Delirium Tremens.

MIANO: Delirium Tremens. ,,I zamknęłam za sobą drzwi. I zgasiłam wszystkie światła. Nie ma tam nikogo poza mną. Wołam twoje imię.''
Tak ją ozwali ci, którzy pałali do niej miłością, nieświadomi tego, co kryje się za tą nazwą.

PŁEĆ: Samica. ,,Teraz jestem kobietą. Mogę wróżyć z twych oczu. Nie jesteśmy nieznajomymi. Mogę wróżyć z twego uśmiechu.''
Nazywana piękną, lecz ile piękna mieści się w temperamencie, który nie potrafi okazywać uczuć?

LATA: Trzy, licząc w tym ciele. ,,Nie chcę cierpieć, już to przeżyłam w swoim czasie. Jedyne czego chcę to, to żebyś powiedział prawdę. Nie chcę cierpieć, już nigdy więcej. Nie chcę iść w ciemno i widzieć jak rozpadam się za każdym razem.''
Nic nie znaczące. Przeżyła swoje w zamierzchłych czasach, a dziś to rozpamiętuje.

GRUPA: Stado Płomiennej Duszy. ,,Płomień. Szukałam, szukałam tak długo. Teraz przeganiam precz cienie.''
Jakoś o tym nie przyszło jej rozmyślać, by przynależeć do części społeczności, zawsze byłą kimś, kto żyje jakby obok wszystkiego.

ROLA: Nic nie znacząca. ,,W środku nocy budzę się ze snu, echa w mojej głowie zamieniają każdy szept w krzyk.''
Onegdaj pełniąca rolę służki, przeświadczona o tym, że nigdy się to nie zmieni.

NATURA:  ,,Ona jest bardzo szczęśliwa na zewnątrz, ale ona płacze wewnątrz. I nic nie można z tym zrobić, by była zadowolona. Bardzo szczęśliwa na zewnątrz. Cierpi wewnątrz. I to jest smutne, bardzo smutne.''
Umiejąca dobrowolnie wyrzec się przyjemności. Pragnąca stawać się coraz lepszą. Starająca się żyć w zgodzie z innymi. Przepełniona szacunkiem do tych, co są go warci.

OBLICZE: Welsh Corgi Cardigan. ,,Pociąga za sznurki, śni dziwny sen gdzie nic nie jest szare a potem mnie zabiera i pociąga za sznurki, kiedy igra z miłością.
Bladoniebieskie spojrzenie w których blask już dawno umknął. Półdługa sierść o delikatnym dotyku w kolorze merle. Długi ogon zakończony bielą, jakoby świadczył o jej charakterze. Drobna waga i wzrost.

RÓD: Lissome i Ravel. ,,Tata mówił, bym trzymała się z daleka od kłopotów. 'Gdy znajdziesz jakiegoś mężczyznę, upewnij się, czy jest prawdziwy, szczery.' Nauczyłam się, że tak naprawdę nic nie trwa wiecznie. Sypiałam z bliznami, zakładam, że nigdy się nie zagoją. Nie zagoją się. Podążam tą pustą ulicą donikąd. Mijam domy, bloki, które kiedyś były znajome. Mama powtarzała, żeby nie igrać ze smutkiem. Ale zawsze to robiłam i, o Panie, ciągle to robię. Wciąż łamię zasady. Rozluźniam się. Potykam się.''
Jedynaczka mająca nad sobą pieczę rodzicieli.

SYMPATIA: ,,Każdy kto przeżywa miłość podobną do tej, wie o czym mówię. Każdy kto chciał by jego marzenia się spełniły. Wie jak się czuję.''
To co dręczy jej serce nazywane jest syndromem sztokholmskim.

PARTNER: Victor. ,,Był cichym typem, który próbował nie mówić Obiecała mu, że nie spróbuje wytrzymać Chciała tylko, żeby słodził jej herbatę swoją miłością. Teraz to już koniec, wszystko wydaje się takie bez znaczenia, i znika w szarości. Odpływam samotnie leżąc przebudzona w oceanie łez.''
Brak pewności, czy to było partnerstwo, czy tylko relacja kata i ofiary.

POBRATYMCY: Epiphany. ,,Usłysz me wołanie tu i wszędzie. Chodziłam zrozpaczona po ulicach. Kolejny płomień obrócił się w szary cień. Kolejna łza zagubiona w deszczu.''
Najznamienitsza spośród szarego tłumu, zawsze będąca jej wsparciem.

RYWALE: Ailurophile. ,,Zanim wszystkie tajemnice zostaną odkryte, stare szramy muszą się wyleczyć lub zabliźnić. Ale robi się już późno i ja nie mogę czekać. Czy tym razem pójdziemy na całość?''
Najniegodziwsza wśród najwyższych, z nienawiścią w rozmaitej postaci odnosiła się doń.

UPODOBANIA: ,,Głęboko w sobie słyszę jak odległy dźwięk. Płynący gdzieś z dalekiej sekretnej gwiazdy. Stworzony z tęsknoty i tak słodkiego pragnienia. Którego słuchaniem nigdy się nie znudzę, jak delikatnymi falami oceanu.''
Piękno świtu i zmierzchu. Nocne niebo usiane milionami gwiazd. Ciepły lekki wiatr i on.

AWERSJE: ,,Głęboko we mnie jesteś schowana jak ukryty skarb. Gdzieś wewnątrz mnie wypełnionego zwiędłymi wygodami. Na której trzymam nieustannie moje zazdrosne oczy. W rażącym żarze i szalejącym gniewie.''
Zdrady i kłamstwa. Zazdrości i nienawiści.

HISTORIA: ,,Niewiele pamiętam z mojej przeszłości. Wszystko wydaje się znikać zbyt szybko. Ale przypominam sobie istotę zazdrosną i samotną. Uporczywie pogrążam się w snach. Rozpocząłem swoje życie kiedy zapukałaś do drzwi . Znalazłaś coś w środku, nie ośmielił bym się zignorować. Teraz wierzę w kwiaty na księżycu. Będę pływała przy złotym pływie. Średniowiecza epoka wojny i siły. Miejsce zamków, legend i wiary. Średniowiecza czas, który chce się odrodzić. Miejsce tajemnic, sekretów i wiary.



INNE: ,,Popatrz na mnie - czy mnie widzisz? Posłuchaj mnie - czy mnie słyszysz? Porozmawiaj ze mną - czy potrafisz na mnie krzyczeć? Zabaw się ze mną - czy potrafisz mnie rozwścieczyć? Popatrz na mnie - po prostu przyjrzyj się. Spróbuj zobaczyć - ale lepiej nie dotykaj. Spróbuj mnie przejrzeć - po prostu się przyjrzyj.''
Dusza pochodząca z średniowiecza, przesączona jego obyciem i stylem życia.