wh
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.


psie pbf
 
IndeksIndeks  WydarzeniaWydarzenia  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Misja Vixy

Go down 
2 posters
Idź do strony : 1, 2  Next
AutorWiadomość
Hyde
Nowy
Nowy
Hyde


Liczba postów : 592
Join date : 11/10/2014

Misja Vixy Empty
PisanieTemat: Misja Vixy   Misja Vixy EmptyNie Paź 19, 2014 9:17 am



MISJA VIXY
Z gęstego lasu dobiegł jakiś szmer, a wraz z nim również gardłowe powarkiwanie. Przypomnijmy sobie, dlaczego jednak postanowiłaś wejść do środka? Może dlatego że z zewnątrz nie wyglądał na tak ciemny i... zamieszkany? Już chciałaś odwrócić głowę, kiedy coś zaszeleściło nad tobą oraz odezwało się nieprzyjemnym, przerywanym głosem. -Nie patrz do tyłu. Nie idziesz w tamtą stronę. - nawet jeżeli go nie widziałaś mogłaś przysiąc że się uśmiechnął. -A jednak... Mógłbym ci jakoś pomóc. Nie wyjdziesz stąd sama... Tyle że to nie wyjście jest zaczarowane, tylko to co znajdziesz na końcu. Możesz opuścić to miejsce teraz lub iść przed siebie przemierzając całą jego szerokość. Nie jest bardzo długi. Jeżeli ci się uda spełni się twoje żyyyczenie. - zachichotał i poruszył się między drzewami w taki sposób byś nadal nie mogła go ujrzeć. -I jak? - syknął przeciągliwie.


Ostatnio zmieniony przez Finnegan dnia Wto Paź 21, 2014 8:23 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Vixa
Zwykły Pies
Zwykły Pies
Vixa


Liczba postów : 242
Join date : 15/10/2014
Skąd : Toruń; pierwsza odsłona WH(Vixa)

Misja Vixy Empty
PisanieTemat: Re: Misja Vixy   Misja Vixy EmptyWto Paź 21, 2014 6:29 pm

Po jakimś czasie spaceru wkroczyła w gęsty las. Kiedy usłyszała powarkiwanie, gwałtownie się zatrzymała i nastawiła uszy. Po wysłuchaniu słów zastanowiła się chwilę. Uniosła brew do góry, nie ważne, że istota mogła tego nie zauważyć. Jakoś niespecjalnie miała życzenia. - Kim jesteś? I gdzie w ogóle jesteś? - zapytała bardzo poważnym tonem. Zastanowiła się jeszcze nad pytaniem. Phy, wcale nie musiała odpowiadać, skoro był niemiły dla niej. - Dobrze.. - mruknęła w odpowiedzi i zaczekała na swoim miejscu, będąc czujna i gotowa do obrony w każdej chwili, tak 'na wszelki wypadek'...
Powrót do góry Go down
Hyde
Nowy
Nowy
Hyde


Liczba postów : 592
Join date : 11/10/2014

Misja Vixy Empty
PisanieTemat: Re: Misja Vixy   Misja Vixy EmptyWto Paź 21, 2014 8:28 pm

[center] -Kim jesteś? - stworzenie powtórzyło swoim nieprzyjemnym syczącym głosem. -Nie patrz do tyłu... Nie idziesz w tamtą stronę. - powtórzył i po szmerze liści można było stwierdzić że zaczął się oddalać, aż w końcu głos zniknął na dobre a wokoło znów nastała cisza, przerywana jedynie lekkim wiatrem, któremu udało się wemknąć między korony drzew.
Krzaki zaszeleściły, jednak droga, którą dotychczas szłaś została zarośnięta przez gęsty bluszcz.
Chyba nie miałaś wyboru - teraz rzeczywiście można iść tylko przed siebie. Ruszyłaś z początku powoli jednak nagle na horyzoncie między drzewami pojawiło się niemrawe migoczące światełko. Im szybciej się do niego zbliżałaś tym bardziej rosło i stawało się wyraźniejsze. Warto by zastanowić się co właściwie chciałaś osiągnąć...? Stwór obiecał spełnić życzenie, a na samym końcu drogi może zabraknąć czasu na zastanawianie się.
Powrót do góry Go down
Vixa
Zwykły Pies
Zwykły Pies
Vixa


Liczba postów : 242
Join date : 15/10/2014
Skąd : Toruń; pierwsza odsłona WH(Vixa)

Misja Vixy Empty
PisanieTemat: Re: Misja Vixy   Misja Vixy EmptyWto Paź 21, 2014 8:49 pm

Zacisnęła zęby, żeby nie wybuchnąć. Ruszyła przed siebie naburmuszona, jeszcze zanim istota zniknęła. Vixa zauważyła, że droga którą szła zarosła bluszczem, acz nie zwróciła na to najmniejszej uwagi, zapamiętując jednak to wydarzenie. Zainteresowało ją natomiast jasne światło przed nią. Im dłużej szła, tym było większe i bliższe. Nie zastanawiała się nad życzeniem, ba, nawet zapomniała o jakimkolwiek życzeniu czy marzeniu. Co ty chcesz osiągnąć?! - zapytał się Vix jej umysł, lub nawet sama zapytała siebie. - Nie wiem.. - mruknęła pod nosem husky, ni to do kogoś, ni to do siebie. Szła teraz powolnym, ciężkim krokiem, gdyż łapy powoli odmawiały jej posłuszeństwa. Omiotła szybkim spojrzeniem okolicę i szła dalej.

*Jakbyś mogła, to opisz pogodę, może bardziej się rozpiszę ;)
Powrót do góry Go down
Hyde
Nowy
Nowy
Hyde


Liczba postów : 592
Join date : 11/10/2014

Misja Vixy Empty
PisanieTemat: Re: Misja Vixy   Misja Vixy EmptyWto Paź 21, 2014 9:13 pm

Nagle jednak twój bieg został zatrzymany, gdyż po lesie rozniósł się krzyk. I zdecydowanie nie było to krzyczenie z radości. Dobiegał z prawej strony; odwróciłaś łeb - obszar był cały porośnięty krzakami i drzewami, więc pewnie nie łatwo byłoby przedostać się do celu. Z drugiej strony drużka, którą szłaś była zupełnie wolna od wszelkiego rodzaju roślin, zarówno tych kłujących jak i utrudniających chodzenie. Krzyk rozległ się jeszcze raz jednak tym razem był cichszy, jakby temu kto go wydawał zabrakło siły na wypowiedzenie czegoś o parę tonów w górę.
Ciśnienie chyba spadło, a w lesie nagle zrobiło się strasznie gorąco. W tym właśnie momencie poczułaś na swoim nosie kropelkę wody, a zaraz za nią cały stos podobnych, oblewających twoje ciało i szybko mocząc szarawą sierść. Deszcz nie był zimny, lecz nie można tego zaliczyć do czegoś przyjemnego.
Kto by jednak myślał o pogodzie, kiedy należy podjąć tak ważną decyzję? Z jednej strony ten ktoś może potrzebować pomocy, ale z drugiej może to być ten stwór, który tylko chce cię zwabić byś zboczyła z trasy i zaprzepaściła swoją szansę. Bo jakie jest prawodpodobieństwo wrócenia do WildeHunde, jeżeli zejdziesz ze ścieżki i zagłębisz się w las?
Światełko zaczęło iskrzyć się mocniej tak jakby z całym sił, chciało przywołać cię do siebie. Pamiętaj. Masz jedno życzenie. Nie każdy dostaje taką szansę. Wróć. Nikt nie dostaje takiej szansy.
Powrót do góry Go down
Vixa
Zwykły Pies
Zwykły Pies
Vixa


Liczba postów : 242
Join date : 15/10/2014
Skąd : Toruń; pierwsza odsłona WH(Vixa)

Misja Vixy Empty
PisanieTemat: Re: Misja Vixy   Misja Vixy EmptyWto Paź 21, 2014 10:02 pm

Zatrzymała się dokładnie wtedy, kiedy rozległ się krzyk - krzyk, krzyk rozpaczy. Ona znała ten dźwięk. Odwróciła się w stronę źródła dźwięku - przejście było prawie że niemożliwe. Odczekała chwilę, i znów się rozległ, ale tym razem cichszy. W lesie zrobiło się okropnie gorąco, a po chwili na jej nosie wylądowała kropla deszczu. Spojrzała na niebo i po chwili rozpadało się na dobre. Nie zwróciła jednak na to zbytniej uwagi. Westchnęła głęboko i zamknęła oczy. Musiała podjąć decyzję. Ona w głębi już wiedziała, co zrobi, ale nie doszło to jeszcze do niej. Zapewne wielu wybrałoby spełnienie życzenia, gdyż to niewyobrażalna szansa. Niewielu zrezygnowałoby z życzenia. Dręczyło ją także, czy jeśli zboczy ze ścieżki, wróci do krainy Wilde Hunde? Było prawdopodobieństwo, że nie. W końcu do jej głowy dopłynęła decyzja. Cała ta sytuacja trwała zaledwie kilka lub kilkanaście sekund, choć mogłoby się wydawać to pół godzinnym zajęciem. Podjęła decyzję i otworzyła gwałtownie oczy - znalazła się w gronie 'niewielu'. Mimo, że oznaczało to narażanie się na śmiertelne niebezpieczeństwo i porzucenie wygodnej podróży ścieżką, wiedziała, że podjęła właściwą decyzję. Kiedyś popełniła wielki błąd, mordując dziecko, co mogło ją lub jej rodzinę kosztować życie. Teraz możliwe, że zyska szansę, by naprawić błąd, lub aby chociaż opuściło ją poczucie winy. Ruszyła w gęste zarośla z nagłym przypływem energii i sił, by dowiedzieć się, co czeka na nią dalej. Miała nadzieję, że nie spóźni się, jeśli kosztowałoby to czyjeś życie. Mimo, że jej charakter wskazywał na wredną, zdolną do zabicia istotę, mogła ona pomóc i uratować życie, nawet wrogowi. Jak dotąd, była już poobcierana i posiniaczona od kujących krzaków i potykania się o dziury, kamienie, korzenie i gałązki. Miała nadzieję, że prędzej czy później wyjdzie na jakiś otwarty teren.

Nie rozpisałam się za bardzo, prawda? :o
Powrót do góry Go down
Hyde
Nowy
Nowy
Hyde


Liczba postów : 592
Join date : 11/10/2014

Misja Vixy Empty
PisanieTemat: Re: Misja Vixy   Misja Vixy EmptySro Paź 22, 2014 10:05 pm



Krzaki kuły cię, niektóre rozdzierały ciało, tworzyły zadrapania, parzyły, a inne po prostu znacznie utrudniały drogę opadając na pysk i zasłaniając widok. W końcu jednak udało ci się przedrzeć przez największy gąszcz, który rósł przy ścieżce i łatwiej dojść przez niską trawę. Twoje ciało było podrapane, a niektóre miejsca, szczególnie na łapach i bokach okropnie swędziały.
Krzyk rozległ się jeszcze raz tym razem jeszcze cichszy i słabszy. Możliwe że nie usłyszałabyś go na drodze, na której jeszcze nie dawno stałaś. Skoro postanowiłaś iść w tamtą stronę, kontynuowałaś wędrówkę, wiedząc że w tej chwili nie ma już drogi powrotnej. Przez chwilę mogło się wydawać że coś porusza się w koronach drzew, jednak to nie było teraz największym problemem.
Do miejsca z którego dochodziły dogłosy doszłaś dość szybko. Była to polana, a na samym jej środku ktoś leżał. Z tej odległości nie mogłaś jednak stwierdzić nawet jego gatunku, a co dopiero wyglądu i stanu w jakim był.
Powrót do góry Go down
Vixa
Zwykły Pies
Zwykły Pies
Vixa


Liczba postów : 242
Join date : 15/10/2014
Skąd : Toruń; pierwsza odsłona WH(Vixa)

Misja Vixy Empty
PisanieTemat: Re: Misja Vixy   Misja Vixy EmptyCzw Paź 23, 2014 10:00 am

W końcu wyszła w niską trawę. Boki ją swędziały, nogi miała podrapane. Znów rozległ się krzyk, ale teraz bardziej cichy. Nie usłyszałaby go ze ścieżki. Ruszyła w tamtą stronę i po krótkim czasie znalazła się na polanie.. a na jej środku ktoś leżał. Nie było szans, by z tej odległości dojrzała, nawet jakiego gatunku jest istota. Po chwili wahania ruszyła w stronę postaci. Jednak każdy krok był pełen wahania. Coś w głowie mówiło jej, żeby się wycofała i uciekła. Inny głos kazał jej iść szybciej do przodu. Ona zaś - wiedziała, że nie może się już wycofać. Szła dalej, ale już nieco pewniejszym krokiem.
Powrót do góry Go down
Hyde
Nowy
Nowy
Hyde


Liczba postów : 592
Join date : 11/10/2014

Misja Vixy Empty
PisanieTemat: Re: Misja Vixy   Misja Vixy EmptyPią Paź 24, 2014 6:00 pm



Byłaś na otwartej przestrzeni. Może gdyby było więcej czasu, można by zastanowić się nad potencjalnym zagrożeniem. Skoro postać, najwyraźniej wydawała z siebie dźwięki bólu, bo nie da się ich pomylić z żadnymi innymi oznaczało to że prawdopodobieństwo czyhania w okolicy jakieś niebezpieczeństwa jest bardzo duża. Szczególnie dla szczeniaka, który z pewnością nie umiałby się obronić przed wilkiem, innym psem, niedźwiedziem czy człowiekiem. Och no dobrze, 9 miesięcy to już nie taki szczeniak. Lecz to mniej istotne - w tej chwili twój umysł był bardziej zajęty analizowaniem postaci, do której zbliżałaś się z każdym krokiem; dużym i małym.
W końcu zbliżyłaś się na tyle by dostrzec towarzysza. Na szczęście, albo może i nie nie był to wilk. Łatwo można było stwierdzić - homo sapiens sapiens, czyli po prostu człowiek. Człowiek szczenię. Wyglądał jakby spał czy też stracił przytomność, co oznaczało że mogłaś podejść bliżej - koszula chłopaka była pokryta czerwoną posoką, która przesiąkała też przez spodnie. Jej część była uchylona, lub oderwana, więc zakrwawione plecy towarzysza były dość dobrze widoczne. Dałaś radę zauważyć że rany są liniami, czasami wymierzonymi prosto, czasami na ukos - oznaczało to tyle że nie został poturbowany przez kły ani pazury.


//coś mi chyba nie idzie xdd//
Powrót do góry Go down
Vixa
Zwykły Pies
Zwykły Pies
Vixa


Liczba postów : 242
Join date : 15/10/2014
Skąd : Toruń; pierwsza odsłona WH(Vixa)

Misja Vixy Empty
PisanieTemat: Re: Misja Vixy   Misja Vixy EmptyPią Paź 24, 2014 8:59 pm

No więc zbliżała się powolutku do postaci. Zamarła i wstrzymała oddech, kiedy zobaczyła gatunek istoty - to był człowiek. W pierwszej chwili spanikowała i rozejrzała się na boki. Kiedy spostrzegła, że 'ofiara' jest nieprzytomna, zauważyła także, że jest to chłopak. Wiedziała, że może jej grozić śmiertelne niebezpieczeństwo. Jednak mimo wszystko, szybko podeszła bliżej. Mogła już ujrzeć, że był poraniony: miał zakrwawioną koszulę i plecy. Zobaczyła też coś, co nią wstrząsnęło - rany, jakich nigdy nie widział, gdyż po prostu nie mogły być zadane przez zwierzę. Możliwe, że tym, kto zadał rany, był człowiek. Zawahała się na chwilę, nie wiedząc co robić. I wtedy podeszła do twarzy chłopaka, po czym przyjrzała się jej uważnie i zaczęła ją trącać i lizać.

//oj tam, oj tam :> nie marudź, mi się podoba ^^//
Powrót do góry Go down
Hyde
Nowy
Nowy
Hyde


Liczba postów : 592
Join date : 11/10/2014

Misja Vixy Empty
PisanieTemat: Re: Misja Vixy   Misja Vixy EmptyPią Paź 24, 2014 9:10 pm



Chłopak drgnął gdy zaczęłaś lizać go po twarzy. Nagle zauważyłaś że jego powieki unoszą się, a w twoją stronę; niemal zupełnie naprzeciwko otwarte są duże jasno-niebieskie oczy. Przez chwilę zdawało ci się że świecą lekko, a na ich obwódce porusza się niewielkie, iskrzące się światełko. Potem jednak człowiek zamrugał i jak oparzony podniósł się odskakując do tyłu lądując na tyłku. Podpierał się rękami o ziemię za sobą i patrzył w twoją stronę. Wyglądał na przerażonego. Należy jednak pamiętać że nadal jest człowiekiem. Nadal jest niebezpieczny.
Chłopak drgnął lekko tak jakby dopiero teraz przyswajał sobie że jesteś psem i że nie powinnaś być dla niego groźna. Ale może warto go zabić, póki jest zdezorientowany? Ludzie są źli. A ty na razie masz szanse.
Na twarzy towarzysza pojawił się grymas bólu - w sumie nie dziwne, skoro jego plecy były tak poranione, najpewniej czymś w rodzaju sznura czy paska, który mógł w nie uderzać. Ale skąd ty mogłaś to wiedzieć? Chłopak odsunął się jeszcze trochę, teraz jednak nie patrzył na ciebie tylko rozglądał się wokoło nerwowo tak jakby kogoś szukał. Nie odezwał się ani słowem.



//przynajmniej tyle XD//
Powrót do góry Go down
Vixa
Zwykły Pies
Zwykły Pies
Vixa


Liczba postów : 242
Join date : 15/10/2014
Skąd : Toruń; pierwsza odsłona WH(Vixa)

Misja Vixy Empty
PisanieTemat: Re: Misja Vixy   Misja Vixy EmptyPią Paź 24, 2014 9:17 pm

Uniosła do góry brwi, kiedy chłopak się odsunął, również zdezorientowana. Siadła spokojnie i machnęła ogonem. Również siedziała cicho, tak jak chłopak i co jakiś czas się rozglądała. Nie byłaby jednak w stanie po raz kolejny zabić człowieka - a tym bardziej dziecko. Westchnęła cicho i lustrowała wzrokiem swego towarzysza. Nastawiła czujne uszy, by w porę wybadać niebezpieczeństwo, a także uważnie węszyła. Wzrok cały czas miała wbity w oczy młodzieńca.

//ale nie mów mi tylko, że zaraz tu wparuje jakiś facet i zabije tego ludzia, a później rozprawi się z Vix xd//
Powrót do góry Go down
Hyde
Nowy
Nowy
Hyde


Liczba postów : 592
Join date : 11/10/2014

Misja Vixy Empty
PisanieTemat: Re: Misja Vixy   Misja Vixy EmptyPią Paź 24, 2014 9:24 pm



I właśnie wtedy chłopak zrobił coś nieoczekiwanego. Podwinął nogi kładąc brodę na kolanach i oplótł je ramionami. Po jego twarzy zaczęły spływać łzy, które powoli ciekły po policzkach i wsiąkały w spodnie.
Tylko na chwilę człowiek uniósł wzrok by na ciebie spojrzeć - w jego oczach było przerażenie, strach, ale też bezsilność. A nikt nie lubi czuć się bezsilny, prawda?
Zdawało ci się że wokoło natura jakoś ucichła - wiatr przestał wiać, ptaki przestały śpiewać, a wiewiórki zamarły w koronach drzew oczekując tego co miało się stać. Co mogło to oznaczać? Nadejście drapieżnika? Może coś gorszego?
Najwyraźniej chłopak też to zauważył, bo uniósł głowę i rozejrzał się jeszcze raz. Na jego twarzy pojawił się grymas, gdy ten spróbował wstać. Gdy mu się to udało mogłaś stwierdzić że ma około 15 lat, ale nie jest zbyt wysoki. Znieruchomiał, tak jakby czegoś oczekiwał, a jego błękitne oczy utkwione były w krzaki za tobą



//Może... XD//
Powrót do góry Go down
Vixa
Zwykły Pies
Zwykły Pies
Vixa


Liczba postów : 242
Join date : 15/10/2014
Skąd : Toruń; pierwsza odsłona WH(Vixa)

Misja Vixy Empty
PisanieTemat: Re: Misja Vixy   Misja Vixy EmptyPią Paź 24, 2014 9:32 pm

Obserwowała uważnie poczynania chłopaka. Kiedy natura ucichła znieruchomiała i wpatrzyła się w błękitne oczy. Jej oczy, będące jak dotąd także błękitne, pociemniały i stały się prawie że granatowe. Była zestresowana, zdezorientowana i nie czuła się wcale bezpiecznie. Kiedy wstał i się rozejrzał ona też wstała i patrzyła uważnie na jego twarz. Chłopak nie był zbyt wysoki i wyglądał na około 15 lat. Kiedy wpatrzył się w krzaki za nią, Vix powolutku z przerażeniem w oczach odwróciła się w tą stronę i z przejęciem czekała na rozwój wydarzeń. Miała wielką nadzieję, że nic tam nie zobaczy, a tym bardziej, że nie będzie tam człowieka.

//Czemu chcesz mi to zrobić? :(//
Powrót do góry Go down
Hyde
Nowy
Nowy
Hyde


Liczba postów : 592
Join date : 11/10/2014

Misja Vixy Empty
PisanieTemat: Re: Misja Vixy   Misja Vixy EmptyPią Paź 24, 2014 9:41 pm



Krzaki zaszeleściły, a między krzakami pojawiła się masywna czarna sylwetka. Inny człowiek zrobił kilka kroków i po chwili wyłonił się przed tobą. Był dużo masywniejszy niż chłopak i z pewnością również dużo starszy. Jeżeli by się przyjrzeć można było jednak zauważyć między nimi parę podobieństw. Czyżby to był jego ojciec? A z resztą, kogo to obchodzi? W tej chwili to jedynie zagrożenie.
Chłopak się spiął, jednak nie odsunął nawet o krok.
-Jeśli myślisz że ten szczeniak mnie powstrzyma to się mylisz. - dorosły odezwał się twardym głosem, a jego wzrok padł na ciebie. Zrozumiałaś co mówi, ale jego wzrok był karcący, wyglądał na takiego, który cieszy się czyimś bólem. Czy to on to zrobił...?
Towarzysz, którego wcześniej spotkałaś zareagował szybciej niż ty. -To nie jest mój pies. - jego głos był zupełnie inny. Z pozoru słaby, drżący, ale jednocześnie stanowczy. No tak, dlaczego miałoby mu na tobie zależeć? Czy popełniłaś błąd podchodząc tutaj? Tym ludziom na tobie nie zależy, a jednak w pewien sposób chciałaś pomóc poszkodowanemu. Co teraz?
Powrót do góry Go down
Vixa
Zwykły Pies
Zwykły Pies
Vixa


Liczba postów : 242
Join date : 15/10/2014
Skąd : Toruń; pierwsza odsłona WH(Vixa)

Misja Vixy Empty
PisanieTemat: Re: Misja Vixy   Misja Vixy EmptyPią Paź 24, 2014 9:48 pm

Obserwowała krzaki, a po chwili patrzyła na mężczyznę. Momentalnie się rozluźniła i jej oczy zrobiły się odrobinę jaśniejsze. Słuchała uważnie wymiany zdań. Ludzie obecni na polanie wydawali się do siebie podobni. Wiedziała, że potrafiłaby zabić obu. Jednak zrobiłaby to tylko w ostateczności - czyli sprowokowana. Spojrzała na chłopaka pytającym wzrokiem, kiedy wypowiedział zdanie. Chciała wiedzieć, co wiedział, i co miała zrobić.

//Ej no :c nie chcę żeby Vix była mordercą ;(//
Powrót do góry Go down
Hyde
Nowy
Nowy
Hyde


Liczba postów : 592
Join date : 11/10/2014

Misja Vixy Empty
PisanieTemat: Re: Misja Vixy   Misja Vixy EmptyPią Paź 24, 2014 9:54 pm



Dorosły ruszył do przodu zupełnie cię ignorując. Z resztą dla niego byłaś tylko szczeniakiem. Jednym z tysiąca szczeniaków na świecie. Małym i bezradnym.
Złapał chłopaka za skrawek i tak już rozdartej koszuli na klatce piersiowej i pociągnął. Jego twarz się napięła, gdy potrząsnął towarzyszem. -To dla twojego dobra. - szepnął, a na jego twarzy pojawił się nieprzyjemny uśmiech. Jednym ruchem zamachnął się tak że 15-latek upadł na ziemię wydając z siebie głośny wydech. Jego głowa opadła na ziemię ze zmęczenia. Nie próbował się bronić. Czy był za słaby? Zbyt tchórzliwy by to zrobić?


//Nie będzie ;_; Znaczy możesz atakować, ale nie będzie mordercą D://
Powrót do góry Go down
Vixa
Zwykły Pies
Zwykły Pies
Vixa


Liczba postów : 242
Join date : 15/10/2014
Skąd : Toruń; pierwsza odsłona WH(Vixa)

Misja Vixy Empty
PisanieTemat: Re: Misja Vixy   Misja Vixy EmptyPią Paź 24, 2014 10:03 pm

//Og ;3//

Vixa odwróciła głowę w stronę mężczyzny, kiedy ten zaczął iść w stronę chłopaka. Kiedy nim 'rzucił', zacisnęła oczy i szybko się zastanowiła, co ma robić. Otworzyła oczy, które teraz były granatowe, prawie że czarne. Kilkoma susami znalazła się przy mężczyźnie i szybko chwyciła zębami za jego kostkę. Szarpnęła nią kilka razy, jak to ongiś robiła z kurami, i momentalnie odskoczyła na bezpieczną odległość. Oblizała pysk, możliwe że ubrudzony krwią i szyderczo uśmiechnęła się do mężczyzny. Rzuciła szybkie spojrzenie na chłopaka, po czym przygotowała się do ewentualnego uniku.
Powrót do góry Go down
Hyde
Nowy
Nowy
Hyde


Liczba postów : 592
Join date : 11/10/2014

Misja Vixy Empty
PisanieTemat: Re: Misja Vixy   Misja Vixy EmptyPią Paź 24, 2014 10:08 pm



Dorosły mężczyzna krzyknął i odwrócił się w twoją stronę. Jego czerwona z bólu i może wściekłości twarz była niemal cała czerwona. Już miał się zamachnąć, jednak ktoś odciągnął cię na bok. Nie zdążyłaś zareagować, jednak ręka chłopaka nadal zaciskała się na twoim karku. Nie sprawiało to bólu, jednak nie było zbyt wygodne, bo z tej pozycji nie mogłaś się ani wyrwać, ani go ogryźć. 15-latek drugą ręką uderzył się w tył głowy. Przez chwilę widziałaś dwie postacie, ale potem całkowicie straciłaś przytomność.

Zaczęłaś powoli otwierać oczy i przypominać sobie co właściwie się stało. Poczułaś zapach wody i rozejrzałaś się dookoła - powoli wszystko zaczynało stawać się jasne. Siedziałaś teraz przy stawie, ale w okolicy nie było dorosłego mężczyzny. Zauważyłaś tylko chłopaka siedzącego na brzegu. Nie widział cię. Idealny moment do ucieczki... czy może nie?
Powrót do góry Go down
Vixa
Zwykły Pies
Zwykły Pies
Vixa


Liczba postów : 242
Join date : 15/10/2014
Skąd : Toruń; pierwsza odsłona WH(Vixa)

Misja Vixy Empty
PisanieTemat: Re: Misja Vixy   Misja Vixy EmptySob Paź 25, 2014 7:42 am

Najpierw usłyszała krzyk mężczyzny, i zobaczyła jego czerwoną twarz. Zamachnął się na nią, ale chłopak odciągnął ją na bok, co ją bardzo zszokowało. Chłopak trzymał ją, a po chwili uderzył w tył głowy. Zobaczyła dwie postacie, a po chwili straciła przytomność.

Vixa powoli otworzyła oczy i zaczęła sobie przypominać, co się stało, zanim straciła przytomność. Czuła zapach wody, więc rozejrzała się dookoła. Chłopak siedział na brzegu stawu. Miałaby idealny moment na ucieczkę.. ale nie. Wstała i powoli do niego podeszła.
Powrót do góry Go down
Hyde
Nowy
Nowy
Hyde


Liczba postów : 592
Join date : 11/10/2014

Misja Vixy Empty
PisanieTemat: Re: Misja Vixy   Misja Vixy EmptySob Paź 25, 2014 7:18 pm



-Możesz sobie iść. Nie zamierzam cię zatrzymywać. - odpowiedział nawet nie odwracając głowy w twoją stronę. Zrozumiałaś co powiedział, tak jak wtedy kiedy krzyczał ten starszy mężczyzna.
Człowiek przejechał palcem po mokrym piachu, powoli rysując coś co wyglądało jak płomień. Po chwili jednak woda zalała piach zmywając obrazek. Usłyszałaś westchnięcie chłopaka. Jego plecy nadal były poranione i z pewnością bolały, ale było widać że się umył bo nie uciekał już posoką. -Idź. - warknął nieprzyjemnie z naciskiem, ale udało ci się wyczuć w jego głosie pewien rodzaj bólu, tak jakby nie chciał żebyś odchodziła. Dziwne że jego oczy i jego słowa mówią zupełnie co innego.


//Możesz pisać coś dalej, a nie tylko to co ja to szybciej pójdzie c: Ja się dostosuje do tego co napiszesz//
Powrót do góry Go down
Vixa
Zwykły Pies
Zwykły Pies
Vixa


Liczba postów : 242
Join date : 15/10/2014
Skąd : Toruń; pierwsza odsłona WH(Vixa)

Misja Vixy Empty
PisanieTemat: Re: Misja Vixy   Misja Vixy EmptySob Paź 25, 2014 9:34 pm

//um, ale to ja lubię się dostosowywać ;3//

Siedziała obok i słuchała słów chłopaka. Kiedy warknął na nią, położyła do tyłu uszy, na znak protestu. Spojrzała mu w oczy, i czuła, że on tak na prawdę w głębi nie chce, żeby poszła. Po chwili wstała i siadła w miejscu, gdzie piętnastolatek wcześniej rysował w piachu. Patrzyła mu w oczy z jakąś sympatią, do tego człowieka. Nigdy nie darzyła nikogo czymś takim, oprócz matki i rodzeństwa. Zrobiła odcisk swojej łapy, między nią i chłopakiem. Pokręciła przecząco swoim łebkiem, na znak protestu, uświadamiając towarzyszowi, że nigdzie się nie wybiera. Cały czas patrzyła mu w oczy. Szczerze, to chciała, żeby zareagował.

//tu nigdzie ni umiałam dać ci szansy na dostosowanie się.. xd//
Powrót do góry Go down
Hyde
Nowy
Nowy
Hyde


Liczba postów : 592
Join date : 11/10/2014

Misja Vixy Empty
PisanieTemat: Re: Misja Vixy   Misja Vixy EmptySob Paź 25, 2014 9:54 pm



Chłopak jakby spochmurniał. -Nie jestem odpowiednim towarzystwem... - szepnął cicho odwracając wzrok. Oznaczało to uległość. Czyżby był tak przyzwyczajony do porażki że poddaje się nawet w rozmowie ze szczeniakiem? -Nie chciałbym... Czegoś ci zrobić. Nie jestem... - zaciął się jakby szukał odpowiedniego słowa. -Oswojony. - burknął w końcu nadal starając się na ciebie nie patrzeć. Nie zauważył łapy ani kręcenie głową na znak protestu. Trwał tylko patrząc przed siebie na odległy skraj lasu. Przekręcił się na prawo, a na jego twarzy pojawił się ból. To pewnie ze względu na plecy, które nadal były poranione.

//Jak chcesz, ale możesz poza tym co ja piszę wychodzić na przód bardziej c: Ale może tylko mi się wydaje XD//
Powrót do góry Go down
Vixa
Zwykły Pies
Zwykły Pies
Vixa


Liczba postów : 242
Join date : 15/10/2014
Skąd : Toruń; pierwsza odsłona WH(Vixa)

Misja Vixy Empty
PisanieTemat: Re: Misja Vixy   Misja Vixy EmptySob Paź 25, 2014 10:05 pm

Przewróciła oczyma i westchnęła. Siadła tak, żeby ten patrzył na nią i zaczęła się zastanawiać, czy zrozumiałby, co ona by powiedziała. Hm.. spróbujmy.. - pomyślała. Przekręcił łepek w prawo i wpatrując się w oczy chłopaka i spytała niepewnie: - Oswojony?... Nie czekając na odpowiedź przysunęła się do niego o krok. Uniosła brew czekając na odpowiedź. Tak, Vix. NIE OSWOJONY. Zupełnie tak, jak ty.. ty tylko tolerowałaś ludzi, nie oswoili cię.. - mówił jej głos w głowie. Uśmiechnęła się lekko do chłopaka nadal wyczekując jego reakcji, i czy w ogóle zrozumie jej słowa?

//em, powiedzmy, że on ją zrozumie? xd//
Powrót do góry Go down
Hyde
Nowy
Nowy
Hyde


Liczba postów : 592
Join date : 11/10/2014

Misja Vixy Empty
PisanieTemat: Re: Misja Vixy   Misja Vixy EmptySob Paź 25, 2014 11:11 pm

Gdy tylko wymówilas słowo chłopak spojrzał w twoją stronę marszcząc czoło. Wyglądał na nieco skołowanego ale po chwili odpowiedział, a właściwie powtórzył swoje poprzednie słowa. -Nie chciałbym ci nic zrobić... Psie - mrunął niechętnie. -A może raczej nie chciałby, żeby on ci coś zrobił. - dał silny nacisk na słowo 'on' dzięki czemu łatwo można było się domyślić ze chodzi o tego dorosłego mężczyznę. -Nie chcesz wiedzieć do czego jest zdolny... - burknął i zaśmiał się. Nie był to jednak śmiech spowodowany radością czy rozbawieniem. Było w nim coś dziwnego; strasznego.


/ok spoko c: Wybacz jeżeli są jakieś błędy ale jestem z iPada/
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Misja Vixy Empty
PisanieTemat: Re: Misja Vixy   Misja Vixy Empty

Powrót do góry Go down
 
Misja Vixy
Powrót do góry 
Strona 1 z 2Idź do strony : 1, 2  Next
 Similar topics
-
» MISJA - Nevis
» MISJA - Nemeyeth
» Like a Boss - misja
» Misja- Mafia
» Misja dla Amaretta

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
wh :: Offtop - Rozmowy NIEKONTROLOWANE :: Archiwum-
Skocz do: