Zapisy do Demonicznej Armii

Każdy na start dostaję rangę NIEWTAJEMNICZONY, aby móc awansować na Zwykłego Psa, bądź wyżej oraz przejść znakowanie, musi wykazać się fabularnie; zyskać wszystkie informacje na temat stada (historia, przywódca, zasady itd).

Kod:

[b]Imię:[/b]
[b]Wiek:[/b]
[b]Krótko o sobie:[/b]
[b]O jaką rangę będziesz się starać?:[/b]
[b]Co jest dla ciebie najważniejsze?:[/b]
[b]Powód Śmierci:[/b]

Imię: Vandamme
Wiek: 3 Lata
Krótko o sobie: Im stał się bardziej dorosły tym jego natura się bardziej ukazywała. Stracił wszelkie zasady moralne, jest nie znośny i uporczywy. Potrafi wykorzystać swoją urodę nie wstydząc się tego i zawsze na własną korzyść. Jego język zrobił się cięty,wyrachowany możesz wyczuć z reguły notkę sarkazmu w rozmowie z nim. Krew obcych osobników stała się mu nie zbędna do przeżycia, jego twarz zawsze jest pokerowa nie zdradza żadnych uczuć. Nie toleruje obcych stad raczej dąży do ich zagłady. Rzadko spotyka się jego uśmiech jedynie wtedy gdy dokonuje zemsty,znęcania się praktycznie do śmierci osobnika.
O jaką rangę będziesz się starać?: Najwyższą no ba :D
Co jest dla ciebie najważniejsze?: Stado,honor, pokazanie innym stadą gdzie ich miejsce przy okazji wytępienie połowy z nich.
Historia: Urodził się jako pierwszy w ciemnej norze, jego matka była suką hodowlaną przez co był i jest czystej krwi. W czasie ciąży właściciel nie domknął furtki i jak można się domyśleć suka dała nogę, na wolności urodziła piątkę szczeniąt 3 suczki i 2 pieski. Przez ciężki okres,głód i chłód przeżyła tylko trójka z nich on plus dwie siostry. Potem już wszystko szło powiedzmy z górki, mimo ciężkich warunków udało się odchować szcznieaki a gdy dorosły każdy poszedł własną drogą.

Imię: Saver
Wiek: 2 Lata
Krótko o sobie: Od początku jest dość zamknięty w sobie, nie pokazuje uczuć a wręcz nimi gardzi. Jest samolubny, chamski oraz cyniczny, jedynie do kogo ma szacunek to ojciec oraz siostra (bo to jedno stado) i członków stada wysoko postawionych a tak trzeba zasłużyć na jego szacunek czy przychylność. Co do tortur, bawią go a raczej on się dobrze na nich bawi, wykorzysta wszystko by pokazać na co go stać.
O jaką rangę będziesz się starać?: Najwyższą a jaką inną?
Co jest dla ciebie najważniejsze?: Dużo krwi,zabijanie,tortury, dążenie do władzy.
Historia: Urodził się jeszcze na starym WH, miał tam rodziców oraz rodzeństwo. Poszedł w ślad za ojcem i został krwawym, pomału dorastał przysługując się stadu robiąc wszystko by było idealnie.

Imię: Chikyu no Ko
Wiek: 3 lata
Krótko o sobie: Panie, czy on gryzie? Nie, tylko połyka w całości.
Chikyu z pozoru jest spokojny, skryty, więc trudno wyjść ze zdumienia kiedy wybucha nagle, falą silnych emocji. Nie jest typem samotnika, ale też nie lgnie do towarzystwa. Podczas pogawędki nie siedzi blisko rozmówcy. Ma dziwny nawyk patrzenia komuś w oczy podczas rozmowy. Niektórych to przeraża, onieśmiela. Inni odbierają to jako zaczepkę. A Chikyu? On nie ma w tym żadnego celu. Wszystkich, którzy chcą się do niego zbliżyć na tle emocjonalnym próbuje odrzucić, otacza się grubym murem negatywnych emocji. Większość śmiałków rezygnuje już przy pierwszym spotkaniu. Następnych nie ma. No Ko posługuje się językiem pełnym sarkazmu i ironii. Jest zupełnie pozbawiony szacunku dla starszych. Typowy dominant i do tego ambitny. Na pewno będzie dążył do objęcia stanowiska samca Beta. Skąd to mu się wzięło? Nie wiadomo, bo po tym co przeżył powinien mieć zupełnie inny charakter. Potrafi skrzętnie ukrywać uczucia. Na ból jest obojętny, ale go odczuwa. Tyle go w życiu doświadczył, że w pewnej chwili zaczęło mu być wszystko jedno. Śmierć traktuje jak konieczność. Może o niej rozmawiać bez ogródek, mimo że dla innych jest to temat tabu.
W kwestiach sercowych na pewno nie jest nieśmiały. Z płcią przeciwną nie postępuje delikatnie, z czym będzie musiała liczyć się jego partnerka (o ile któraś go zechce). Czarny jest przyzwyczajony głównie do gwałtów, których w jego życiu było wiele. I jeśli jego ofiara będzie wilczycą to tortury właśnie nim zakończy. Chikyu nie jest całkowicie zamknięty na miłość. Kiedyś kochał i mógłby to powtórzyć gdyby chciał. Podryw zaczyna zwykle zwykłą rozmową. Jeśli coś zaiskrzy to ciągnie to dalej, a jeśli nie to kończy wszystko na pierwszym spotkaniu.
Krew pociągała go od zawsze. Już jako szczenię lubił jej widok, co z czasem zmieniło się w chorą fascynację. W sercach swoich ofiar zawsze najpierw zasiewa ziarno strachu, by następnie rozpocząć grę w kotka i myszkę. Często daje swoim ofiarom wybór jakich jego fantazji mogą doświadczyć. Opcje są zazwyczaj dwie lub trzy. To już zależy od poziomu jego inwencji twórczej w danym dniu.
O jaką rangę będziesz się starać?: Jak najwyższą
Co jest dla ciebie najważniejsze?: Stado
Historia: Jak na razie owiana mgiełką tajemnicy.

Imię: Madness
Wiek: 3 lata
Krótko o sobie: Mad jest bardzo pewną siebie suką. Czasami za bardzo. Właśnie przez swoją zbyt wielką odwagę zdarza jej się wpadać w kłopoty. Co za tym idzie, nie potrafi uczyć się na błędach. Jeżeli zrobi coś źle i oberwie jej się za to, będzie to robić dalej. Jednak nie można o niej powiedzieć, że jest jakaś głupia. Lubi adrenalinę i przez to do jej głowy wpadają różne dziwne pomysły.
Jeżeli chodzi o kontakty z innymi... Tak, na pewno jest otwarta na inne znajomości. Nie można o niej powiedzieć, że jest szarą myszką. Lubi, jak zwraca się na nią uwagę, a gdy ktoś ją ignoruje, często się przez to denerwuje. Jest również bardzo szczera. Nie potrafi owijać w bawełnę - po prostu mówi prosto z mostu, że coś jej się nie podoba, lub odwrotnie. Niektórzy uważają, że bywa chamska - fakt, jest chamska, ponieważ często myli to ze swoją szczerością.
Mad nie potrafi się przywiązywać. Jeżeli zostaniesz jej przyjacielem, wiedz, że w każdej chwili może o tobie zapomnieć i znaleźć sobie kogoś nowego, bez słowa wyjaśnienia. Tak samo może również stać się z kimś więcej niż przyjacielem. I nie, nie będzie mieć wyrzutów sumienia.
Jeżeli spotka kogoś od niej słabszego i nie z jej sfory, w każdej chwili będzie mogła się na tego kogoś rzucić. Jak było wspomniane wcześniej, do łba Madness potrafią przyjść różne pomysły, więc na pewno nie zabraknie w nim pomysłu na znęcanie się nad innymi.
O jaką rangę będziesz się starać?: O jak najwyższą.
Co jest dla ciebie najważniejsze?: Stado.
Historia: Urodziła się w jakiś ludzkich siedzibach, a dokładniej w hodowli border collie. Spędziła tam około dwa lata, nudząc się przez ten cały czas niemiłosiernie. W końcu, pewnej nocy zebrała się na odwagę i przy odrobinie szczęścia udało jej się uciec z hodowli, chcąc zacząć swoje życie od nowa. No i dotarła tutaj.

Imię: Killer la Massacreur
Wiek: 4 lata
Krótko o sobie: Może nie jest to najodpowiedniejsze określenie monsieur Massacreur, a tym bardziej nie najodpowiedniejsze, ale jakże prawdziwe i dosadne - Killer jest po prostu skurwysynem. Szczeknie, zaczepi, smarknie tam, gdzie nie trzeba, a do tego będzie miał z tego ogromną radochę. Nie ma to tamto - jest z niego kawał czarnego charakteru i lepiej, żeby nikt mu nie podskakiwał. Po prostu nie radzę. Nie skończy się to dla Ciebie zbyt przyjaźnie. I wszystko byłoby niesamowite, gdyby nie fakt, że jest mops i każda rzecz wychodzi mu w dziewięćdziesięciu procentach śmiesznie. Ej, ej, ale jest groźny, dobra?! No! Killer jest potulny tylko wtedy, kiedy śpi. Czyli tak jakoś pięćdziesiąt procent swojego życia. Ale niech tylko przyjdzie Ci na myśl zbudzenie go i faktycznie zrobienie tego... uuu~ niech niebiosa mają Cię w swojej opiece. Przeżył tyle, co w zasadzie większość psów, jeśli chodzi o czas. Jeśli chodzi o wiedzę? Prawdopodobnie mniej. Znaczy więcej, więcej! Afganistan, bronienie Taj Mahal, atak na Rosję... ach~ cudne zabawki dostała w dzieciństwie~ Dlatego monsieur Massacreur wie co to wojna, jasne?! Nikt nigdy nie widział tylko śmierci i rozlewu krwi, co on... nom. To wcale nie żarty. Wiadomo jak to jest - nieodpowiednie żarcie, żołądek źle strawi, a potem ognisty smok z nie tego końca ciała, co trzeba. Piekło dla psich nosów... no i dla tyłka Killera też. Jedno trzeba przyznać - lubi robić z siebie debila i się wywyższać!
O jaką rangę będziesz się starać?: Żadną - chce zmieść liderów z ich pozycji i nie dopuścić innych do władzy, samemu też jej nie obejmując.
Co jest dla ciebie najważniejsze?: Zabijanie. Głównie. Znaczy uprzykrzanie innym życia. Tak w sumie po trochu. Taktyka zaczepno-obronna. Ja zaczepiam - kompan mnie broni. Hau!
Historia: Chyba nie trzeba wspominać, że jakoś ten nieznośny, śmieszny mops musiał się wychować w takim, a nie innym towarzystwie i środowisku, abym ukształtować sobie właśnie taki charakter? No właśnie. Co prawda jako psina o jednym roku, może i nawet dwóch latach nie było z nim jako-takich problemów i nie trzeba było się przejmować tym co biadoli i tak dalej, ale jedno jest pewne - w którymś momencie nastąpił przełom w jego zachowaniu. No i na dobrą sprawę wyszło mu to na lepsze. A przynajmniej tak ON sądził. Killer zaczął zadawać się z "gorszymi" futrzakami, a przynajmniej starał się ich naśladować. Nie trzeba chyba przypominać jak to się kończyło... no po prostu śmiesznie. Tyle. Kiedy dowiedział się, że terenem rządzą długowłose próchnicozęby Krwawej Pieśni - niemalże natychmiast postanowił się do nich przyłączyć z już rozplanowanym życiem. Na dobrą sprawę nie udało mu się jeszcze wcielić żadnych postawionych sobie celów, jednakże cały czas dąży do sukcesu! Morderczy mops Killer la Massacreur nadchodzi... wielk-.. no dobra: małymi krokami... ale za to z wielkim duchem...

Imię: Ibrahim
Wiek: 2 lata
Krótko o sobie:
Jest to typ wilka, którego lepiej nie spotykać na swej drodze. Arogancki, irytujący, szczery, agresywny - to pierwsze cechy, które nasuwają się na myśl po spotkaniu z tym osobnikiem. Jego motto życiowe to żyć chwilą, więc każdy dzień czerpie garściami. Uwielbia wyżywać się na innych, dogryzać im, no i oczywiście piękne wadery... Co z tego że one go nie chcą? Jest brutalny, a przede wszystkim nieprzewidywalny, więc trzeba mieć się na baczności. Oprócz tego inteligentny, pomimo swej impulsywności lubi czasem przemyśleć swe działania. Do tego jest w nim coś jeszcze, jednakże ukrył to tak dokładnie, że tylko najwytrwalsi mogą to zobaczyć. Pod maską dupka, głęboko w swym sercu ma kilka pozytywnych cech, a mianowicie jest czuły, potrafi się zakochać, a gdy już to zrobi, zabije za tą waderę, jednakże nie dopuszcza, by te uczucia kiedykolwiek wypłynęły na wierzch.
O jaką rangę będziesz się starać?:
Jak najwyższą, w której to będzie mógł się wykazać.
Co jest dla ciebie najważniejsze?:
Zabijanie, czerpanie z życia to co najlepsze, zabawa, no i oczywiście stado wraz z rodziną. Nie ważne jak wielkim dupkiem jest, do rodziny i stada zawsze będzie odnosił się z należytym szacunkiem.
Historia:
Jego historia nie należy raczej do tych, które opowiada się młodym wnuczętom, bowiem jest zwyczajnie nudna i normalna. Basior urodził się w stadzie Krwawej Pieśni, jako syn Alfy, Wintera I Wielmożnego, oraz wadery o imieniu Gwen. Oprócz niego urodziły się jeszcze dwa szczeniaki, jego brat i siostra. Początki były trudne, jednakże jemu nauka chodzenia czy mowy szła w miarę szybko. Gdy już podrósł, często walczył z rodzeństwem, szczególnie z siostrą. Najlepszy kontakt miał jednak z ojcem, z którym to spędzał sporo czasu. Można by rzec, pupilek tatusia. Czas leciał, on dorósł i stał się dorosły, zamieszkał w osobnej grocie. Czasem wpada do rodzinki w odwiedziny, choć ostatnio jakoś ciągle się mijali, przez co dawno nikogo z nich nie widział.

Imię: Levi. Rivaille. Syndicate.
Wiek: Jednocześnie zbyt dużo i zbyt mało, aby posiąść wiedzę zdolną ją zadowolić. Fizycznie, mimo wszystko, jest dopiero szczenięciem.
Krótko o sobie: To potwór, choć nie w jednoznacznym tego słowa znaczeniu. Trudno z nią wytrzymać, bo zawsze ma coś do powiedzenia, a ostatnie słowo wychodzi zawsze od niej. Cięty język, naturalna złośliwość i cynizm to tylko niewielki zakres tego, czym potrafi zaskoczyć. Nigdy nie odmówi sobie przyjemności, aby z kimś się posprzeczać, a nawet pokłócić, w końcu nic nie daje tak dużej satysfakcji jak sprowadzenie kogoś do parteru. Nie unika walki, acz nie uważa, aby przemoc była potrzebna przy rozwiązywaniu większości problemów. Mimo wszystko nie ucieka od przeciwnika, któremu inaczej niż poprzez siłę, racji nie da się wbić do łba. Raczej nie preferuje dużego towarzystwa, jest typem samotnika, o bardzo szerokiej granicy tolerancji. Nie jest cierpliwa, gdy na szali pokładane są wartości lub osoby, które sobie ceni i uważa za święte - każdy, kto próbował z nimi igrać nigdy nie dożył kolejnego wschodu słońca. Jest niezwykle subtelną w torturach, bo nie uważa, coby afiszowanie się z nimi na prawo i lewo sprawiło, że wszyscy instynktownie zaczął się ciebie bać. Zwykle ten, kto szczeka najgłośniej ma najmniej do powiedzenia w chwili prawdziwej próby. Będąc urodzonym zabójcą poznała czym jest śmierć, a mimo wszystko otwarcie kpi z tych, którzy komukolwiek grążą lub uważają się za niepokonanych panów. W jej głowie uiściła się świadomość, że tylko głupcy nie odczuwają żadnego strachu. No, i każdy ma jakąś słabość, niezależnie od tego jak bardzo chce temu zaprzeczyć. Jest egoistką; zawsze na początku stawia siebie i swoje priorytety, dokonując rachunku wszystkich korzyści i strat. Rzadko pakuje się w coś, co nie przyniesie jej nic interesującego. Zresztą - marnować skórę na idiotów? Nie, to raczej nie dla niej.
O jaką rangę będziesz się starać?: To nie kwestia braku ambicji, tylko rozsądnego wycofania się z wyścigu szczurów. Każdy zasługuje na jakąś pozycję, a ona nie zamierza marudzić na jakiejkolwiek z nich.
Co jest dla ciebie najważniejsze?: Jest egoistką. Sam sobie odpowiedź na to pytanie.
Historia: Może kiedyś. Byłoby to zbyt zawiłe, gdyby zostało skrócone.

Imię: Vixa, Vix
Wiek: 9 miesięcy
Krótko o sobie: Wredna, mała istota, potrafiąca nie dać dojść do słowa. Ma mnóstwo niespożytej energii, jest dumna, wrażliwa, wierna i, można by powiedzieć, chora psychicznie - ostatnimi czasy sieje spustoszenie, gdzie tylko przyjdzie, np. mordowała zwierzęta w gospodarstwie dla czystej przyjemności. Ma charakterek, ale potrafi być miła. Jeśli ktoś jej się nie spodoba, jest wielka szansa że zacznie pyskować. Jest potworkiem, z którego może wyrosnąć.. hm.. czy określenie 'maszyna do zabijania' będzie trafne? Możliwe.. Aczkolwiek jest to tylko zarys jej charakteru, cechy można by wymieniać cały dzień..
O jaką rangę będziesz się starać?: Jak najwyższą.
Co jest dla ciebie najważniejsze?: Stado, posłuszeństwo i wierność władcy, wierność stadu i, oczywiście relacje ze stadem.
Historia: Urodziła się. Jest to fakt niezaprzeczalny. Mieszkała w lesie i miała dwoje rodzeństwa - brata i siostrę. Kiedy mieli po dwa miesiące, zostali zamknięci w schronisku. Jako pięciomiesięczny szczeniak została przygarnięta wraz z matką i rodzeństwem przez małżeństwo z noworodkiem. Dobrze im się żyło, aż Vix osiągnęła wiek ośmiu miesięcy... Mieszkali w gospodarstwie i mieli wiele kur. Pewnego dnia Vixę naszła chęć mordu. Zagryzła 5 kur, za co jej pan bardzo się pogniewał.. i pobił ją oraz nie dał kolacji i śniadania. Po ok. miesiącu, pani 'psów z lasu' wyszła z dzieckiem na dwór, gdyż był środek lata. Kobieta usiadła na krześle, a młoda psinka, o której tu mowa, usiadła i patrzyła. Kiedy matka dziecka przestała być czujna, Vixa, jak gdyby nigdy nic, podbiegła do malca i zagryzła go rozszarpując po podwórzu, jak jakiś czas temu zrobiła to z drobiem. Kobieta wrzeszczała i płakała z bólu spowodowanego utratą dziecka i wściekłością na szczeniaka. Odganiała się od Vixy kijem. Wstrząśnięty mężczyzna patrzył się na młodą morderczynię, podobnie jak jej matka i rodzeństwo. Pan psiny pobiegł do domu po strzelbę, a matka Vix kazała jej i rodzeństwu uciekać. Vixa z adrenaliną mknęła przez las, zatrzymując się jak wryta po około kilometrze. Nie wiedziała gdzie jest jej mama, ani brat - zgubiła się. Ale wstrząsnęła nią rozpacz - usłyszała strzał i wycie bólu. Wiedziała, co się stało - jej pan postrzelił jej ukochaną siostrę. Nie wiedziała tylko, czy ją zabił, czy tylko zranił - wiedziała tylko jedno - z jej winy ucierpiała jej rodzina. Zrozpaczona rzuciła się w gęsty las i biegła przed siebie do wyczerpania. Jej wędrówka trwała około tygodnia, po czym trafiła tutaj, po drodze z rozpaczą i wściekłością mordując zwierzęta gospodarcze. Tak jej dotychczasowa historia kończy się na przywędrowaniu do krainy zwanej Wilde Hunde.

Mam pytanie - czy skoro nie ma władzy, zostanę przyjęta, czy może nie?

Imię: Myee
Wiek: 8,5 miesiąca
Krótko o sobie: Mała wredna suczka, dążąca do celu i nigdy się nie poddaje
O jaką rangę będziesz się starać?: jak najwyższą
Co jest dla ciebie najważniejsze?: stado i rodzina
Historia: Myee była niegdyś zwykłym psem mieszkającym w lesie. Pewnego dnia zamknęli ją w schronisku razem z siostrą, bratem i mamą. Lecz po jakimś czasie wszystko się zmieniło... Przygarnęło nas młode małżeństwo z dzieckiem. Moją siostrę napadła chęć mordu, przez co zagryzła 5 kur. Kilka dni później zagryzła dziecko tak samo jak kury. Uciekła do lasu wraz z bratem a mnie i mamę zostawili. Jak Myee starała się uciec postrzelili ją w tylną łapę. Gdy zaszła daleko spadła w rów i pokaleczyła się jeszcze bardziej. Nie wiedziała gdzie jest mama ani rodzeństwo... Gdy wyszła z rowu, poszła przed siebie i znalazła się w Krainie Wilde Hunde... I od tamtego czasu jest osamotniona i zamknięta w sobie, oraz rządna zemsty.

Imię:
Thrall
Wiek:
Młody samiec
Krótko o sobie:
Ciężko go opisać. Nie mowi za dużo, dość lakonicznie, ale czy to problem? Jedynie przy przyjaciołach i rodzinie pozwala sobie na więcej. Normalnie to po prostu... dupek. Tak, dupek. Ignoruje wszystko i wszystkich, myśli tylko o sobie. Dla Thralla liczy się zysk. Może zrobić wszystko o ile będzie miał 'coś' z tego. Rzadko zastanawia się nad konsekwencjami swych czynów. Tak jak prawie każdy młody basior lubi się bawić. Nieważne jak i z kim. Oczywiście Thrall najlepiej bawi się z samicami. O tak!  
O jaką rangę będziesz się starać?:
To zależy... Może prawa łapa alfy?
Co jest dla ciebie najważniejsze?:
Zysk, zabawa, stado, rodzina, przyjaciele.
Historia:
Urodził się tutaj w WH. Jego rodzice należeli do stada Krwawej Pieśni. Thrall uznał, że tu pasuje, więc został z rodzicami w stadzie. Gdy dorsósł odszedł z legowiska opiekunów i zaczął swoje życie. niestety nie miał okazji więcej ich zobaczyć. Opuścili WH, zmarli...? To już nie było dla niego ważne. Teraz żyje sam i rodzice nie są mu już potrzebni.

Imię: Makachika
Wiek: 2 lata
Krótko o sobie: Maka jest cichy i zamknięty w sobie, nie rozmawia z nikim. Ma wściekliznę, ponieważ nie był szczepiony. Trzyma się od wszystkich z daleka, nie chcąc zarazić tą chorobą nikogo. Często zdarza mu się powiedzieć coś obraźliwego, dlatego się nie odzywa. Maka jest leniwym psem, jednak jeśli potrzeba potrafi się ruszyć i pomóc. Na lewym oku ma bliznę zrobioną w dzieciństwie przez jego ojca, a pod prawym okiem ma czarne kropki.
O jaką rangę będziesz się starać?: Żadną. Niezbyt obchodzą go rangi.
Co jest dla ciebie najważniejsze?: Trzymać się od innych z daleka i nie zarazić ich chorobą oraz nie urazić swoimi słowami.
Historia: Urodził się na ulicy, między domami. Na początku rodzice go kochali, opiekowali się nim. Razem z nimi żył na ulicy i jadł to, co znalazł w śmietnikach. Z biegiem czasu jego rodzice uznali, że Makachi jest zbędnym elementem w ich życiu. Szczeniak wciąż przebywał w ich towarzystwie, lecz ojciec i matka traktowali go jak nieznajomego psa. Nie dawali mu jeść ani pić, w zimne noce nie przytulali do futra, żeby nie było mu zimno. Piesek siedział na chodniku, mając nadzieję, że ktoś go nakarmi albo da mu ciepły kąt w swoim domu. Ludzie rzucali mu kawałki chleba, mięsa, cokolwiek tylko mieli. Pewnego dnia, kiedy ojciec wrócił, nie zastał matki przy szczenięciu. Zaczął go obwiniać o zniknięcie matki, po czym udrapnął go w lewe oko, gdzie teraz ma bliznę. Maka jęknął z bólu, po czym uciekł z brudnego zakątka w stronę lasu. Jego wędrówka trwała kilkanaście miesięcy, ale w końcu dotarł tutaj.

Imię: Nie ma imienia. Dość dziwnie byłoby mówić całe życie do niego per ej ty, dlatego zaczął być nazywany Nieznanym lub po prostu X, dlatego można śmiało powiedzieć, że ta skromna litera stała się jego imieniem. Ma na imię X.
Wiek: Ciałem, dwa lata, duszą dużo więcej.
Krótko o sobie: Burkliwy, nad wyraz dojrzały na swój wiek, niesamowicie ambitny, pewny siebie, szczery do bólu, odważny, wierny ideałom. Inteligentny, szybko się uczy, nie ma skrupułów, jest zdecydowany i zawsze pewny swego. Cały X. Jest władczy i lubi wydawać polecenia. Czerpie nijaką satysfakcję z cierpienia innych, nie zna współczucia i litości.
O jaką rangę będziesz się starać?: Wysoko, choć nie na samym szczycie. Dowódca wojowników, skrytobójca, dowódca skrytobójców. Rzecz jasna zacznie dużo niżej, ale będzie się piął. Aż do skutku.
Co jest dla ciebie najważniejsze?: Posłuszeństwo tym wyżej, to chyba jasne. Choć mogą być problemy z jego posłuszeństwem, jeśli nie zgadza się z decyzją przywódcy. Ważny jest honor i wiara w swoje możliwości. Nie ocenianie po pozorach i nie tracenie wiary.
Historia: Urodził się o zmierzchu, jako jeden z siedmiu szczeniąt. Do rana dożyła piątka z nich i piątka została przy życiu. Miał za matkę zwykłą sukę, która niczym się nie wyróżniała a za ojca członka Stada Krwawej Pieśni. Żył opowieściami o ojcu. Od początku był inny. Kiedy inne szczenięta zajmowały się zabawami, on siedział z boku, ponury i milczący. Cały X. Matka nie była na tyle rozgarnięta, żeby nadać im imiona. Historia X właściwie nie jest porywająca. Nie zabił żadnego członka swojej rodziny, chociaż raczej nie kochał nigdy żadnego z nich. Szanuje matkę za to, że go wykarmiła, to wszystko, nie zawdzięcza jej niczego więcej. Opuścił po prostu rodzinne gniazdo pewnego dnia i odszukał stado, w którym żył jego ojciec. Cały X. Teraz robi wszystko, żeby poprawić swoją pozycję w stadzie.

Imię: Hundur
Wiek: 4
Krótko o sobie: Fizycznie to całkiem przeciętnie zbudowany owczarek niemiecki, bez żadnych szczególnych cech. Jeśli zaś chodzi o charakter, to Hundur po spędzeniu długiego czasu w samotności, stał się aspołeczny, zamknięty w sobie, stroniący od towarzystwa innych. Lata bicia i poniżania spowodowały, że przemienił się w agresywnego, wrednego i mściwego psa, który bez zmrożenia okiem jest w stanie zabić. Po przybyciu do niniejszej krainy, rozpaczliwie szuka akceptacji i grupy, z którą mógłby się identyfikować.
O jaką rangę będziesz się starać?: Ciężko jeszcze powiedzieć, ale prawdopodobnie jak najwyższa.
Co jest dla ciebie najważniejsze?: Bycie zaakceptowanym przez członków stada.
Historia:Hundur urodził się w masowej hodowli psów. Jak to w takich miejscach bywa, szybko został oddzielony od rodzeństwa i matki, która była potrzebna do dalszego krycia. Dorastał sam, zamknięty w klatce przez której pręty obserwował z daleka inne psy. Gdy te najsilniejsze trafiły do nielegalnych walk, gdzie raczej nie miały przed sobą długiego życia, a najsłabsze zostały bezceremonialne uśpione, Hundur miał względne szczęście: został sprzedany do pilnowania terenu jakiejś fabryki. Tam w samotności spędził kolejne 3 lata życia. Brak kontaktów z innymi spowodował, że stał się zamknięty w sobie, aspołeczny, nie umiejący okazywać uczuć. Regularnie bity przez często zalanego stróża, stawał się coraz bardziej agresywny, wrogo nastawiony do wszystkiego co się rusza, mściwy. Gdy pewnego razu dozorca był kompletnie pijany i ponownie zaczął okładać Hundura kijem, ten w końcu nie wytrzymał i rzucił się na mężczyznę, przegryzając mu gardło. Następnego dnia owczarkowi udało się wykorzystać zamieszanie towarzyszące znalezieniu trupa i wymknął się na wolność. Błąkał się parę miesięcy sam polując na jedzenie aż trafił do niniejszego miejsca, gdzie postanowił zostać.

Imię: Azir, imperator pustyni.
Wiek: Osiem lat. Wiek jego wiąże się z wysoką wiedzą  jak i długotrwałym stażem w szkole przetrwania, a więc jest on atutem, a nie wadą.
Krótko o sobie: Jeśli chodzi o charakter Azir specjalnie nie wychyla się poza szeregi złoczyńców. Jego ciężka przeszłość zostawiła rany, a więc i on musi pokazać innym co to prawdziwe cierpienie. Lubi gwałty, lubi tortury z powolnym, jednak wciąż narastającym bólem. Dla sojuszników potrafi być przyjacielski, lecz szczerze wątpi w znalezienie przyjaciela, bratniej duszy.
O jaką rangę będziesz się starać?: Jego cechy przywódcze nie podlegają dyskusji, jednak woli mieć wysoką ocenę u innych nie poprzez wysoką rangę, ale poprzez zasługi.
Co jest dla ciebie najważniejsze?: Kategorycznie jest samotnikiem, jednak potrzebuje oparcia. Najważniejsze jest więc stado, zdecydowanie.
Historia: Urodził się ... W sumie to nawet nie wie gdzie. Kto by to pamiętał ? Ponoć miał rodzinę, ponoć. Jego wspomnienia rozpoczynały się jednak w momencie kiedy ktoś przystawił mu nóż do gardła. Historia Azira nie słyszał jeszcze nikt. Może czas to zmienić ?

Imię: Forneus
Wiek: 3 lata
Krótko o sobie: Po ojcu został pół wampirem. Zawsze gdy ma okazję to używa swojej wyobraźni podczas tortur, aby zapewnić ofiarom niezapomnianą wizytę. Nie zna pojęcia miłość czy przyjaźń. Najczęściej bywa spokojny i opanowany, a gdy ma ku temu okazję to porywa. Jeśli widzi, że nie ma szans w konfrontacji to unika i czeka na idealny moment. Bywa surowy i stanowczy. Nie przepada na szczeniakami, które jego zdaniem są kulą u nogi. Oczywiście, jeśli widzi, gdy ktoś z jego rówieśników z stada sam pada ofiarą od innego stada lub szczenior z tego samego stada sam pałęta się z dala od rodzicieli to pomaga na swój sposób.
O jaką rangę będziesz się starać?: O jak najwyżą, ale woli uzyskać w oczach innych szacunek i akceptację.
Co jest dla ciebie najważniejsze?: Stado, akaceptacja, szacunek.
Historia: Powstał z gwałtu, a gdy miał już parę dni został oddany przez matkę, która potem go okłamywała. Teraz już wszedł w wiek młodzieńczy i postanowił wieść swoje własne życie, ale tego matce nigdy nie zapomni.

Imię: Icarus.
Wiek: Dorosły.
Krótko o sobie: Wręcz nienaturalnie opanowany. Powściąga swój umysł, aby nie odbiegał od normy i zasad ustalonych przez niego samego. Owy kodeks jest dla niego ważniejszy niż jakiekolwiek słowo innych, dlatego też wykonuje tylko to co uważa za słuszne, do reszty nie da się go zmusić niczym. Uparty i zawzięty w dążeniu do wyznaczonego celu, choćby po trupach. Wie co to śmierć, obcuje z nią na co dzień - gardzi jednak bezmyślnym pozbawianiem życia innych. Jeśli przelewa krew wroga to jego powód jest słuszny i niepodważalny. Egoista i cynik. Wydaje się też aspołeczny. Obserwator, trzeźwo ocenia sytuację i wybiera najbardziej odpowiednie rozwiązanie - prawda jest taka, że woli dyplomatyczne rozwiązania, jest z niego dobry mówca, jednak gdy trzeba staje do walki. Respektuje przeciwnika, wie, że nie jest bogiem, realistycznie podchodzi do życia. Świetny aktor, łgarz jeśli trzeba. Składanych obietnic dotrzymuje zawsze, a jego lojalność jest wręcz wieczna.
O jaką rangę będziesz się starać?: Gamma, bądź jakaś fabularna.
Co jest dla ciebie najważniejsze?: A cóż może być ważne dla egoisty?
Historia: Właściwie pamięta mało, lub nic. Jakby w pewnym momencie urwał mu się film, którego nie może ponownie odtworzyć. Jedno wydarzenie z jego życia zostało zapamiętane i tylko ono gości w jego umyśle, reszta jest tylko wizją za mgłą.

Imię: Iram
Wiek: 38 miesięcy (3 lata z groszami)
Krótko o sobie: Iram to samica niezwykle nieprzewidywalna. Potrafi udawać "matkę polkę" aby po chwili zacząć knuć intrygi mające na celu zagładę wszechświata. Największym dobrem dla niej jest jej własne dobro. Gdyby poddać ją badaniom psychiatrycznym wylądowałaby w domu bez klamek ze względu na to, iż jest zagrożeniem dla otoczenia. Kocha seks, przede wszystkim dlatego, że trzeba lubić swoją pracę. Jest to typowa kusicielka, która niczym sukkub będzie uwodzić wszystkich, jeśli tylko będzie czerpać z tego korzyści.
O jaką rangę będziesz się starać?: Hrabina? Czemu? Bo Iram to samica, w której żyłach płynie błękitna krew!
Co jest dla ciebie najważniejsze?: Ja! buhahaha!
Historia: Iram jest córką alfy mrocznej sfory, owitej złą sławą. W dalekiej krainie ciemność ścierała się ze światłem, choć w gruncie rzeczy wojny, niezależnie od ideałów zawsze są tylko złe. Durny paradoks, w którym to dobro szerzy zło w walce o dobro. Iram, otoczona chwałą prawdziwej księżniczki szła przez życie beztrosko, dopóki nie została porwana przez swych wrogów. Więziona długimi tygodniami w lochu zakochała się w swoim oprawcy. Ten w końcu uległ zalotom nieszczęsnej samicy, uwolnił ją i zbiegł wraz z nią. Ścigani przez dłuższy czas w końcu wpadli w zasadzkę rodzimej sfory Iram. Bez żadnych skrupułów jej ojciec zabił ukochanego córki i zaciągnął ją siłą do siedziby rodu. Ta przy najbliższej okazji uciekła, z każdym krokiem coraz bardziej oddalała się od znajomej krainy. Jako, że nigdy nie musiała polować ani dbać o siebie zaczęła radzić sobie sprzedając własne ciało. W końcu, nawet ona nauczyła się jak przetrwać w świecie, choć zniszczony umysł już nigdy nie będzie taki jak kiedyś. Brak granic moralnych sprawił tylko, że życie stało się dla niej grą w szachy, a spotkane osoby to tylko pionki.

Imię: Asmodeusz vel Virus
Wiek: 5 lat
Krótko o sobie: Z tym panem lepiej nie zadzierać w jego słowniku nie ma takich słów jak litość, wybaczenie, czy miłosierdzie. Jego serce jest martwe, nie jest zdolny do jakiekolwiek pozytywnych uczuć. Jest prawdziwą maszyną do zabijania, która nie zawaha się przed niczym; uwielbia mieć władzę zaś nie znosi, gdy ktoś próbuje nad nim dominować, czy też nie zgadza się z jego zdaniem. Nawet jeśli jest zdaniem, iż stado powinno o siebie w jakiś sposób dbać, to jedna nie zawaha się przed daniem bolesnej nauczki komukolwiek kto pokaże względem niego jakąś niesubordynacje. Dyscyplina w stadzie jest najważniejsza, każdy powinien znać swoje miejsce. Ma brata; Erakisa. W jakiś sposób ten płomienny jednak jest mu blisko, co wcale nie przeszkadza mu w tym, aby mu ciągle dokuczać i docinać, acz nie pozwoliłby go skrzywdzić. Jest tylko jego zabawką. Jako, że jest wampirem jego kły wystają centymetr poza górną wargę, ciało jest wiecznie zimne, a oczy całe czarne nie posiadają białek, ani żadnych błysków. Dwie czarne otchłanie wypełnione jedynie pustką i śmiercią. Sadysta, który nie cofnie się przed niczym, aby tylko ujrzeć ból w czyich oczach, bądź napawać się krzykami cierpienia swojej ofiary. Niema dla niego żadnej różnicy czy jest to suka, pies czy szczenie. Nie obchodzi go honor, wierność i inne ckliwe terminy, które jedynie tworzą barierę. Jest pozbawionym zasad etnicznych i moralnych dupkiem, który robi co chce i kiedy chce.
Co jest dla ciebie najważniejsze?: Krew,mordowanie,gwałty oraz stado za które wbrew pozorom oddałby życie.
Historia: Urodził się poza WH, dotarł tutaj jako dwu latek i przebył długą drogę przez wiele rang na niósł wiele szkód w tej krainie oraz poszerzył o kilka osobników. Był nawet prawą ręką byłego władcy dopóki nie odszedł, teraz ponownie wraca by skończyć to co zaczął.

Imię: Cassidy
Wiek: 2 lata
Krótko o sobie: Typowa księżniczka, samolubna oraz chamska dbająca wyłącznie o swój zadek, zawsze dostaje to co chce. W poprzedniej krainie była córką pary alfa więc czego się spodziewasz? Potrafi wykorzystać swój umysł niczym broń zagłady tworząc odpowiednią strukturę działania do sytuacji by jeszcze wyszła na tym najlepiej jak się da. Będzie potrafiła się bronić, ba nawet rzucać pierwsza choć nie preferuje ciągłej walki ale kto wie no kto wie. Zarazem będzie chciała upuścić krwi z każdego mglistego. Bywa nie przewidywalna bo potrafi wybuchnąć z byle powodu, przez co łatwo się denerwuje.
O jaką rangę będziesz się starać?: Najwyższą
Co jest dla ciebie najważniejsze?: Zabijanie.
Historia: Urodzona na terenach owej krainy, wychowała się tutaj by odejść teraz ponownie wraca.

Imię: Amurath
Wiek: 4,5 roku
Krótko o sobie: Wizualne wrażenia przedstawiają się następująco: nienaturalna, krwistoczerwona barwa ślepi potęguje wrażenie jej odmienności, konkurując z kolorem świeżej rany na szyi. Oprócz wymienionych wcześniej cech wyglądu nie posiada nic, co mogłoby przykuć czyjąkolwiek uwagę. Krok lekki i sprężysty, jak u każdego przedstawiciela jej rasy, mocne kończyny, przeciętnie umięśniona klatka piersiowa, smukła sylwetka. Towarzyszy jej chłodna, niekiedy odstraszająca aura, jakoby kara za skrywaną w mroku tajemnicę...
Jeśli zaś chodzi o osobowość, dominującą cechą jest apatyczność. Generalnie jest suczką oziębłą i nie przywiązującą uwagi do spraw błahych, małej wagi. Nie satysfakcjonuje jej litość, poczciwość, serdeczność ani czułość. Uważa, że stanowią przeszkodę na drodze do przejęcia władzy. Przyodziewa maskę nasiąkniętą obojętnością, co w konsekwencji niesie za sobą brak przyjaciół. Zresztą, nie zależy jej na wielu sprzymierzeńcach, co nie wyklucza kolejnej cechy, a mianowicie umiejętności trzeźwej oceny sytuacji w przypadku doboru psów, do których gardeł może się dobrać.
W genach zapisane ma okrucieństwo oraz bezwzględność. Skłonność do oszustwa traktuje jako jedną z cech działających na jej pożytek. Kłamstwo ma już przecież nogi nie tylko długie, ale i szybkie. Szczerość nie przynosi żadnych korzyści. Żądna wiedzy przydatnej do przetrwania w ociekającej krwią krainie Wilde Hunde. Przecież nie może pozwolić sobie na śmierć. To by zniszczyło całokształt, uniemożliwiło jej zbieranie żniw zła.
O jaką rangę będziesz się starać?: Beta lub Sotrigo.
Co jest dla ciebie najważniejsze?: Kłębiąca się w środku pierwotna żądza krwi mamrocze o morderstwach. Pozorna obojętność kryje za sobą powinność walki w imię stada.
Historia: Przeszłość widoczna jak przez mgłę.

Imię: Winter
Wiek: 4-5 lat
Krótko o sobie: Po pierwsze cechuje go niespójność, a nawet absurdalność zachowania oraz nieadekwatność reakcji emocjonalnych na niektóre sytuacje. Mimo że u Wintera stwierdzić można pewien stopień schizofrenii hebefrenicznej, przeważnie zachowuje spokój (co nie oznacza że powagę). Sama jego postać jest zagadką - Jego umysł nieustannie gromadzi i podporządkowuje informacje.
Pies ma niesamowicie wysoki poziom inteligencji i dobrze rozwiniętą zdolność do rozumienia innych zachowań. Uwielbia gry i tajemnice. Praktyczny; logiczny; kreatywny, ma problemy z wykorzystywaniem swojego czasu wolnego, przez co zbytnio zagłębia się w sprawy osobiste innych. Świetny szpieg, choć trudny do rozgryzienia - ma słabość do srebra, lecz nigdy nie wymaga przysługi za swoje czyny. Trudno mu ufać, lecz wbrew pozorom wiele osób tak właśnie robi. Kto dokładnie? Cóż... większość już nie żyje.
Urodzony mówca - może dlatego że jego umiejętności wojenne nie są zbyt rozwinięte. Nawet jeżeli potrafi zadać pojedynczy cios, w dużej walce poległby na początku. Jego charakter jest stworzony by się zaangażować mentalnie, nie fizycznie.
Porównać go można do pająka, siedzącego po środku wielkiej pajęczyny i kontrolującego każdy poszczególny element.
O jaką rangę będziesz się starać?: Wysoką; polityczną.
Co jest dla ciebie najważniejsze?: rodzina, honor, obowiązek, umysł
Historia: ~

Imię: Nie oszukujmy się, ile by imion nie przyjął i tak zawsze będzie tą samą zgryźliwą zapijaczoną mendą, którą zawsze był. A trzeba przyznać, że wiele imion w swoim żywocie już miał, ale tylko jedno jest prawdziwe; Steele, ew można dodać do tego przydomek Kapitański Czarny Mrok.
Wiek: Etto ... powiedzmy, że 7 lat już ma.
Krótko o sobie: Zapewne szybko stanie się czarną owcą w stadzie, głównie przez swój brak poszanowania do wszelakich zasad, które mogą go ograniczać oraz władzy. Od zawsze właśnie przez to oraz przez swoją nadmierną pewność siebie, którą podpiąć można pod arogancję sprowadzał na siebie same kłopoty, do których przyzwyczaił się na tyle, że sam ich często szuka na własną łapę. Jest typowym egoistą, który nie kiwnie nawet palcem, gdy ktoś będzie obok niego umierać, chyba że będzie coś z tej pomocy mieć; można go nazwać materialistą, chociaż nie chodzi mu o żadne formy pieniężne. Jest wprawionym kłamcą i doskonałym aktorem, potrafi przybierać najróżniejsze maski, aby tylko zabawić się swoim rozmówcą. Ma doskonałe poczucie humoru, chociaż zwykle koliguje ono z poczuciem humoru osób z którymi przebywa, acz on się tym nie przejmuje. Warto też wspomnieć, że wszelakiego typu walki - acz preferuje te na kły i pazury - są jego hobby, odkąd tylko pamiętał walczył i trenował, aby stawać się coraz lepszym.

A jeśli chodzi o jego wygląd; pierwsze co się rzuca w oczy to ogrom blizn, jakie to wilczysko ma na sobie. Trzy podłużne blizny przechodzą przez jego prawe oko, następne trzy przez lewe oraz jedna podłużna przez cały pysk. Pomniejsze blizny w okół warg oraz nosa. Pokaleczone łapy, z których często sączy się krew, bądź nawet ropa. Blizny na karku i szyi, raz grzbiecie i tylnych łapach. Jedna blizna po postrzeleniu na udzie. Brak prawego oka, pozostała po nim jedynie ziejąca czarna pustka. Drugie oko zaś jest krwisto czerwone, często można zobaczyć w nim niebezpieczny błysk. Nie należy do osób chuderlawych, z pewnością nie. Jego mięśnie są twarde jak stal i idealnie wyrzeźbione pod półdługą sierścią.
O jaką rangę będziesz się starać?: Może o Krwawego Dziedzica.
Co jest dla ciebie najważniejsze?: Rum!
Historia: Nope.

Imię: Nyks
Wiek: Mam dwa latka, dwa i pół sięgam brodą ponad stół !
Krótko o sobie:Cóż, z pozoru miła i uśmiechnięta sunia o sercu bijącym dla życia, tak naprawdę twój największy koszmar z bujną wyobraźnią która sprawia, że jest jeszcze bardziej przerażająca a jej techniki tortur wychodzą za granicę rozsądku, ostatnią rzeczą jaką widzisz jest ten psychopatyczny uśmiech który dawniej wydawał się piękny. Czyli w skrócie ma ona olbrzymią wyobraźnię i idealnie chowa się za maską miłej osóbki, jest brutalna i krwiożercza, nigdy nie myśli o konsekwencjach.
O jaką rangę będziesz się starać?: Enkeister, ew.Upadły Anioł.
Co jest dla ciebie najważniejsze?: Krew i stado.
Historia:Nope.

Imię: Silhouette
Wiek: 2 Lata
Krótko o sobie: Suka mimo młodego wieku jest bardzo żądna wręcz przelewu krwi,bólu,krzyków,jęków oraz płaczu swoich ofiar. Zawsze wykorzysta każdą nadającą się okazję do ataku,tortur czy walki nie stroni od niczego ani nikogo dla niej nie ma znaczenia czy to przyjaciel czy wróg. Jedynie kogo szanuje to władzę. ciężko zdobyć jej zaufanie oraz przychylność gdyż rzadko kogo do siebie bliżej dopuszcza. Wobec wrogów jest mściwa oraz pamiętliwa, więc nie licz że szybko zapomni twoje przewinienia.
O jaką rangę będziesz się starać?: Najwyższa lub fabularna
Co jest dla ciebie najważniejsze?: honor,stado, krew.
Historia: Lepiej nie chciałbyś jej znać.