Przywracanie urozmaiceń/tytułów itd. ze starego forum.

Jeśli ktoś przenosi postać ze starego forum i chce zachować wszystkie urozmaicenia, tytuły itd, niech pisze tu.

A więc chcę przenieść postać, wszystko co z nią związane, a przede wszystkim avki i podpis ;.; Bo nie zapisałam na kompie xD Choć pewnie niedługo i tak go już postarzę ;)
Z Choco rezygnuję bo brak czasu :C

Edit: W sumie zdecydowałam, ze Ib będzie już dorosły. Prosiłabym więc tylko o podpis, bo miałam tam bodajże galerie dla niego, jak będzie dorosły, no i pola w profilu, gdzie miał całą rodzinkę wypisaną. Do tego zapis do Krwawej Pieśni, gdzie prosiłabym już o rangę dorosłą dla chłopa ;) To chyba tyle XD

Rodzina: Gwen (m.), Winter I Wielmożny (o.) - Rodzice; Flame (s.), Azazel (b.) - Rodzeństwo;
Znaki szczególne: Czerwono-brązowe ślepia, oraz wygląd zbliżony do rasy Tervueren.
Rasa: Groenendael x Border Collie x Labrador

Kod:

[center][img]http://i59.tinypic.com/288nodx.jpg[/img]
[size=9][url=http://oi57.tinypic.com/125ozva.jpg]X[/url] [url=http://oi60.tinypic.com/293gbiu.jpg]x[/url] [url=http://www.wildehunde.aaf.pl/images/avatars/193499611453be67dc90be9.jpg]X[/url] [url=http://oi57.tinypic.com/2u59lk6.jpg]x[/url] [url=http://i61.tinypic.com/2dbw39u.jpg]X[/url] [url=http://i60.tinypic.com/vyj5l.jpg]x[/url] [url=http://i59.tinypic.com/288nodx.jpg]X[/url] [url=http://oi57.tinypic.com/29lli0y.jpg]x[/url][/size][/center]

A jeśli chodzi o zapis to niestety tematy z zapisami do krwawej pieśni został całkowicie usunięty w archiwum też go nie ma, więc nie mam jak ci zapisu przesłać.

A masz może dostęp do avatarni? Bo widzę że do podpisu nie dodałam galerii z których korzystałam, a wiem że jak do jakiejś avatarni dawałam zamówienie, to dałam linki do galerii :C

Przeniosłam tu Somethę i Chikyu, także poprosiłabym o przeniesienie avków i KP Chikyu.

'Kay, Levi przyszła odebrać to co jej, a z racji tego, że Nee-san powiedziała iż wrzucić to tu, to tu to wrzucam.
Najprościej mówiąc chodzi o mojego wampa, si, jednak wreszcie zechciało mi się stworzyć jakiś jego przystępny opis z wszystkim konsekwencjami i innymi duperelami, aby się gęba wszystkim cieszyła i w ogóle ~ (choć podejrzewam, że wszystkich i tak to nie zadowoli, ale cóż... life is life)

Wampir – każdy wie czym jest, co robi, jak się pożywia – wyjaśnienia nie będą konieczne; mało kto jednak wie, że prócz zwykłych, bezmyślnie stworzonych krwiopijców istnieją również takie, które się...urodziły? Chyba tak to można nazwać, choć odpowiedniejszym słowem byłoby tu „stworzyły”. Odkąd pełzają po ziemi nie znają życia innego niż to, aby atakować i przeżyć. Niektórzy zabijają – inni nie – wszystko podyktowane jest moralnością. Naturalne wampiry są zdecydowanie silniejsze niż substytuty, posiadają również większą charyzmę, czym łatwiej zjednują sobie potencjalny obiad. Niewykluczone jest posiadanie zdolności nadprzyrodzonych, jednak nie jest to niczym wymaganym.

Levi jako Wieczny – teoretycznie z wyglądu niczym się nie wyróżnia, w końcu jest psem, szczenięciem dokładnie; praktycznie wszystko wygląda zdecydowanie gorzej. Jej ciało jest przeraźliwie zimne, wręcz odpychające osobę, która naturalnie wytwarza ciepło w sytuacji spadku temperatury; mięśnie przyległe do kości suki są twarde i potrafią wytrzymać więcej niż zwykły upadek z dużej wysokości, Nie potrzebuje snu, nie oddycha, pożywia się w sytuacji, gdy jest to absolutnie konieczne – nigdy częściej (wielu powiedziałoby, że jej wstrzemięźliwość jest godna pochwały), nigdy nie zabija, chyba, że względem ofiary odczuwa osobisty żal lub ze względu na przytłaczający głód – traci świadomość i wykonuje czynności instynktownie. Ma dłuższe niż normalnie kły, które potrafi ukryć, choć raczej nie korzysta z tej sztuczki. Ukrywanie tego kim się jest niczego nie załatwia, a Levi zawsze odczuwała niepoprawną dumę odnośnie swego dziedzictwa. Myślisz, że nie da jej się zabić? Błąd. Może nie krwawi, jednak dostarczenie jej ciału zbyt wielu, zbyt ciężkich obrażeń spowoduje, że nie będzie w stanie się zregenerować i zwyczajnie umrze.

Kagune – jest to zdolność przemiany krwi wampira w broń, którą może zobrazować, a w ten sposób użyć w starciu z wrogiem. Serce nieśmiertelnego samo w sobie nie wykonuje pracy jaką jest pompowanie posoki, tak też wszystko uzależnione jest od ilości skonsumowanej w trakcie ataku. Zadane obrażenia mogą być większe lub mniejsze, choć nigdy dostateczne, aby zabić, bo równoznaczne byłoby to ze śmiercią posiadacza, który pożarł by sam siebie. Moc cały czas pozostaje w fazie rozwoju, a sama Levi nie potrafi na nią w żaden sposób zapanować. Jest chaotyczna, często ujawniająca się sama z siebie, równie niebezpieczna dla niej, co dla innych. Najprościej przedstawić ją jako macki (obecnie niezbyt duże, bo przygniotły by samą Levi) o szkarłatnym odcieniu, które rozwijają się u nasady jej grzbietu, blisko ogona. Ich powierzchnia jest twarda i niesamowicie ostra, zdolna przeciąć praktycznie wszystko, co tylko stanie na drodzę. Mimo wszystko żyje własnym życiem i jeśli chce, może zaatakować nawet Levi (nazwanie ich w tym momencie „pasożytem” byłoby całkiem trafne). W żadnym wypadku nie jest to żaden rodzaj demona, tudzież innej istoty, która potrzebuje negocjacji, aby potulnie współpracować. Jest czymś – to pewne – jednak nawet wampiry nie potrafią dokładnie stwierdzić „czym”. W wieku szczenięcym rozwija się wyłącznie jedna macka, jednak im starsza staje się osoba tym więcej zostaje powołanych do życia (myślę o czymś w granicach 3?). Dodatkowo wraz z polepszeniem kontroli, ilość zużywanej krwi drastycznie się zmniejsza, powodując, że użytkownik jest w stanie korzystać z Kagune częściej i dłużej.
Konsekwencje użytkowania; Kagune potrzebuje krwi, co jednocześnie wywołuje u Levi głód i zmusza ją, aby polowała częściej i na większą ilość ofiar (zwierzęta podświadomie będą od niej uciekać, co czyni łowy zdecydowanie trudniejszymi); umiejętność działa chaotycznie, atakując wampira i zadając mu różnego rodzaju rozcięcia na całym ciele, które powodują powstanie blizn, ponieważ ciało regeneruje się najszybciej w miejscach najbardziej potrzebujących (okolice narządów wewnętrznych, poduszki łap, okolice pyska); Levi jest też bardzo często rozdrażniona oraz agresywna, wyczerpana częstymi atakami i koniecznością ich zatrzymania.

Zmiany permanentne; w odróżnieniu od innych wampirów ( a nawet od Wiecznych), oczy Levi w czasie głodu, (czy też silniejszych, negatywnych emocji jak nienawiść, gniew etc oraz przy używaniu Kagune) zmieniają się całkowicie; śnieżne białko przyjmuję smolistą barwę, a tęczówka oblewa się szkarłatem. Dodatkową wadą owego schorzenia jest fakt, że im częściej i dłużej ono występuję, tym większe prawdopodobieństwo, że pewnego dnia Levi obudzi się właśnie z takimi oczyma, a nie naturalnymi. Ponadto kolor futra w miejscu, w którym wyrasta Kagune przybiera śnieżną barwę w czasie jego stosowania.

Zmiany psychiczne; skonfrontowana od najmłodszych lat ze swoimi problemami, samica rośnie w przekonaniu, że jest prawdziwym potworem (i nie łączy się to tylko z faktem bycia wampirem). Maskuje to wszystko twardym, niezwykle odrzucającym charakterem, jednak gdzieś tam głęboko jest wyjątkowo delikatną osobą, którą wystarczy odpowiednio przycisnąć, aby rozpadła się na kawałki. Jej psyche ma bardzo duży wpływ na jej moc, bo im bardziej niestabilna się staję – tym bardziej agresywna i nieprzewidywalna jest Kagune.

Chciałabym prosić o przywrócenie wampira, którego posiadałam na poprzednim forum.
Wampir.

Cechy: Nie wydziela żadnego zapachu, niepodatny na łamanie kości - [wszelkie rany bardzo szybko się goją]. Ciało: Zimne, twarde. Sierść nie wypada, ani też nie rośnie. Pazury, połyskujące, robiące wrażenie szklanych, nie łamią się. Oczy, mieniące się paletą błękitu. Górne kły dłuższe i ostrzejsze, niż reszta zębów, barwnika śnieżnobiałego. Wszelka wydzielina wydzielana przez niego, jest krwawego kolorytu. Głos jest w stanie roztrzaskać szkło. Doskonała pamięć. Potrzeba snu jest zbędna. Nie imają się go żadne choroby, prócz psychicznych. Idealny, wzrok, słuch, węch, smak, dotyk. Potrafi czytać w myślach. Wzrok i głos ma właściwości hipnotyczne. Aseksualny. Nie posiada odbicia. Wrażliwy na ból psychiczny. Porusza się jak cień, bezszelestny.

Argumenty:
- Jak wiecie jestem nowa na forum, i potrzebuję popchnięcia do fabuły. Jak dotąd, Moja fabuła jest skromna, i myślę, że przemiana w wampira wiele by zdziałała.
- To pierwsza postać, którą założyłam na forum, a chcę się wkręcić bardziej.
- Jestem raczej codziennie, wszak nie zawsze robię fabułę.
- Staram się być aktywna.
- Jak widzicie, cechy wampira nie są jakieś niszczycielskie, tylko takie co wesprą Moją fabułę.
- Pomoże Mi to, w rozwinięciu postaci, na taką jaką chcę.
- Nikt na tym nie ucierpi, prócz tych, z których będzie wysysał krew, nie muszą to być psy, mogą to być zabijane stwory, zwierzęta - a jeśli miałyby być to psy, to bez odejmowania HP, tylko na jeden dzień, pozostałyby im zawroty głowy, oraz osłabienie.
- To będzie urozmaicenie, które z pewnością nie będzie 'nieużywane'.


~Merveille.

Ja przywracam Fab Aniołka z poprzedniego forum; bez żadnych mocy i innych specjałów, rzecz jasna.

No, więc, ja prosiłabym o przywrócenie ze 'starej' Vixy ava i sygny. Tylko chciałabym zacząć od szczeniaka, więc zapisałabym sobie te rzeczy żeby mieć później ;)

Tak patrzę sobie na ten temat i sporo z postaci przeniesionych jest sobie teraz szczeniakami (nah, jak dla mnie to sporo) i tak sobie pomyślałam nad tym jakie są szanse na to by Mafia była sobie małą Lust? ;; Yup, wolę spytać i w ogóle się upewnić, zresztą nawet gdybym po kryjomu chciała z niej zrobić małą Lust to nie mam dostępu do wh na aafie...

Prawdę mówiąc Lu; to, że większość starych użytkowników nagle przekształciła się w szczuny to ich własna, odpowiedzialna decyzja, więc why not? To nie ma żadnego związku z tym, że się przenosi urozmaicenia (przynajmniej w moim przypadku jako Levi) ja po prostu miałam na taki zabieg ochotę i o |3 nikt ci czegoś takiego nie zabroni z żadnego powodu, bo to właściwie tylko twoja decyzja i nam nic do tego.

Mi samej też się zachciało zrobić Lejka szczeniakiem ;___;

Co do przywrócenia to oczywiście podpis, av, zapis,pola w profilu i kp.... I mam nadzieje, że urozmaicenia otrzymane od Świętego Mikołaja (naszyjnik rażący prądem na 2 posty, wróbelek i reniferek) w poprzedniej wersji forum, mogę sobie zatrzymać :C

Chcę sobie przywrócić postać Klo - ale pod innym imieniem, z inną fabułą i historią. Zupełnie, jakby tamten nie istniał, a Nahel (obecna postać) miałby jego atrybuty. To właściwie tyle.
Ktoś tam pisał uzasadnienia, coś podobnego mogę walnąć:
- Klo był samotnikiem, więc chciałem po prostu, by miał jak się bronić przed ewentualnym zagrożeniem
- Siła Klo rosła w czasie, nie zrobiłem z niego OP postaci z dnia na dzień - chociaż teraz może tak być, że ktoś spojrzy na Nahela i stwierdzi, że to przesada, no ale... to coś, na co zapracowałem wtedy, nei chcę tego stracić.
Wszelkie pytania do mnie na GG itd.

na starym wh nie znalazłam opisu tych wszystkich mocy, czy czego tam miałeś na Klo, więc jak możesz przytocz to jeszcze raz tu, albo na PW, bo chce to jeszcze raz przeanalizować, żeby potem użytkownicy znowu nie mieli pretensji.

A zrobiłem to, do KP wstawiłem. Postów mam niewiele, więc możesz je przeszukać.

Nahel napisał:

Zdolności - każdej z umiejętności Nahel może użyć dopiero dwa posty po tym, jak minął efekt jej działa, nie może używać więcej niż jednej zdolności na post. Wyjątkiem jest Przywołanie Pusklęcia - jest to umiejętność bierna, która działa niezależnie od wszystkiego. Wyjątkiem jest również superumiejętność Nahela, Piekielny Uścisk - jej może użyć tylko raz dziennie:
Pusklę - po rzuceniu trzech zaklęć, przy Nahelu pojawia się Pusklę - żyje ono 6 postów i służy psu
Zew Pustki - Nahel przyzywa dwa portale między wymiarami, by po chwili uderzyły z nich dwie fale, które ranią i uciszają cel na 2 posty (uciszony cel nie może używać swoich zdolności).
Strefa Nicości - Nahel tworzy strefę negatywnej energii, która rani i osłabia wszystkich weń przebywających - pole to utrzymuje się 5 postów.
Złowieszcze Wizje - Nahel zatruwa cel okrutnymi wizjami jego śmierci, raniąc go przez 4 posty. Jeśli ofiara zginie podczas trwania Wizji, przeskoczą one na pobliski cel. Wizje przyciągają Pusklęta Nahela, które potrafią wytropić ofiarę zaklętą nimi.
Piekielny Uścisk - Nahel napełnia swój cel esencją Pustki, przygwożdżając go na dwa posty (uniemożliwia to wykonanie jakiejkolwiek akcji) i zadając obrażenia. Chwycony Uściskiem cel staje się priorytetem Puskląt do ataku.
Mocne strony: Nahel jest niesamowicie silny w pojedynkach jeden na jednego - praktycznie nikt normalny z takiej potyczki nie wyjdzie cało. Jako prorok, Nahel ma zdolności jasnowidzenia, co pozwala mu poznawać przeciwników podczas pojedynków. Im dłużej ktoś z nim walczy, tym bardziej na tym cierpi - Nahel osłabia ciało i umysł swych wrogów, przez co stają się powoli niezdolni do jakichkolwiek czynności.
Słabe strony: Nahel jest postacią dystansową - nie potrafi walczyć wręcz, z użyciem ciała. Ma problem z przeciwnikami szybkimi i zwinnymi, którzy nie polegają na ślepej sile, a na sposobie działania. Piekielny Uścisk unieruchamia samego Nahela - jeśli spróbuje on zrobić cokolwiek innego, umiejętność zostanie przerwana. Przerwać ją może też osoba trzecia - jeśli odciągnie ofiarę od Nahela. Pies kiepsko sobie radzi w walce zespołowej - zarówno samemu na paru przeciwników, jak i w grupie przeciwko jednemu, bądź kilku.

Zew Pustki oraz Strefa Nicości - użyć dwa razy na tydzień.
Złowieszcze Wizje - mam nadzieję, że wiesz, że nikogo bez zgody zabić nie możesz. W każdym razie użyć raz na tydzień.
Piekielny Uścisk - ile zadaje obrażeń? I użyć możesz trzy razy na dwa tygodnie.

Dobra, rozumiem, że dzięki jasnowidzeniu może przewidywać ruchy przeciwników, si? To mu daje przewagę co nie zmienia faktu, że twoja siła równa się ilościom twoich gwiazdek, więc w walce z kimś z większa ilością gwiazdek masz już mniejsze szanse. Ale to powinieneś wiedzieć, więc to tylko drobny dopisek jak mam nadzieję. Słabe strony są opisane, więc ... Mam tylko nadzieję, że nie powtórzą się sytuację z poprzedniego fora, gdy użytkownicy uważali, że przesadzasz, soł ... Możesz być pewien, że administracja będzie Cię obserwować, a teraz powiedz mi jeszcze, czy mam ci to spisać jako Demon jak na poprzednim forum, czy też nazwać to jakoś inaczej?

"Dusza zespolona z innym wymiarem" - tak to było ostatecznie wpisane. Nahel sam stał się czymś, co przypomina demona.