wh
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.


psie pbf
 
IndeksIndeks  WydarzeniaWydarzenia  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Wejście do labiryntu

Go down 
+2
Levi
Taiga
6 posters
AutorWiadomość
Taiga
Nowy
Nowy
Taiga


Liczba postów : 108
Join date : 11/10/2014
Age : 25

Wejście do labiryntu Empty
PisanieTemat: Wejście do labiryntu   Wejście do labiryntu EmptySob Paź 11, 2014 9:28 pm

Wejście do labiryntu 1zdyi3t
Powrót do góry Go down
Levi
Zwykły Pies
Zwykły Pies
Levi


Liczba postów : 729
Join date : 14/10/2014

Dodatkowe
Przedmioty Specjalne::
Wynagrodzenia stadne:

Wejście do labiryntu Empty
PisanieTemat: Re: Wejście do labiryntu   Wejście do labiryntu EmptyPią Paź 24, 2014 11:29 am

Łatwo się tu zgubić, ale dzięki temu - łatwo coś znaleźć. Choć godzinami przemieszczasz się po tych samych ścieżkach; skręcasz i wracasz do miejsc, w których byłeś, zostajesz niespodziewanie zwabiony mdłym blaskiem. Z odległości w jakieś się znajdujesz, trudno ci stwierdzić, co to takiego. W głowie kołatają ci się dwie decyzję; podejść czy nie? Decyzja należy wyłącznie do ciebie, jednak bądź świadom konsekwencji.
Powrót do góry Go down
Andromeda
Zwykły Pies
Zwykły Pies
Andromeda


Liczba postów : 452
Join date : 05/11/2014

Dodatkowe
Przedmioty Specjalne::
Wynagrodzenia stadne: Znak Kappa; Fiolka pierwsza czerwona - Syberia, każdy zna tą nieprzyjemną krainę, gdzie temperatura zawsze oscyluje poniżej zera, prawda? Fiolka ta swemu posiadaczowi ofiaruje możliwość zamrożenia i wszystko i wszystkich na okres 3 postów. Prócz tego ciało właściciela staje się lodowate, wszędzie gdzie postawi swe łapy zostawia szron. Dodatkową zdolnością jest możliwość wytworzenia lodowych sopli, które boleśnie wbijają się w cielsko wroga odbierając mu nawet do 15 punktów życia.

Wejście do labiryntu Empty
PisanieTemat: Re: Wejście do labiryntu   Wejście do labiryntu EmptyPon Mar 02, 2015 7:07 pm

Przybyła, siadając przed wejściem do labiryntu.
Powrót do góry Go down
Hamlet
Nowy
Nowy
Hamlet


Liczba postów : 291
Join date : 10/12/2014

Wejście do labiryntu Empty
PisanieTemat: Re: Wejście do labiryntu   Wejście do labiryntu EmptyPon Mar 02, 2015 9:22 pm

Przybył zaraz za Andromedą. - Och słonko, jesteś na mnie zła? - odparł ironicznie śmiejąc się i podchodząc do Alfy tak blisko że ciepłe powietrze z jego pyska dmuchnęło prosto w oczy mglistej. - Co być zrobiła gdyby było mi naprawdę głupio zważając na to co zrobiłem? Tak... naprawdę... naprawdę... naprawdę... naprawdę głupio? - uniósł swoje smoliste oczy na seterkę. - CÓŻ NIE JESTEM! - wykrzyknął głośno i tak niespodziewanie że wydawało się to jednocześnie przerażające i irytujące.
Powrót do góry Go down
Andromeda
Zwykły Pies
Zwykły Pies
Andromeda


Liczba postów : 452
Join date : 05/11/2014

Dodatkowe
Przedmioty Specjalne::
Wynagrodzenia stadne: Znak Kappa; Fiolka pierwsza czerwona - Syberia, każdy zna tą nieprzyjemną krainę, gdzie temperatura zawsze oscyluje poniżej zera, prawda? Fiolka ta swemu posiadaczowi ofiaruje możliwość zamrożenia i wszystko i wszystkich na okres 3 postów. Prócz tego ciało właściciela staje się lodowate, wszędzie gdzie postawi swe łapy zostawia szron. Dodatkową zdolnością jest możliwość wytworzenia lodowych sopli, które boleśnie wbijają się w cielsko wroga odbierając mu nawet do 15 punktów życia.

Wejście do labiryntu Empty
PisanieTemat: Re: Wejście do labiryntu   Wejście do labiryntu EmptyWto Mar 03, 2015 5:05 pm

Poszedł za nią? Świetnie; nie będzie musiała uganiać się za jego żałosną osobą. Na szyi szarego ponownie znalazła się lina. Został brutalnie wręcz pociągnięty w bok. Jak jakaś szmaciana laleczka. Bo czym był? Zwyczajnym pionkiem.
- Powinno być.
Z gardzieli samicy wydobył się gardłowy warkot. Nie zamierzała być łaskawa, nie tym razem. Hikaru już tyle razy ją prowokował - kara nadeszła. Chciała być anielsko cierpliwa, ale nie potrafiła. Zbyt długo przebywała na tym brutalnym świecie, aby pozostać nieskazitelnie dobrą. Bo liczyło się dla niej całe stado, a nie pojedyncza jednostka. Zagrażał wszystkim.
Na cielsku psa spoczęło jeszcze siedem lin, po czym po prostu został wytargany z tego miejsca. Po raz kolejny niczym marionetka.

[zt za ich oboje]
Powrót do góry Go down
Hamlet
Nowy
Nowy
Hamlet


Liczba postów : 291
Join date : 10/12/2014

Wejście do labiryntu Empty
PisanieTemat: Re: Wejście do labiryntu   Wejście do labiryntu EmptyWto Mar 03, 2015 5:15 pm

- Och słonko. - został pociągnięty na bok, ale nie oponował. Zaśmiał się tylko. - Im bardziej zgrywasz niebezpieczną tym robi się ciekawiej. - uniósł brwi, czując jak kolejne liny lądują na jego ciele.

z.t
Powrót do góry Go down
Andromeda
Zwykły Pies
Zwykły Pies
Andromeda


Liczba postów : 452
Join date : 05/11/2014

Dodatkowe
Przedmioty Specjalne::
Wynagrodzenia stadne: Znak Kappa; Fiolka pierwsza czerwona - Syberia, każdy zna tą nieprzyjemną krainę, gdzie temperatura zawsze oscyluje poniżej zera, prawda? Fiolka ta swemu posiadaczowi ofiaruje możliwość zamrożenia i wszystko i wszystkich na okres 3 postów. Prócz tego ciało właściciela staje się lodowate, wszędzie gdzie postawi swe łapy zostawia szron. Dodatkową zdolnością jest możliwość wytworzenia lodowych sopli, które boleśnie wbijają się w cielsko wroga odbierając mu nawet do 15 punktów życia.

Wejście do labiryntu Empty
PisanieTemat: Re: Wejście do labiryntu   Wejście do labiryntu EmptyPią Mar 06, 2015 8:07 am

Ponownie pojawiła się w tym miejscu, tym razem na szczęście była sama. Usiadła i owinęła rdzawe łapy ogonem. Pozostało jej jedynie czekać na Restlessa, z którym miała ochotę porozmawiać i ustalić parę ważnych spraw, ale przede wszystkim luźno porozmawiać. Ot, zapomnieć o obowiązkach przez krótką chwilkę. Chyba było ją na to stać.
Powrót do góry Go down
Restless
Nowy
Nowy
Restless


Liczba postów : 467
Join date : 02/01/2015

Wejście do labiryntu Empty
PisanieTemat: Re: Wejście do labiryntu   Wejście do labiryntu EmptyPią Mar 06, 2015 9:47 am

Miał nadzieję, że tym razem nikt go nie zawoła w sprawie leczenia. I tak będzie musiał urządzić szkolenie, i tak. Chyba jednak się pośpieszy, bo zawsze kiedy będzie miał z kimś spotkanie coś mu wpadnie, a on nie ma zamiaru kazać czekać w nieskończoność. Z daleka dostrzegł wielki labirynt - nie mógł się mylić, że idzie w dobrym kierunku. Zwolnił tempa, aby móc ustatkować oddech. Miał tylko nadzieję, że nie przyszła tu od razu po wyjściu z zebrania, bo wtedy bardzo ją zawiódł. Całe miejsce wydawało się dość ponure - wysokie mury, zniszczone drzewa. Raczej nie chciał trafić tam za to, że kogoś skrzywdził lub też bezczelnie zniszczył łączący pakt oba stada. Kiedy był blisko wejścia, dostrzegł czekającą seterkę. Uśmiechnął się w duchu, aby powoli stanąć przed nią.
- Witaj, Andromedo. Mam nadzieję, że długo nie czekałaś - powiedział nadzwyczajnie ciepło i uprzejmie. Skłonił jej się. Chciał wytłumaczyć jej swoje 'spóźnienie', które wynikło z zahaczenia o oazę, ale przypadkiem załapał się na jej piękne spojrzenie. Całkowicie przez to zapomniał o czym miał porozmawiać. Odchrząknął, aby powoli doprowadzić się do ładu. W końcu co pomyślałyby sobie jego dzieci, gdyby było obok niego? Powoli przypomniał sobie kilka spraw, które zaistniały na zebraniu. Jedną z nich było małe oburzenie ze strony płomiennych, a drugą pies, który wtargnął do piramidy. Myśl o nim całkowicie przywróciła dawnego Restlessa.
- Przepraszam cię za tą sytuację na zebraniu; za całe oburzenie ze strony płomiennych. Na całe szczęście doszliśmy do porozumienia - niektórzy będą leczyć, polować, a inni pomagać w walce.
Posłał jej miły uśmiech, który tak bardzo był szczery. W tym samym czasie sam próbował się przekonać do tego, że to jedynie przyjemne spotkanie dwóch alf, które mają jednego boga i dużo wspólnego. Raczej przyjemnie jest z takim kimś przebywać. Nie musisz wszystkiego tłumaczyć, przekonywać do Jedynego... sama przyjemność!
Powrót do góry Go down
Andromeda
Zwykły Pies
Zwykły Pies
Andromeda


Liczba postów : 452
Join date : 05/11/2014

Dodatkowe
Przedmioty Specjalne::
Wynagrodzenia stadne: Znak Kappa; Fiolka pierwsza czerwona - Syberia, każdy zna tą nieprzyjemną krainę, gdzie temperatura zawsze oscyluje poniżej zera, prawda? Fiolka ta swemu posiadaczowi ofiaruje możliwość zamrożenia i wszystko i wszystkich na okres 3 postów. Prócz tego ciało właściciela staje się lodowate, wszędzie gdzie postawi swe łapy zostawia szron. Dodatkową zdolnością jest możliwość wytworzenia lodowych sopli, które boleśnie wbijają się w cielsko wroga odbierając mu nawet do 15 punktów życia.

Wejście do labiryntu Empty
PisanieTemat: Re: Wejście do labiryntu   Wejście do labiryntu EmptyPią Mar 06, 2015 10:29 am

Tal... nie tylko ona miała masę obowiązków na głowie. Restless także był Alphą. Tym bardziej czuła, że musi się z nim spotkać i porozmawiać, bowiem zrozumie ją jak nikt inny. Wydawał się być rozsądnym i cierpliwym samcem, niezwykle dobrą osobą. Podziwiała go i nie mogła doczekać się aż znów stanie z nim w cztery oczy. Niecierpliwiła się - ale to była ta dobra niecierpliwość. Nie kazał jej jednak czekać długo. Dostrzegła idącego w jej stronę wilka. Natychmiastowo jej twarz złagodniała, a na lico wpełzł promienny uśmiech. Skinęła głową Restlessowi.
- Witaj, Restlessie. Nie przejmuj się; musiałam zająć się pewnym mglistym, który śmiał przerwać spokój nam wszystkim. Nie nudziłam się. - Hikaru zajął jej myśli momentalnie. Jego obraz, na którym przywiązany był do pręgierza, jego toksyczny uśmiech i głos przepełniony jadem. Wzdrygnęła się delikatnie, a jej źrenice zwiększyły się. To nie był strach, a obrzydzenie, niechęć i poniekąd rozpacz - nie potrafiła zapomnieć o szarym samcu, który wpierw zawrócił jej w głowie, by później nią poniewierać. Był niebezpieczny i niestabilny, a do tego niepokorny. Stanowił zagrożenie dla jej rodziny i wszystkich Mglistych. Szaleniec... niech odejdzie. Skupiła swe spojrzenie na perłowych ślepiach Restlessa, aby odwrócić swoją uwagę od natrętnych myśli. Nie sądziła, że podziała, a jednak. Dopiero chrząkniecie wilka wyrwało ją z tego stanu. Zaśmiała się cichutko.
- To ja przepraszam. Powinnam bardziej pilnować tego szarego palanta. Odstawił szopkę jak to ma w zwyczaju. Mam nadzieję, że nie masz mi tego za złe.
Jasne ślepia zamigotały w ciemności. Nadal nie wyzbyła się z nich tych płomyczków łagodności i radości. Nigdy nie potrafiła obarczać kogoś chłodnym spojrzeniem. Pozostała ta anielska dobroć. Restless tym bardziej zasługiwał na to co najlepsze.
Powrót do góry Go down
Restless
Nowy
Nowy
Restless


Liczba postów : 467
Join date : 02/01/2015

Wejście do labiryntu Empty
PisanieTemat: Re: Wejście do labiryntu   Wejście do labiryntu EmptyPią Mar 06, 2015 11:17 am

Uśmiechnął się, lekko machając końcówką ogona. Zabawne, że jest już kilka psów, które potrafią go lekko otworzyć z twardego i zimnego samca. Niesamowite jest to, że między innymi jest Andromeda, którą zna krótki czas, a już ją tak polubił. Jej piękne oczy, ciepły ton głosu i anielska dusza; stanowcza alfa, wiedząca czego chce. Był zafascynowany tym, że można być kimś takim. Nie miał o sobie złej samooceny - na całe szczęście.
- Gdybym nie widział ciebie jak walczysz i jak przemawiasz, pomyślałbym, że zabrałaś go w jakieś spokojne miejsce, gdzie mógłby przemyśleć swoje zachowanie - zaśmiał się, przyglądając Andromedzie. Nigdy by nie powiedział, że z pozoru całkowicie niewinna i bezbronna suczka potrafiła wykonać iluzję i powalić każdego kogo by chciała. Był ciekaw czy potrafiłaby i go pokonać, w co nie wątpił. Jednak nie przyszło mu na myśl zmierzenie się z seterką. Pokazała na co ją stać podczas każdego z spotkań. Umowa... wydawało się, że błyszczy wrogością do Demonicznej Armii. Z tego powodu wybrała takie zasady, a nie inne. Walka z Asmodeuszem - chociaż to ona była porywana, nie zwątpiła w siebie i również pokazała co potrafi. Z resztą tak samo jak Fala raz Traffy. Można nawet powiedzieć, że już miał dobrych kompanów. Tak dawno nie znał nikogo tak cudownego, jak oni. Cieszył się, że ich poznał. I ostatnie spotkanie na zebraniu, podczas którego pokazała swoją drugą twarz. Aż niemożliwe, że tak często ją spotykał. Uniósł lekko brew, słysząc przyjemny dla ucha chichot. Nie pozostał dłużny, uśmiechając się szeroko.
- Oczywiście, że nie mam ci tego za złe. Nie twoja wina, że tak się zachował - po tych słowach, westchnął cicho, lekko odwracając wzrok. Przez chwilę przyglądał się małym ptakom, wesoło skaczącym w oddali labiryntu. Jakby to miejsce nie było dobre na wszelkie schadzki. Swoją drogą nie narzekał. Był z kimś wyjątkowym i na pewno było tutaj milej niż w niektórych miejscach. Lub lesie, gdzie to Demoniczna Armia poniosła klęskę.
- Nadal zżera mnie ciekawość. Mówi się, że ciekawość to pierwszy stopień do piekła, jednak zaryzykuję. Podczas zebrania, ów pies zachowywał się dość specyficznie. Jakby oszalał. Przy tym wszystko co mówił wydawało się prawdziwe. To prawda?
Powrót do góry Go down
Andromeda
Zwykły Pies
Zwykły Pies
Andromeda


Liczba postów : 452
Join date : 05/11/2014

Dodatkowe
Przedmioty Specjalne::
Wynagrodzenia stadne: Znak Kappa; Fiolka pierwsza czerwona - Syberia, każdy zna tą nieprzyjemną krainę, gdzie temperatura zawsze oscyluje poniżej zera, prawda? Fiolka ta swemu posiadaczowi ofiaruje możliwość zamrożenia i wszystko i wszystkich na okres 3 postów. Prócz tego ciało właściciela staje się lodowate, wszędzie gdzie postawi swe łapy zostawia szron. Dodatkową zdolnością jest możliwość wytworzenia lodowych sopli, które boleśnie wbijają się w cielsko wroga odbierając mu nawet do 15 punktów życia.

Wejście do labiryntu Empty
PisanieTemat: Re: Wejście do labiryntu   Wejście do labiryntu EmptyPią Mar 06, 2015 12:07 pm

On nigdy nie wydawał się jej być twardy i zimny. Nie dostrzegała tej skorupy, którą się otaczał. Widziała tylko jego wnętrze. Restless był lwem o usposobieniu baranka, owcą w wilczym ciele. Dostrzegała jedynie dobro jakim był przesiąknięty. Nawet nie próbowała doszukiwać się czarnych stron tej pięknej powieści, która zwalała z nóg. Mogłaby stracić spojrzenie na jego osobę... nie chciała tego. Ufała, że dla niej nadal pozostanie cichą wodą.
- Cicha woda brzegi rwie.
Niestety - musiała zgodzić się z Hannibalem, tym okropnym głosem, który próbował zastąpić jej myśli swoimi spaczonymi uwagami. Był denerwującym bytem, na którego niestety sama się zgodziła, skuszona wizją chłodu i obojętności. Głupa Anielica chciała minąć się z powołaniem. Odtrącała kielich, który jej podawano. O zgrozo - udało jej się go pozbyć. Teraz żałuje, że postąpiła tak niegodnie.
Andromeda nigdy nie była stanowcza. Gubiła się w tym świecie, podejmowała niesłuszne decyzje. Była jeszcze młoda, niedoświadczona. Choć starała się doskonalić. Tymczasem wilk stojący przed nią stał się wzorem; pokory i rozsądku. Waleczny, prawdomówny, honorowy. Był ideałem jeśli chodzi o funkcję lidera, wojownika i kapłana. Widziała go w akcji - wraz z Falą i Traffym tworzyli niesamowity zespół, z którym wielu nie powinno się równać. Asmodeusz przecenił swe możliwości. Choć widziała w nim, a raczej w jego stadzie potężnego wroga, to na ten moment nie powinien próbować stawiać czoła Płomiennej Duszy i Mglistej Myśli.
- Z pewnością będzie miał możliwość przemyślenia swojego zachowania. Tylko w mało spokojnym miejscu. - poczuła, że nie powinna mówić o kacie. Choć wilk mógł się tego domyślać, aczkolwiek... lepiej ominąć temat kar. Nie powinna nikogo na nie skazywać; jako Altruistka. Bo Anioły często są zmuszone do upominania swych braci. Nie zapomniała słów Solstheima. Jeśli rzeczywiście tam jest ustalona hierarchia to i bunty muszą być. A ktoś musiał je łagodzić.
Czy to rzeczywiście nie była jej wina? Przecież to ona zaufała temu obłudnikowi, dała zwieść się czułym słówkom, działała pod wpływem emocji. Powinna przejrzeć na oczy kiedy był jeszcze czas. Ale nie... choć zdawała sobie sprawę z tego jakie mogą mieć konsekwencje podejmowane przez nią decyzje - nie przerwała. Teraz płaciła. Hikaru przychodził i odbierał zapłatę.
- Tak i nie. Nigdy mnie nie kochał, po prostu grał. Łgarz. Zaufałam mu i... - zawahała się. Czy była pewna tego co chce właśnie powiedzieć? Czuła, że może mu zaufać. - wykorzystał mnie. Mam... trójkę dzieci. Perseusza, Rhiannon i Zoey.
Zadrżała delikatnie i przeniosła wzrok na wejście do labiryntu.
- Zmarnowałaś im życie.
Będą płacić. Za t w o j e błędy.
Powrót do góry Go down
Restless
Nowy
Nowy
Restless


Liczba postów : 467
Join date : 02/01/2015

Wejście do labiryntu Empty
PisanieTemat: Re: Wejście do labiryntu   Wejście do labiryntu EmptyPią Mar 06, 2015 3:10 pm

Może było inaczej. Może Andromeda miała coś na sumieniu, ale Restlessowi wydawała się być prawdziwym aniołem. Mocno wierząca w boga, Jasność, twarda, robiąca wszystko o co poprosił by ją Jedyny. Jednakże szkoda mu było, że jeszcze u niego nie była. Chciał widzieć jak zareaguje na to piękne miejsce, na jego ciepły głos, który napełnia twoją duszę spokojem.
Przypomniało mu się jak był sam, opuszczony. Jego dzieci poszły swoimi drogami, jego partnerka umarła, on nie potrafił wrócić do stada. Bez celu chodził, smutny. Czuł się beznadziejnie, fatalnie. Jedynym zajęciem było polowanie, które przypominało mu pierworodnego syna. Dlatego też rzadko urządzał łowy. Jego dzień wyglądał fatalnie. Wstawał, przechodził się, szukaj wody, jaskini, spał. Aż nie odnalazł Jedynego, dzięki któremu wiedział co ma robić w życiu. Pogodził się ze stratą, pozwolił, aby jego dusza mogła zacząć odpoczywać. Wtedy szukając psów, które z chęcią usłyszą o bogu, dotarł do wildehunde. Może nie był tutaj długo, ale na pewno już dużo zobaczył i dużo poznał. Teraz na pewno nie żałował. Tyle się stało w jego życiu... nie mógłby sobie wybaczyć, gdyby nadal prowadził koczowniczy tryb życia bez żadnego celu.
- Chyba wybije mu to z głowy takie wybryki - ponownie zaśmiał się. Dał jej moment, aby zastanowiła się co uczynić. Widział, że walczy sama ze sobą. Jaką podjąć decyzję, odpowiedzieć. Wilk tylko czekał, wpatrując się w nią z postawionymi na sztorc uszami. Kiedy usłyszał część wypowiedzi, zmienił się jego wyraz pyska. Zdawał się być jednocześnie smutny i zdenerwowany. Chociaż byli w tym samym stadzie, to pies ją skrzywdził. Nie bał się tego, że była alfą. Z tego powodu też był zdenerwowany. Chciał przysiąc, że go znajdzie i zrobi krzywdę. Razem z wampirzycą nabije na pal, chociaż... no właśnie. Mieli pakt, który zakazuje krzywdzić psy z Mglistej Myśli. Aż szkoda. Z chęcią zobaczyłby jak ten cierpi. Zabawne. Zniżył pysk, słysząc ciężkie zdanie o szczeniakach. Opanował się na czas, aby już nie ruszyć i znaleźć go. Nie mógł działać pod presją. Wyciągnął łapę i lekko nakierował pyszczek Andromedy do przodu, aby przed sobą miała łeb Restlessa. Chociaż nie było mu wygodnie to dał radę trzymać na tej wysokości pysk.
- Mam dwójkę synów i jedną córkę. Libę, Vadásza, Eső. Ich matka zaufała temu co mówi się o wilkach i uciekła. Wychowałem ich sam. Kiedy się rozeszli, szukałem jej. Okazało się, że umarła. Wróciła tam, gdzie były poprzednio, a nie znajdując ich razem ze mną, umarła z wycieńczenia.
Każde słowo przyprawiało go o ból na sercu. Przypominanie sobie jego miłości, kochanej Ráji nie należało do przyjemnych. Sama sytuacja wymagała tego, aby rana już powoli gojąca, otworzyła się ponownie. - Jeśli o tym myślisz to nie ty je zawiodłaś, ale on. Dałaś im matczyną miłość. Wierzę w to.
Był już jej tak blisko, że niemal stykał się z nią nosem. Bliski kontakt wzrokowy, powinien ją uświadomić czyja to wina. Jednak... może to był jedynie pretekst Restlessa? Wiedział, że chce aby Andromeda miała jak najlepiej. Zasługiwała na wiele. I pragnął tego dopilnować.
Powrót do góry Go down
Rhiannon
Zwykły Pies
Zwykły Pies
Rhiannon


Liczba postów : 37
Join date : 09/02/2015

Dodatkowe
Przedmioty Specjalne:: Zielona fiolka
Wynagrodzenia stadne:

Wejście do labiryntu Empty
PisanieTemat: Re: Wejście do labiryntu   Wejście do labiryntu EmptySob Mar 07, 2015 3:17 pm

Nie bijcie ja dosłownie na jeden post.
Suczka mimo wściekłości jaką czuła do ojca musiała odnaleźć matkę lub kogoś kto jej pomoże. Skierowała się ku ciemnemu lasu, krocząc dość szybko przed siebie. Wyczuła zapach mglistych oraz inny obcy, szybko odnalazła jego źródło podbiegając do Andro.
-On potrzebuje pomocy. - powiedziała chyba  zbyt piskliwie, ale przecież był mglistym to chyba trzeba mu pomóc? Poza tym tamci świeżo pachnieli innym mglistym, z lekko spóźnionym zapłonem dostrzegła płomiennego.
-Oh, przepraszam Caligo. - powiedziała skinając mu głową, słowa też były skierowane do niego.
Powrót do góry Go down
Restless
Nowy
Nowy
Restless


Liczba postów : 467
Join date : 02/01/2015

Wejście do labiryntu Empty
PisanieTemat: Re: Wejście do labiryntu   Wejście do labiryntu EmptySob Mar 07, 2015 3:53 pm

Nim usłyszał odpowiedź ze strony Andromedy, w ich stronę zaczęła iść biała suczka. Odsunął się od seterki, aby usłyszeć wypowiedź szczeniaka. Podniósł się, próbując jakoś ogarnąć.
- Prowadź do niego - powiedział spokojnie, aczkolwiek bił od niego chłód i złość. Znowu Demoniczni atakują. Chyba im się nudzi. Dał poprowadzić się białej. Nie wiedział kim jest on. Nie ważne kto to, jeśli ich to pomoże.

zt
Powrót do góry Go down
Rhiannon
Zwykły Pies
Zwykły Pies
Rhiannon


Liczba postów : 37
Join date : 09/02/2015

Dodatkowe
Przedmioty Specjalne:: Zielona fiolka
Wynagrodzenia stadne:

Wejście do labiryntu Empty
PisanieTemat: Re: Wejście do labiryntu   Wejście do labiryntu EmptySob Mar 07, 2015 4:07 pm

Suczka zaufała czarnemu choć nie znała go, poprowadziła go w kierunku skąd przyszła.
z.t
Powrót do góry Go down
Andromeda
Zwykły Pies
Zwykły Pies
Andromeda


Liczba postów : 452
Join date : 05/11/2014

Dodatkowe
Przedmioty Specjalne::
Wynagrodzenia stadne: Znak Kappa; Fiolka pierwsza czerwona - Syberia, każdy zna tą nieprzyjemną krainę, gdzie temperatura zawsze oscyluje poniżej zera, prawda? Fiolka ta swemu posiadaczowi ofiaruje możliwość zamrożenia i wszystko i wszystkich na okres 3 postów. Prócz tego ciało właściciela staje się lodowate, wszędzie gdzie postawi swe łapy zostawia szron. Dodatkową zdolnością jest możliwość wytworzenia lodowych sopli, które boleśnie wbijają się w cielsko wroga odbierając mu nawet do 15 punktów życia.

Wejście do labiryntu Empty
PisanieTemat: Re: Wejście do labiryntu   Wejście do labiryntu EmptySob Mar 07, 2015 6:40 pm

Jego pysk.
Ona.
Tak.
Blisko.
Rhiannon.
Pomoc.
- Kurwa.

[zt]
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Wejście do labiryntu Empty
PisanieTemat: Re: Wejście do labiryntu   Wejście do labiryntu Empty

Powrót do góry Go down
 
Wejście do labiryntu
Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Wejście do Piekieł

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
wh :: Offtop - Rozmowy NIEKONTROLOWANE :: Archiwum :: Labirynt Zagubionych Dusz-
Skocz do: