wh
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.


psie pbf
 
IndeksIndeks  WydarzeniaWydarzenia  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Mroźna Grań

Go down 
+17
Casandra
Mayflower
Stella
Hana
Fabienne Illyasviel
Delirium
Traffy
Andromeda
Accalia
Ilianthe
Hundur
Stockholm
Felicis
Winchester
Ibrahim
Levi
Taiga
21 posters
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5  Next
AutorWiadomość
Fabienne Illyasviel
Nowy
Nowy
Fabienne Illyasviel


Liczba postów : 291
Join date : 14/10/2014

Mroźna Grań - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Mroźna Grań   Mroźna Grań - Page 3 EmptyPią Sty 30, 2015 3:43 pm

Czyżby były podobne bardziej niżeli Anielica mogłaby kiedykolwiek przypuszczać? Najwyraźniej obie - czy tego chciały, czy nie - zostały wyśmiane przez los, stając się obiektami, na których inni mogli budować swoje ego. Odtrącani przez wszystkich, nie mogąc sobie znaleźć żadnego miejsca dla siebie. Co takiego uczyniły, aby zasłużyć sobie na taki los? Przecież też posiadały uczucia, emocje, odrobina miłości i akceptacji, to tak wiele? Być może własnie po to Jasność zesłała ją na tej brutalny ziemski padół; aby podzieliła się odrobiną swojej dobroci? Aby wzniosła nieco światła, nawet jeśli sama miałby pogrążyć się w ciemności?
Pokręcił nieco łebkiem na boki, przybierając bardziej dobroduszny wyraz pyszczka. Wyczuwała, że to co trapi jej młodą duszę to nie tylko zmęczenie, niemniej nie zamierzała drążyć tematu; gdy suczka zechce sama jej wszystko wyzna. Zadrżała lekko, gdyż i jej chłód zaczął już doskwierać.
No dobrze. — westchnęła tylko cicho. Uniosła swój łepek na normalną wysokość. — Właśnie zmierzam do swojej jaskini, jeśli nie masz nic przeciwko możesz się udać ze mną; odpocząć, ogrzać się.
W jej łagodnym głosie pobrzmiewała mała zachęta, czułaby się okropnie, gdyby wiedziała, że zostawiła suczkę samą sobie, a sama udała w dalszą wędrówkę.
Jest już niedaleko, obiecuję.
Powrót do góry Go down
Hana
Nowy
Nowy
Hana


Liczba postów : 105
Join date : 28/01/2015

Mroźna Grań - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Mroźna Grań   Mroźna Grań - Page 3 EmptyPią Sty 30, 2015 4:40 pm

Postawiłam uszy na sztorc, gdzie jeden radar skierowany był w stronę suczki. Podniosłam łeb kierując wzrok na pysk starszej. Czy dobrze słyszałam? Oferowała mi odpoczynek. Mi! Psy z mojego dawnego stada nie pozwolili by, aby ich rodziny mnie oglądali. Małym szczeniakom zakrywali oczy, gdy przechodziłam i miałam chwilę wolnego. Patrzyli jedni z żalem, inni z pogardą. Nie wstrzymywali się od drwiących uwag na temat mojego wyglądy, rodziny czy czegoś podobnego. Wymyślali plotki, które ruszały z prędkością światła przez co każdy już nie znał. Nie chciałam wychodzić z mojej celi. Po co niszczyć komuś życie, skoro ma mieć lepsze ode mnie?
- Ja... - wstrzymałam oddech. Nie wiedziałam co odpowiedzieć. Z jednej strony wolałam odmówić. Nie wiedziałam czy ona ma rodzinę. Może ma szczeniaki? Małe widzące taką pokrakę jak ja, z wystającymi żebrami, która boi się wszelkich nagłych ruchów czy dotyku; mogłyby sobie wszystko pomyśleć. Z drugiej strony jak mogłam odmówić komuś takiemu?
- Dziękuje - spuściłam łeb. Lekko uśmiechnęłam się. Chwilę później uśmiech spełzł z mojego pyska. A co jeśli to pułapka? Przecież istnieją psy, które mają rozdwojenie jaźni. Zawsze istnieje ryzyko, że jest psychopatką, która mnie weźmie na sługę za darowanie życia. Albo wyssie krew. Wampiry istnieją... chyba.
Ale ona była taka miła. Wydawała się dobra. Czułam, że mogę zaufać jej chociaż w jednym procencie. Dotrzymywałam jej kroku. Nie chciałam jej zgubić.
Powrót do góry Go down
Fabienne Illyasviel
Nowy
Nowy
Fabienne Illyasviel


Liczba postów : 291
Join date : 14/10/2014

Mroźna Grań - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Mroźna Grań   Mroźna Grań - Page 3 EmptyPią Sty 30, 2015 6:13 pm

Hm? — przechyliła łepek, uśmiechając się nieco szerzej, gdy tamta się zgodziła. Anielica odetchnęła z ulgą, bo gdyby biała nie zechciała iść z nią po dobroci, zapewne by ją zmusiła. Mhm, zapewne każdy już to widzi, jak mglista próbuje być bardziej pewna siebie i używa siły, aby kogokolwiek do czegoś zmusić. To nigdy nie będzie mieć miejsca. — W takim razie, zapraszam za mną.
Kiwnęła pyskiem i wznowiła ruch swoich łapin, które zdążyły nieco zastygnąć, przez co skrzywiła się lekko odczuwając delikatny ból w opuszkach. Starała się to jednak zignorować i poprowadzić towarzyszkę możliwie jak najkrótszą drogą, bo i sama również chciała jak najszybciej znaleźć się w przytulnej jamie, a tym samym sprawdzić, czy jej córką postanowiła wrócić.

zt
Powrót do góry Go down
Hana
Nowy
Nowy
Hana


Liczba postów : 105
Join date : 28/01/2015

Mroźna Grań - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Mroźna Grań   Mroźna Grań - Page 3 EmptyPią Sty 30, 2015 8:26 pm

Spojrzałam na nią kiedy się uśmiechała. Też bym chciała, aby szeroki i szczerzy uśmiech kiedyś pojawił się na moim pyszczku. Uniosłam delikatnie kąciki ust, aby pokazać, że jej dziękuje i trwało to kilka sekund zanim opadły w dół. Westchnęłam cicho patrząc pod łapy, aby nagle się nie potknąć o ukryty kamień. W sumie nie zdziwiłabym się gdyby takie coś miało miejsce. Suczka szła dość szybko, a ja nie zamierzałam zwalniać, więc nawet troszkę zrobiło mi się cieplej. W sumie szłam za obcą mi suczką, której nie znam nawet imienia. Nigdy tego nie robiłam. W ogóle nigdy nie odwiedzałam nikogo. Może czas to zmienić?

zt
Powrót do góry Go down
Delirium
Zwykły Pies
Zwykły Pies
Delirium


Liczba postów : 330
Join date : 26/10/2014

Mroźna Grań - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Mroźna Grań   Mroźna Grań - Page 3 EmptySob Sty 31, 2015 3:35 pm

Ocknęła się. Wybyła.

/ Nie wyrabiam. :e
Powrót do góry Go down
Traffy
Nowy
Nowy
Traffy


Liczba postów : 467
Join date : 19/01/2015

Dodatkowe
Przedmioty Specjalne::
Wynagrodzenia stadne:

Mroźna Grań - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Mroźna Grań   Mroźna Grań - Page 3 EmptySro Lut 11, 2015 4:34 pm

Wczoraj polowanie wypadło dla niego dość korzystnie. Rozradowany postanowił powtórzyć ów akcję raz jeszcze, bo przecież powinien polować codziennie, prawda? Tym razem jednak postanowił udać się w odwrotny wręcz klimat, od tego wczorajszego. Długa wędrówka prawie go nie znużyła, choć znów nie chciał zabierać ze sobą Ace. Niech odpocznie. I tak złowi coś małego niedaleko jamki, żeby ich żywić. Myszkę czy coś w tym guście. W każdym razie mieli jeszcze sporo zapasów w pniu, toteż nie miał na razie takiej potrzeby. Sytuacja była zgoła odmienna, jeżeli mowa o wyposażeniu stada. Może i dorośli potrafią sami polować, ale co mają zrobić młodsi, starsi lub chorzy? Ano właśnie, nigdy nie wiadomo kiedy taka zdobycz się przyda.
Postanowił udać się na górę, przy której spotkał się z tajemniczą Delirium. Uśmiechnął się na to wspomnienie. Myślał, że może właśnie na mroźnych szczytach upoluje coś dorodniejszego. Dziś nie zamierzał się bawić w zawiłe techniki, pójdzie po standardach. Śnieg jak wiadomo padał, choć nie zasłaniał całej widoczności. Mimo to oczywiście jakieś utrudnienie. Wiatr wiał przyzwoicie, mgły nie było, deszcz nie padał. Mogło być lepiej, ale znośnie.
Przyczaił się na ziemi, lekko maskując w puchu. Wykonywał wszystkie czynniki polowania w ten sam sposób. Nie ma potrzeby tego opisywać (poprzednie polowanie, lel XD). Na szczęście śnieg miał tę sposobność, że odciskały się w nim ślady. To właśnie wyraźne odgłębienia wskazywały w jedną stronę, prowadząc dalej swoim śladem. A nóż, może zaraz do czegoś dotrze? Jednakże trop urwał się niezwykle szybko... Cóż, postanowił, że znów poszuka. Udał się w przeciwną stronę, tam szukając ofiary. Zauważył właśnie wtedy naprawdę przestarzałą woń. Począł się nią kierować, a nadzieja nie opuszczała go nawet przez sekundkę. Właśnie to słabe ślady były trafionym tropem. Kilka metrów od niego majaczyła sylwetka. Futrzasty zwierz odpoczywał na ziemi, leżąc. Widocznie mróz mu nie wadził. Urocza alpaka siedziała z podkulonymi nogami, patrząc się w inną stronę. Cóż, chyba podejście jej nie będzie tak trudne. Wyglądała też na nieco mniejszą niż normalne, więc sądzić można iż to młoda przedstawicielka swego gatunku. Szary border stąpał naprawdę ostrożnie tym razem. Mimo wszystko śnieg zaczął skrzypieć z lekka, więc i wełniana poczęła się obracać niespokojnie. Czyżby coś nadchodziło? No, i właśnie pies nie zdążył paść na ziemię, gdy ta  go spostrzegła i zaczęła dziko uciekać. Ech... Szpieg z niego żaden. A więc kolejny pościg? Mimo wszystko jej biegi w śniegu tak dobrze nie wychodziło. Błękitnooki dogonił zwierza z łatwością, by zaraz to skoczyć z próbą powalenia kupki futra. Jednak ta zrobiła zwinny unik. W końcu była jeszcze młoda i pełna werwy.. No cóż, spróbuje kolejny raz. Tym razem trafił w nią końcówką szponów, tworząc płytką, acz piekącą ranę na grzbiecie. Ta tylko jakby zwolniła tempo. Teraz była jego szansa? Tym razem znów zrobiła lekki skok w bok, a pazury znów zostawiły swe znamiona. Nie daje mała za wygraną! Tym razem znów nie trafił... Zabawa poczęła go męczyć. Zakończy to raz, a dobrze. Nie miał ochoty na dalszy sprint, bo w taki ziąb łapy same odmawiały posłuszeństwa. Jednak teraz skoczył z większą siłą i rozmachem. Skoczył wprost na dzieciaka, przygniatając swoim ciałem do gruntu. Przy okazji zostawił mu trochę więcej szram. Wtedy też postanowił załatwić sprawę bez zbędnego ociągania i zbędnych błędów, przegryzł jej krtań, mocząc łapy posoką. Wyczyścił je szybko o ziemię, Zadowolony dźwignął kawał mięsa na grzbiet, z trudem się poruszając... Może jednak je pociągnie? Na szczęście na horyzoncie nie było widać żadnych drapieżników. Spokojnie udał się w stronę terenów stadnych. No, za taką zdobycz to pewnie go pochwalą!
z/t
Historia rzutów kostkami
Powrót do góry Go down
Mayflower
Zwykły Pies
Zwykły Pies
Mayflower


Liczba postów : 291
Join date : 28/11/2014

Mroźna Grań - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Mroźna Grań   Mroźna Grań - Page 3 EmptyNie Lut 22, 2015 10:23 pm

Wlazła jak zwykle wesoła, z podziwem wodząca wzrokiem po otoczeniu. Zima była naprawdę piękna - biały, niemal dziewiczy śnieg pokrywał ziemię aż po horyzont. Ciekawiło ją jak to miejsce się nazywa, ale choć parę razy obróciła się wokoło nie zauważyła wokoło żywej duszy.
Odetchnęła cicho wypuszczając z pyska kłębek pary. Jej ciało drżało lekko z zimna, lecz suczka mimo to ruszyła naprzód próbując złapać na język płatki śniegu.
Powrót do góry Go down
Rat Trap
Nowy
Nowy
Rat Trap


Liczba postów : 19
Join date : 22/02/2015

Mroźna Grań - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Mroźna Grań   Mroźna Grań - Page 3 EmptyPon Lut 23, 2015 8:50 am

Suczka jak zwykle przemierzała tutejsze tereny w biegu, tak więc nawet nie miała okazji bliżej przyjrzeć się otoczeniu. W końcu jednak zatrzymała się i rozejrzała się na wszystkie strony. Przecież była zima! Czyli jej ulubiona pora roku. Tutejsza przyroda okryta białym puchem wyglądała jak magiczna kraina. Rat miała tylko nadzieję, że na wiosnę, w lecie i w jesieni jest tutaj tak samo ładnie jak w obecnej porze roku.
Rat uwielbiała zabawy na śniegu, tak więc już po chwili biegła rozpędzona, co chwilę specjalnie upadając na ziemię, aby poturlać się trochę w białym puchu. W pewnym momencie wstała ze śniegu, otrzepała się i kolejny raz otaksowała teren. Nagle zauważyła, że nie jest sama - niedaleko niej znajdowała się jakaś obca kupka futra, być może nawet w bliskim jej wieku. Zaciekawiona suczka ruszyła w stronę nieznajomej, a gdy już była blisko, zamiast jak normalny, zwykły pies zatrzymać się nieopodal i grzecznie się przywitać, Rat wpadła w szczeniaka, przewracając przy tym siebie i nieznajomą.
Powrót do góry Go down
Mayflower
Zwykły Pies
Zwykły Pies
Mayflower


Liczba postów : 291
Join date : 28/11/2014

Mroźna Grań - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Mroźna Grań   Mroźna Grań - Page 3 EmptyPon Lut 23, 2015 4:25 pm

Stała, a potem... Potem już nie.
Jakaś siła przewróciła ją na biały puch, na chwilę pozbawiając tchu. May wynurzyła łeb ze śniegu próbując się otrzepać jednak zaspa była wyjątkowo duża i nie tak łatwo było się z niej wygrzebać. Dopiero po chwili zauważyła obok towarzyszkę. Zadarła nosek do góry spoglądając na krwistą. - Mayflower, miło cię poznać. - sam jej ton jak zwykle był nieco zbyt górnolotny, ale po chwili uśmiechnęła się szeroko i zmrużyła duże zielone oczy. - Tu jest naprawdę pięknie nie sądzisz? Jak nazywa się to miejsce? Co chwilę inna kwestia do rozważenia… Nad tak wielu kwestiami należy się zastanowić i tyle rozstrzygać z chwilą, gdy dorastamy! - dodała nieco rozmarzonym głosem, jeszcze raz przekręcając łebkiem i z podziwem lustrując Mroźną Grań. - Czy to nie przyjemnie wiedzieć, że jest tak dużo rzeczy, które jeszcze poznamy? To właśnie sprawia, że ja się tak cieszę życiem… Świat jest taki ciekawy… Nie byłby taki ani w połowie, gdybyśmy wszystko o wszystkim wiedzieli! - znów przyjrzała się towarzyszce i skinęła łbem. May była wygadana, to trzeba jej przyznać.
Powrót do góry Go down
Rat Trap
Nowy
Nowy
Rat Trap


Liczba postów : 19
Join date : 22/02/2015

Mroźna Grań - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Mroźna Grań   Mroźna Grań - Page 3 EmptyPon Lut 23, 2015 7:06 pm

W końcu również i Rat wydostała się z zaspy, otrzepała się ze śniegu i lekko dygocąc z zimna usiadła na puchu, uważnie przyglądając się nieznajomej.
- Rat, mi również. - odpowiedziała, lekko się uśmiechając. - Nie mam pojęcia. - odpowiedziała szczerze, rozglądając się w około. Rzeczywiście, było tu pięknie, ale ona zauważyła to już o wiele wcześniej. - Racja, ładnie tu. Lubię zimę, a ty? - spytała, ponownie wracając wzrokiem w stronę suczki. - Tak, tak... - potakiwała, słuchając potoku słów Mayflower. - Wydajesz się być rozgadana, ale nie przeszkadza mi to. - stwierdziła szczerze. Miała nadzieję, że suczka tego jako obrazę. W pewnej chwili gwałtownie wstała, sprawiając, że biały puch uniósł się w powietrze. - Gonisz! - krzyknęła, dotykając boku suczki swoją łapką i uciekając od razu na bezpieczną odległość, czekając na reakcję May.
Powrót do góry Go down
Mayflower
Zwykły Pies
Zwykły Pies
Mayflower


Liczba postów : 291
Join date : 28/11/2014

Mroźna Grań - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Mroźna Grań   Mroźna Grań - Page 3 EmptyPon Lut 23, 2015 9:50 pm

- Tak zima jest piękna... - kiwnęła głową. - przez pierwsze 20–30 minut. - zatrząsła się lekko tak jakby chciała bardziej oddać obraz swojej wypowiedzi. - Nadal pozostanę przy jesieni. Wszystkie te liście, te kolory... Tak się cieszę że żyjemy w świecie, w którym jest jesień. - uniosła łeb rozmarzając się na chwilę. Słysząc słowa towarzyszki poruszyła lekko uchem. - Och! To dobrze. Wiele osób uważa że za dużo mówię, to dobrze że nie masz z tym problemu. Ale umiem się nie odzywać. Naprawdę! - zacisnęła pysk w wąską linię, lecz nie długo wytrzymała w takiej ciszy. Gdy tylko Rat wyskoczyła z zaspy, płomienna ruszyła za nią. - Złapię cię! - krzyknęła wesoło biegnąc w stronę krwistej.
Powrót do góry Go down
Stella
Nowy
Nowy
Stella


Liczba postów : 83
Join date : 05/12/2014

Mroźna Grań - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Mroźna Grań   Mroźna Grań - Page 3 EmptyWto Lut 24, 2015 2:20 pm

Stella biegła przed siebie, nie zważając na padający śnieg. Płatki zasłaniały jej pole widzenia, ciągle wpadając przy okazji do oczu. Przypadkiem weszła na potwornie śliski lód i czuła, że traci równowagę. Wykonywała gwałtowne ruchy nogami, usiłując nie upaść. Najgorsze jednak było to, że na chwilę straciła wszystko przed oczyma. Była w potrzasku, wydała z siebie zduszony krzyk. Po czym w najbardziej widowiskowy sposób zrobiła przewrót w przód, odbijając się niedbale łapami. Wylądowała w ogromnej zaspie. Dusząc się z lekka śniegiem, przekopała się na zewnątrz. Pełna upokorzenia z zaistniałej sytuacji miała głęboką nadzieję, że nikt jej nie widział. Ujrzała na horyzoncie dwie suki : Mayę i nieznajomą. Powinna omijać Flower szerokim łukiem takie było rozporządzenie alfy, a nawet powinna ją tępić. Nie miała sumienia zrobić jej żadnej krzywdy, sumienie jej na to nie pozwalało. Postanowiła ją unikać i ignorować.
- Caligo. Jak masz na imię ? - zapytała. Czuła od Rat zapach krwistych z nią chyba mogła normalnie porozmawiać.
Powrót do góry Go down
Rat Trap
Nowy
Nowy
Rat Trap


Liczba postów : 19
Join date : 22/02/2015

Mroźna Grań - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Mroźna Grań   Mroźna Grań - Page 3 EmptyWto Lut 24, 2015 2:29 pm

Widząc śnieg wzbijający się w górę dzięki ruchowi łap Mayflower, suczka pognała przed siebie, skupiając się tylko i wyłącznie na mięśniach łap. Jednak bieg ten nie trwał długo, bo kiedy nieopodal nich zauważyła obcą suczkę, Rat zatrzymała się nagle, nie zważając na to, że May pewnie nadal za nią biegnie. Z rozbawieniem oglądała całą scenę, gdzie to suczka podobna do owczarka niemieckiego zrobiła przewrót w przód i wylądowała nieopodal niej.
- Cześć. Ja jestem Rat, a to Mayflower. - zrobiła ruch łapką, chcąc jej pokazać biało - brązową suczkę. - Chyba, że już się znacie. - dodała szybko.
Powrót do góry Go down
Mayflower
Zwykły Pies
Zwykły Pies
Mayflower


Liczba postów : 291
Join date : 28/11/2014

Mroźna Grań - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Mroźna Grań   Mroźna Grań - Page 3 EmptyWto Lut 24, 2015 5:25 pm

Rat nagle się zatrzymała, a May choć chciała wyhamować poślizgnęła się na śniegu ukrytym pod puchem i wpadła na towarzyszkę. Zachwiała się lekko, ale udało jej się utrzymać równowagę. Zachichotała cicho, zaraz zauważając że uwaga towarzyszki skupiła się na kimś jeszcze. Płomienna odwróciła wzrok w tą stronę, akurat w momencie gdy Stella wpadła w zaspę. May zachichotała pod nosem zerkając na Rap i podbiegając w stronę mglistej. Gdy owczarka z demonicznej armii do niej dołączyła, borderka zmrużyła oczy i skinęła głową wesoło. - Yhm, tak poznałyśmy się niedawno. Nad takim dużym zamkiem! - źrenice młodej rozszerzyły się. - No i matka natura zafundowała nam ognisty pokaz. - May zaśmiała się siadając na ziemi w miejscu gdzie śniegu było trochę mniej. Uniosła łebek do góry próbując złapać na język jeden z płatków.
Powrót do góry Go down
Rat Trap
Nowy
Nowy
Rat Trap


Liczba postów : 19
Join date : 22/02/2015

Mroźna Grań - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Mroźna Grań   Mroźna Grań - Page 3 EmptyCzw Lut 26, 2015 3:18 pm

//Mam nadzieję, że Stella nie obrazi się za to, że ją pominęłam. Chyba, że to była moja kolej na odpisanie. xD

- Ognisty pokaz? - spytała, przechylając lekko głowę w bok i wpatrując się w May, mając nadzieję, że suczka trochę przybliży jej to, co miała na myśli. W pewnej chwili wstała gwałtownie i rozglądnęła się w około. Wszędzie śnieg, śnieg i jeszcze raz śnieg. Lubiła zimę, ale po dłuższej zabawie na nim zawsze zaczynało jej się to nudzić. - Chodźmy gdzieś. - zaproponowała, spoglądając na nowo poznane suczki. - Gdzieś, gdzie coś się będzie dziać. - dodała z takim zapałem, że aż sama się zdziwiła, słysząc go w swoim głosie.
Powrót do góry Go down
Stella
Nowy
Nowy
Stella


Liczba postów : 83
Join date : 05/12/2014

Mroźna Grań - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Mroźna Grań   Mroźna Grań - Page 3 EmptyCzw Lut 26, 2015 6:19 pm

Stella była niezadowolona z ubawienie rówieśnic. Odezwała się w niej królewska krew przodków, nie mogła sobie pozwolić aby ktokolwiek się z niej śmiał. Ah ta dawna książęca duma, nie dała jej spokoju ! Nie pozwoli się tak traktować, nie ona. Posłała Flower gniewne spojrzenie, Rat niestety nie mogła. A kusiło ją bardzo i to jak. Błyskawicznym ruchem doskoczyła do Mayi i wyszczerzyła kły. Warknęła donośnie w jej stronę.
- Nigdy nie śmiej się ze mnie zrozumiałaś ? - szepnęła jej na ucho tak aby Rat nic nie dosłyszała. Odskoczyła od niej i jakby nic, uśmiechnęła się do Rat.
- Strzelająca lawa z ziemi, naprawdę piękne zjawisko - powiedziała w jej stronę. Po warknięciu na Mayę znacznie się uspokoiła i oczyściła z negatywnych emocji. Musiała jej pokazać kto tu rządzi.
Powrót do góry Go down
Rat Trap
Nowy
Nowy
Rat Trap


Liczba postów : 19
Join date : 22/02/2015

Mroźna Grań - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Mroźna Grań   Mroźna Grań - Page 3 EmptyPią Lut 27, 2015 7:34 pm

Zaciekawiona i trochę zdziwiona Rat zauważyła, jak druga suczka doskakuje do May i coś do niej mówi. Niestety, był to tak cichy odgłos, że nie udało jej się usłyszeć tego, co suczka chciała May przekazać, a zgadywanie było bezsensowne. Po chwili zapomniała o tym zajściu, uważając to za coś niezbyt ważnego.
- To musiało być super. - odpowiedziała, wyobrażając sobie takie coś. - No więc, ma któraś z was jakiś pomysł, gdzie możemy pójść? - spytała, przyglądając się suczkom.
Powrót do góry Go down
Mayflower
Zwykły Pies
Zwykły Pies
Mayflower


Liczba postów : 291
Join date : 28/11/2014

Mroźna Grań - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Mroźna Grań   Mroźna Grań - Page 3 EmptyPią Lut 27, 2015 8:25 pm

Została przewrócona na ziemię czując koło ucha nieprzyjemne warknięcie. Na początku nieco zdziwiona, z czasem postanowiła że nie zamierza dać tak sobą pomiatać. Jęknęła cicho. Gdy tylko Stella skończyła mówić i odsunęła się, szczeniak gwałtowanie poderwał się z ziemi. - Ach tak? - warknęła i gdyby nie futro pewnie by się zaczerwieniła. Jej głos był ostrzejszy i nabrzmiewał dziwną dumą. Płomienna zadarła nos do góry. - Jestem dość duża żeby podejmować własne decyzje.
Zignorowała Rap. Nie zamierzała tego tak zostawić
Powrót do góry Go down
Jupiter
Zwykły Pies
Zwykły Pies
Jupiter


Liczba postów : 175
Join date : 29/11/2014

Mroźna Grań - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Mroźna Grań   Mroźna Grań - Page 3 EmptyPią Lut 27, 2015 9:18 pm

Szedł, patrząc przed siebie pustym wzrokiem. Zero emocji. Coś go niszczyło od środka. Usechł jak róża, której nie dostarczono wody. Był krzewem, bluszczem. Tak, coś go niszczyło. Nie przypominał dawnego Jupitera, który potrafił się śmiać. Teraz... ciężko przychodził mu uśmiech. Jego serce zamarzło, skute lodem było niezdolne do uczuć. Niezdolne? Bzdury... Przecież kochał. To jedyne dobre uczucie, które mu zostało - kochał, całym sobą. Był temu tak oddany... chciwy wręcz tego uczucia.
W oddaleniu zobaczył trzy sylwetki. Prychnął pod nosem; nie chciał towarzystwa. Samotność mu odpowiadała. Mógł siedzieć na wzgórzu, bić się z własnymi myślami, ale robić to sam. Różnił się od reszty, czy może stał się aspołeczny? Chciał zawrócić i odejść zanim go zauważą, jednak... ta sierść, ten głos. Znał go tak dobrze. Coś w środku nim targnęło. Powoli zaczął zbliżać się do istoty, której już jakiś czas nie widział. Czerwona wstęga na jego łapie sunęła po śniegu.
Stanął za Mayflower. Cichy niczym kto, niezauważony. Zabrał opaskę, którą niedawno znalazł. Nie przejmował się dwoma innymi nieznajomymi, ważna była tylko ona. Szybko zawiązał jej oczy, nie pozwalając aby uciekła. Nie dałaby rady. Przybliżył pysk do jej ucha, muskając je nosem delikatnie.

    - Ty trzymasz mnie na ziemi,
    Ty wznosisz mnie do nieba,
    Tyś jest mi tutaj wszystkim,
    Po co aż tam iść trzeba.


Pasja w jego głosie... lekko szaleńcza nawet. Szeptał Shalott kolejne słowa do uszka. Pozna jego głos? Jego zapach? Bo widzieć go nie mogła, nie z wstęgą na oczach.

    - Krwi słucham twego serca,
    Bijącej w białej piersi
    I trwam miłością błędną
    W tym życiu, pełnem śmierci.
Powrót do góry Go down
Mayflower
Zwykły Pies
Zwykły Pies
Mayflower


Liczba postów : 291
Join date : 28/11/2014

Mroźna Grań - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Mroźna Grań   Mroźna Grań - Page 3 EmptyPią Lut 27, 2015 9:59 pm

Oczywiście że nie zauważyła przybycia Jupitera. Był cichy, tajemniczy, taki piękny niebezpieczny. Poczuła jak coś przysłania jej widok; owija się wokół łba mocno zaciskając z tyłu. Nie drgnęła, bo nie miała się czego bać, a jednak mimo to poczuła dziwne ciepło na policzkach.
Jupiter. Jupiter. Jupiter.
Gdy cię nie widzę, nie wzdycham, nie płaczę,
Nie tracę zmysłów, kiedy cię zobaczę;
Jednakże gdy cię długo nie oglądam,
Czegoś mi braknie, kogoś widzieć żądam;
I tęskniąc sobie zadaję pytanie:
Czy to jest przyjaźń? czy to jest kochanie?

Nie nie odezwała się. Zacisnęła linię ust w wąską linię unosząc nos do góry. Przecież powiedziała mu że już nigdy się do niego nie odezwie i nie zamierzała zrywać tej obietnicy. Stała spokojnie, choć jej serce wrzało. Czy można być jednocześnie złym i szczęśliwym? Bo cicha noc to nie to samo co spokojna noc, bo ktoś niewzruszony to nie to samo co ktoś opanowany, a jasne światło nie jest takie same jak olśniewające światło. Ponieważ o wszystkim decyduje sposób, w jaki słowa układają się w zdaniu.
Powrót do góry Go down
Rat Trap
Nowy
Nowy
Rat Trap


Liczba postów : 19
Join date : 22/02/2015

Mroźna Grań - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Mroźna Grań   Mroźna Grań - Page 3 EmptySob Lut 28, 2015 1:16 pm

Przez ten cały czas Rat siedziała cicho, przyglądając się tej całej sytuacji. Najpierw wyczuła, że między Mayflower a Stella jest coś nie tak, jakby niezbyt się tolerowały. A potem przybycie jakiegoś samca. Jak na nią ten spokój był nienaturalny, jednak wydawał się dla niej całkiem fajny - coś jak nowe doświadczenie.
Rat usiadła sobie nieopodal Stelli, oglądając to całe zajście z zaciekawieniem.
- Może powinniśmy dać im trochę prywatności? - szepnęła do ucha Stelli.
Powrót do góry Go down
Casandra
Nowy
Nowy
Casandra


Liczba postów : 95
Join date : 27/11/2014

Mroźna Grań - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Mroźna Grań   Mroźna Grań - Page 3 EmptySob Lut 28, 2015 1:28 pm

Za Stellę ~
- Ja już będę musiała iść - powiedziała i wybyła.
z/t
Powrót do góry Go down
Rat Trap
Nowy
Nowy
Rat Trap


Liczba postów : 19
Join date : 22/02/2015

Mroźna Grań - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Mroźna Grań   Mroźna Grań - Page 3 EmptySob Lut 28, 2015 1:58 pm

- Ja chyba też. - odpowiedziała, po czym wstała i spojrzała na May. - Fajnie było cię poznać, ale muszę już iść. - zwróciła się do Mayflower, posyłając jej lekki uśmiech. - Do zobaczenia. - pożegnała się, po czym ruszyła przed siebie.

z.t
Powrót do góry Go down
Jupiter
Zwykły Pies
Zwykły Pies
Jupiter


Liczba postów : 175
Join date : 29/11/2014

Mroźna Grań - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Mroźna Grań   Mroźna Grań - Page 3 EmptySob Lut 28, 2015 2:32 pm

Wszyscy odeszli. Lico białego wykrzywiło się w cwanym uśmiechu, niebezpiecznym nawet. Skubnął ucho Mayflower i potarł bokiem o jej bok. Następnie zaśmiał się i szepnął jej do ucha.
- Zostaliśmy sami... - jego gorący oddech owinął jej kark. Znów począł recytować, tym razem głośno, odważniej, bardziej zmysłowo.

    - Krople deszczu na rzęsach wzniecają płomienie,
    zamiast studzić zuchwałość w rozpalonych ustach.
    Jasność stała się nagle magicznym półcieniem,
    czułe szepty zmieniająć w wykrzyczane gusła.

Znalazł się naprzeciw niej. Blisko. Zbyt blisko.

    - Setki iskier roznoszą w pośpiechu oddechy,
    gdy splątani powrozem z czarciego ogona,
    rozdzierają ubrania w amoku na strzępy,
    by bez przeszkód zapłonąć wzajemnie w ramionach.


Gdy skończył nawet nie drgnął. Stał przy niej, czekając na jakąkolwiek reakcję. Jeśli Shalott się nie odezwie... On wiedział co zrobi. Od dawna chciał się z nią spotkać, analizował wszystko... Nie mogła go odrzucić, nie mogła.
Powrót do góry Go down
Mayflower
Zwykły Pies
Zwykły Pies
Mayflower


Liczba postów : 291
Join date : 28/11/2014

Mroźna Grań - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Mroźna Grań   Mroźna Grań - Page 3 EmptySob Lut 28, 2015 8:15 pm

Drgnęła lekko czując oddech Jupitera na swoim karku. Zadarła noc jeszcze wyżej, niemal zupełnie ignorując psa. Ignorowała go zamykając oczy, choć te i tak były zakryte. Zachowywała się dumnie i arogancko, choć w środku pragnęła by przytulił ją najmocniej jak umiał. Był jej ptakiem. Ptakiem, który w każdej chwili może odlecieć. Którego tak łatwo może stracić. Ale charakter May nie pozwalał jej na wypowiedzenie choćby słowa. Gdyby złamała swoją obietnicę, przegrałaby.
Jest takie słowo, które nie ma polskiego odpowiednika. Pochodzi z języka portugalskiego. Saudade. To jakby... to słowo nie ma dokładnej definicji. Opisuje raczej uczucie... obezwładniającego smutku. Uczucie, które pojawia się, kiedy człowiek zda sobie sprawę z tego, że utracił coś na zawsze i że nigdy już tego nie odzyska. Właśnie miała ruszyć do przodu, nie zważając na opaskę przysłaniającą oczy gdy poczuła na pysku ciepły oddech. Tak znajomy, znajomy oddech. Nie ruszyła się więc. Czekała nadal tkwiąc w milczeniu, co w jej przypadku było zjawiskiem wyjątkowo niespotykanym.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Mroźna Grań - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Mroźna Grań   Mroźna Grań - Page 3 Empty

Powrót do góry Go down
 
Mroźna Grań
Powrót do góry 
Strona 3 z 5Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5  Next

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
wh :: Offtop - Rozmowy NIEKONTROLOWANE :: Archiwum-
Skocz do: