Zapisy do Płomiennej Duszy

Kod:

[b]Imię:[/b]
[b]Wiek:[/b]
[b]Krótko o sobie:[/b]
[b]O jaką rangę będziesz się starać?:[/b]
[b]Co jest dla ciebie najważniejsze?:[/b]
[b]Powód Śmierci:[/b]

Imię: Ailen.
Wiek: Szczeniak.
Krótko o sobie: Niewiele można o nim powiedzieć; jego charakter wciąż się kształtuje i jest podatny na wszelkie bodźce, jednakże z zamierzenia będzie to postać neutralna/zła (bliżej mu do neutralności).
O jaką rangę będziesz się starać?: Jeszcze nie wiem.
Co jest dla ciebie najważniejsze?: Nie ma wytyczonych priorytetów.
Historia: Krótka i niewarta opowiedzenia.

Imię: Niegdyś ozwany Selvyn, aby później zmienić swe miano na Eljasz, by teraz kryć się pod imieniem Solstheim.
Wiek: 2-3 lata, coś około tego.
Krótko o sobie: Przy pierwszym spotkaniu wydawać się może, że jest pozbawiony jakichkolwiek uczuć, czy emocji a jakby tego było mało zachowuje się jak pieprzony książę - którym kiedyś był, ale to stare dzieje. Tak naprawdę jest to pies pełen wyrozumiałości, serdeczności i ciepła, jednakże ukazuje to tylko w gronie sobie zaufanych osób. Niezwykle odpowiedzialny, zawsze dotrzymuje danego słowa i nie boi się zabrudzić cudzą krwią, acz stara się to czynić w ostateczności. Dyplomata, który potrafi tak przybierać słowa, aby osoba, z którą rozmawia nawet nie zorientowała się, że jest obrażana.
O jaką rangę będziesz się starać?: Nie jest tu dla rang, acz wiadomo, że im wyżej się jest, tym bardziej można przydać się stadu.
Co jest dla ciebie najważniejsze?: Lojalność, Honor, Stado, Rodzina oraz Wierność.
Historia: Kiedyś może się pojawi zapisana na kartach.

Imię: Mów mi skarbie, słonko, chudzinko albo po prostu Coos
Wiek: Mam dwa latka, dwa i pół. Sięgam głową ponad stół !
Krótko o sobie: A więc Coos jest lekko dziwny. Zazwyczaj używa dziwnych zwrotów, często w innych językach. Porusza się dość oryginalnym "chodem", straszny uwodziciel. Ponad życie uwielbia soczek marchewkowy który prawie zawsze spożywa.
O jaką rangę będziesz się starać?: No może jakąś wysoką
Co jest dla ciebie najważniejsze?: Zabawa, soczek marchewkowy, no i sprawiedliwość.
Historia:Dawno to było, niech sobie przypomni.

Imię: Finnegan. W skrócie Finn
Wiek: szczeniak
Krótko o sobie: Uroczy, ciekawski, otwarty na nowe znajomości i zdeterminowany. Pytając was o coś nie odpuści udzielenia odpowiedzi. Łatwo się przywiązuje, jest wrażliwy, lecz dość inteligentny jak na swój wiek. Reszta charakteru będzie kształciła się z czasem.
O jaką rangę będziesz się starać?: brak planów na ten czas.
Co jest dla ciebie najważniejsze?: przyjaźń
Historia:
-Więc... jak tam jest? Tam skąd przybywasz.
-Och jest bardzo ładnie.
-Na ziemi zostało już niewiele ładnych miejsc...
-Ależ ja nie pochodzę z ziemi.
Starzec zaśmiał się i odszedł powracając do swojego poprzedniego towarzystwa.
Finn odetchnął obserwując go dopóki nie zniknął za krzakami.
Dorośli są doprawdy bardzo dziwni.

Imię: Okimimi - dziwne czyż nie? Nie dostała go od mamusi i tatusia. Nie, nie. Wołano tak na nią w opuszczonej wsi opanowanej przez psy. Głównie wołano na nią Mimi, tchórzliwa Mimi itp. Wszystko przez jej duże uszy.
Wiek: Jest jeszcze szczeniakiem. Może 3-4 miesiące. Zresztą to tylko liczby.
Krótko o sobie: Mimi nie miała łatwo w przeszłości, więc teraz robi wszystko, żeby stać się silniejsza i móc zadbać o siebie. Od tak nie zaufa, bywa opryskliwa i kłótliwa. Ma kompleksy związane z uszami i niskim wzrostem, więc dzięki temu można ją łatwo rozzłościć. Nie tak łatwo zapomina zrobionych jej krzywd. Normalnie wygląda na nerwową, na swój sposób uroczą i mimo wszystko pragnącą towarzystwa duszyczkę, jednak ma drugie dno. Potrafi stać się poważna, a jej determinacja i siła woli bije od małego ciałka. Jest jak mieszanka wybuchowa - zaskakuje w najmniej spodziewanych momentach.
O jaką rangę będziesz się starać?: Em... Mi tam nie potrzeba awansów do gry.
Co jest dla ciebie najważniejsze?: Przetrwać dla siebie i innych.
Historia: Zwykły kundel, mieszaniec. Zrodzona z krwi psów pochodzących z innych stad. Splugawiona i traktowana jak najgorszy więzień. Poniżano ją i kpiono. Sama musiała sobie radzić. Kiedy inni mieli dobrobyt lub wystarczające warunki do życia, ta musiała szwendać się po zaułkach. Brudna, wychudzona i wynędzniała. Nie raz użyto wobec niej przemocy fizycznej, jak i psychicznej. Trudno było jej to znieść. Na szczęście pojawił się pewien starszy pies, który nie przejął się jej mieszaną krwią i zaopiekował. Kilka radosnych dni przeminęło z wiatrem. Oburzona banda miała za złe, że staruszek otoczył opieką plugawe dziecko. Na oczach przerażonej Mimi zabito emeryta. Z łzami w oczach chciała z nim zostać, ale psy splamione starczą krwią chciały ją zaciągnąć pewnie do lochów. W młodej obudziła się wola przetrwania i wyszarpnęła się z łapsk podłych oprychów. Uciekła poza wieś. Pewna śmierć czyż nie? Gdyby nie kilkudniowa opieka starca to już nie żyłaby. Zdołała jednak przetrwać na resztkach i bez nękania jakoś doszła do przeciętnej formy. Zmieniła się i fizycznie i psychicznie, jednak w pamięci wszystko pozostanie.

Imię: Bom.
Wiek: szczenię.
Krótko o sobie: Słodkie stworzenie rośnie i kształtuje swoje burzliwe oblicze. Trudno stwierdzić, ku której stronie chyli się jej charakter; to uśmiechnięta i otwarta, innym razem szczelnie zamknięta w swojej wyimaginowanej rzeczywistości. Baczna obserwatorka świata. Odważnie kroczy jego ścieżkami, ciekawa struktur go budujących. Bezpośrednia w gestach i słowach. Gorące serce gotowe jest stanąć do walki w obronie swoich racji i przekonań - doprawdy silna z niej dusza! Całą sobą pragnie wyrosnąć na mądrą i dzielną istotę.
O jaką rangę będziesz się starać?: wyjdzie w czasem.
Co jest dla ciebie najważniejsze?: lojalność, życie w zgodzie ze światem, wiedza.
Historia: w trakcie pisania.

Imię: Tregar
Wiek: Rok, o dziwo.
Krótko o sobie: Mały, niepozorny dzieciak - zarówno fizycznie, jak i psychicznie utkwiony w głębi szczenięcej krainy bezgranicznego szczęścia i ufności. Pomimo osiągnięcia stanu zwanego "dorosłym", nigdy nie był i nie będzie brany na poważnie, toć niewinność oplata go równie mocno co puchate, śnieżne futerko, nadając wrażenia białej kuli z uśmiechem od ucha do ucha. Rządny przygód, wszędobylski malec lubi wiedzieć wszystko, gdyż rozpierająca energia nie zaprzeczyła jednocześnie genialnemu zmysłowi słuchacza. Jeżeli znajdzie ku temu sposobność, dowie się o tobie wszystkiego, od ulubionego dania, pogody czy pory roku po najśmielsze marzenia, których sam wyhodował bez liku.
O jaką rangę będziesz się starać?: Fabuła okaże.
Co jest dla ciebie najważniejsze?: Zabawa, przyjaźń, optymizm.
Historia: Wystarczyła chwila nieuwagi, by młody, zwyczajnie nadpobudliwy szczeniaczek zniknął. Jego nadzwyczajnie liczne rodzeństwo wyglądało identycznie w każdym calu, toteż ani rodzice, ani właściciele nie spostrzegli brakującego szczeniaka przez długi czas... spokoju. Poszukiwacz przygód, będąc szybki jak wiewiórki i rozgadany niczym stary bajarz, mimo kompletnego braku rozgarnięcia przetrwał, z mijającymi nędznie księżycami coraz intensywniej obierając rolę włóczęgi-słuchacza. Wkrótce przyjął sobie cel obejścia każdego skrawka wszystkich krain tego świata, nieuchwytny, biały okruszek, szczekający głośniej niż niejeden olbrzym.

Imię: Roxanna lub zwyczajnie Roxi
Wiek: 1,5 roku
Krótko o sobie: Jak jednym słowem opisać charakter Rox? Samotniczka. Tak jakoś. Sama o sobie powiedziałaby, że jest nieśmiała, a jednak to słowo do niej nie pasuje. Czasem jest śmiała, aż nadto. Prędzej nieufna, chociaż... nie. Ciężko to ująć. Nie przywykła, że ktoś interesuje się jej zdaniem, jej losem.. tym co czuje, przeżywa czy zwyczajnie jak się ma. Dlatego też zwykle stara się trzymać na uboczu, chociaż bardzo lubi towarzystwo. Na co dzień jest po prostu nieśmiałą, inteligentną, ciekawską (nawet za bardzo) młodą samicą. Ma zdanie na każdy temat, jednak nie zawsze owe zdanie wyraża.. podobnie z uczuciami, jedynie jej oczy.. one pokazują wszystko, przez co zwyczajnie często unika wzroku innych. Jakby miało się ją porównać do czegoś, czegokolwiek.. najlepiej pasowałby wiatr, gdyż jest on tak zmienny jak ona. Może być pogodna, wesoła, wręcz jakby nawdychała się czegoś, albo zjadła grzybki halucynki. A zaraz, pod wpływem jednego słowa, czynu lub chwili może być obojętna, zimna.. wręcz odpychająca, a przecież jest taka wrażliwa, spokojna i dobra. Bywa melancholijna, jak i porywcza.. nikt nie umie jej dokładnie określić. Taka właśnie jest. Trochę nieobliczalna w swoich poczynaniach, może czasem za często kieruje się emocjami, kaprysem chwili, ale to może wyjść na dobre w niektórych przypadkach. To, co można śmiało o niej powiedzieć - Potrafi być skrajnie różna.
O jaką rangę będziesz się starać?: Nie wiem, ale myślę, że Zabójcą Smoków Grandeeney.. lub Władczyni Płomieni.. Ewentualnie Anima
Co jest dla ciebie najważniejsze?: Zabawa, Towarzystwo, Przyjaźń
Historia: Znalazła się tu całkiem przypadkiem, dotychczas nie miała swojego miejsca na ziemi, ani specjalnych aspiracji na dalsze życie. Żyła zwyczajnie chwilą.. Cieszyła się ze wszystkiego.. Jej dotychczasowa egzystencja nie przyniosła nic ciekawego, może tutaj będzie to coś?

Imię: Delirium Tremens. Delirium, czyli majaczenie, bowiem dla rodziców była zwykłym majakiem, który nie powinien istnieć.
Wiek: Młodzieniec, przechodzący już w okres dorosłości.
Krótko o sobie: Suka jest realistką, pragmatyczką. Nie potrafi bujać w obłokach, nie potrafi zbytnio marzyć, zdarzy się, lecz rzadko. Godzinami mogłaby milczeć i rozpamiętywać przeszłość. Kieruje się intuicją oraz inteligencją. Uwielbia wpatrywać się w nocny, jak i dzienny nieboskłon. Można by rzec, że pomocna, jednak nie zawsze. Stoicka. Opanowana. Potrafiąca dobrze ukryć emocje, wydaje się być chłodna. Mająca dystans do nowości wszelakiej. Twardo stąpa po ziemi. Taktowna. Kiedy się w coś zaangażuje, zmaga się z emocjami, które szargają nią wewnątrz. Chce dobrze dla innych, zaś wtedy zapomina dbać o siebie. Uparta. Nie obrzuca wyzwiskiem, wszelki komentarz pozostawia dla siebie. Romantyzm nie jest dla niej. Wszelki przejaw romantyzmu ze strony adoratora jest ignorowany. Ma swoje zasady, których usiłuje się trzymać. Czasem egoistyczna, rzadziej niż czasem. Co ją potrafi ująć? Wyrafinowanie, krasomówstwo. Czego nie potrafi zdzierżyć? Nietolerancji, złośliwości, arogancji. Ktoś może rzec, że jest pozbawiona charakteru, lecz to w większej mierze blizna po przeszłości. Pokorna do tych, co posiadają wyższe stanowiska. Z szacunkiem odnosi się do każdego. Małomówna. Mówi tylko wtedy, kiedy wymaga tego sytuacja, kiedy czuje, że musi. Zapatrzona w to, co przeżyła, czasem ciężko ją oderwać od zamyślenia. Lubi samotność.
O jaką rangę będziesz się starać?: Pasująca do jej charakteru, obejścia.
Co jest dla ciebie najważniejsze?: Coś na pewno.
Historia: Tylko ten kto zasłuży usłyszy jej treść.

Imię: Despair.
Wiek: Wiecznie młodzieniec.
Krótko o sobie: Des jest psem niezwykle optymistycznym, wesołym i przyjaznym, czasami - nie, często - zachowuje się jak wyrośnięty szczeniak, nie potrafi usiedzieć na miejscu, czarna morda zawsze jest ozdobiona w szeroki uśmiech, a bursztynowe błyszczące oczka z ciepłem i radością spoglądają na innych i cały otaczający go świat. Mimo tak jasnego oblicze, od dawna uważa siebie za przeklętego, gdyż nie ważne z kim i do kogo jak bardzo się zbliżył tak osoba w najbliższym czasie, albo umierała, albo odchodziła, albo po prostu zrywała z nim jakikolwiek kontakt. Przeżył takich sytuacji już wiele i każda odbiła piętno na jego psychice, ale cały czas stara się utrzymywać pozytywny stosunek do wszystkiego.
O jaką rangę będziesz się starać?: Nah, jego nie obchodzą takie rzeczy.
Co jest dla ciebie najważniejsze?: Zabawa, przyjaciele.
Historia: Urodził się w odległej krainie, miał liczne rodzeństwo, z którymi nie miał większego kontaktu, rodziców; z ojcem nigdy nie miał styczności, a z matką jego relacje zaczęły się tworzyć dopiero, gdy był już w wieku młodzieńczym. Wychowywał się sam, a raczej wychowywało go stado. Nah, ogólnie jego historia jest dość pokrętna, więc nie będę jej pisać.

Imię: Milva
Wiek: Oczy mogą kłamać.
Krótko o sobie: Jest temperamentna i zdradliwa niczym ogień, w jednej chwili dający przyjemne ciepło, a w drugiej - oznaczający cielesność licznymi poparzeniami. Jest niezwykle charyzmatyczną personą, która mimo swoich lęków, szybko i łatwo potrafi nawiązać kontakt z każdym, kto tylko wyrazi ku temu ochotę. Nie jest natrętna i nie narzuca się, gdy tylko wyczuję, że nie jest mile widziana. Czasami ma okresy kompletnego wycofania się ze społeczeństwa i wtedy niezwykle trudno przebić się przez mury, które ustawia. Ufa niewielu, choć względem każdego potrafi być w miarę przyjaźnie nastawiona. Nigdy nie atakuje pierwsza, starając się wyczuć przeciwnika, aby w jak najlepszy sposób ocenić swoje szanse. Przez długi czas zmagała się z klątwą krwi, jednak od pewnego czasu jej symptomy nie męczą Milvy ani trochę. Samica stara się być dobrej myśli, niemniej podejrzewa, że przekleństwo kiedyś wróci.
O jaką rangę będziesz się starać?: Celuje w Zabójce Smoków.
Co jest dla ciebie najważniejsze?: Rodzina i najbliżsi przyjaciele.
Historia: Nie lubi cofać się do przeszłości, gdyż towarzyszy jej zbyt wiele ran, których wolałaby nie rozdrapywać.

Imię:
Lavriette
Wiek:
Jakieś 2 lata, w każdym bądź razie ~Dorosła
Krótko o sobie:
Z pewnością jest to suczka, której możesz zaufać, przyjść, by się wyżalić, poradzić czy zwyczajnie pogadać. Otwarta, szczera, przyjacielska, zawsze chętna do pomocy, to cała ona. Oczywiście nie jest aniołkiem, każdy bowiem ma swe wady, lecz o nich najlepiej pisać pod koniec, prawda? Tak więc suczka ta lubi nowe znajomości, darzy innych zaufaniem na dzień dobry. Często uśmiechnięta, miła, radosna. Lubi słuchać innych, jednakże ma również swoje zdanie. Stara się zawsze mówić prawdę, bowiem kłamstwa nienawidzi. Wiadomo, czasem jednak trzeba skłamać, lecz przychodzi jej to z trudem i musi być to wyjątkowa sytuacja. Oprócz tego uparta, lubi stawiać na swoje, lecz nie zmuszać kogoś do czegokolwiek. Pomimo dość optymistycznego charakteru, twardo stąpa po ziemi, jest realistką, nie wychodzi za daleko w przyszłość, bowiem wszystko może się wydarzyć. Długo bywa cierpliwa, lecz wszystko ma swoje granice, prawda? Jej granic lepiej nie sprawdzać, bowiem różnie wtedy z nią bywa. Z początku, gdy coś zaczyna wyprowadzać ją z równowagi, staje się drażliwa, z czasem nerwowa, aż w końcu wybucha. Wtedy albo szuka drogi ucieczki, by nie roznieść okolicy, albo po prostu roznosi okolicę. Mimo wszystko bywa to raczej rzadko. A, jeśli ktoś, komu zaufa ją zdradzi, czuje się dość zraniona, bowiem jest wrażliwą psiną o duszy romantyczki. Gdy już ktoś raz zawiedzie, ciężkie ma zadanie, bowiem drugi raz tak łatwo nie zaufa takiej psinie. Mimo wszystko zawsze da się ją jakoś udobruchać. No prawie zawsze.
O jaką rangę będziesz się starać?:
Co będzie to będzie, ważne by była przydatna stadu.
Co jest dla ciebie najważniejsze?:
Rodzina, Stado, Życie, Miłość, Przyjaźń.
Historia:
Suczka ta urodziła się właśnie w Stadzie Róży Wiatrów. Jej matka była jedną z nich, ojciec zaś należał do Płomiennych, spodziewano się więc po dzieciach ciekawych charakterów. Lavriette urodziła się jako pierwsza z trzech młodych, świetnie się rozwijała, na dodatek w szybkim tempie. Nauka chodzenia szła jej nieco opornie, lecz słowa same wypływały z jej pyska. Z ojcem nie miała za dużego kontaktu, choć czasem wpadał sprawdzić, co u jego kochanych dzieci, co w sumie ją cieszyło. Dość szybko okazało się, że odziedziczyła po nim ciekawość do świata, oraz wybuchowość, jeśli chodziło o wyprowadzanie z równowagi, a ten lubił robić to nie raz specjalnie. Gdy suczka miała pół roku, ojciec rzadziej przychodził, aż z czasem po prostu w ogóle nie przychodził. Powodu jego zachowania nie zna do dziś, jednakże nie przejęła się tym aż tak bardzo. Wiadomo, kochała go, w końcu był jej tatą, lecz to była jego decyzja, może tak miało się stać. Żyła więc dalej, zajmując się zabawą, pomagała mamie oraz rodzeństwu. Pół roku później choroba postanowiła odebrać jej rodzicielkę, przez co wraz z rodzeństwem zostali sierotami. Mieli już rok, więc nie mieli za dużych problemów jeśli chodziło o życie samodzielne, jednakże postanowili trzymać się razem. Dopiero po kolejnych sześciu miesiącach zdecydowali jasno - czas się usamodzielnić. Każde z nich zamieszkało osobno, z czasem kontakt się urwał. Lav nie wie do teraz, czy żyją, oraz czy nadal są w stadzie, bowiem po prostu ich nie widuje. Ona sama stara się żyć spokojnie, nie wracając do przeszłości. Wierzy, że z czasem cała ich trójka znów się spotka, jeśli jednak nie, będzie ich zawsze dobrze wspominać. Obecnie stara się przydać stadu, by nie zawieść matki, oraz samej siebie.

Imię: Fala
Wiek: dwa lata
Krótko o sobie: Młody, silny, wesoły i niedoświadczony. Chciałby spróbować wszystkiego, żyje bardzo chaotycznie. Stado niewiele dla niego znaczy, tak samo jak rodzina czy honor. Co znaczy, że ktoś źle o nim myśli? Przecież sam doskonale wie, jaki jest i jaki powinien być. Nie boi się niczego, nie wierzy w śmierć.
O jaką rangę będziesz się starać?: Władza musi być zabawna.
Co jest dla ciebie najważniejsze?: wolność, szczęście, siła, przyjaźń
Historia: Dezerter, uciekinier, renegat.

Imię: Seamus - znany nie gdyż jako Wendigo.
Wiek: 3 Lata
Krótko o sobie: Co można o nim powiedzieć? Jest na pewno przyjacielski, pewny siebie brnący do przodu. Chętny do pomocy, lecz potrafi wybuchnąć jak to płomienny nie? Dla swoich gotowy poświęcić wszystko, dla wrogów czy obcych nie ufny, ostrożny i z dystansowany.
O jaką rangę będziesz się starać?: Najwyższa
Co jest dla ciebie najważniejsze?: Stado,rodzina,przyjaźń.
Historia: Urodził się jeszcze na starym WH, jako syn Masy i Wintera. Miał sporo rodzeństwa ale nie przeszkadzało mu to zupełnie. Dorósł i zaczął się spełniać jako płomienny.

Imię: Bystra
Wiek: 3 lata
Krótko o sobie: Przede wszystkim cechują ją altruizm, radość z życia i optymizm. No dobrze, jest też bystra, fakt. Nie lubi być w centrum uwagi, skromna. Uwielbia wieczorne spacery, umie rozpoznawać gwiazdozbiory. Często zatapia się w marzeniach, ma rozbudowaną wyobraźnię. Stara się nikogo nie zawieść i nie sprawić nikomu kłopotu, jest uczynna, i bardzo lojalna, dla przyjaciół jest gotowa wiele poświęcić. Dobrze pływa i doskonale czuje się w wodzie, ale to cecha każdego Retrievera. Potrafi świadomie śnić.
O jaką rangę będziesz się starać?: Nie mam jeszcze planów~
Co jest dla ciebie najważniejsze?: Przyjaźń, rodzina, stado, marzenia.
Historia: Bystra mieszkała u ludzi, a jej właścicielka miała więcej psów, niż była w stanie utrzymać. Na początku zamierzała ona sprzedać część jej miotu, ale gdy urodziły się szczeniaki, nie potrafiła się na to zdobyć. Pracowała ciężko i żyła skromnie. Bystra miała wiele rodzeństwa, nieśmiałą siostrę Zaklętą, drugą siostrę Laurę, brata Zefira... Czasami odwiedzała ich siostrzenica właścicielki. Miała problemy z czytaniem, uczyła się czytając Bystrej na głos książki. Słuchała jej uważnie, gdy siadały razem w zimowe wieczory przy kominku. Suczka nauczyła się dzięki temu mitologii i paru legend. Niektóre cytaty przytacza do dzisiaj. Wszystkie Retrievery mogły swobodnie przechadzać się po wiosce, właścicielka ufała im i nie zamykała furtki. Bystra poznała życie ludzi, umiała wyprosić smakołyk od przechodnia, czasem pomagała roznosić gazety, a nawet wyruszała na dłuższe wycieczki, jako pasażer na gapę ciężarówki z meblami. Bardzo lubiła wspinać się na dachy domów, obserwować z góry ludzi, niebo. Miała wspaniały dom i rodzinę.
Teraz to już przeszłość i musi nauczyć się żyć sama w dziczy.

Imię: Lascivete
Wiek: 3 Lata
Krótko o sobie: Patrząc na nią widzisz drobną sukę setera, jest nadzwyczaj radosna i pomocna. Bardzo zżyta ze starszym bratem który jest dla niej jak ojciec, zawsze ruszy mu z pomocą i nawet pewnie oddałaby za niego życie jeśli by musiała. Dość spokojna,otwarta na kontakty z innymi psami ale potrafi być wybuchowa dlatego tak dobrze odnajdzie się w tym stadzie.
O jaką rangę będziesz się starać?: Najwyższa lub fabularna
Co jest dla ciebie najważniejsze?: Rodzina,przyjaźń,miłość.
Historia: Długa do opowiedzenia może kiedyś?

Imię: Leida...Dla kumplów mogę robić za Lejka
Wiek: 2 lata
Krótko o sobie: Jeśli chodzi o wygląd to jest to gigantyczny dog niemiecki wyglądający jak Scooby-Doo chihuahua, którego nawet krasnal ogrodowy przerósł. Wygląd sierściuchy zależy od widzimisię userki Leidy (ale zawsze trzyma się odcieni piasku, rudego, czy brązu z domieszką białego). Ale jedno jest pewne... ta sierściucha zawsze jest długa. Taka królewska, jakby to król Julian zapewne powiedział. Jeśli chodzi o budowę to ma taką jak typowy chihuahua, czyli nie muszę opisywać. Doskonale jest to opisane u cioci Wikipedii.
Jeśli chodzi o charakterek, to jest to żywiołowy piesek, w końcu młode to bydle jeszcze, wiec szczenięca energia się jeszcze nie wypaliła. Ma co prawda kompleksy wobec swojego wzrostu, ale daje radę, potrafi się cieszyć życiem i nawet postrzega pozytywy w swoim wyglądzie. Do obcych podchodzi z dystansem, preferuje raczej towarzystwo wśród braci z swojego stada. Ale jeśli ją się pozna to można dostrzec, że to istota o dobrym serduszku. Oczywiście jeśli ktoś okaże taką samą wzajemność. Dla wrogów taka już nie jest....
O jaką rangę będziesz się starać?: O jak najwyższą! A co! Marzyć można zawsze.
Co jest dla ciebie najważniejsze?: Najważniejsze? Jest tego tyle, że trudno wybrać, co zdradzić.
Historia: Nie ważna... nudna... a może nie.... cóż... userowi po prostu nie chce jej się wymyślać. Może kiedyś z nudów coś wyskrobie... kiedyś...

Imię: Anabelle
Wiek: około 3 lata
Krótko o sobie: Anabelle jest młodą, żywiołową suką, nierasową, czyli mieszańcem. Jest lojalna, szczera, ale w potrzebie potrafi kłamać. Powoli rozwija się u niej zaćma. Można o niej powiedzieć, że jest radosna, dumna, pomocna, a także dość nieufna. Miało być krótko tak? Jest krótko
O jaką rangę będziesz się starać?: Nie musi być jedną z najlepszych, byleby się przydała stadu.
Co jest dla ciebie najważniejsze?: Lojalność do stada, dobro, szczęście, hm...
Historia: Urodziła się, z dala od ludzi. Inaczej mówiąc, zawsze była dzikim psem. W wieku 2 lat, niestety, ale miała uraz głowy, gdyż podeszła zbyt blisko ludzi, a jeden z nich uderzył ją, właśnie w łepek. Przez to, rozwinęła się u niej zaćma, jednak w dziwny sposób, gdyż nie było tego widać. Wzrok jej się pogarszał. Żyła z rodziną jeszcze jakiś czas, po czym wyruszyła w przygodę. Wędrowała, i tak się znalazła tu, w krainie Wilde Hunde.

Imię: Stockholm.
Wiek: Dojrzały.
Krótko o sobie: Popatrz w lustro, co widzisz? Siebie? Doskonale. Teraz pomyśl, jaki jesteś ty, zbierz do kupy wszystkie cechy i znajdź ich przeciwieństwa, gotowe? Taki właśnie jest Sztokcholm. Lustrzane odbicie twoich cech. Nie ważne jaki jesteś, on zawsze będzie inny. Stoi po drugiej stronie lustra ciesząc się, że nie jest tobą, że ma całkowicie inny pogląd na świat; realistyczny, lekko szalony, niepoprawny. Nie należy więc do zwolenników wojen, woli myśleć. Duma. Pojęcie ważne. Mimo wszystko stawia wszystkich na równi, sam też się nie wywyższa, uczciwie dzieli należne. Nie zostawi nikogo na polu bitwy, nie kopnie leżącego, nie odwróci się tyłem. Można na niego liczyć – o ile jego dziwny sposób myślenia i rady, które często nie są mówione wprost pomogą. Tak, otóż on filozofuje dość często, ba! Mówi sam do siebie, czasami nawet kłoci się sam ze sobą, ale to nic. Przecież każdy ma swoje udziwnienia. Jego stosunek do płci przeciwnej tez jest dość ciekawy. Dżentelmen, niby jeździec na białym koniu. Będzie wychwalał kobiety, uważa je za niesamowite stworzenia, które są o wiele bardziej złożone emocjonalnie niż mężczyźni. Uświetnia często tę płeć, choć powinien raczej wychwalać swoją. Spokojny, opanowany, ciężko wytrącić go z równowagi, uczucia zakrywa wieloma maskami. Gdy już spowoduje się wybuch tykającej bomby, to zniszczenia będą olbrzymie. Może nie zapanować na bólem i gniewem, który wyleje się z niego hektolitrami. To z pewnością wada – ma ich wiele. Słucha z uwagą, często daje rady i pociesza. Czy się uśmiecha? Oczywiście. Często się śmieje, nie jest gburem, uwielbia wręcz sypać żartami. Śmieje się z tego z czego śmieją się inni, z tego co dla innych wydaje się absurdalne też. Pokręcony. Jest pokręcony, jest lustrzanym odbiciem każdego z was. Przeciwieństwem, które ciągle zaskakuje, myślą, która nie daje się odpędzić, potłuczonym szkłem, które skleja się samo, jednak potrzebuje pomocy, kruchym lodem.
O jaką rangę będziesz się starać?: Nie zależy mu na takim czymś.
Co jest dla ciebie najważniejsze?: Ważne żeby przeżył, stado, jeśli będzie miał rodzinę to również i ona.

Imię: Fred
Wiek: 6 Lat
Krótko o sobie:Cóż, Fredo na pewno jest wielki, choruje na chorobę psychiczną, tak jakby jego umysł wykształcił sobie alter-ego. Ale pomińmy schorzenia, ta oto bestia jest wybuchowa i lojalny, gotowa bronić tych których kocha. Jednak ciemna strona Freda jest wybuchowa, agresywna i rządna krwi, przejmuje ciało gdy ten jest zdenerwowany lub odczuwa silne emocje.Jednak zazwyczaj jest najlepszym co mogło cię spotkać, jest jednak zamyślony i często tratuje mniejsze psy.Poza tym ciężko zdobyć jego zaufanie, które jednak jest warte wysiłku.
O jaką rangę będziesz się starać?: Nie wiem.
Co jest dla ciebie najważniejsze?: Przyjaciele, miłość.
Historia: Userka kiedyś napisze(Jak wymyśli)

Imię: Nemeyeth A'albiell
Wiek: 3 lata
Krótko o sobie: Nemeyeth jest suczką spokojną, szczegółowo analizującą każde swoje posunięcie. W jej życiu nie ma miejsca na błędy, a gdy takowe się zdarzą biała zadręcza się poszukiwaniem czasu, w którym zrobiła coś źle. Z reguły często się uśmiecha, aczkolwiek jej uśmiech jest niepewny. Potrafi rozmawiać z każdym na każdy temat. Jest odważna i waleczna, choć nie widać tego tak od razu. Nie znosi ograniczeń, dla niej wolność jest najważniejsza nieważne czy to słowa, czy w ogólnym pojęciu. A'albiell stara się nie oceniać po pozorach, woli najpierw kogoś poznać, a dopiero potem wysnuć odpowiednie wnioski. Nie wierzy plotkom, polega jedynie na faktach. Ma niepohamowaną chęć pogłębiania wiedzy. Zapytaj ją o coś, a na prawie na pewno będzie wiedziała o co chodzi, a jeśli nie to na pewno powie, że gdzieś coś obiło jej się o uszy i powie tyle ile wie. Nie znosi, gdy ktoś płaszczy się przed alfą i bez mrugnięcia okiem wykonuje wszystkie jego rozkazy. Nem jest istotą, która zawsze musi coś podważyć, wyrazić swoje zdanie, obalić czyjeś przekonanie na podstawie swoich doświadczeń. Jest ambitna, choć swoje cele z niewiadomych przyczyn ukrywa przed innymi. Kiedy obierze sobie jakiś cel będzie do niego uparcie dążyła. Moglibyście jej mówić, że porywa się z motyką na słońce, że jest narwana, że to się nie uda. Nie posłucha i będzie wypełniała swój plan dopóki nie osiągnie celu. Nie tak łatwo ją zdenerwować, ale gdy już komuś się to uda, to lepiej żeby ten ktoś uciekł gdzie pieprz rośnie. Zdenerwowana Meyeth jest wcieleniem ognia. Działa impulsywnie, przez przypadek może komuś wyrządzić krzywdę większą niż by chciała. Ma silnie rozwinięte poczucie obowiązku. Gdy ktoś powierzy jej jakieś zadanie, to będzie miał pewność, że biała nie odpuści. Jest gotowa poświęcić swoje zdrowie, a nawet życie w obronie bliskich sobie osób. Potrafi przewodzić innymi. Dostrzega atuty pracy w grupie, więc stara się poznać jak największą ilość osób i utrzymywać z nimi przyjazne stosunki.
Nie boi się krwi, aczkolwiek nie cierpi przelewać jej bez sensownie. Tym samym potępia psy, które łapią najczęściej bezbronne ofiary i pastwią się nad nimi. Czy są rzeczy, których Nem się boi? Tak, okrucieństwa, bezczynności, bycia nieprzydatną, a najbardziej braku akceptacji.
O jaką rangę będziesz się starać?: Jak najwyższą.
Co jest dla ciebie najważniejsze?: Honor
Historia: Nie znajdziecie tu opisu jej narodzin. Bo jakżeby mogła zapamiętać cokolwiek z okresu, gdy nic nie widziała, ani nie słyszała? Czuła jedynie dotyk chłodnego nosa ojca, czułe liźnięcia matki, chłód gdy pozostawała sama oraz ciepło, gdy mogła wtulić się w futro rodzicielki. Resztę swojego życia pragnie utrzymywać w tajemnicy, wiadomo jednak, że została kiedyś bardzo skrzywdzona przez własnego ojca.

Imię:Casandra
Wiek:4 lata
Krótko o sobie:Pies o płomiennym charakterze,czy jest tykającą bombą ? Tak jest, jedna chwila potrafi wszystko zmienić w jej zachowaniu z łagodnego baranka na prawdziwy ogień. Na ogół otwarta w kontaktach, pewna siebie i miła trudno jej coś zarzucić. Jest mądra i do przesady bywa optymistką, wierząc, że wszystko skończy się dobrze. Do niej można przyjść wyżalić się czy powierzyć swe troski jest dobrym słuchaczem. Nie ufa zbytnio obcym i nie wyrzuca nikomu swoich żali, a ni trosk. Dla swoich bliskich ma bezgraniczne zaufanie i zrobi dla nich wszystko. Kocha polować i jest w tym mistrzynią.
O jaką rangę będziesz się starać?: Jak najwyższą
Co jest dla ciebie najważniejsze?:Rodzina, Miłość, Stado, Przyjaźń
Historia:Urodziła się u ludzi. Rodzice byli czempionami prawdziwą psią arystokracją pochodziła ze słynnej hodowli Seterów która wygrywała podrząd prestiżowe wystawy. Miała czworo rodzeństwa, od początku wydawała się być najlepszą suką z całego miotu. Miała w sobie to coś. Wychowywała się w gronie braci i sióstr, aż zostali sprzedani. Ona jako najładniejsza suka z miotu została w hodowli. Od wczesnego szczenięctwa jeździła po świecie po różnych wystawach pokazując swoje walory, ucząc się od rodziców mistrzów wystaw odpowiedniego kroku i gracji. Do dzisiaj porusza się nadzwyczaj elegancko i zgrabnie, jak przystało na psią arystokrację. Niestety podczas jednej z wystaw została skradziona właściciele jej rozpaczliwie szukali niestety to nic nie dało. Nowy "pan" nie dawał sobie rady z pełną temperamentu suką i wyrzucił ją z domu. Nie mając gdzie się podziać, uciekła do lasu nauczyła się polować i zaczęła wieść żywot wolnego psa.

Imię: Karera
Wiek: Dorosła
Krótko o sobie: Miła sympatyczna, hojna. Bardzo silnie związana z bratem za którego dałaby się pokroić on zawsze mówił że ona jest jego oczkiem w głowie i taka nieco jest egoistyczna ale nigdy nie pokazuje tego otwarcie dla swoich z reguły dusi to w sobie. Ma dziwne relacje podobnie jak brat z przyrodnią siostrą :D
O jaką rangę będziesz się starać?: Wysoka chyba fabularka.
Co jest dla ciebie najważniejsze?: Rodzina,honor,stado.
Historia: Jak starszy brat powstała z gwałtu na matce, o dziwo udało się jej przeżyć dzięki pomocy starszego brata. Bardzo się zdziwiłakiedy matka przygarnęła bez pańską sukę, gdy dorosła przez burzę rozpętaną w lesie rozdzieliła się z bratem a teraz go na nowo szuka.

Imię: Nicht
Wiek: Około 4 lat.
Krótko o sobie: Nicht zazwyczaj jest psem małomównym, spełniającym raczej rolę biernego obserwatora. Mimo iż to właśnie samotność jest jego paliwem dostarczającym energię, prawdą jest, że i on czasem potrzebuje towarzystwa. Niełatwo jest mu się otworzyć na innych, jednak kiedy już odniesie sukces, Nicht staje się rozgadanym, ciepłym kompanem. Okropnie zżywa się z bliskimi osobami, w kwestii spraw prywatnych zbyt często kieruje się emocjami. Podczas pracy jednak bywa przeciwieństwem - jest cierpliwy i profesjonalny, stara się wykonać każdą swoją robotę jak najdokładniej. Postawiony jednak w nowej, niekomfortowej sytuacji, nie tak łatwo potrafi się odnaleźć, przez co staje się niebywale niezdarny.
O jaką rangę będziesz się starać?: Być może Łowca? Nie sięga jakoś wysoko.
Co jest dla ciebie najważniejsze?: Stado, bezpieczeństwo.
Historia: Nie należy do najciekawszej. Urodził się wśród ludzi, którzy uznali go za problem, więc wylądował na ulicy. Jako jednemu z miotu dopisało mu jednak spore szczęście, gdyż natrafił na parę starszych dzikich psów, którzy zdecydowali się jednak nie zostawiać go na pewną śmierć. Żył razem z nimi, dopóki w pewnym momencie nie postanowił ruszyć w podróż, co doprowadziło go tutaj.