót do góry Go down
Winchester
Samotnik
Samotnik
Winchester


Liczba postów : 1131
Join date : 21/09/2013

Dodatkowe
Przedmioty Specjalne::
Wynagrodzenia stadne:

Wapienny klif - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Wapienny klif   Wapienny klif - Page 3 EmptyPią Sty 23, 2015 10:25 pm

Spodziewałaś się, że powitam Cię z otwartymi ramionami? — zmrużył jasność spojrzenia, skute jedynie lodem i niczym więcej. — Czego chcesz, że śmiesz mi się jeszcze na oczy pokazywać?
Być może jeszcze na początku, gdy przybył do Wilde Hunde, próbowałby się z nią pogodzić, w jakiś sposób złagodzić ich konflikt, lecz teraz nie wiedział ku temu potrzeby. Zadarł łeb wyżej, a fiolka przesunęła się nieco przylegając do jego piersi, gdzie widniał znamię Donmaya.
Powrót do góry Go down
Psyche
Nowy
Nowy
Psyche


Liczba postów : 69
Join date : 26/11/2014

Wapienny klif - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Wapienny klif   Wapienny klif - Page 3 EmptyPią Sty 23, 2015 10:33 pm

Słysząc jego słowa najpierw się zaśmiała by pozostać tylko ma uśmieszku.
-Ale że aż takie? Przecież wiesz. - zachowanie ojca ani jej nie dziwiło ani nie robiło większego wrażenia uodporniła się na nie przez ten cały czas. Jasne spojrzenie suki utrzymywało się na psie, kątem oka dostrzegła fiolkę ale nie panikowała. Wbrew pozorom była dość opanowanym stworzeniem, choć cholernie wrednym i przebiegłym tak na prawdę kij wie po kim to odziedziczyła. Ba nawet nie wiedziała za co ojciec jej tak nie trawi, a może nie chciała wiedzieć? Kiedy on tu przybył jej tu nie było jeszcze przez długi czas, dopiero teraz się tu zjawiła.
Powrót do góry Go down
Winchester
Samotnik
Samotnik
Winchester


Liczba postów : 1131
Join date : 21/09/2013

Dodatkowe
Przedmioty Specjalne::
Wynagrodzenia stadne:

Wapienny klif - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Wapienny klif   Wapienny klif - Page 3 EmptyPią Sty 23, 2015 10:37 pm

Nie, nie wiem i nie zamierzam bawić się w zgadywanki. — ponownie ruszył machiny swych łapin, aby ruszyć powoli przed siebie wymijając bez słowa sukę. Doprawdy nie widział potrzeby, po co miałby się wdawać w jej gierki, nie mają ze sobą już nic wspólnego i mieć nie będą. Chce mu zatruć życie? Niech próbuje, ale on ma ważniejsze problemy niż jej osoba. Zbyt chłodne traktowanie? Trudno.
Powrót do góry Go down
Psyche
Nowy
Nowy
Psyche


Liczba postów : 69
Join date : 26/11/2014

Wapienny klif - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Wapienny klif   Wapienny klif - Page 3 EmptyPią Sty 23, 2015 10:53 pm

Zacmokała krótko, kiedy ją minął i odszedł suka zniżyła pysk ku dołowi patrząc nsa z tej pozycji.
-Tyle czasu minęło a dalej nic cię to nie nauczyło co? Za pewne i tu zakorzeniłeś się co, szczęśliwa rodzinka, stado nic tylko pozazdrościć. - nie wiedziała tego, to tylko chore przypuszczenia skąd się brały? Bo schemat jego działania był taki sam, to samo zrobił tam by potem uciec niczym tchórz z podkulonym ogonem. Niestety przeszłość podążyła za nim nie zamierzając się poddawa.
-Szkoda że przeszłość cię nadal goni - lekki sarkazm, może. Podobnie jak pies nie przejmowała się zbyt tonem, ale nawet jak jej tu powie że nie jest jego córką podobieństwa jak i genów nie da się wyprzeć.
Powrót do góry Go down
Winchester
Samotnik
Samotnik
Winchester


Liczba postów : 1131
Join date : 21/09/2013

Dodatkowe
Przedmioty Specjalne::
Wynagrodzenia stadne:

Wapienny klif - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Wapienny klif   Wapienny klif - Page 3 EmptyPią Sty 23, 2015 11:03 pm

Czyżby wyczuł u niej żal? Żal, że ją odsunął od siebie, od rodziny, wciąż ten sam szczenięcy żal, że nie poświęcił jej uwagi? Ile jeszcze czasu zamierza to w sobie nosić, nim zacznie, żyć po prostu swoim życiem? Niewzruszony nawet jej słowami nie zatrzymał się, powoli oddalał się od niej, acz wciąż był wstanie dosłyszeć jej ostatnie słowa.
Przeszłość?
A co ona może wiedzieć o jego przeszłości? Zniknęła nim jeszcze była szczeniakiem, a gdy się odnalazła postanowiła zrobić sobie z całej rodziny śmiertelnych wrogów. Sama jest sobie winna, on nie zamierzał, ani odrobinę poczuć się winny temu, kim się Psyche stała.
Powrót do góry Go down
Psyche
Nowy
Nowy
Psyche


Liczba postów : 69
Join date : 26/11/2014

Wapienny klif - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Wapienny klif   Wapienny klif - Page 3 EmptyPią Sty 23, 2015 11:14 pm

Słucham, jaki żal? Raczej ironia, sarkazm, złość a i owszem ale żal. Oj tego to on nigdy od niej nie usłyszy ani nie usłyszał. Wiedziała więcej niż mogło się mu się zdawać, przeciągnęła się nie znacznie w miejscu obserwując go wciąż.
-Ciekawe jak łudząco są do ciebie podobni, pewnie nie trudno będzie znaleźć. - samiec dość mocno był związany ze swą rodziną choć nie pokazywał tego tak oficjalnie każdy to wiedział. Poza tym winił ją za to że chciała źyć inaczej? Tym kim się stała przyczynił się każdy bez wyjątku z jej pięknej rodzinki, do tego łapę przyłożyło życie.
-Tak uciekaj, bo to wychodzi ci najlepiej. - mruknęła sucho, od problemu najprościej uciec.
Powrót do góry Go down
Winchester
Samotnik
Samotnik
Winchester


Liczba postów : 1131
Join date : 21/09/2013

Dodatkowe
Przedmioty Specjalne::
Wynagrodzenia stadne:

Wapienny klif - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Wapienny klif   Wapienny klif - Page 3 EmptyPią Sty 23, 2015 11:32 pm

Zignorował, czy po prosu nie usłyszał już jej słów; to bez znaczenia. Powoli niknął suce z oczów, spajając się z otoczeniem, aby ostatecznie zniknąć całkowicie.


zt
Powrót do góry Go down
Psyche
Nowy
Nowy
Psyche


Liczba postów : 69
Join date : 26/11/2014

Wapienny klif - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Wapienny klif   Wapienny klif - Page 3 EmptyPią Sty 23, 2015 11:37 pm

Dlaczego ta pitawka jej nie zdziwiła? I to ma być szanowny alfa? Który własnej córki się boi, nader żałosne.

krótko potem znikła z.t
Powrót do góry Go down
Boss
Szczeniak
Szczeniak
Boss


Liczba postów : 408
Join date : 13/12/2014
Skąd : Znikąd.

Wapienny klif - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Wapienny klif   Wapienny klif - Page 3 EmptyWto Lut 03, 2015 7:43 pm

Przybył tu odrobinę kulejąc, po porwaniu. Nie obmyślał planu zemsty, bo bycie neutralnym nie oznacza, że jest zły. A nie oznacza to też, że jest dobry. Być może jeszcze kiedyś się spotkają. Przysiadł na skale, wpatrując się w otoczenie. Dawno sie wsłuchiwał się w odgłosy natury. Nie miał na to zbytnio czasu. Zmrużył oczy, cały czas mając do dyspozycji zmysł słuchu i węchu.
Powrót do góry Go down
Varda
Nowy
Nowy
Varda


Liczba postów : 35
Join date : 21/12/2014

Wapienny klif - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Wapienny klif   Wapienny klif - Page 3 EmptyWto Lut 03, 2015 8:01 pm

Nieco już starsza suczka pojawiła się na terenach neutralnych, kroczyła wolnym krokiem pośród wybrzeża docierając do wapiennego klifu. Do jej noska wdarł się zapach, obcy nie znajomy dotąd zapach więc rozejrzała się dookoła dostrzegając w oddali psa. Wolnym krokiem z pozą mówiącą "nic ci nie zrobię, nie atakuj mnie" suka skierowała się w jego kierunku.
-Cześć. - powiedziała dość nie śmiało w jego kierunku, licząc że przeżyje następne pięć minut. Może na szczeniaka się nie rzuci?
Powrót do góry Go down
Boss
Szczeniak
Szczeniak
Boss


Liczba postów : 408
Join date : 13/12/2014
Skąd : Znikąd.

Wapienny klif - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Wapienny klif   Wapienny klif - Page 3 EmptyWto Lut 03, 2015 8:30 pm

"Cześć" - jakiś cieniutki głosik dotarł do jego uszu. Zastrzygł więc, próbując lokalizować jego źródło. I tym sposobem jego wzrok spoczął na Vardzie. Uniósł wargi do góry, mimo woli. Przyciągam szczeniaki? - przeleciało mu przez myśl. To kolejny brzdąc, którego spotkał; wtedy w lochach również zebrało się całe skupisko takich malców. Wychowywał też jedną suczkę, ale wydoroślała odrobinę i spotykają się coraz rzadziej.
- Fiamma - rzucił odruchowo. Zapomniał o tym, że szczeniak być może nie zna tego słowa. Przyzwyczajenia wykonuje się bez myślenia. I raczej ciężko to wyleczyć. - Jak ci na imię? Ja jestem Boss! - zawołał w stronę suni. Przypominała trochę onka; miała brązowo-czarną sierść, które doskonale się dogadały i ładnie prezentują jej sierść. Nie zamierzał rozszarpać Vardy, nawet jeśli byłaby w Krwawej Pieśni jednak nie czuł od niej zapachu żadnego ze stad. Wygląda na to, że pies ma słabość do szczeniaków, prawdopodobnie ze względu na niemiłą przeszłość.
Powrót do góry Go down
Varda
Nowy
Nowy
Varda


Liczba postów : 35
Join date : 21/12/2014

Wapienny klif - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Wapienny klif   Wapienny klif - Page 3 EmptyWto Lut 03, 2015 9:14 pm

Nie była już taka uderzająco młoda miała pół roku i krzątała się samotni po krainie od zniknięcia matki, ojca nie znała. Ona potrzebowała pomocy, rady i trochę nauki bo była obecnie zbyt zagubiona by żyć samemu.
-Fiamma? Jestem Varda. - suczka nie znała powitania stadnego płomiennych to też się zdziwiła słysząc to słowo. Suczka postara się zapamiętać jego imię ale pewnie nie przyjdzie jej to łatwo, choć kto wie? Dokładnie rzecz ujmując była onkiem wilczastym ciemno-szaro-brązowym po tatusiu. No tak nie pachniała nikim gdyż nie należała do żadnego ze stad, po prostu była sobą panią swojego losu.
Powrót do góry Go down
Boss
Szczeniak
Szczeniak
Boss


Liczba postów : 408
Join date : 13/12/2014
Skąd : Znikąd.

Wapienny klif - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Wapienny klif   Wapienny klif - Page 3 EmptyWto Lut 03, 2015 9:49 pm

Boss oblizał zaschnięte wargi. Wczuwając się w śpiewy ptaków, zaczął kołysać się i nucić coś pod nosem. Dopiero słowa szczeniaka wyrwały go z tego pięknego uczucia. Potrząsnął więc główką, wbijając swoje ślepia w Vardę.
- Uoh? - wydał z siebie mniej więcej taki dźwięk. No tak, skoro suczka nie była płomienną to miała prawo nie znać niektórych zwyczajów stada. - Fiamma to oficjalne powitanie stada Płomiennej Duszy, do której należę. Więc jeśli jakiś pies wypowie owo słowo, będzie to znaczyć, że właśnie z tego stada pochodzi - wyjaśnił cierpliwie, podchodząc bliżej do młodej towarzyszki. - Śliczne masz imię - przyznał, mając na celu sprawić uśmiech samotniczce. Ano nie była w końcu taka mała, ale mimo to dla Boss'a była jeszcze szczeniakiem. Pewnie dlatego, że on już się starzeje. 4 lata to niby nie jest tak dużo, ale w porównaniu do tych wszystkich dwulatków w krainie... westchnął. Nie czuł się stary. Dopiero niedawno obudził w sobie życie.
Powrót do góry Go down
Varda
Nowy
Nowy
Varda


Liczba postów : 35
Join date : 21/12/2014

Wapienny klif - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Wapienny klif   Wapienny klif - Page 3 EmptySro Lut 04, 2015 3:17 pm

Suczka była raczej głodna niż spragniona od dawna nic nie jadła, ale przecież nie powie obcemu psu by dał jej jeść jakby to brzmiało. Przyswoiła sobie wiadomości które pies jej przekazał, więc były tu jakieś stada? Ona i matka całkiem różnie pachniały, on też nie pachniał jak Sometha.
-Dziękuje, długo jesteś w krainie? - nie wiedziała zbyt o czym rozmawiać z dorosłym więc pytała o to co pierwsze przychodziło jej do głowy, można powiedzieć o oczywiste rzeczy no ale kto tam to wie. Suczka uśmiechnęła się ale na krótko bo dźwięk ciszy przerwało burczenie w jej brzuchu, jakby mogła to pewnie spaliłaby się ze wstydu.
-Wybacz. - powiedziała dość cicho nie patrząc obecnie na psa w ogóle.
Powrót do góry Go down
Boss
Szczeniak
Szczeniak
Boss


Liczba postów : 408
Join date : 13/12/2014
Skąd : Znikąd.

Wapienny klif - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Wapienny klif   Wapienny klif - Page 3 EmptySro Lut 04, 2015 4:56 pm

O wiele łatwiej jest zaspokoić pragnienie niż głód; bo żeby się najeść to trzeba coś upolować, a nie zawsze się udaje. Gdy usłyszał burczenie w brzuchu suczki, on przypomniał sobie, że przecież też trochę zgłodniał. Podrapał się za głową, przymknął oczy i uśmiechnął się szeroko.
- Ah, jesteś głodna! - stwierdził oczywistość, poruszając noskiem w celu wyłapania jakiegoś zapachu. Tak się w to wczuł, że stracił całą swoją czujność. Wstał, otrzepał futro ze śniegu, rozciągnął zardzewiałe kości. Trzasnęły nieprzyjemnie. Zbyt długo odpoczywał. Z grubsza przygotowany, cichym krokiem oddalił się kawałek dalej. Niespodziewanie skoczył dość wysoko. Pod wpływem grawitacji powrócił na ziemię, ale... z mewą. Może nie będzie zbyt sytym posiłkiem, ale wystarczy dla dorosłego psa i szczeniaka. Przynajmniej na kilka godzin...
W każdym razie zawsze można upolować coś innego, prawda?
Ukręcił mały łepek zwierzęciu i wbił się kłami w sam jej środek. Zjadł trochę więcej niż połowę, bo wiadomo. Dorośli więcej zawsze jedzą, bo są więksi.
- A więc pytałaś się, czy długo jestem w tej krainie - powrócił do tematu, kładąc się powoli na brzuchu. - Tak, jestem dość długo.
Powrót do góry Go down
Varda
Nowy
Nowy
Varda


Liczba postów : 35
Join date : 21/12/2014

Wapienny klif - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Wapienny klif   Wapienny klif - Page 3 EmptySro Lut 04, 2015 6:28 pm

No tak ciężko ukryć głodzik kiedy on wie lepiej prawda? Suczka słysząc jego odpowiedź tylko pokiwała łepkiem twierdząco, ostatecznie obserwowała jego poczynania z ptakiem. Kiedy złapał i zabił ptaka suczka czekała na swoją kolej, nie potrafiła polować nikt jej nie nauczył ale prezentacja collie na pewno się przyda kiedyś jej. Zakładając że mewa później do niej trafiła zjadła to co miała ze smakiem jeszcze się oblizując.
-Ja się tu urodziłam, ale matka gdzieś znikła krótko po narodzinach. - dobrze że suce w ogóle udało się jakoś przeżyć odpukać była cała.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Wapienny klif - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Wapienny klif   Wapienny klif - Page 3 Empty

Powrót do góry Go down
 
Wapienny klif
Powrót do góry 
Strona 3 z 5Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5  Next
 Similar topics
-
» Klif

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
wh :: Offtop - Rozmowy NIEKONTROLOWANE :: Archiwum-
Skocz do: