I`m not really bad, I`m just made up of bad things.

Na samym wstępie powiem, że nie lubię niczego kategoryzować. Wolę jak rzeczy wychodzą w praniu, bo wtedy jest naturalnie i nie muszę sobie zaprzątać głowy tym, czy to na pewno idzie w dobrym kierunku. Uwzględnię na jakiego rodzaju stosunkach mi zależy, jednak nikomu nie obiecuję, że cokolwiek z tego wyjdzie. To niemal jak rosyjska ruletka - albo masz szczęście albo nie.

Najlepszy Przyjaciel/Bratnia Dusza - w liczbie sztuk jeden; Levi potrzebuje kogoś, komu będzie mogła bezgranicznie zaufać, kto jej nie zdradzi, nie wystawi i nie okłamie. Taka osoba sprezentowana przez los, która przez cały czas czekała, aby spotkać Levi, a ona - czekał by spotkać ją. Samica, samiec - do wyboru do koloru, Levi jest biseksualna, więc niezbyt wybredna. Prawdopodobnie po długim czasie (choć nie obiecuje tbh ~), Levi byłaby skłonna się nawet w takim osobniku zakochać, choć okazywałby to w naprawdę pokrętny, niecodzienny sposób. Uczucia w żadnym stopniu nie zmienią jej stylu bycia, więc radze nie oczekiwać usłyszenia od niej słów; kochanie czy skarbie. Oczywiście może to być nawet znajomość typu Hate/Love, która najpierw od szczerej niechęci przerodziłaby się w przyjaźń, a dopiero potem w miłość. Liczę na kreatywność c:
Info; Zależy mi, aby ktoś w taką fabułę naprawdę się wczuł, a nie potraktował powierzchownie. Obojętne mi, czy będzie to konto stare, już grające, czy stworzone niedawno.

Przyjaciele - tudzież przyjaciółki, kumple najróżniejszej maści etc. Nie przewiduje dużych ilości podobnych indywiduum, ponieważ z Levkiem rzadko kto wytrzymuje tyle, aby ta mogła nazwać go "przyjacielem". (Nigdy tak nikogo nie nazwie, ale cii ~). Nie jestem wybredna, toleruje każde stado jak i samotników, bo uważam, że uprzedzenia wysnute z samego opisu grupy to za mało, aby kogoś nie lubić od tak. Okoliczności poznania mogą być naprawdę różne; mogę nawet zgodzić się na jakiegoś typa z przeszłości Levka, ale wolałabym tego uniknąć c:

Wrogów - A kto ich nie ma? Właściwie powód nienawiści może być różnoraki, począwszy od; zabiłaś moją dziewczynę/chłopaka! po; "nienawidzę wampirów". Ogólnie wymagam czegoś więcej niż dziecinnej prezentacji kłów czy posyłania złych spojrzeń.

Adoratorów [?] - chyba mogę tak to nazwać. Mogą to być i samce i samice, które w jakiś sposób chciałyby nawiązać z Levką przelotny romans. Ona by ich wszystkich odrzucał, a oni dalej by brnęli, niemal ją dręcząc, prześladując w sposób psychiczny. Gdyby scenariusz takiej znajomości wydałby się naprawdę dobry to może, ale tylko może, do czegoś by doszło, jednak szanse są znikome. Właściwie sama nie wiem, co chciałam zawrzeć w tym punkcie, ale no...

Wszystko to, co wymienione oraz gama innych, ciekawych propozycji na fabułę, która wypłynęłaby od was. Nie jestem wybredna, lubię mieć wyzwania, a że sama nie wiem, czego dla tego Gbura chce to nie odmówię, gdy coś przedstawicie. Mogą być nawet zwykli, szarzy znajomi, z którymi Levi wymieniłaby dwa-trzy słowa. W końcu z tego też może wyniknąć, cholera wie co...

Go get 'em tiger! c:

Może Azir na kumpla ? :3

Jak najbardziej c: Powiedz tylko kiedy masz wolną chwilę, a możemy popisać.

Jutro będę pewnie tak po 18-19. Pasuje ? :>

jasne c:

Asmo oni mają i bez poznania się ciekawą relację :D
Ale Savera mogę na coś dać w końcu ona wampir on z demonem :D

Zarówno i Asmo i Saver są jak najbardziej okej, z tym, że Asmo prawdopodobnie zyska tylko kogoś do przepychanek czy nawet rękoczynów. xD
No chyba, że Levi mu jakoś wybaczy tą sytuację z Fab, ale no...to byłoby ciężkie do organizacji xD

Nawet do przepychanek jest dobra fabuła i rękoczynów nie? W sumie ma plusy tej sytuacji pogłębiła się jej relacja z Fab i ma przyszywane dzieci :D

Co do Savera podobnie jak Levi jest nieco ciężki w obsłudze ale może się dogadają jakoś nie? :D

A ta rodzinka sprawia, że biedna Levi nie wie co ma ze sobą zrobić i nie sadzę, aby to obecnie rozważała na plus czy na minus ;w;

A Saver to się może nawet i z nią dogada, trzeba będzie zobaczyć ;3

jak będziesz wolna napisz tu lub u mnie w poszukiwaniach to spotkamy ich :D

Ożywiam temat na nowo, bo dlaczego nie. Nikt bogatemu nie zabroni :I

Em... zgłosiłabym kogoś na pierwsze, ale tak patrząc na Icarusa, heh :|
Ale można spróbować, nie? Może na początku nie przypadną sobie do gustu, ale jakaś fascynacja czy coś... no, a później może się dogadają.
Nie oczekuję, że zrozumiałaś.

Misiu, Levi ma tak wypaczony sposób myślenia, że dogaduje się z najdziwniejszymi osobami (bez urazy, oczywiście ; >). Więc jak chcesz to mogą spróbować, bo a nóz, widelec im coś z tego wyjdzie xD

Napisz kiedy masz wolną postać to się zgadamy jakoś :3
Ofc. dla Andro Levi też jest dostępna 24h/7 jeśli tylko będzie chciała pogadać xd

Jasne, dam znać :3

Taka prywatna niebieska linia, co? xd

Chyba tak to można nazwać xd

Dla zainteresowanych, których jakimś cudem odstrasza Levi , mam jeszcze Zircie - > Zireael.

Mglista, Suka, Abaddon; Ogólnie trudna w obyciu, raczej trochę nieufna, zdystansowana, zawsze chętna do wyrażania swego zdania, lubi mieć ostatnie słowo. Aby zmienić swe nastawienie względem kogokolwiek musi go poznać. I trwa to zdecydowanie dłużej niż spotkanie raz czy drugi. Ale ryzykantów to tu chyba nie brakuje, nie?

Może Hundur na wroga dla Zirci? :)

Mogę ci podrzucić Finna lub Fela ~

Jakbyś chciała tego pierwszego to może z Levi? Może by mu pokazała że wcale nie jest jakimś poskramiaczem smoków jak to sobie ubzdurał ;_; Choć znając życie, Finn się będzie zapierał tym że żaden krwisty nie może mu nic zrobić, przez ten pakt c:

A Felowi to może Levi powiedzieć trochę o wampirach bo on trochę nieogarnięty jest w tych sprawach XD

No chyba że masz inny pomysł, chętnie coś przyjmę bo jak widać u mnie pustka xdd

Hm, Levi dla Fela jak najbardziej, choć ona ma dość...dziwne zdanie na temat wampirów, które ktoś przemienił, ale może Fel zmieni to zdanie? Na początku z pewnością spotka się z wyraźną niechęcią z jej strony, ale Levi to Levi, prawdopodobnie go zaakceptuje, bo co jak co, ale jest wampirem, więc za szybko nie umrze, więc... xd

Z Finem może być ciężko to fakt, a przez ten pakt nawet bardziej, bo go nawet za bardzo szturchnąć nie może, bo uznają to za złamanie czy coś innego xd Ale spróbować można i zobaczymy co z tego wyjdzie, nie?

No oni chyba oboje są wolni o ile pamiętam... W każdym razie Fel na pewno~

A może atak na Finnegana w wykonaniu dwóch zamaskowanych, Krwistych psów byłby dobrym powodem, zerwania tego paktu? :P Hundur się na to pisze :)

Dziś to raczej nic z tobą nie zacznę, ale może...jutro? xd

tylko nie wydaje mi się, aby komukolwiek na rękę było, aby ten pakt zrywać. przynajmniej tak mi się wydaję xd

To pierwsze co zobaczysz na swoim profilu to samotnik Hun ;)
pakt nie byl zawarty bez powodu.

Nie no spoczko, jak nie zapomnę to może i być jutro XD Dziś i tak nie będę zbyt długo siedzieć ... chyba xd

A tu to nie wiem, cza by ustalić... znaczy nie zaprzeczam że fabuła mogłaby być dość ciekawa, ale no xd *nie umie się wysłowić*

no to się postaram cię jakoś złapać jutro albo w najbliższym czasie na fabułe z Felem x3