wh
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.


psie pbf
 
IndeksIndeks  WydarzeniaWydarzenia  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Koszmarny Las

Go down 
+14
Andromeda
Fala
Steele
Restless
Traffy
Raziel
Alan
Chikyu
Katarina
Hyde
Asmodeusz
Winchester
Hundur
Taiga
18 posters
Idź do strony : 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Next
AutorWiadomość
Taiga
Nowy
Nowy
Taiga


Liczba postów : 108
Join date : 11/10/2014
Age : 25

Koszmarny Las Empty
PisanieTemat: Koszmarny Las   Koszmarny Las EmptySob Paź 11, 2014 9:25 pm

Wielki i obszerny teren porośnięty wysokimi drzewami.
Korony drzew są gęste, przez co mało światła dostaje się na teren.
Żywej duszy nie widać, słychać tylko szum drzew i nic więcej.
Wiatr plątający się między pniami przyprawia o dreszcze przybyłe tu psy.
Miejsce gdzie można porywać w każdy dzień.
Powrót do góry Go down
Hundur
Zwykły Pies
Zwykły Pies
Hundur


Liczba postów : 289
Join date : 01/11/2014

Koszmarny Las Empty
PisanieTemat: Re: Koszmarny Las   Koszmarny Las EmptyCzw Lis 06, 2014 4:41 pm

Nowe miejsce, nowe stado, nowe nadzieje. Tak się zaczyna przygoda Hundura w miejscu, do którego trafił po kilku latach służenia ludziom. Uciekł, uwolnił się, teraz sam mógł decydować o swoim losie. Wstąpił do Sfory, z którą dzielił ideały, powoli poznawał inne psy, oswajał się z nowym miejscem. Jedna rzecz mu tylko nie dawała spokoju. Czy inni go zaakceptują? Czuł delikatny dystans innych do siebie, co go napawało niepokojem. Czy psy uznają, że on pasuje do sfory? Jak im udowodnić, że jest jednym z nich? - zastanawiał się, idąc powoli przez las. Rozglądał się na boki poznając nowe miejsce, wdychał głęboko powietrze zapoznając się z jego zapachem.


Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Koszmarny Las Empty
PisanieTemat: Re: Koszmarny Las   Koszmarny Las EmptyCzw Lis 06, 2014 4:52 pm

Nie śpieszyła się, ale też nie szła zbyt wolno. Nawet w po jej ruchach można było wyczytać że każdy krok jest dobrze przemyślany - suczka jak zwykle polegała na wzroku i słuchu. Powoli przekręciła łeb, dość szybko rejestrując obecność owczarka. O ile jej nie zauważył postanowiła sama nie zdradzać swojej obecność tym bardziej że wiatr wiał na jej korzyść. Las był gęsty, a trawa wysoka, bo kto miałby ją ścinać w takim miejscu? Racher cicho odetchnęła. Nie myśl o tym. Nie powinna myśleć o ludziach, właściwie to już dawno powinna zapomnieć. Teraz jesteś dzikim psem. Jesteś wolna.
Tymi właśnie słowami zakańczając swoje rozmyślanie czmychnęła na bok znikając w cieniu wysokich, iglastych drzew, które wydawały się być idealnym miejscem na tę chwilę. Powoli i zwinnie ruszyła w stronę owczarka, poruszając się okrężnymi kołami raz się zbliżając a raz oddalając tak daleko że można by rzec i szła zupełnie w innym kierunku.
Powrót do góry Go down
Hundur
Zwykły Pies
Zwykły Pies
Hundur


Liczba postów : 289
Join date : 01/11/2014

Koszmarny Las Empty
PisanieTemat: Re: Koszmarny Las   Koszmarny Las EmptyCzw Lis 06, 2014 5:01 pm

Hundur dalej zmierzał wolno przez las, rozglądając się na boki i wdychając zapachy. Póki co nie udało mu się dojrzeć ani usłyszeć suki nadchodzącej z naprzeciwka, a niestety wiatr miał zza siebie, co uniemożliwiło mu również wyczucie jej węchem. Co jakiś czas tylko przystawał, rozpoznając zapach jakiegoś zwierza ale każda tak próba, kończyła się lekkim zawodem i ruszeniem dalej - wszystkie zapachy na jakie trafił były na tyle stare, że nie było sensu zaczynać tropić ich właściciela celem zjedzenia go.

W pewnej chwili Hundur postanowił odpocząć. Usiadł pod drzewem w gęstej trawie i wciąż czujnie rozglądając się na boki poprzez źdźbła czyniące go praktycznie niewidzialnym, rozmyślał o znienawidzonym miejscu, gdzie spędził tak dużo czasu. Szczęście, że udało mi się uciec - pomyślał z ulgą.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Koszmarny Las Empty
PisanieTemat: Re: Koszmarny Las   Koszmarny Las EmptyCzw Lis 06, 2014 5:16 pm

Co teraz powinna zrobić? Właściwie po co się skradała, skoro nie zamierzała atakować psa? Nie zamierzała już nigdy wszczynać walki. Zrozumiała że drżenie ekscytacji przed obiciem komuś pyska, czy nawet pozbawieniem go życia nie jest niczym dobrym. Jest złem. Złem nieświadomym, takim którego nie odczuwasz dopóki ktoś ci tego nie wyjaśni. Może tak własnie jest? Samemu nie dalibyśmy sobie rady na tym świecie? Teraz jesteś dobra. A zło dobru nie może zaszkodzić. Nawet jeżeli skrzywdzi je fizycznie, osoba dobra nigdy nie zostanie schańbiona ciemnością. Tylko czy to działa w obie strony? Czy z raz wybranej ścieżki można zawrócić? To zależy jak daleko zaszedłeś.
Racher powoli lecz z racją przeskoczyła przez niski pas krzaków, tak że nawet najmniejszy listek nie zahaczył o jej ciało. Dziwne. To co niezauważalne, czasami może wydać się przydatne. Nauczyła się tego podczas treningów - dlatego też umiała szybko przeanalizować towarzysza biorąc pod uwagę każdą opcję, wiedząc że nie musi być do niej dobrze nastawiony. Mimo to usiadła na ziemi w odległości paru metrów od owczarka. Nie uraczyła go jednak przywitaniem. To on powinien zacząć. Takie są zasady.
Powrót do góry Go down
Hundur
Zwykły Pies
Zwykły Pies
Hundur


Liczba postów : 289
Join date : 01/11/2014

Koszmarny Las Empty
PisanieTemat: Re: Koszmarny Las   Koszmarny Las EmptyCzw Lis 06, 2014 5:25 pm

Hundur leżał na ziemi, gdy nagle usłyszał hałas lądującej suki oraz dojrzał kątem oka ruch. Obrócił się szybko w tamtą stronę, zastanawiając się z kim ma do czynienia. Zaskoczyło go niespodziewane pojawienie się innego psa, ale starał się nie dać po sobie znać, że nie widział. Niech się zastanawia teraz, czy przypadkiem cały czas jej nie widział - pomyślał. No ale - zaczął sobie uświadamiać - jak długo ona go wiedziała? Czyżby był taki nieostrożny - zmartwił się. No i co jest z nią nie tak? Zamiast się powitać... ta po prostu siedzi i nic nie robi.
- Ehm, Ehm. - zaczął, nie wiedząc co powiedzieć. Przyszła, to powinna się chyba przywitać? - uznał w końcu. Nie miał co prawda zbyt dużego doświadczenia z psami po długiej niewoli u ludzi, ale coś tak mu się wydawało.
- Witam. - stwierdził w końcu, tracąc cierpliwość i wstając. Czuł po zapachu, który rozpraszała dookoła, że nie jest z jego stadami.
- Czego tutaj szukasz? - zagadał niespecjalnie miło, trochę zirytowany zakłócaniem mu spokoju.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Koszmarny Las Empty
PisanieTemat: Re: Koszmarny Las   Koszmarny Las EmptyCzw Lis 06, 2014 5:54 pm

Suczka chrząknęła, a jej wzrok przystawał na psie jedynie na ułamki sekundy - nie zdawała się być zbytnio zainteresowana jego postacią. Dopiero gdy owczarek wykrztusił z siebie słowa powitania spojrzenie belgijki przystanęło na nim na dłużej. -Yhm, cześć. - mruknęła nieco ochrypniętym, trudnym do zrozumienia tonem. -Mogłabym zapytać o to samo. Jesteś tu nowy, prawda? - odpowiedziała, również nie starając się na bycie miłą. -Ryzykujesz. - chciała powiedzieć w myślach ale wyrwało jej się na głos. Och, oczywiście że ryzykujesz Rach, szczególnie jeżeli okaże się iż owczarek tu mieszka już parę lat. Znów zlustrowała go wzrokiem - był niepewny, a mieszkając tu dłużej musiałby znać tereny. Tak zakładała.
Mglista nie ruszyła się z miejsca gdy mocniejszy od niej budową towarzysz wstał, jej ciało nawet nie drgnęło - tylko oczy pozostawały w ciągłym ruchu rejestrując każdy ruch nieznajomego.
W jednym momencie jednak serce podeszło jej do gardła, a suczkę uderzyła fala mdłości. Odetchnęła spokojnie wdychając i wydychając powietrze. Nie teraz. Nie teraz. Nadal nie czuła się zbyt dobrze, ale kiedy udało jej się upewnić że nie zwróci pożywienia wymawiając choćby jedno słowo przedstawiła się. -Racher.


Ostatnio zmieniony przez Racher dnia Czw Lis 06, 2014 6:09 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Hundur
Zwykły Pies
Zwykły Pies
Hundur


Liczba postów : 289
Join date : 01/11/2014

Koszmarny Las Empty
PisanieTemat: Re: Koszmarny Las   Koszmarny Las EmptyCzw Lis 06, 2014 6:05 pm

Hundura zdziwiło pytanie, jakie dostał od suczki.
- A dlaczego tak uważasz? - spytał z ciekawości, odbijając pytanie. Nie miał zamiaru nieznajomej opowiadać o sobie i o swoim życiu, zwłaszcza że ta nie miała nawet kultury, aby się z nim przywitać.

Kompletnie nie wiedział, o co jej chodzi z kolejnymi słowami. Może coś powinien wyczytać między wierszami? Nie miał pojęcia.
- Ryzykuję? Co? - zaintrygowało bo, po czym zrozumiał, o co jej mogło chodzić - Czy ty mi grozisz? Spytał surowo, wpatrując się w nią wyzywająco.

Hundur zaczął się przechadzać dookoła suczki, wciąż się jej uważnie przyglądając. Nie była z jego sfory czyli była wrogiem. Wypytywała się go o jego przyszłość i groziła mu. To go również zachęcało, by nie być dla niej zbyt miłym - doszedł do wniosku. Widział w pewnej chwili jakąś zmianę w mimice jej pyska i nagłe wciągnięcie powietrza. Nie miał pojęcia, o co w tym może chodzić - sprawiała wrażenie, jakby jej było niedobrze, ale naprawdę tak było czy symulowała - zaczął się zastanawiać Hundur.
- Racher? Co raczej - nie zrozumiał zaskoczony. Był nowy, spędził całe życie w niewoli i nawet nie wpadł, ze ta może chcieć się przedstawić. Ludzie się przecież psom nie przedstawiali ani psy ludziom.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Koszmarny Las Empty
PisanieTemat: Re: Koszmarny Las   Koszmarny Las EmptyCzw Lis 06, 2014 6:17 pm

Na pysku suczki pojawiło się zdziwienie, ale zniknęło w ciągu paru sekund. Nie istniała zbyt duża szansa że owczarek to zauważył, ale skoro przechadzał się dookoła niej ta opcja nie mogła też zostać wykluczona. -Z tego co wiem... - zaczęła uśmiechając się chytrze. On nic nie wie - pomyślała, ale wcale jej się nie śpieszyło do końca. -Widzę to po twoim zachowaniu - jesteś spięty, zirytowany... Co próbujesz osiągnąć? - mruknęła podążając wzrokiem za towarzyszem, chodzącym w kółko dookoła. W końcu zmusiła się do wstania z ziemi i odsunięcia się o parę kroków. Słowa towarzysza tylko potwierdziły jej słowa. -Nie. Ja tylko ostrzegam. - mruknęła beznamiętnie i machnęła ogonem, nieświadomie roznosząc zapach cieczki. -Jeszcze jeden krok i będziesz musiał ruchać drewnianym przyjacielem. - warknęła ostro ukazując przy tym białe kły, wysunięte spod uniesionych warg. Zastygła na chwilę i zaśmiała się - lecz w jej sztucznym uśmiechu nie było nic co przypominałoby rozbawienie. Więc co? -To była groźba. - zakomunikowała, znów sprawiając wrażenie obojętnej na całą tą sytuację. Nastąpiła chwila ciszy, którą znów przerwał krwisty.
-Nic. To moje imię. Racher. - zrozumiała dlaczego tak to skojarzył, a ten fakt ją przeraził. Przez chwilę było to po niej widać - zdecydowanie zbyt długo. Gdy przybrała swoją pokerową twarz mogło już być za późno - towarzysz musiał zauważyć, a jeżeli nie miała szczęścia to również skojarzyć fakty. Mdłości znów narosły, a jedzenie podsunęło się mglistej do gardła. Przełknęła ślinę poruszając leciutko końcówką ogona. Nie mogła tu zostać. Nie teraz.
Powrót do góry Go down
Hundur
Zwykły Pies
Zwykły Pies
Hundur


Liczba postów : 289
Join date : 01/11/2014

Koszmarny Las Empty
PisanieTemat: Re: Koszmarny Las   Koszmarny Las EmptyCzw Lis 06, 2014 6:35 pm

Hundurowi się wcale jej słowa nie spodobały. Czuł się, jakby był przepytywany. O co jej chodziło? Nawet nie powiedziała kim jest a już oczekiwała, że on jej wszystko powie. Niedoczekanie!
- Wcale nie jestem spięty ani zirytowany! - warknął oburzony, za późno sobie zdając sprawę, że może jego gniewny głos zdradza, że nie jest to prawdą.

Wsłuchiwał się w jej słowa, gdy ta nagle na niego warknęła ukazując kły, Hundur się cofnął, przybrał postawę bojową obniżając pozycję ciała, odwrócił się do niej frontem gotowy na jej atak... ale ten nie nastąpił. O co jej mogło chodzić - zastanawiał się, gdy ta znowu zmieniła ton głosu. Czyżby chciała bardziej podkreślić groźbę? A może naśmiewała i żartowała sobie z niego?Tak, kpiła sobie - wredne śmieszka - doszedł do wniosku, nie dając po sobie poznać, że on wie, jaka ta jest naprawdę.

- Imię? - zdziwił się - A moje Hundur. - stwierdził, wyczuwając nagle zapach cieczki. Ta słodka woń zaczynała odbierać mu rozum, utrudniając się skupienia na czymkolwiek. Jego oczy przybrały cielęcy wyraz, wpatrując się w suczkę. Zaczął iść w jej stronę, podchodząc bliżej do niej.
- Jak ty ładnie pachniesz. - powiedział do niej głosem. Nie miał pojęcia, co tak na niego zadziałało, ale spodobało mu się. Odkąd był młody, nie spotkał żadnej samicy więc tym bardziej zapach cieczki tej konkretnej, tak go zachwycił.
- Podobasz mi się. Jesteś taka piękna. - nagle zagadał do niej, próbując ją polizać po pysku, jak to psy mają w zwyczaju.
Powrót do góry Go down
Winchester
Samotnik
Samotnik
Winchester


Liczba postów : 1131
Join date : 21/09/2013

Dodatkowe
Przedmioty Specjalne::
Wynagrodzenia stadne:

Koszmarny Las Empty
PisanieTemat: Re: Koszmarny Las   Koszmarny Las EmptyCzw Lis 06, 2014 7:23 pm

Mogliście poczuć jak w pewnym momencie pierwsze nieśmiałe krople deszczu uderzają o wasze nosy, aby już po kilku minutach przerodzić się w większą ulewę, szybko mocząc wam futra.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Koszmarny Las Empty
PisanieTemat: Re: Koszmarny Las   Koszmarny Las EmptyCzw Lis 06, 2014 8:07 pm

Racher przewróciła oczami znów przesuwając ogonem po ziemi i zupełnie nieświadomie roznosząc zapach coraz mocniej. Obserwowała Hundura, który dość ostro zareagował na jej słowa. Normalnie by zachichotała gdyby jego zachowanie momentalnie nie uległo zmianie - nawet jeżeli on nie miał zbyt dużej styczności z płcią przeciwną, ona była jedną z niewielu suczek w zakładzie i dobrze wiedziała jak jej zapach potrafił wpływać na samców. Kiedy była mała zawsze zaszywała się w rzadko uczęszczanych, ciemnych zakamarkach lub przebywała tylko w obecności samic, bojąc się o siebie. Z wiekiem jednak nauczyła się radzić sobie z czymś takim. Ostatnio walczyła może rok temu, ale to na pewno nie stało na przeszkodzie. Jeżeli miałaby odbić bijatykę, zaniepokoić ją mogło jedynie samopoczucie. Przełknęła ślinę.
Chyba się zamyśliła bo nagle poczuła czyjś wilgotny język na swoim pysku - warknęła i odsunęła się momentalnie nie wymawiając ni jednego słowa. W tej własnie chwili zaczął padać deszcz. Żałowała że nie stało się to wcześniej bo może owczarek w ogóle nie wyczułby cieczki. Ale teraz było już za późno. Racher stanęła na 4 łapy przyglądając się owczarkowi. -Odsuń się. - mruknęła stanowczym głosem.
Powrót do góry Go down
Hundur
Zwykły Pies
Zwykły Pies
Hundur


Liczba postów : 289
Join date : 01/11/2014

Koszmarny Las Empty
PisanieTemat: Re: Koszmarny Las   Koszmarny Las EmptyCzw Lis 06, 2014 8:16 pm

Hundur znajdywał się coraz mocniej pod wpływem cieczki, wciąż nie mając świadomości, co się dzieję. Wiedział tylko jedno: napotkana suczka pięknie pachniała i była śliczna. Wpatrywał się więc w nią jak ciele w malowane wrota, nie mogąc od niej odwrócić wzroku. Tak bardzo ją kochał, że aż zdecydował się ją polizać po pysku a gdy ona odskoczyła, zrobił urażoną, zasmuconą minę, że ta piękność go odtrąca. Dlaczego ona to robiła? - zastanawiał się biedny, odrzucony.

W tym momencie Hundur jakąś cząstką umysłu, która nie była akurat skupiona na suczce, poczuł ze zaczyna padać. Ale co go tam deszcz: najważniejsza jest ona... więc ją może jakoś chronić przed pogodą? - zaczął się zastanawiać. Jak jeszcze żył w niewoli, miał zawsze ciepłą budę w zasięgu łańcucha, lub ewentualnie 2 minut biegu, jak był spuszczany na noc. Dopiero po dojściu do krainy zrozumiał, jaka pogoda potrafi być uciążliwa, zwłaszcza jak się jest w środku lasu. W tej chwili do rzeczywistości przywołało go jej warknięcie.
- Ale dlaczego? - spytał zasmucony - Nie kochasz mnie? - spytał żałośnie, nie mając zamiaru zejść jej z drogi. Ona... ona była taka piękna i nie miał zamiaru dać jej odejść.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Koszmarny Las Empty
PisanieTemat: Re: Koszmarny Las   Koszmarny Las EmptyCzw Lis 06, 2014 8:24 pm

-Co? Nie. Stój w miejscu. - warknęła znów się odsuwając. Gdy odeszła parę kroków, a ich dzieliło dobre kilka metrów odwróciła się tyłem truchtem odbiegając. I to mógł być jej błąd, ale może to przez deszcz który przyciszył te nieaktywne zmysły? Przeskoczyła przez krzaki wchodząc na nieco bardziej zarośnięte obszary, w których drzewa rosły gęściej a trawa była wysoka. Nie miała ochoty teraz nic robić szczególnie że jej samopoczucie także się nie polepszało - nienawidziła tego, ale i tak nie miała na co narzekać. Bywało gorzej. Bywało że umierała. Belgijka wzdrygnęła się. Wiatr i deszcz padał jej na niekorzyść zarówno ułatwiając owczarkowi zadanie jeżeli by chciał za nią iść, jak i utrudniając wędrówkę. Ale nie miała zamiaru zawracać - nie miała zamiaru skakać prosto w objęcia samca i jego 'przyjaciela'. To odrażające. M i ł o ś ć. Miłość? Miłość... To słabość.
Powrót do góry Go down
Hundur
Zwykły Pies
Zwykły Pies
Hundur


Liczba postów : 289
Join date : 01/11/2014

Koszmarny Las Empty
PisanieTemat: Re: Koszmarny Las   Koszmarny Las EmptyCzw Lis 06, 2014 8:33 pm

Hundura zamurowało, jak jego miłość warknęła na niego i zaczęła się oddalać. Gdy ruszyła truchtem, owczarek nagle oprzytomniał i zaczął się skradać w pewnej odległości od niej, idąc po dobrze widocznych śladach odciśniętych w błocie, spowodowanym niespodziewanym deszczem. Starał się być jak najciszej, omijając krzaki, głośne miejsca a często używając głównie zmysłu węchu, do wyśledzenia gdzie Racher poszła razem ze swoim zapachem cieczki. W końcu pa przejściu kawałka Hundur stracił cierpliwość. Ona była taka piękna, chcę ją teraz! - pomyślał i rzucił się w jej stronę, próbując jak najszybciej pokonać dzielący ich dystans i wpaść na nią, próbując ją powalić na ziemię, a może dziwnym trafem sama zawadzi głową o kamień i straci przytomność?
- Nie uciekaj, ja Cię kocham. - żałośnie zaskomlał, nie wiedząc co robić.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Koszmarny Las Empty
PisanieTemat: Re: Koszmarny Las   Koszmarny Las EmptyCzw Lis 06, 2014 8:39 pm

Racher nie zdążyła zareagować tym bardziej że jej zmysł węchu odmawiał współpracy już od dłuższego czasu. Zdążyła się przyzwyczaić, ale w pewnych sytuacjach bardzo go brakowało. Poleciała na ziemi wpadając w błoto. Warknęła zirytowana próbując wstać, ale Hundur, który był od niej cięższy dość mocno przyciskał suczkę do ziemi uniemożliwiając ruch. -Nie panikuj. Nie panikuj. - ponagliła się w myślach, lecz te słowa nie pomogły, może nawet zwiększyły zaniepokojenie. -To tylko pies. Możesz go pokonać. - coś szepnęło jej w myślach, ale Racher postanowiła odrzucić tą myśl. Nie zamierzała już walczyć chyba że w ostateczności. Na razie była jedynie brudna. -Zostaw mnie. - warknęła uchylając wargi i starając się ugryźć owczarka w łapę tworząc bolesną ranę - dobrze wiedziała gdzie wbić kły by była najbardziej nieprzyjemna. To powinno nieco ostudzić umysł krwistego. Tylko czy to na pewno lepiej? Teraz już za późno.
Powrót do góry Go down
Hundur
Zwykły Pies
Zwykły Pies
Hundur


Liczba postów : 289
Join date : 01/11/2014

Koszmarny Las Empty
PisanieTemat: Re: Koszmarny Las   Koszmarny Las EmptyCzw Lis 06, 2014 8:49 pm

Hundur z powodzeniem wpadł w Racher, powalając ją i przyciskając do ziemi, nie pozwalając jej wstać. Słysząc jej prośbę zawahał się. Nie chciał z nią walczyć, tylko zaprzyjaźnić. Byłą taka piękna, on ją kochał... ale czemu ta odrzucała jego uczucie? Nie miał pojęcia i nie był tym zachwycony. Nie chciał jej krzywdzić i chętnie by ją puścił... ale jeśli jedynym sposobem powstrzymania jej od ucieczki była walka, to miał raczej wyboru. Nie zniósł by rozstania z nią!

Nim jednak Hundur zdążył cokolwiek powiedzieć, poczuł ból łapy i w ułamku sekundy zrozumiał, że to wadera go ugryzła. Żałośnie jęknął, próbując wyrwać łapę, ale jednocześnie usiłował zachować równowagę, aby przypadkiem z niej nie spaść. Jak ją powstrzymać przed zwianiem, jak to zrobić? - gorączkowo się zastanawiał, a widząc jakiś kamień, spróbował go chwycić w pysk i walnąć ją w głowę licząc na to, że to pozbawi jej przytomności. Jeśli nie zadziałało, to starał się przycisnąć przednie łapy do jej szyi, aby nie była w stanie gryźć i próbował ją podduszać do momentu, aż ta nie odpłynie.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Koszmarny Las Empty
PisanieTemat: Re: Koszmarny Las   Koszmarny Las EmptyCzw Lis 06, 2014 8:54 pm

Chciała się wyrwać, ale Hundur odpowiednio szybko znów złapał równowagę. Kątem oka zauważyła kamień, którym chciał w nią rzucić. O nie! Nie da się pokonać byle odłamkiem skały. Udało jej się uniknąć pocisku i znów chciała ugryźć psa tym razem w drugą łapę, ale ten odpowiednio szybko przycisnął jej łeb do ziemi podduszając. Niestety nie wiedział jak źle mogło to na nią wpłynąć - może gdyby nigdy nie była chora zniosłaby to jedynie tracąc przytomność. Ale teraz... Kto wie co może się stać? Może się nie obudzi? A może zwróci flaki zaraz po przebudzeniu? Może nic się nie stanie. Sama się nad tym nie zastanawiała - nie miała czasu, bo poczuła tylko ból w okolicach karku, a potem obraz zniknął; zupełnie się rozpłynął. Przynajmniej sobie uświadomiła że nie powinna tak łatwo się poddawać - gdyby ćwiczyła, gdyby została trenując dalej bez problemu pokonałaby Hundura. Niestety. Podjęła odmienną decyzję.
Powrót do góry Go down
Hundur
Zwykły Pies
Zwykły Pies
Hundur


Liczba postów : 289
Join date : 01/11/2014

Koszmarny Las Empty
PisanieTemat: Re: Koszmarny Las   Koszmarny Las EmptyCzw Lis 06, 2014 8:59 pm

Hundur z bólem serca rzucił w Racher kamieniem, próbując pozbawić przytomności ale zwinna suczka uniknęła go. Widział, że ta szykuje się do ataku na jego łapę, ale tym razem był szybszy. Przycisnął jej szyję do ziemi, uniemożliwiając ugryzienie i zaczął podduszać do momentu, gdy ta nie straciła przytomności. Gdy wreszcie poczuł, że ta przestałą się pod nim rzucać, puścił ją i wstał z niej. Miał nadzieję, że nic jej złego nie zrobił. Upewnił się, że wszystko jest ok a ona dalej oddycha, po czym zarzucił ją sobie jakoś na grzbiet i wyszedł w stronę terenów swojego stada.

z/t
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Koszmarny Las Empty
PisanieTemat: Re: Koszmarny Las   Koszmarny Las EmptyCzw Lis 06, 2014 9:08 pm

z.t
Powrót do góry Go down
Asmodeusz
Nowy
Nowy
Asmodeusz


Liczba postów : 863
Join date : 08/11/2014

Dodatkowe
Przedmioty Specjalne:: Obroża Hermesa
Wynagrodzenia stadne: -

Koszmarny Las Empty
PisanieTemat: Re: Koszmarny Las   Koszmarny Las EmptySob Gru 06, 2014 10:41 pm

Malamut ponownie krążył po terenach krainy, czasem mu się normalnie wydawało że chyba robił to z nudów. Przysiadł w lesie czekając na rozwój wypadków..
Powrót do góry Go down
Hyde
Nowy
Nowy
Hyde


Liczba postów : 592
Join date : 11/10/2014

Koszmarny Las Empty
PisanieTemat: Re: Koszmarny Las   Koszmarny Las EmptySob Gru 06, 2014 10:46 pm

Wszedł tu nawet nie patrząc pod łapy dość rozbawiony wydarzeniem z przed chwili. Zaśmiał się pod nosem unosząc łeb, dopiero gdy do jego nosa dotarł obcy zapach. Powinien się skupić, ale tego nie zrobił - zaśmiał się tylko i wyłaniając swoje oblicze zza krzaków stanął niemal naprzeciwko malamuta. -Dzień dobry... Choć to już raczej będzie Dobry Wieczór, nie sądzisz? - rzucił i choć w jego słowach nie było nic nie miłego, ton jakim to wypowiedział brzmiał niczym ironia. Ale to nic nowego - Finn zawsze się tak zachowywał. Powoli usiadł na ziemi oblizując pysk i nie spuszczając wzroku z towarzysza.
Powrót do góry Go down
Asmodeusz
Nowy
Nowy
Asmodeusz


Liczba postów : 863
Join date : 08/11/2014

Dodatkowe
Przedmioty Specjalne:: Obroża Hermesa
Wynagrodzenia stadne: -

Koszmarny Las Empty
PisanieTemat: Re: Koszmarny Las   Koszmarny Las EmptyNie Gru 07, 2014 3:16 pm

Malamut siedząc w lesie dosłyszał niebawem kroki, zbliżały się dość szybko więc skierował pysk w kierunku skąd one dobiegały. W końcu jego oczą ukazał się żółty pies od którego na metry waliło płomiennymi, malamut nie znacznie się skrzywił spotkanie z innym stadem nie było obecnie jego szczytem marzeń.
-Sinevo. - ton wilczego raczej był oschły i mocno zdystansowany owe stado kojarzyło mu się tylko z nadmierną dobrocią co dla niego oznacza mocne fe. Przyjrzał się dosyć dokładnie samcowi, cóż miał mocny zapach więc albo był długo w stadzie albo nie był tam byle kim ewentualnie jedno i drugie pewnie z czasem wyjdzie szydło z worka.
Powrót do góry Go down
Hyde
Nowy
Nowy
Hyde


Liczba postów : 592
Join date : 11/10/2014

Koszmarny Las Empty
PisanieTemat: Re: Koszmarny Las   Koszmarny Las EmptyNie Gru 07, 2014 9:26 pm

-Finnegan. - przedstawił się przesuwając łapą po ziemi i robiąc w niej niewielką, podłużną dziurę. Uniósł łeb do góry i nadął lekko policzki cały czas obserwując krwistego, bo krwistym bez dwóch zdań musiał być. -Alfa Płomiennej duszy. - dodał po chwili. O tak, on bardzo lubił się chwalić, ale kiedyś na pewno wyjdzie mu to na złe. Kto wie, może nawet dzisiaj? Póki co na razie czuł się zdrowy, więc na jego lico wpłynął uśmieszek zadowolenia. Kto wie jak malamut zareaguje, mieszaniec znał go jeszcze za mało by to stwierdzić. Znając krwistych istnieją dwie opcje:
Albo się na niego rzuci.
Albo będzie udawał twardziela, którego to nie rusza.
Finn właśnie miał się o tym przekonać.
Powrót do góry Go down
Asmodeusz
Nowy
Nowy
Asmodeusz


Liczba postów : 863
Join date : 08/11/2014

Dodatkowe
Przedmioty Specjalne:: Obroża Hermesa
Wynagrodzenia stadne: -

Koszmarny Las Empty
PisanieTemat: Re: Koszmarny Las   Koszmarny Las EmptyNie Gru 07, 2014 10:29 pm

-Asmodeusz. - skoro tamten przedstawił swoje miano dlaczego i ten by tego nie miał zrobić? Majtnął jakby od niechcenia ogonem po podłożu. Słysząc słowa płomiennego tylko uśmiechnął oblizują czarny nos różowym jęzorem jeśli myślał że na malamucie zrobi to choćby cień nadzieji był w błędzie. Nawet się nie wzruszył, równie dobrze mógłby wyznać mu miłość. Może Fin miał racje? Jednak Asmo nie rzucał się od razu na swoje ofiary może za chwilę albo w ogóle.
-Mam czuć się zaszczycony? - o dziwo wilczy nie zdradził jak na razie kim jest, pewnie niebawem Fin się sam dowie lub przekona.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Koszmarny Las Empty
PisanieTemat: Re: Koszmarny Las   Koszmarny Las Empty

Powrót do góry Go down
 
Koszmarny Las
Powrót do góry 
Strona 1 z 7Idź do strony : 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Next

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
wh :: Offtop - Rozmowy NIEKONTROLOWANE :: Archiwum-
Skocz do: